Zefirek Opublikowano 12 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 Witam, Ostatnio robiłem porządki i znalazłem czechosłowacki zestaw trenerka. Model czekał na budowę jakieś 15 lat i może właśnie teraz nadszedł ten moment. Czy ktoś rozpoznaje ten model? Brakuje mi instrukcji dołączonej do zestawu - zapewne po czesku, ale może są też jakieś obrazki, które ułatwią budowę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 12 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 Jasne- zdemaskowany! Miałem takiego- bardzo dobry model. Od razu dorobiłem mu lotki (klasyczne, nie krawędziowe, wznios zachowałem oryginalny), napęd skrętny na drucie z jednego serwa umiesczonego w środku skrzydła od dołu. Standardowo zestaw zdaje się nie miał skręcanego koła przedniego- też warto to jednak dodać- zwłaszcza jak się ma asfalt czy beton do startu. Napęd miałem też czeski- MVVS 3,5 z bocznym tłumikem, nawet śmigło Modela, też czeskie. Waga do lotu wyszła mi mniejsza od tej z instrukcji, pamiętam, że np. że w klocku mocującym golenie kół wyrzeźbiłem dość dużo niepotrzebnego "mięsa" bez uszczerbku na wytrzymałości. Ogólnie fajny, dobrze (prosto, i od razu, bez żadnego trymowania) wystartował pierwszy raz i tak już potem latał. Sprzedałem go później, razem z aparaturą SIMPROP Superstar, na Allegro, bo robiłem taki życiowy zwrot (wyprowadzka na wieś) i odszedłem tym samym od spaliniaków, na korzyść elektryków. Mam gdzieś fotki, jak znajdę, to zamieszczę- może nawet mam gdzieś tą broszurkę, została mi chyba, taka pociemniała od rycyny... Poszukam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zefirek Opublikowano 12 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 Zbyszku, jak znajdziesz broszurkę, będę bardzo wdzięczny Zdjęcia też chętnie zobaczę Też zastanawiam się nad lotkami, zmartwił mnie trochę fakt jak zobaczyłem, że model ich nie posiada. Zawsze można dorobić, tylko nie wiem czy dorabianie ich w tym profilu ma sens. Myślałem nad zrobieniem drugiego skrzydełka, oryginalne jest oklejone fornirem, który zaczyna odklejać się od rdzenia styropianowego. Zestaw nie ma skręcanego przedniego koła, bardzo możliwe, że dorobię takowe. Do napędu zamiast silnika spalinowego, wrzucę chyba napęd elektryczny - jeszcze muszę to przemyśleć Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 12 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 Moje skrzygła były bardzo mocne, a profil, jak profil- ale też dawał radę, latał i figury odwrócone (pętla, nawet szybka beczka odwrocona)- zależy czego oczekujesz. Jak przy nim zostaniesz, to przynajmniej będzie pasował do kadłuba. Wykrojenie lotek konstrukcji zauważalnie nie osłabiło- w każdym razie nie widać było wpływu- szerokość chyba 50- 55 mm, długość ok. 300 mm. Chyba mam też jeszcze czeskiego Modelara z opisem-recenzją samolotu. Naprawdę dobrze go wspominam. Najlepszy był pod względem startu- neutrum, gaz i sam startował, jak po sznurku, ale lądowanie też w porządku. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zefirek Opublikowano 12 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 To teraz nie mam wyjścia... muszę go zbudować Zbyszku jak znajdziesz jakieś zdjęcia, opisy, itp. itd. na temat tego modelu wrzuć je tutaj. Poszukaj też broszurki, może znajdę tam coś ciekawego. Kadłub jest tak skonstruowany, że aż prosi się o napęd elektryczny, więc raczej taki w nim zastosuje. Muszę dokonać dokładnych oględzin skrzydła, być może uda mi się "obrać" styropianowy rdzeń z odstającego forniru i okleję go jeszcze raz balsą. Klej częściowo wyparował (?) - minęło około 15 lat od momentu nabycia przeze mnie tego zestawu. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Senior Opublikowano 12 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2013 Witaj Marcinie. Miałem ten model - latał świetnie ma silniku pierwotnie 2,5 ccm, a w końcówce żywota nawet 4,6 ccm. Zmień dwie rzeczy: lotki na dwa serwa i podwozie na łukowe pod kadłubem (rozwiązanie w płacie to porażka - belki mocowania drutów podwozia wklejane w styropian). Mam oryginalny plan montażowy i broszurkę opisu. Jeżeli jesteś zainteresowany - podaj adres pocztowy na priva- wyślę. Mój możesz zobaczyć na mojej stronie www w dziale Moje modele - wycofane z lotów - Trener. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 13 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 Ryszard- ale opisujesz podwozie po swoich zmianach, bo oryginalnie druty goleni wchodziły w poprzeczną bruzdę na brzuchu kadluba, a ich końce we wklejony do środka klocek (co to pisałem, że go "wyrzeźbiłem"). Ja tego nie przerabiałem bo w sumie tego rozwiązania źle nie oceniam, może dlatego, że to nie był mój pierwszy samolot (coś tam już umiałem), więc podwozie miało trochę lżej, także przez wagę- mój ważył, jak pamietam niecałe 1800 g. Ale co tam, ważne, że fajny był samolot, dużo się można było nauczyć. Marcin- skorzystaj z oferty Ryszarda- wczoraj, przy okazji szukania gadżetów świątecznych na strychu, rozglądałem się za pozostałościami, ale nie znalazłem- pewnie się uda, ale w jakimś innym, przypadkowym momencie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Senior Opublikowano 13 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 Zbyszku - to było tak dawno...podwozie duralowe świetnie się spisywało nawet przy mocnych przyziemieniach. Model był świetny - można nim by trochę polatać ostrzej (na ile pozwalał silnik) stąd na koniec jego żywota miał motor MVVS 4,6 (później z czarnym tłumikiem-rurą). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zefirek Opublikowano 13 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 Zbyszku - to było tak dawno...podwozie duralowe świetnie się spisywało nawet przy mocnych przyziemieniach. Ryszardzie, masz może gdzieś jeszcze owe podwozie? Do modelu planuję wstawić taki silniczek: Specs: Turns: 8T Voltage: 3~4S Lipoly RPM/V: 1400kv Motor Poles: 14 Internal resistance: 0.016 Ohm Max Loading: 47A Max Power: 680W Shaft Diameter: 5mm Shaft Length: 20mm Mounting screw Spacing: 25mm (M3x4) Connector: 3.5mm bullet Weight: 142g Myślę, że da sobie radę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Senior Opublikowano 13 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 Co do podwozia - przejrzę moją modelarnię. Napęd elektryczny musisz wypróbować (eksperymentować). Musi być to silnik odpowiadający spalinie o pojemności ok. 3,5 ccm. Z tą pojemnością dobrze dawał sobie radę. Uważam, że lekki nadmiar mocy jest dobrym rozwiązaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zefirek Opublikowano 13 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 Co do podwozia - przejrzę moją modelarnię. Napęd elektryczny musisz wypróbować (eksperymentować). Musi być to silnik odpowiadający spalinie o pojemności ok. 3,5 ccm. Z tą pojemnością dobrze dawał sobie radę. Uważam, że lekki nadmiar mocy jest dobrym rozwiązaniem. Jest to dokładnie odpowiednik silnika żarowego o pojemności 3,5 cm3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Senior Opublikowano 13 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2013 Powinno być OK. Resztę zobaczysz w locie. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zefirek Opublikowano 14 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2013 Z przodu kabłuba dokleję wręgę silnikową z laminatu. Skłon i wykłon po 2 stopnie - mam nadzieję, że tyle wystarczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zefirek Opublikowano 28 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2013 Waga połówki skrzydła "fabrycznie" pokrytego fornirem: 175 gram, a po oklejeniu przeze mnie balsą: 113 gram Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chowane podwozie Opublikowano 4 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2020 Cześć, minęło 7 lat od ostatniego wpisu, więc może to musztarda po obiedzie. Przerobiłem Trenera na dolnopłat i lata jeszcze lepiej. podwozie w skrzydłach ale działa. Fotki ? Jeżeli ktoś "na żądanie" - zamieszczę.?️ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 4 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2020 No jasne- pokaż! Daleko poszedłeś z modyfikacjami, bardzo ciekawe! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chowane podwozie Opublikowano 4 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2020 Według życzenia. Powiększony statecznik pionowy, lotki, kierowane koło tylne, inna "kapota" silnika MVVS 3,5 ! W chwili obecnej przerabiam skrzydła - jak widać -był mały krecik bo na drodze stała bezczelnie ostrewka do siana. Zmieniam również serwa MPX na świeże ? Skrzydła ze zmodyfikowanymi końcówkami...i nowa prawa lotka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 5 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2020 No super! Bez podpowiedzi, że to trener Modela, w życiu bym nie wpadł. Interesujący ten japoński kamuflaż, dodatkowo mam skojarzenia co do kształtu z jakąś konstrukcją z Ameryki południowej, powojenną, gdzie używano śmigłowych samolotów do walk z partyzantami. Podwozie będzie stale schowane, prawda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Granacik Opublikowano 5 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2020 Antoni, czy może ostały się Tobie oryginalne papierowe plany tego modelu? Po 15 latach przekładania z szafy na szafę moje gdzieś wcięło. A teraz, dzięki pandemii, przypomniałem sobie o nim. Twoja przeróbka ciekawa. Ja w swoim jedynie zrobiłem lotki. Do ulotnienia wciąż długa droga. Jeszcze się zastanawiam, czy nie zrobię nowych skrzydeł gdyż oryginalne mają skazę i przede wszystkim ktoś zrobił krzywdę kilogramem filera i żółtej farby. Zemsta lakiernika normalnie. Kupiłem częściowo złożony model. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
art_c Opublikowano 5 Listopada 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2020 Cześć, I ja mam na warsztacie starego Trenera, i też poszukuję tych planów, chociaż oczywiście nie jest to kluczowe, fajnie byłoby na nie spojrzeć. Mimo kilkukrotnego podejścia, nie znalazłem nic w sieci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi