Skocz do zawartości

New Falcon by L.Kwarciński - idzie nowe


piotralski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie piloci - polatać popróbować na zboczu..w najgorszym wypadku porobić akrobacje .potłuc model...pozbierać PUZLE...zetknac klamoty by był jeszsze lepszy od nówki...! TROCHĘ ADRENALI NY NA WIOSNĘ a nie zakładać bambosze wieczorem do freterowania domu !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzyłem wszystko jeszcze raz i.... czekamy do soboty (jeśli jest wśród nasz jakiś szaman uprasza się o pogodę w mazowieckim na sobotę :))

 

af2c8ca1daa06711.jpg

 

 

 

 

Trochę zburzę przed oblotem te achy i ochy... ;)

Tak zerkając na tę fotkę nie mogę się oprzeć myśli/wrażeniu że gdyby przód kadłuba od natarcia tak wydłużyć -fabrycznie ,nie w "wiadomy sposób" :D to model zdecydowane zmienił by oblicze,miał piękną linię ,wydłużenie.Na fotce to wygląda nienaturalnie dziwnie w stosunku do rozpiętości,długości.Chyba że to tylko wrażenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej jakiś modulik GPS z jeti skoro Piotr ma taką fajną aparaturę? Wyniki będzie miał od razu

Z Votrona też jest od razu - jak wylądujesz :) Moduł Jeti miałem, ale mi nie przypasował.

 

Trochę zburzę przed oblotem te achy i ochy... ;)

Tak zerkając na tę fotkę nie mogę się oprzeć myśli/wrażeniu że gdyby przód kadłuba od natarcia tak wydłużyć -fabrycznie ,nie w "wiadomy sposób" :D to model zdecydowane zmienił by oblicze,miał piękną linię ,wydłużenie.Na fotce to wygląda nienaturalnie dziwnie w stosunku do rozpiętości,długości.Chyba że to tylko wrażenie...

 

Raczej tak zniekształcił aparat, postaram się poźniej wrzucić inną fotkę.

 

Jadę na lotnisko - chociaż jak patrzę za okno to nie wygląda to za ciekawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oblot się odbył :D

Dzięki uprzejmości i wiedzy Andrzeja (AeroArt) szybko skorygowaliśmy pewne moje ustawienia i modelik poooleciał... Jeszcze raz wielkie dzięki Andrzej!!!

Jestem zachwycony!!!

New Falcon ma dużo większe możliwości jeśli chodzi o prędkość niż poprzedni. Miałem kilka sytuacji z ciasnymi zakrętami na niskim pułapie i bardzo małą prędkością - byłem pewny kora, ale Falkonik majestatycznie jak zaczarowany szedł tam gdzie chciałem, bez żadnych oznak nagłego odmówienia posłuszeństwa.

SC ustawione mam na jakieś 67-68mm i w teście Diva (sorry jeśli inaczej się to pisze) przy przypikowaniu model leci jak po sznurku nie zmieniając zupełnie kąta lotu, czyli ani nie pogłębia przypikowania, ani sam z niego nie wychodzi. Gwiżdże bajecznie :D

Lądowanie na motylu "mistrzostwo świata", Falcon schodzi jak latający dywan, powoli i majestatycznie - nie ma mowy o przepadnięciu. Kilka razy próbowałem go przeciągnąć, ale mi się nie dało.

Generalnie jestem z modelu bardzo zadowolony i będę polecał go każdemu.

Napęd rakietny, ale mam wrażenie że przekładnia to nie potrzebna waga - chyba wrzucę do niego 22/30/3e. Latanie z przekładnią w tym modelu to chyba przerost formy nad treścią. Oczywiście to są wnioski na szybko (zmiana silnika) wiec jutro mogą być zupełnie inne :)

 

Przy okazji, wielkie podziękowania dla Pana Leszka Kwarcińskiego za to że zdecydował się na powiększenie legendarnego Falcona. Bardzo dobra robota Panie Leszku!!!

 

Niestety nie mam filmów... bo nie wziąłem kamerki. Idę zgrać logi...i zaraz wracam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety kamerki nie miałem, teraz staram sie przypomnieć wszystkie loty których wykonałem dziesięć. Ustawienia jakie miałem to możliwie najprostrze. Jedynie klapy były zmiksowane z lotkami.

Przy pierwszym starcie sc to 75mm. Odrazu jak dla mnie poprawka i zrobiłem 65. Dodaję że jest to pierwszy laminat o takiej rozpiętości którym latałem i nie mam możliwości porównania.

Zaczynając od startu, jestem bardzo zadowolony z silnika i jego mocy, pierwszy lot moc na 75% i rakieta pod kątem 60 stopni. Już wtedy poczułem że błędem było zostawienia pampersa w samochodzie. Doszedł do tego moim zdaniem zle ustawiony środek cieżkości i Falcon poprostu wystartował jak z lotniskowca. Zmieniłem sc odpuściłem mocy i majestatycznie odleciał. Naczytałem sie na forum,że Falcon ląduje conajmniej kilometr za lotniskiem.. przy wiaterku umiarkowanym szybkim truchtem szedłem razem z Falconem podczas lądowania, oczywiscie motyl. Nie omineły mnie niespodzianki natury technicznej, niestety zle rozmieszczona antena miała martwy punkt idealnie jak model lecial odemnie i przy jednym z nawrotów przy lądowaniu straciłem kontrolę, na takiej wysokości mogłem tylko myśleć o tym że to koniec i jadę do domu. Reszta lotów przebiegała poprawnie i nie zmienialem juz nic. Jestem przekonany że każdy następny lot będzie lepszy bo patrząc jak wyglądał pierwszy i dziesiąty to jednym słowem przepaść. Model napewno mogę polecić wszystkim tym któży przesiadają sie na laminat. Falcon potrafi latać naprawde powoli i pozwoli niedoświadczonemu pilotowi na zastanowienie sie i spokojne wykonanie manewru. Cieszy mnie to że Piotr ma doświadczenie w lotach Falconem i może przekazać Wam odczucia dla tych bardziej zaawansowanych pilotów. Być może w ten sposób ci bardziej ale rownież ci mniej doświadczeni piloci otrzymaja dość obszerne odczucia z lotów NF.Panie Leszku dziękuję za cierpliwość w naszych rozmowach telefonicznych, za wszystkie porady i miłe pogawędki. Moim następnym modelem napewno będzie New Falcon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eryk, z tym moim doświadczeniem to zdrowo pojechałeś :)

Cieszę się że Tobie też udał się oblot, gratulacje!!!

Ano właśnie, anteny.... Ja dla zmylenia przeciwnika nie wywaliłem ich na wierzch :D

Siedziały w kadłubie - bez dziurawki ;)

Konstrukcja kadłuba jest bardzo przemyślana..... są miejsca gdzie jest sygnał.

 

PS

Jaką masz apkę i odbiornik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, czasami w castle robią się zimne luty lub jakieś niestyki (tak przypuszczam) i regiel dziwne rzeczy wyczynia. Ja zawsze pukałem w swój, a on odwdzięczał się z grubsza poprawnym działaniem. Fajnie że jesteście zadowoleni z modeli. Można było przypuszczać że będą fajnie latać. Szkoda ze model pojawił sie tak późno na rynku.

Jak będe w pobliżu to sie wproszę na lotnisko na pooglądanie Falconika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.