Skocz do zawartości

TRENER - Modela - rozp. 1270 - Made in Czechoslovakia


Zefirek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, art_c napisał:

Statecznik pionowy po wycięciu z kadłuba:

20220507_114826.jpg

 

oraz po przeszlifowaniu - zniknęło 8g:

20220507_130758.jpg

 

Wymiana krawędzi statecznika i nowy, poszerzony ster kierunku:

20220507_153306.jpg

 

20220508_161725.jpg

20220508_161818.jpg

 

Naprawa lotek:

20220522_110015_.jpg

lubie takie naprawy czy rekonstrukcje bo jest to orzywrócenie do życia modeli, które były kiedys...i to kiedyś  zamienia się w dziś...tak 3maj

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Dokładnie tak to widzę jak napisałeś. Obiektywnie patrząc, taka renowacja wydaje się nie mieć sensu. Stosunkowo sporo pracy, a w zamian - ciężkawy model i jakiś taki "niedzisiejszy". Jest jednak w tym też ileś "ale", dla których sympatycznie jest to robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, art_c napisał:

Dokładnie tak

zreanimowałem parę modeli samolotów no i parę modeli smigłowców w tym dwa które przyleciały z muzeum w GB.

Smigłowce z pierwszej ery smigłowcowej..

Natomiast bardzo chętnie oddam  płaty do Sterusa, konstrukcja sosna+balsa+ sklejka lotn..

Konstrukcja zostala o tyle zmnieniona ,że płaty dostaly  kesony balsowei azurowane żebra. Projektowany był  silnikowy model RC ,na bazie modeli z lat 40-tych...Silnik też z epoki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, d9Jacek napisał:

zreanimowałem parę modeli samolotów no i parę modeli smigłowców w tym dwa które przyleciały z muzeum w GB.

Smigłowce z pierwszej ery smigłowcowej..

To super informacja i uchylam kapelusza, bo domyślam się, że to cenne eksponaty i pełna profeska. Moje aktualne i poprzednie działania mają na celu odświeżenie sprawności warsztatowej przed renowacją - odbudową szybowca nieistniejącej dziś klasy Nordic, zbudowanego jak szacuję na początku lat '50 i sygnowanego pieczątką wykonawcy - małej wytwórni modelarskiej prawdopodobnie z Danii. Model ten kilka lat temu kupiłem od forumowego Kolegi ze Śląska. 

msg-7536-0-14747900-1555093888_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, art_c napisał:

nie pokazano skłonu/wykłonu

Z reguły skłon/wykłon jest wymagany. Być może są modele gdzie tego typu zabieg jest zbędny choć ja nigdy nie spotkałem takowego. 

Wartości podane powyżej przez Grześka wydaja się właściwe na początek.

Wykłon to nawet można zastosować 2 stopnie jeśli model jest górnopłatem.

Zdecydowanie nie polecam robić na zero. Bardzo utrudni to pilotaż . Polecieć, poleci ale po co się męczyć w locie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Ares napisał:

Z reguły skłon/wykłon jest wymagany. Być może są modele gdzie tego typu zabieg jest zbędny choć ja nigdy nie spotkałem takowego. 

Wartości podane powyżej przez Grześka wydaja się właściwe na początek.

Wykłon to nawet można zastosować 2 stopnie jeśli model jest górnopłatem.

Zdecydowanie nie polecam robić na zero. Bardzo utrudni to pilotaż . Polecieć, poleci ale po co się męczyć w locie?

 

Arku- ale ja właśnie napisałem, że z silnikiem na prosto model latał wyśmienicie, nigdzie go nie ściągało, nie zadzierał czy nurkował przy operowaniu gazem. Też mnie to na początku dziwiło, ale pozostał w mojej pamięci (oj, było to dawno), jako najbardziej neutralny, "symetryczny" model jaki miałem... Zrobiłbym na zero/zero, a korygował dopiero po próbach w locie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, zbjanik napisał:

Arku- ale ja właśnie napisałem, że z silnikiem na prosto model latał wyśmienicie, nigdzie go nie ściągało, nie zadzierał czy nurkował przy operowaniu gazem. Też mnie to na początku dziwiło, ale pozostał w mojej pamięci (oj, było to dawno), jako najbardziej neutralny, "symetryczny" model jaki miałem... Zrobiłbym na zero/zero, a korygował dopiero po próbach w locie.

W takim razie źle zrozumiałem : Pisałeś Zbyszku o tym konkretnym typie  modelu?

Ano jeśli tak, to rzeczywiście może warto spróbować na zero. 

Być może suma kilku czynników powoduje że nie jest potrzebmy wykłon. Nie mam takiej wiedzy aby to zrozumieć i wyjaśnic ale czasami niektóre kombinacje kształtu, profilu i proporcji powodują że model zachowuje się inaczej niż się tego spodziewamy. 

No i dużo zależy od umiejętności, jak pilot dobry to sobie poradzi. 

A przypominasz sobie Zbyszku jakie wartości kątów były na planach? Tak z ciekawości. Trochę mnie to zaintrygowało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku- jak chodzi o silnik, to tyle pamiętam, że było zero/zero na planie, ale też nie za bardzo dało się to zmienić, bo był tam jakiś patent pomagający, wręcz wykluczający pomyłkę, jak chodzi o wklejenie wręgi silnikowej. Były w skorupie kadłuba jakieś znaczniki, markery, które narzucały wrędze prostopadłość do osi podłużnej. Do tego łoże silnikowe z neutralnym wyosiowaniem, więc chyba trzeba by się postarać, żeby to jakoś inaczej wykonać. Ogólnie, to był bardzo w sumie dobry zestaw, jak na tamte czasy, a nawet nie tylko tamte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się wtrącam....

Skłon silnika będzie uzależniony od kąta natarcia i rodzaju profilu. A właściwie - to od zmiany siły nośnej jako reakcji na zmianę prędkości lotu. Wykłon, a właściwie jego wielość będzie uzależniona od śmigła i obrotów. Im większe śmigło (silnik niskoobrotowy) - tym większy wykłon. Mvvs 2,5 był silnikiem wysokoobrotowym (miał takim w każdym razie być...) i z reguły latał ze śmigłem 8x4, więc moment od śmigła był niewielki. Stąd mogą wynikać zerowe kąty na planie. I bardzo pozytywne wrażenia Zbyszka z lotów. 

Pozdrawiam - Jurek 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Jerzy Markiton napisał:

Wykłon, a właściwie jego wielość będzie uzależniona od śmigła i obrotów.

Dodam jeszcze ,że tendencja do zakręcania samolotu w lewo spowodowana  jest również opływem powierzchni bocznej kadłuba i statecznika pionowego przez strumień zaśmigłowy W przypadku modelarskich silników powietrze atakuje lewą strone statecznika pionowego co powoduje zakręt w stronę lewą , dlatego wykłon w prawo (patrząc z tyłu) kompensuje tą tendencję.

Z tego powodu samoloty posiadające podwójne usterzenie pionowe umieszczone  na końcach st.poziomego nie wymagają wykłonu osi ciągu.

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płat po pracach wykończeniowych na wadze:

20220815_124541.jpg

20220815_124658.jpg

20220815_124437.jpg

20220815_124729.jpg

 

Renowacja podwozia:

20220602_193121.jpg

20220603_233045.jpg

 

Nowy łącznik w kadłubie pod tylną śrubę mocującą płat:

20220620_220331.jpg

 

Przedział zbiornika i baterii:

20220710_144608.jpg

20220710_144824.jpg

 

Nowa półka serw:

20220716_133854.jpg

20220716_195951.jpg

 

Kompletacja na gotowo, sprawdzenie geometrii, wklejenie stateczników. Trener gotowy do malowania i oklejania:

20220630_201502.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.