Skocz do zawartości

Motoszybowiec Condor 3m


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Mam jakiegoś pecha chyba

Condor do kasacji przyczyna - złamał się bagnet łączący skrzydła (lipny)po 30 sec lotu , jedno ze skrzydeł poszybowało jakieś 300 m dalej i jest w idealnym stanie a kadłub z drugim wbił się w glebę pionowo z dużej wysokości :(

Tak wyglądał po odbudowiepost-6357-0-94002400-1390487939_thumb.jpg

post-6357-0-21239500-1390487508_thumb.jpgpost-6357-0-93135600-1390487530_thumb.jpg

Zdjęcia robione telefonem przepraszam za jakość w aparacie padła bateria:

post-6357-0-53744200-1390486446_thumb.jpgpost-6357-0-70269200-1390487102_thumb.jpgpost-6357-0-82152700-1390487127_thumb.jpgpost-6357-0-07939200-1390487152_thumb.jpgpost-6357-0-65660000-1390487176_thumb.jpgpost-6357-0-77791500-1390487232_thumb.jpgpost-6357-0-29808300-1390487259_thumb.jpg

Całe zdarzenie było nagrywane ale niestety bardzo kiepsko widać i nie zamieszczam filmu .

Opublikowano

Ten bagnet to rurka węglowa? :o tak bez żadnego wypełnienia? Jaki ona ma wymiar?

Takie coś to siedzi w małych piankach, a i to zaraz wszyscy wymieniają na coś innego. W takim modelu chyba nie powinno być mowy o żadnych rurkach tym bardziej że wygląda ona na tą najtańszą z rowingu, a nie zwijaną z tkaniny, te pierwsze się rozszczepiają.

Opublikowano

Bagnet oryginalny taki jak był w zestawie to pręt (chyba węglowy ) średnica zmierzyłem linijką (nie miałem suwmiarki przy sobie )= Fi=10mm dł=50cm zaraz wstawię zdjęcie bagnetu jak wygląda

Wydaję mi się że jak na tą rozpiętość to jest on za słaby post-6357-0-13100600-1390488842_thumb.jpgpost-6357-0-84587100-1390488778_thumb.jpg

Był to pierwszy lot po odbudowie więc nie szalałem, film niestety nie wyszedł (słaba jakość),

Ponieważ po EG jest to mój pierwszy tak durzy motoszybowiec (nie licząc akrobatów z nimi nie mam takich problemów) to w następnym motoszybowcu na pewno to zmienię (uczę się na błędach )

Opublikowano

Po każdej kraksie (a miałeś) bagnety węglowe warto oglądać. Zapewne był leko uszkodzony no i niestety wiele mu nie trzeba było żeby sie złamał.

Opublikowano

Jak pisze Jurek prawdopodobnie po pierwszej przygodzie musiałeś go nadwyrężyć.

U mnie, nawet po dość odważnych akrobacjach bagnet się nie poddał,teraz lata kolega i wszystko jest ok.Wcale nie musi być stalowy,przynajmniej do tego modelu.

Po prostu pech.

Opublikowano

Przyznaję musiał być delikatnie pęknięty po ostatnim czego nie zauważyłem i wiele mu już nie brakowało, Tak łatwo się nie poddam dzisiaj zamówiłem następnego Condora i w następnym tyg zaczynam od nowa. Ten rozbity na razie jeszcze nie mam pomysłu ale coś jeszcze z niego będzie

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam kończę składać nowego Condora (jeszcze ustawienie wychyłów sterów) i teraz pytanie czy wymienić mu bagnet na stalowy ?

Opublikowano

Obejrzyj dokładnie co dał producent (taki niby węgiel) - myślę że nie ma co ryzykowac,

 

pręt stalowy przy odrobinie szczęścia dostaniesz za darmo,

 

zmierz tylko suwmiarką dokładnie średnicę węglowego.

 

Oblot zrób przy dobrej pogodzie - koniecznie !

Opublikowano

A ile dojdzie Ci wagi po zastosowaniu takiego bagnetu ?? Oryginalny pręt w Condorze ma z pół metra więc taki półmetrowy bagnecik stalowy trochę będzie ważył...

Opublikowano

1 metr takiego pręta waży ok 700gr więc bagnet będzie ważył ok 350gr ale jak kupię to dokładnie to sprawdzę, bagnet węglowy oryginalny waży 55gr różnica ogromna w tej chwili condor gotowy do lotu wyszedł 2710gr z dodatkowymi 300gr powinien sobie radzić .Z wyważeniem nie powinno być problemu ponieważ bagnet jest w SC

Opublikowano

1 metr takiego pręta waży ok 700gr więc bagnet będzie ważył ok 350gr ale jak kupię to dokładnie to sprawdzę, bagnet węglowy oryginalny waży 55gr różnica ogromna

Napiszę coś czego nie musisz zupełnie brać pod uwagę ale możesz przemyśleć :) .

Znam 3 Condory z lotniska i każdy latał/lata w drugich rękach na oryginalnym bagnecie i żaden z nich nie uległ złamaniu mimo różnych "chwil" w locie ,lądowaniu.To nie akrobat a majestatycznie latający model z możliwością szybszego przelotu czy podstawowej akrobacji -najlepiej czuje się w lotach a'la termicznych.Uważam iż bezsensem jest pakować tak pancerny i ciężki bagnet -przecież to waga dobrego pakietu 4 S ok 2500 mAh pojemności !

Lepiej tą masę wpakować w pakiet większej pojemności,czy mocny silnik niż dodawać masę własną. I tak nie wykorzystasz możliwości takiego bagnetu bo wcześniej poskładasz ten model w powietrzu niż zrobisz akro w stylu modelu laminatowego.

Dokładając 350 gram zbliżasz się/przekroczysz do wagi 3kg przy 3 m rozpiętości -nie tragedia ale z wagi raczej wszyscy uciekają ,może poza zboczowcami przy małych huragankach ;) .

Oryginalny bagnet ,jeśli mu sam nie zaszkodzisz spełnia w Condorze założone obciążenia w lotach do których jest przeznaczony -nie wyssane z palca ,nie teoretycznie a przepraktykowane na 3 modelach :) .

Opublikowano

Rafał ma rację, jeśli już chcesz pancerny (ale wciąż w miarę lekki) bagnet, to weź rurkę węglową i wypełnij ją dużo cieńszymi prętami węglowymi razem z żywicą.... Organoleptycznie nie sprawdzałem tej opcji, ale wiele osób twierdzi, że taka konfiguracja jest dużo wytrzymalsza od pojedynczego (grubego) pręta węglowego.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Zostanie bagnet oryginalny a jak nabiorę umiejętności w podstawowej akrobacji to pomyślę o motoszybowcu stworzonym do tego

zmieniłem pręty stalowe (do ostawienia płata względem kadłuba) które były w zestawie, przedni to tej samej grubości pręt stalowy tylko w jednym kawałku a tylny to rurka węglowa 4mm + pręt stalowy wewnątrz rurki w skrzydłach w tylnej części wkleiłem rurki węglowe 6x4 łączące dwa pierwsze żebra jako kieszenie

post-6357-0-80021400-1393265967_thumb.jpg

 

Serwo kierunku przesunąłem za wręgę i zastosowałem tylko jeden popychacz myślę że to wystarczy plastikowy Bowden wkleiłem na nowo i jest teraz w linii prostej co polepszyło posuw popychacza wewnątrz /Te widoczne zabrudzenia po żywicy usunołem zmywaczem do paznokci .

post-6357-0-57926100-1393266156_thumb.jpg

Cały przód przelaminowałem 2 warstwami tkaniny 120gr i pomiędzy nie dałem rowing węglowy po obwodzie kabiny i na spodzie kadłuba co wzmocniło przednią część narażoną na pękanie i odpryski , w ogon wstrzeliłem z umiarem piankę montażową co zdecydowanie usztywniło cały tył

 

post-6357-0-57050100-1393266221_thumb.jpg

Opublikowano

Spoko z serwem kierunku,reszta też ok ale...łączenie skrzydeł jest za pomocą gumy,sprężyny (dużo lepsze) tuż za prętem stalowym który dałeś w całości -zasłoniłeś sobie sam dostęp do tego miejsca...

Opublikowano

Łączenie za pomocą sprężyny dostęp jak na zdjęciu może wydawać się ciężki ale przy użyciu zagiętych szczypiec jest ok

Zastanawiam się jeszcze czy nie wymienić popychaczy w skrzydłach na coś sztywniejszego i wywalić te mocowania popychaczy ( może snapy metalowe? )

post-6357-0-69636400-1393329844_thumb.jpg

Serwa przykleiłem do płytki laminatowej klejem na gorąco z pistoletu (trzyma się świetnie)post-6357-0-94612300-1393329785_thumb.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.