Skocz do zawartości

New Falcon by L.Kwarciński - idzie nowe


piotralski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co do tych nylonów to przelatałem 2 sezony Falconem i nic się z nimi nie działo. Naprawdę dawały radę. Już szybciej inne elementy niedomagały a te dźwigienki cały czas były OK. Moim zdaniem musiałeś trafić Marek na jakąś felerną partię.

 

PS

Ostatnio byłem na zboczu gdzie Jurek i inni latają. Marek takich wertepów dawno nie widziałem, a chłopaki lądują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli podsumowując. Dla falcona mogą być nylony. Bo to jeszcze nie ta liga na wklejane dzwignie. Taki wyciągam wniosek z waszych wypowiedzi.A w szybszym modelu typu cięzarówka daje się wklejane,bo tam jak się przyje...e to serwa nie polecą..Moim zdaniem Nylony mogą być w każdej klasie,bo wszystko ma swoje zalety i wady. Jak i mocowanie skrzydła,jedni dają metal inni nylon.Jak zrobiłem cyrkiel to model miałem bez śladu ,a gdybym miał nylon pourywał bym kable i wyłamał łoze,wiec w tej kraksie był lepszy metal. Przy konkrytnym uderzeniu nylon by się zerwał i być może uratował model..Także chyba powinno być co kto woli. Ja wole pewne mocowanie..Ale najbardziej mnie irytuje jak ktoś robi jedno ,a mówi drugie..

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się wie to się robi. Falcon jest dość delikatny i nie ma sensu dawać nic innego. Sam element to nie wszystko - liczy się jak współgra z resztą elementów do których jest zamontowany. I jak jest zamontowany. Ja uważam że w Falconie to wystarczy. A że miałem Falcona i wykonałem im wiele róznych lotów , to troche podpieram sie swoim jako takim doświadczeniem. I jak wspominałem wcześniej nie widze sensu dawać do Falcona serw MKS, mimo że takie mam w innych modelach. Ot taki przewrotny facet ze mnie.

I jakoś nie wiem czemu piszemy o dźwigniach a kolega wyskakuje ze śrubami nylonowymi. Trochę nie na temat bieżącej dyskusji. Nylon - słowo klucz? Również pojawiaj się we mnie wielkie zdziwienie i rozbawienie, za każdym razem gdy widzę święte pytanie o kąt zaklinowania lub natarcia. Mimo że sam autor się pląta w nomenklaturze. To tak OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek, ludzie wyłamują stalowe wiec wyłamanie tytanowych to żaden wyczyn :)

To jak z lądowaniem na dzidę :)

 

Koledzy, dajcie pokój :)

Modele trzeba wyszykować na wiosnę (tfu, tfu, mam nadzieje w lutym polatać), a Wy tu marnujecie czas na kłótnie :)

A tak nawiasem mówiąc, co do nylonowych śrub do mocowania skrzydeł to tylu zwolenników co przeciwników :D

Osobiście wole stalowe, by była jasność ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

A ja - nylonowe !!

Gdyby nie to, że mogą nie wytrzymać wyciągarki (śruby), lub gorzej - 2 osiłków na bloczku, dałbym je i do Jantara...

Przy normalnym wożeniu się w termice - luzy na otworze w dźwigniach pojawią się za 5 lat ? Ale, 10 startów na bloczku i luzy są po 10-15 startach... Jak je wymienić ? Te nylonowe . Bronzowe - podgrzeję lutownicą, wykręcę i wkleję nowe... Można je zastosować do Falcona ? Jasne !! Tylko jaki procent użytkowników zrobi to prawidłowo ?

Jak mnie się łapy telepały wklejając takie bronzowe dźwignie w Toxicu, żeby nic nie popsuć estetycznie !!

W Virusie też będę je stosował, też będą mi się łapki telepały. Gdybym miał napęd 600W - to żałowałbym, że nie jest to przygotowane tak, jak w Falconie. Bo w Falconie trzeba się naprawdę wysilić, by ten element przy montażu schrzanić....

Ale, jak popychacze nie pracują w osi - pole golfowe nie pomoże !

Proszę tego nie traktować jako przytyk, po prostu jestem zdania jak Jurek - kto , przy zdrowych zmysłach, montuje silnik z Porsche,a do Syrenki ?

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż inteligencja też jest albo wrodzona albo nabyta :)

A niektórzy mają jeszcze gorzej :D

 

Piotrze - modele latają cały rok ;) Teraz to tylko kombinuje co by tu w ustawieniach pozmieniać żeby było lepiej. No i bieżące naprawy i modernizacje. Producenci zajęci, więc tylko tyle pozostaje aktualnie do roboty.

 

Jurek, ludzie wyłamują stalowe wiec wyłamanie tytanowych to żaden wyczyn :)

no ale kurna szkoda ich i kasy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku M. cieszę się, że wróciłeś! W końcu coś rzeczowego można przeczytać, a nie niekończące się "teorie spiskowe" Falkona, niesprawdzone kąty, podkładki, świńskie ryje, za słabe serwa i robienie jak to napisałeś z syrenki porsche... Masz kupę lat doświadczenia i osoby mające je nikłe, powinny schować dumę w kieszeń i posłuchać się osoby wiedzącej co mówi, a nie domyślającej się, szukającej, eksperymentującej. ...ale jak to w życiu... będzie z tym trudno. Pozdrawiam serdecznie!!! W tym dziale jesteś dla mnie No. 1 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja coś skrobnę o nylonach ..

Mam identyczne w Virusie jak te Falkonowe i nie zaobserwowałem żadnych niepokojących objawów w związku z ich zastosowaniem.

Miałem obawy co do wytrzymałości na wyrwanie ich gdyż wkleiłem je bez tego zabezpieczenia/płytki która nachodzi od góry- po prostu nie chciałem psuć wizualnie płata od góry. Uważam iż są odpowiednio wytrzymałym elementem do takiej klasy modelu i zastosowań rekreacyjno/hobbistycznych.Wytrzymują lądowania w różnorakim terenie ,a są stosunkowo niewielkie i pasują ładnie wizualnie do modelu :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze - modele latają cały rok ;)

Jurku, modele zapewne tak, ale osobiście czekam na co najmniej +5 stopni... inaczej mi ręce nie rabotają :D

 

Masz kupę lat doświadczenia i osoby mające je nikłe, powinny schować dumę w kieszeń i posłuchać się osoby wiedzącej co mówi, a nie domyślającej się, szukającej, eksperymentującej. ...ale jak to w życiu... będzie z tym trudno.

Bez eksperymentów to nasze hobby było by strasznie nudne. Wszyscy na tym samym setupie...ble ;)

W moim przypadku konsultowałem swoje pomysły właśnie z Jerzym Markitonem. Dzięki Jurku za pomoc!!!

A i jeszcze jedno... nie sądzę by Jurek był numerem uno tego działu.... Tych działów jest dużo więcej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze w rozmowie to być obiektywnym i wyciągać wnioski..Jestem też w stanie zrozumieć,ze akurat do falkona będzie lepszy nylon..

Jurek cZyNo mam nadzieje,ze focha nie strzeliłeś :)

Marku, chyba Kolegą chodziło nie o to że nylon będzie lepszy, ale o to że nylon spokojnie w jego przypadku wystarczy...

Oglądałem swoje dwa Falcony (latane) i nie widzę oznak zapracowań na dźwigniach. Może za spokojnie latam, abo może trafiłeś na jakieś felerny komplet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrozumiałem tak samo jak Ty.Dlatego napisałem wyżej,ze akurat do falkona i jego możliwości być może będzie lepszy nylon i biorąc pod uwagę twoje wyposażenie ma to sens.. Nie wnikam już co to było,bo ogólnie i tak w większości modeli miałem nylon i na pewno tak pozostanie.Ale na pewno do czegoś mocniejszego zastosuje wklejane..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.