Skocz do zawartości

Budowa modelu F2A - fotorelacja


Paweł Prauss
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Drewno zabezpieczam żywicą, czasem z włóknem szklanym...

Na początku trochę stolarstwa, później rzeźbiarstwa, trochę metaloplastyki, ślusarstwa, odrobina pracy z kompozytami w połączeniu z wiedzą z zakresu aerodynamiki, mechaniki płynów, meteorologii, chemii, fizyki, matematyki i słuchem muzycznym, a także umiejętnością dokonywania błyskawicznych analiz i wprowadzania właściwych korekt ustawień modelu i silnika pozwala na osiągnięcie jako takiego rezultatu....a żeby stanąć na podium w imprezie pierwszej kategorii trzeba mieć do tego co napisałem powyżej, jeszcze odrobinkę szczęścia.

Jak sami widzicie nie da się tego wszystkiego złapać w pięć minut, do tego dochodzi niezbędnie wyposażenie warsztatu w wiele różnych typów narzędzi, przyrządów i urządzeń, dlatego też nie dziwi fakt, że mistrzem świata jest starszy pan około siedemdziesiątki, a większość zawodników klasy światowej ma za sobą już co najmniej 55 lat życia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dobra, dobra, zgrupowania, mistrzostwa i temu podobne spowodowały małą przerwę w budowie, ale ruszamy dalej.

Najwyższy czas wykonać wspomniany wcześniej ster wysokości:

trasowanie

post-10468-0-24732400-1372529385_thumb.jpg

trasowanie

post-10468-0-55074300-1372529380_thumb.jpg

i po trasowaniu, wycinanki czas

post-10468-0-52348900-1372529452_thumb.jpg

wycinanie

post-10468-0-46352700-1372529447_thumb.jpg

wycinanie

post-10468-0-93665800-1372529442_thumb.jpg

wycinanie

post-10468-0-95693100-1372529532_thumb.jpg

wycinanie

post-10468-0-03628700-1372529527_thumb.jpg

i po wycinaniu

post-10468-0-63313100-1372529515_thumb.jpg

post-10468-0-53199500-1372529631_thumb.jpg

szlifowanie

post-10468-0-09784500-1372529725_thumb.jpg

post-10468-0-86352200-1372529720_thumb.jpg

post-10468-0-96748300-1372529714_thumb.jpg

post-10468-0-01649800-1372529703_thumb.jpg

post-10468-0-69661000-1372529695_thumb.jpg

i po szlifowaniu (widoczny profil lotki)

post-10468-0-17901200-1372529863_thumb.jpg

potem żywicowanie i kolejna przerwa technologiczna....

post-10468-0-26329900-1372529908_thumb.jpg

do zobaczenia w przyszłym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Noo to z obiecanego tygodnia zrobiły się prawie 4 miesiące, ale sezon zawodów się zakończył i mam nadzieję, że teraz prace przyspieszą i niezakłócone doprowadzą do szczęśliwego finału. Na wiosnę planuję oblot tych dwóch widocznych tutaj modeli, które na razie są jeszcze głęboko w lesie. Po przeszlifowaniu wstępnie zabezpieczonych (żywicą) stateczników najwyższy czas wykonać zawiaski i dźwigienkę.

A dźwigienki i zawiaski wyglądają tak:

post-10468-0-81599600-1382557791_thumb.jpg

a tak to już wyglądają (choć nie za bardzo je widać i w sumie o to chodzi) po zamocowaniu w stateczniku:

post-10468-0-56116500-1382557887_thumb.jpg

post-10468-0-20119900-1382557901_thumb.jpg

poniżej widoczne są przygotówki na kadłuby w mniej i bardziej zaawansowanej formie:

post-10468-0-01976000-1382558044_thumb.jpg

a tutaj materiał na owiewkę (nie wiem dlaczego ale trochę przypomina trumnę):

post-10468-0-18375100-1382558091_thumb.jpg

w tak zwanym międzyczasie wpadł mi w ręce fajny motorek o pojemności 1ccm i nie mogąc sobie podarować zacząłem kombinować co by tu z nim zrobić, zawsze marzył mi się oldschool'owy modelik prędki, no więc do roboty, a poniżej widać co z tego wszystkiego wyszło:

post-10468-0-42823500-1382558302_thumb.jpg

post-10468-0-67970000-1382558292_thumb.jpg

sterek zrobiony przy okazji tych dorosłych:

post-10468-0-01765400-1382558399_thumb.jpg

na razie tyle, nauczony doświadczeniem nie obiecuję kiedy, ale do tematu z pewnością wrócimy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czołem Stefan.

Co do sosny to masz oczywiście rację.

Jeśli chodzi o żywotność tych motorków to producent mówił o wytrzymałości w granicach 200 lotów - każdy po ok 20 sekund na pełnych obrotach....ale jeśli chodzi o najlepsze osiągi motorka to te naprawdę dobre loty można policzyć na palcach jednej ręki....nie wspominając o tym, że są zawodnicy, którzy wymieniają łożyska co zawody, a świecę oczywiście trzeba wymieniać co lot, bo się z pewnością spali.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś budowałem też dwa modele szybkie z lipy. Równolegle - jeden na zapas..

To były czasy gdy Andrzej Rachwał latał jeszcze modelami z dwoma skrzydłami.

Zaraziłem się tym na jakiś zawodach w Sosnowcu.

Kilku kolegów z modelarni też wzięło się za nie.

Może dlatego "wcięło" mi jedno skrzydło?

Oblatałem go nawet, chyba na Rytmie, i fajnie latał,

Moją główną konkurencją było F2C i brak silników żarowych było głównym powodem, że nie zacząłem startów w F2A. No i brak wymaganej wiedzy o takich silnikach oczywiście.

To zawsze była najtrudniejsza techniczna konkurencja.

Teraz na jednej lince chyba nie można latać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś budowałem też dwa modele szybkie z lipy. Równolegle - jeden na zapas..

To były czasy gdy Andrzej Rachwał latał jeszcze modelami z dwoma skrzydłami.

Zaraziłem się tym na jakiś zawodach w Sosnowcu.

Kilku kolegów z modelarni też wzięło się za nie.

Może dlatego "wcięło" mi jedno skrzydło?

Oblatałem go nawet, chyba na Rytmie, i fajnie latał,

Moją główną konkurencją było F2C i brak silników żarowych było głównym powodem, że nie zacząłem startów w F2A. No i brak wymaganej wiedzy o takich silnikach oczywiście.

To zawsze była najtrudniejsza techniczna konkurencja.

Teraz na jednej lince chyba nie można latać?

Można obecnie latać na jednej lince, ale jedynie modelami rekordowymi (system monoline).

Jeśli chodzi o zawody F2A to dozwolone są tylko i wyłącznie dwie linki o średnicy 0,4mm z toletrancją minus 0,011mm. czy jakoś tam tak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, w zasadzie to podczas gaszenia silnika złamałem śmigło (jednołopatowe) i dzieła zniszczenia dokonała przeciwwaga obracająca się z prędkością obrotową ok 40000 obr/min. Model dosłownie rozsypał się w drzazgi, ale stwierdziłem, że warto spróbować go odratować, mam do niego pewien sentyment, gdyż jest to model rekordowy, którym w roku 2012 ustanowiłem trzy kolejne rekordy Polski z najlepszym aktualnie wynikiem 294,1 km/h. Takim więc sposobem po złożeniu trójwymiarowych puzzli posmarowanych żywicą i unieruchomionych za pomocą szpilek modelarskich powstało coś na kształt jeżozwierza. Pacjent ma się dobrze i myślę, że wkrótce znów będzie śmigał w powietrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyznam że miałem przyjemność wielokrotnie oglądać na torze w olsztynie f2a w wykonaniu a.rachwała , niestety na torze postawiono cztery kosze i po torze , a myśle i wiem że był to jeden z najlepszych torów do uwięzi . ach taka chwila refleksji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Noo to trochę czasu minęło od ostatniego mojego tutaj wpisu, ale nie znaczy to, że nic nie zrobiłem.

Korzystając między innymi z takich oto narzędzi:

post-10468-0-14460900-1395183073_thumb.jpg

w taki mniej więcej sposób:

post-10468-0-03232800-1395183209_thumb.jpg

post-10468-0-06817200-1395183221_thumb.jpg

wydłubałem owiewkę:

post-10468-0-36647900-1395183291_thumb.jpg

post-10468-0-28423500-1395183311_thumb.jpg

post-10468-0-18277200-1395183362_thumb.jpg

i kadłub:

post-10468-0-85683200-1395183371_thumb.jpg

post-10468-0-36423800-1395183450_thumb.jpg

a tak wygląda młody ze starszym bratem, którego znacie już z poprzedniej sesji:

post-10468-0-28983700-1395183528_thumb.jpg

na dzisiaj tyle, ciąg dalszy nastąpi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam pracę. Bardzo ciekawe te modele, niecodzienne, nawet śmigło mają asymetryczne ;). Jest jakiś ważny powód robienia takiej owiewki właśnie z drewna? (pomijając aspekt tradycji i to że drewniana świetnie wygląda). Bo chyba łatwiej było by zrobić laminatową, odpadało by wówczas drążenie od wewnątrz. Ale może się mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Takiego modelarstwa nie widziałem już dawno . Bardzo interesująca dyscyplina ,która jak wiele innych klas staje się coraz mniej popularna . Co zrobić piankolot z marketu potem RTF i już jest modelarz . A kiedyś był żak , świerszczyk , jaskółka , zefir , sowa i jakiś szkolny kombat na uwięzi i poobijane palce od 2 godzin kopania KMD 2,5 . A rozrusznik i żarowy silnik to zapomnij no może poza szlachetną drgawicą radugą 7 i troszkę lepsza raduga 10 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.