janegab Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Panowie piloci - polatać popróbować na zboczu..w najgorszym wypadku porobić akrobacje .potłuc model...pozbierać PUZLE...zetknac klamoty by był jeszsze lepszy od nówki...! TROCHĘ ADRENALI NY NA WIOSNĘ a nie zakładać bambosze wieczorem do freterowania domu ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Milocha Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Piotrze ja jutro jadę na dziewiczy lot NF, dla odstresowania się zrobię micronem kilka rundek, póżniej pampers i w niebo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 28 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Ja również Eryku jutro się wybieram na oblot (oby pogoda dopisała). Na rozgrzewkę, chyba się srutnę FunJet'em na 6S PS Będzie dobrze, to tylko model - zabawa będzie przednia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M.Ch. Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Piotrze, trzymam kciuki za pogodę! Bardzo jestem ciekaw Twoich wrażeń z oblotu tego modelu. Do Funjeta obowiązkowo Voltron GPS, no a później do nowego cacka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 28 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Trzymaj Michał, trzymaj... nam z Erykiem będzie trudno trzymać kciuki jak drągi w palcach... Relacje zapewne jutro wieczorem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Z niecierpliwością czekam, bo być może z okazji Dnia Kobiet sobie takie skrzydełka sprezentuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Do Funjeta obowiązkowo Voltron GPS, no a później do nowego cacka. A nie lepiej jakiś modulik GPS z jeti skoro Piotr ma taką fajną aparaturę? Wyniki będzie miał od razu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Przymierzyłem wszystko jeszcze raz i.... czekamy do soboty (jeśli jest wśród nasz jakiś szaman uprasza się o pogodę w mazowieckim na sobotę ) Trochę zburzę przed oblotem te achy i ochy... Tak zerkając na tę fotkę nie mogę się oprzeć myśli/wrażeniu że gdyby przód kadłuba od natarcia tak wydłużyć -fabrycznie ,nie w "wiadomy sposób" to model zdecydowane zmienił by oblicze,miał piękną linię ,wydłużenie.Na fotce to wygląda nienaturalnie dziwnie w stosunku do rozpiętości,długości.Chyba że to tylko wrażenie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Wyglada pociesznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 A nie lepiej jakiś modulik GPS z jeti skoro Piotr ma taką fajną aparaturę? Wyniki będzie miał od razu Z Votrona też jest od razu - jak wylądujesz Moduł Jeti miałem, ale mi nie przypasował. Trochę zburzę przed oblotem te achy i ochy... Tak zerkając na tę fotkę nie mogę się oprzeć myśli/wrażeniu że gdyby przód kadłuba od natarcia tak wydłużyć -fabrycznie ,nie w "wiadomy sposób" to model zdecydowane zmienił by oblicze,miał piękną linię ,wydłużenie.Na fotce to wygląda nienaturalnie dziwnie w stosunku do rozpiętości,długości.Chyba że to tylko wrażenie... Raczej tak zniekształcił aparat, postaram się poźniej wrzucić inną fotkę. Jadę na lotnisko - chociaż jak patrzę za okno to nie wygląda to za ciekawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Oblot się odbył Dzięki uprzejmości i wiedzy Andrzeja (AeroArt) szybko skorygowaliśmy pewne moje ustawienia i modelik poooleciał... Jeszcze raz wielkie dzięki Andrzej!!! Jestem zachwycony!!! New Falcon ma dużo większe możliwości jeśli chodzi o prędkość niż poprzedni. Miałem kilka sytuacji z ciasnymi zakrętami na niskim pułapie i bardzo małą prędkością - byłem pewny kora, ale Falkonik majestatycznie jak zaczarowany szedł tam gdzie chciałem, bez żadnych oznak nagłego odmówienia posłuszeństwa. SC ustawione mam na jakieś 67-68mm i w teście Diva (sorry jeśli inaczej się to pisze) przy przypikowaniu model leci jak po sznurku nie zmieniając zupełnie kąta lotu, czyli ani nie pogłębia przypikowania, ani sam z niego nie wychodzi. Gwiżdże bajecznie Lądowanie na motylu "mistrzostwo świata", Falcon schodzi jak latający dywan, powoli i majestatycznie - nie ma mowy o przepadnięciu. Kilka razy próbowałem go przeciągnąć, ale mi się nie dało. Generalnie jestem z modelu bardzo zadowolony i będę polecał go każdemu. Napęd rakietny, ale mam wrażenie że przekładnia to nie potrzebna waga - chyba wrzucę do niego 22/30/3e. Latanie z przekładnią w tym modelu to chyba przerost formy nad treścią. Oczywiście to są wnioski na szybko (zmiana silnika) wiec jutro mogą być zupełnie inne Przy okazji, wielkie podziękowania dla Pana Leszka Kwarcińskiego za to że zdecydował się na powiększenie legendarnego Falcona. Bardzo dobra robota Panie Leszku!!! Niestety nie mam filmów... bo nie wziąłem kamerki. Idę zgrać logi...i zaraz wracam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Bez filmu to bajki możesz opowiadać... Nie rozumiem nieudokumentowania wydarzenia które śledzi cała Polska..i uważam relację za niedokończoną ! . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Rafał, wszystko w swoim czasie. Dobrze ze zapomniałem kamery, a nie pakietów Może Eryk wziął kamerkę - ciekaw jestem jego odczuć.... PS Mario szkoda że Cię nie było, a ponoć ładowałeś aparat i kamerkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Dobrze ze zapomniałem kamery, a nie pakietów a tu akurat się zgadzam... Gratulacje ,ważne że banan na twarzy i model ....cały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Dzięki, banan był non stop... i nadal jest Coś mi chyba logowanie na reglu szwankuje... albo ja tego przestałem rozumieć Początkowo jak by wszystko logował, a później....hmm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Milocha Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Niestety kamerki nie miałem, teraz staram sie przypomnieć wszystkie loty których wykonałem dziesięć. Ustawienia jakie miałem to możliwie najprostrze. Jedynie klapy były zmiksowane z lotkami. Przy pierwszym starcie sc to 75mm. Odrazu jak dla mnie poprawka i zrobiłem 65. Dodaję że jest to pierwszy laminat o takiej rozpiętości którym latałem i nie mam możliwości porównania. Zaczynając od startu, jestem bardzo zadowolony z silnika i jego mocy, pierwszy lot moc na 75% i rakieta pod kątem 60 stopni. Już wtedy poczułem że błędem było zostawienia pampersa w samochodzie. Doszedł do tego moim zdaniem zle ustawiony środek cieżkości i Falcon poprostu wystartował jak z lotniskowca. Zmieniłem sc odpuściłem mocy i majestatycznie odleciał. Naczytałem sie na forum,że Falcon ląduje conajmniej kilometr za lotniskiem.. przy wiaterku umiarkowanym szybkim truchtem szedłem razem z Falconem podczas lądowania, oczywiscie motyl. Nie omineły mnie niespodzianki natury technicznej, niestety zle rozmieszczona antena miała martwy punkt idealnie jak model lecial odemnie i przy jednym z nawrotów przy lądowaniu straciłem kontrolę, na takiej wysokości mogłem tylko myśleć o tym że to koniec i jadę do domu. Reszta lotów przebiegała poprawnie i nie zmienialem juz nic. Jestem przekonany że każdy następny lot będzie lepszy bo patrząc jak wyglądał pierwszy i dziesiąty to jednym słowem przepaść. Model napewno mogę polecić wszystkim tym któży przesiadają sie na laminat. Falcon potrafi latać naprawde powoli i pozwoli niedoświadczonemu pilotowi na zastanowienie sie i spokojne wykonanie manewru. Cieszy mnie to że Piotr ma doświadczenie w lotach Falconem i może przekazać Wam odczucia dla tych bardziej zaawansowanych pilotów. Być może w ten sposób ci bardziej ale rownież ci mniej doświadczeni piloci otrzymaja dość obszerne odczucia z lotów NF.Panie Leszku dziękuję za cierpliwość w naszych rozmowach telefonicznych, za wszystkie porady i miłe pogawędki. Moim następnym modelem napewno będzie New Falcon. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotralski Opublikowano 1 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Eryk, z tym moim doświadczeniem to zdrowo pojechałeś Cieszę się że Tobie też udał się oblot, gratulacje!!! Ano właśnie, anteny.... Ja dla zmylenia przeciwnika nie wywaliłem ich na wierzch Siedziały w kadłubie - bez dziurawki Konstrukcja kadłuba jest bardzo przemyślana..... są miejsca gdzie jest sygnał. PS Jaką masz apkę i odbiornik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Piotrze, czasami w castle robią się zimne luty lub jakieś niestyki (tak przypuszczam) i regiel dziwne rzeczy wyczynia. Ja zawsze pukałem w swój, a on odwdzięczał się z grubsza poprawnym działaniem. Fajnie że jesteście zadowoleni z modeli. Można było przypuszczać że będą fajnie latać. Szkoda ze model pojawił sie tak późno na rynku. Jak będe w pobliżu to sie wproszę na lotnisko na pooglądanie Falconika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Milocha Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 nadajnik JR pcm9xII a odbiornik JR RS77S SPCM. Musiałem zmienić podejscie do lądowania i wszystko było ok. Teraz jak emocje opadły zastanawiam sie co z tym fantem zrobić, bo nie mogę sobie pozwolić na takie niespodzianki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 a jak masz antenę wyprowadzoną? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi