Skocz do zawartości

New Falcon by L.Kwarciński - idzie nowe


piotralski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie to "szczęście" ;) Gamma jest wykonana bardzo dobrze tj. elementy pasują tam gdzie zostały zaprojektowane do montażu i zmontowany model nie posiada wad ani technologcznych ani pod kątem zawadzania czegoś o coś, czy też braku miejsca na wyposażenie. Wyposażenie polecane przez producenta spisuje się bardzo dobrze. Rozłożenie mas - fakt do du.. dołożyłem 20g ołowiu na ogon i jest OK choć drobny niesmak pozostał... aha, zapomnałbym o uszczerbionych zakończeniach skrzydeł... jak będa warunki i czas to pojawią się konkretniejsze informacje o tm jak sie sprawuje Gamma.

Przy takich małych modelach cały czas walczymy o każdy gram i drżącą ręką ważymy każdy element, a później w całości... No i cóż nie daje się wyważyć, mimo wrzucenia wrzystkich "gratów" do tyłu kadłuba. Pozostaje więc podjąć decyzję "lekką ręką" dołożyć ok. 20g ołowiu na tył kadłuba - tj ok. 5% masy całkowitej. Nie po inżyniersku, trochę "sztuka" cierpi...

Parę tygodni temu miałem ten sam problem do rozwiązania...

Jeśli chciałbyś pogadać o szczegółach to przenieśmy się do "Twojej" Gammy, by nie "zaśmiecać" Piotrowi Falcona.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej, konstruktywna rozmowa nigdy mi nie przeszkadzała ;)

 

Wracając do nowej wersji Falcona. Czy w poprzednich wersjach próbował ktoś "podnosić" klapy do góry?

Pytam bo nie chce "rozstroić" swoich modeli, a może ktoś pamięta?

W nowym się da :) Idą na jakieś 2-3mm w górę! Będzie można zrobić reflexik i pogonić modelik :D

 

Na dziś zakończyłem ustawianie. Teraz tylko wyrwać się na lotnisko i oblatać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo delikatnie się dało. Ale w prosty sposób pilniczkiem dało się osiągnąć odrobinę więcej. Tak miałem podcięty drugi komplet skrzydeł. Ale czy wówczas latał szybciej hmm... pewnie tak, ale byłem zawsze w stresie i nie zauważałem. :) No może raz na pikniku zdecydowanie to zauważyłem a w zasadzie usłyszałem, bo skrzydła wpadły we flater. No ale wówczas było naprawdę szybko - leciałem tak z wysokości 150-200m pionowo w dół na silniku z wiatrem. Ale czy ten flater był od prędkości czy od czegoś innego to nie powiem. Dla nie był naprawdę szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej, konstruktywna rozmowa nigdy mi nie przeszkadzała ;)

 

Wracając do nowej wersji Falcona. Czy w poprzednich wersjach próbował ktoś "podnosić" klapy do góry?

Pytam bo nie chce "rozstroić" swoich modeli, a może ktoś pamięta?

W nowym się da :) Idą na jakieś 2-3mm w górę! Będzie można zrobić reflexik i pogonić modelik :D

 

Na dziś zakończyłem ustawianie. Teraz tylko wyrwać się na lotnisko i oblatać :P

 

Do pierwszych lotów stosowałem możliwie najprostrze ustawienia. W miarę poznawania charakterystyk lotnych (zachowania się) modelu w poszczególnych fazach lotu powoli wprowadzałem kolejne ustawienia - miksery: silnik - ster wysokości; silnik - ster kierunku; klapy - ster wysokości; butterflay - relacje wychyleń lotek do klap i steru wysokości.

W międzyczasie ustalałem optymalne wychylenia i różnicowość lotek i wychylenia sterów V-ki - sterów wysokości i kierunku. Warto po lądowaniu modelu przeanalizować ustawienia sterów, szczególnie wysokości (po trymerowaniu w powietrzu) - tu znajdują się informacje o ustawieniu środka ciężkości w stosunku do kąta zklinowania skrzydła. Być może trzeba dokonać drobnych korekt wyważenia. Potem, być może zmiana kątów zaklinowania i położenia środka ciężkości.... I tak do pełnego zadowolenia...

Program oblotu prototypu Falcona (tego ze zdjęcia- z wingledami) mogę Ci udostępnić - jest bardzo szczegółowy.

I wracając do wychylania klap do góry, to obloty tego prototypu udowodniły skuteczność takiego ustawiania klap (-2 mm) ale w sumie nie było "szalu" . Spowodowane to jest zastosowanym w skrzydle Falcona profilem SD 7084. Charakterystyki tego profilu wyrażnie wskazują, że jest to profil termiczny i niekoniecznie dobrze współpracujący z mechanizacją skrzydła a charakterystyki prędkościowe właścicieli falconów też nie ropieszczają - stąd moja niechęć do dyskusji na temat prędkości osiąganych przez Falcona.

Podjąłem się jednak w prototypie, zaawansowanych ustawień sterów. Ustawiłem miksery lotek i klap tak, że przy rozpędzaniu modelu klapy wychylały się w górę do -2mm oraz lotki do -1mm. Dopiero takie rozwiązanie dało oczekiwany efekt, choć bez fajerwerków.... Natomiast całe próby modelu zakończyłem sprzeżeniem wszystkich sterów ze wszystkimi, we wszystkich kanałach sterowania - takie rozwiązanie pozwoliło na doprowadzenie do pewnego rodzaju optymalizaji sterownia modelem - co skutkuje znacznym zmnieszeniem oporów podczas wychylania sterów, bowiem wychylają się ta naprawdę niewiele przy zasadniczym wzroście efektywności całego sterowania modelem. Z pozoru jest to trochę zagmatwane ale ciekawym wyjaśnię dokładnie, oraz mogę pokazać na swoim modelu na lotnisku.

Piotrze jeżeli potrzebne są jakieś szczegóły - pytaj...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

No cóż, dla jednych "magia", dla innych - proza życia. Wczytaj się - to wcale nie jest takie niezrozumiałe i wyalienowane. Ot, zwykła fizyka.

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie jakieś konkrety, aż miło poczytać. Miałem trzy falcony i z każdego byłem zadowolony, ostatni stoi w hangarze. Ideałów nie ma, ale ważne jest żeby się poznać. To był mój pierwszy laminat i do dzisiaj pamiętam pierwszy nim lot. Dziesięć razy się już z nim żegnałem wtedy :D, a wylądowałem tak daleko że dwie godziny szukałem modelu. Do tego czasu myślałem że już umiem latać :), minęło trochę czasu od tej chwili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pierwszych lotów stosowałem możliwie najprostrze ustawienia.

Andrzej, nawet nie myślałem by zrobić inaczej.

Pierwsze loty to tylko motylek do lądowania... Pewnie nad reflexem i innymi bajerami pomyślę najwcześniej koło lipca :)

 

...Do tego czasu myślałem że już umiem latać :), minęło trochę czasu od tej chwili.

Co racja, to racja. Laminat to zupełnie inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba za wcześnie odtrąbiłem sukces :)

Okazało się że musiałem zmienić całą koncepcję rozmieszczenia "gratów" w kadłubie....

Dobrze, że nie skracałem przewodów od regulatora, a miałem taki pomysł :D

By wyważyć model (z założenia wykluczyłem doważanie na ogon) musiałem przesunąć regulator i BEC na maksa do tyłu.

Mam nadzieję że to wystarczy bo dojdzie jeszcze czujnik prądowy Jeti i vario,,,

 

333ce50dbbe4ad22.jpg

 

Na przodku wiater będzie hulał :D

 

8e5b392d631fe842.jpg

 

No i jeszcze dojdzie masa półki na pakiet... dam znać jak wyszło finalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Dzieki za odpowiedź, ale z Falcona nie zamierzałem zrobić bolida F1 (bolidy już mam, a zmienionym Falconem szleje Jarek w Jeleniej) tylko wycisnąć z niego to co sie da tak aby model nie tracił dobrych własności lotnych. Zmiany były bardzo zasadnicze, ale nie wprowadzana na łapu-capu - stopniowo z regulacją i sprawdzaniem. Tak jak pisałem temat jest poza dyskusją dla mnie-moje zmiany dla mnie sie w 200% sprawdziły.

 

a tak przy okazji - czy to nie przypadkiem Ty jesteś głową nowego pomysłu Krzyśka z północy?

 

"Pan wie..."

 

Panie Jurku

Jaśka z południa też nie jestem...

I bardzo Pana proszę, niech Pan nam nie zamyka dyskusji, bo temat, to Falcon - jego nowy prototyp.

 

(Ja) Na Pana miejscu, po osiągnięciu 200% -owego szczęścia w przeprowadzeniu zmian modelu starałbym się owym szczęściem, choć trochę, podzielić się z innymi... a nie tylko usadowić się w chmurach na cenzorskim fotelu.

Chmury są bardzo zdradliwe...Skądś to znam...

Pozdrawiam jak zwykle ciepło,

Andrzej

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie ustawinia zastosowałem przy pierwszym modelu motoszybowca jakiego mialem..Więc brzmi to jak ' magia' dla tych co nie w temacie..

Napisz jakie i czego ustawienia masz na myśli...

W tym co opisałem starałem się w b. wielkim skrócie przedstawić pewną metodykę dojścia do jakichś oczekiwanych przeze mnie, ale i możliwych ustawień modelu.

Ponieważ, staram się cały czas uczyć a Ty, jak zrozumiałem, znasz się na tym, napisz jak oblatujesz i na jakie końcowe ustawienia swoich modeli decydujesz się.

Bardzo chcielibyśmy skorzystać z Twoich doświadczeń...

Pozdrawiam

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie ustawinia zastosowałem przy pierwszym modelu motoszybowca jakiego mialem..Więc brzmi to jak ' magia' dla tych co nie w temacie..

 

Napisz jakie i czego ustawienia masz na myśli...

W tym co opisałem starałem się w b. wielkim skrócie przedstawić pewną metodykę dojścia do jakichś oczekiwanych przeze mnie, ale i możliwych ustawień modelu.

Ponieważ, staram się cały czas uczyć a Ty, jak zrozumiałem, znasz się na tym, napisz jak oblatujesz i na jakie końcowe ustawienia swoich modeli decydujesz się.

Bardzo chcielibyśmy skorzystać z Twoich doświadczeń...

Pozdrawiam

Andrzej

 

Myślę że Marek nie ma czasu, bo nowy model zapewne szykuje...

Szkoda, bo też nie wiem wszystkiego... może jednak odpisze?

 

W przypadku Falcona szęście zapewne nie było 200%........

 

Jerzy, Andrzej ma wiele racji.... Zauważyłeś, że temat jest jak by o innym Falconie? Polataj, choćby pomacaj, a później konstruktywnie się wypowiedz :P

 

Tylko pliss... na temat modelu o którym jest wątek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.