Skocz do zawartości

DC-3 Dakota


solainer

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Widzę, że Ciebie też bezsenność dopadła :wink: .

Nie wiem kto mnie wyręczył w tym dopisku :wink: , ale dzięki za to. Próbowałem kombinować z wrzuceniem screena z aukcji na imageshacka ale nie da rady :oops: . Warto by jakoś to rozwiązać, żeby można było utrwalać odniesienia do Alledrogo dla potomnych :roll: .

  • Odpowiedzi 192
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Atam bezsenność, toć to dopiero parę minut po północy było :) Jeśli chodzi o zdjęcie dla potomnych to wstawiam okładkę z tej aukcji może się jeszcze komuś to kiedyś do czegoś przyda :).

 

294888321.jpg

Opublikowano

Zrobiłem kolejny mały kroczek w budowie DC-3. Model ma juz zamontowane popychacze sterów i koła ogonowego. Wygląda to tak

 

DSCN4672.JPG

 

Orczyki wykonane są z dwustronnej płytki drukowanej i są lutowane do osi obrotu sterów. Płytka do której mocowane jest obrotowa oś koła ogonowego jest jednostronnie drukowana i jest ona przyklejona na żywicę do statecznika poziomego. Całość mimo lichego wyglądu jest bardzo mocna, a cały mechanizm nie ma luzów. Oś koła wykonałem z pręta stalowego 3 mm i jest łożyskowana w rurce miedzianej 4mm. Wahacz koła zrobiłem z blachy stalowej 1 mm.

 

W tej chwili kadłub juz jest praktycznie gotowy brakuje jedynie poszycia w miejscu mocowania skrzydła, ale to będę mógł zrobić dopiero po zbudowaniu skrzydła i ustawieniu kata zaklinowania płata.

 

Całość na chwile obecną wygląda tak

 

DSCN4668.JPG

 

W tym tygodniu mam zamiar rozpocząć budowę skrzydła.

Opublikowano

2 sztuki Hs-81 na lotki

2sztuki Hs-55 na przepustnice silników

2 standardy na kierunek i wysokość

jak sie uda to 3 standard do podwozia ale nie wiem czy sie uda bo model dość mały :/

Opublikowano

No różnią sie trochę Twoja jest wojskowa a moja będzie cywilna :P.

Latał już twój model czy nadal masz problemy z silnikiem ? To jest mój pierwszy dwusilnikowiec i mam obawy co do tego jak sie tym będzie latało, ale dużo czytałem o modelach dwusilnikowych i dlatego na pierwszego a wybrałem właśnie dc-3 ze względu na to, że ma silniki blisko siebie i dużą rozpiętość skrzydeł dzięki czemu nie powinna być bardzo podatna na nierówne obroty obu siników co w przypadku modeli z silnikami umieszczonymi daleko od kadłuba sprawa duże problemy.

Opublikowano

Czesc

Co do serw, to ja użyłem http://shop.lindinger.at/product_info.php?products_id=50792

w moim P-38, są zupełnie przyzwoite.

Lepiej wozić prąd niż "klocki".

Następna sprawa: jeśli to ma być napędzane spalinami, to do przepustnic musisz użyć serw cyfrowych, np. http://www3.towerhobbies.com/cgi-bin/wti0001p?&W=001417254&I=LXRTM5&P=K , chodzi o precyzje pracy. Sam zobaczysz jak ciężko jest zsynchonizować obroty.

Zeby to fajnie latało różnica obr. między silnikami nie może być większa niż 300.

Powodzenia. :)

Opublikowano

Właśnie z powodu problemu z synchronizacją silników spalinowych wybrałem ten samolot. Dakota podobno nie jest bardzo czuła na nierówną pracę silników, gdzieś czytałem, że możliwy jest lot i lądowanie tym modelem nawet na 1 silniku zgaszonym.

Zresztą zobaczymy jak będzie narazie zamontuje hs-55 bo mam je w domu jak nie będzie się dało latać to będę robił poprawki :) ale zanim to nastąpi to jeszcze trochę czasu mnie.

Opublikowano

Mam zamiar oblatać model w ten weekend. Czekam tylko na pakiet bo tamten nie wydalał prądowo stąd problemy z silnikami ( kręciły równo tylko do połowy przepustnicy potem jeden na full a drugi się zatrzymywał ) Oczywiście zdam relację ;)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Budowa choć w żółwim tempie lecz posuwa się do przodu. Tym razem poraz trzeci wykonałem ster kierunku. Poprzednia wersja miała zawiasy w niewłaściwej odległości od siebie i ze sklejki 1 mm co wyglądało mało efektownie. Tym razem zawisy są tam gdzie trzeba i wyglądają znacznie lepiej. Zamontowałem też stery wysokości i można powiedzieć ,ze usterzenie wreszcie jest gotowe w 100%. Wykończyłem też poszycie kadłuba przy skrzydle i spasowałem kadłub do skrzydła ustawiając kont zaklinowania płata na 2 stopnie. Całość w tej chwili waży około 450 gram.

 

DSCN4712.JPG

 

DSCN4713.JPG

 

Następne zdjęcia będą już ze skrzydłem.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

W tym tygodniu mam wolne i prace nad Dakotą powinny posunąć sie do przodu. Dziś od rana wykończyłem przejście kadłuba w skrzydło. Wygląda to tak

DSCN4793.JPG

Chciałbym jutro położyć podkład i w ciągu tygodnia pomalować kadłub na gotowo i teraz zastanawiam się czy jest potrzeba pokrycia tego kadłuba np. papierem japońskim czy można nanieść podkład bezpośrednio na balsę ? Model jest wyszpachlowany szpachlówką do balsy i wyczyszczony drobnym papierem.

Opublikowano

Tego, że wyjdą wszystkie włókna to jestem raczej pewny, trzeba będzie kilka razy malować i szlifować zanim powstanie gładka powierzchnia, dlatego na pomalowanie tego dałem sobie tydzień czasu.

Na cienką tkaninę szklaną to ta konstrukcja jest chyba zbyt pancerna, wybieram krycie japonką.

Opublikowano

Z kryciem japonką poczekaj jeszcze, zrob próbę z podkładem. Wszyscy odpowiadający na twoje pytanie jakoś przeoczyli alternatywę: japonka czy podkład a nie emalia na balsę bezpośrednio. Wszystko zależy od podkładu, masz duże szanse na powodzenie. tak malowałem kadłub mego Fw-190.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.