Gość Opublikowano 15 Stycznia 2014 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Robiąc skrzydła na rurze mogłeś nie podcinać kadłuba pod centropłat, zrobić wzmocnienie ze sklejeczki 0.8mm w okolicach przechodzenia rury przez kadłub. Skrzydła były by łatwiejsze do wykonania , kadłub zyskałby na wytrzymałości ( brak karbu) no i mocowanie skrzydeł do kadłuba łatwiejsze. Teraz musisz zrobić mocne półki do mocowania centropłata żeby skrzydła nie odeszły od kadłuba podczas akrobacji. Niestety ale powiększenie modelu z 1,5 do prawie 1,8 wymaga innego podejścia do jego konstrukcji. Tak czy inaczej chętnie zaglądam do tego tematu. Fajnie pooglądać powstawanie modelu od podstaw. Gdybym miał warunki warsztatowe to sam pewnie bym robił tą metodą jakieś latadła, niestety zamiast piłki włosowej muszę babrać się w CAD i laserach żeby było jak najmniej kurzu przy budowie (sklejaniu)
MarekJ Opublikowano 15 Stycznia 2014 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Sławku, ta konstrukcja jest naprawdę dobrze zaprojektowana. Model ma bardzo mocną konstrukcję i bez zmian w projekcie, przy użyciu tych samych przekrojów można go spokojnie powiekszyć do 1,8 m. Przerabianie mocowania skrzydeł wymaga z pewnością czegoś wiecej niz podklejenie sklejką 0,8. Moim zdaniem mija to się z celem. A wiem o czym mówię, bo zbudowalem ten model 8 lat temu, równiec nieco powiększony.
bart07 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 15 Stycznia 2014 Doświadczenie w konstruowaniu samolotów mam żadne. Przed budową rozmawiałem z kolegami na temat wykonania skrzydła tak jak pisze Sławek. Wyjaśniono mi, że tracę wówczas dużą zaletę dolnopłata. Przy nieudanym lądowaniu skrzydło wyrywa się z mocowania ścinając śruby i jest duża szansa na uniknięcie większych zniszczeń. Planuję w okolicy spływu, w kadłubie, wkleić trójkątną listewkę, tak, aby skrzydło nie klinowało się w kadłubie. Mocowanie skrzydeł do kadłuba jest na 2giej wrędze (kołki) i 2 śrubach w okolicy spływu. Mam instrukcję CAP232 KIT, rozpiętości chyba 2,2m gdzie jest to tak samo zrobione. Po zsunięciu skrzydeł na rurze nic nie będzie się kolebać. Edit: Mimo braku czasu coś dłubię: Kadłub nabiera kształtów 2 pierwsze wręgi mają tą samą szerokość, więc ustaliłem ich położenie za pomocą konta prostego. Podłużnica z listewki przyklejona jest do miejsca oznaczonego X Jeżeli przykleiłbym ją całą teraz, to miałbym kłopot z wygięciem boku kadłuba, a załamanie jest nagłe, za 3 cią wręgą. Końce boków zostały zeszlifowane tak, aby po sklejeniu miały grubość 8mm, czyli taką jaka będzie grubość SK 2 pierwsze wręgi (te wklejone) okazały się 2mm krótsze - widać 2 zdjęcia wyżej, niż na przekroju (wycięte prawidłowo) Podejrzewam, że autor projektu zrobił to celowo. Ja w każdym razie wykorzystałem to do przygotowania dodatkowego rozparcia, które wkleję od dołu. Teraz kleję przekładaniec z balsy 2 i 3mm. Słoje obrócone o 90°. Sudalem...
mirolek Opublikowano 16 Stycznia 2014 Opublikowano 16 Stycznia 2014 Proponowane mocowanie płata jak najbardziej poprawne, sprawdzone i jak słusznie tu zauważono .... mniej inwazyjne dla kadłuba przy "nieudanym podejściu" Montaż ok ale dobrze byłoby na przyszłość, aby kąt prosty był prawidłowy ms
bart07 Opublikowano 16 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 16 Stycznia 2014 Montaż ok ale dobrze byłoby na przyszłość, aby kąt prosty był prawidłowy Który? Na tym etapie mogę prawie wszystko poprawić.
RenoFlo Opublikowano 17 Stycznia 2014 Opublikowano 17 Stycznia 2014 "edytuj" dział niezależnie od postępu prac
bart07 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 17 Stycznia 2014 "edytuj" dział niezależnie od postępu prac ??? Nie wiem, czy o takie edytowanie chodzi, ale piszę dalej. Przykleiłem wykonaną uprzednio podłogę przedniej części kadłuba. Na tym etapie będę miał poręczne pudełko na ścinki balsy. Następnie wyginałem podłużnice Boki wygiąłem również. Miejsce zgięcia skropiłem wodą i etapami uzyskiwałem kształt. Przygotowałem nowy rysunek do dalszego montażu. Przyczepiony został do deski tak, aby wręgi wystawały poza deskę. Kleję podłużnice do boków kadłuba, Kształt jest już nadany. Tym razem użyłem Soudal 66a. Jest mniejsze wymagania do dobrego docisku i ma dłuższy czas otwarty. Problem do rozwiązania: Chcę zrobić SW z możliwością demontażu (raczej nie co wyjazd, ale do dłuższego transportu i do magazynowania po sezonie). Chcę zrobić tak jak w Moskito Mirka z L. czyli przykręcony od góry do kadłuba 2-3 śrubami osadzonymi w sklejce. Dodatkowo będzie zaparty z przodu i z tyłu gniazdem. Czy zrobić garb demontowany w całości, czy tylko nad SW?
krzysiek.riese Opublikowano 17 Stycznia 2014 Opublikowano 17 Stycznia 2014 Jak po mojemu to zapomnij w ogóle o demontowanym garbie, on daje sztywność całemu kadłubowi. Co do sterów to albo na rurce dokładane albo ewentualnie nad samym sterem można taki garbek zrobić zdejmowany.
bart07 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2014 Jak po mojemu to zapomnij w ogóle o demontowanym garbie, on daje sztywność całemu kadłubowi. Co do sterów to albo na rurce dokładane albo ewentualnie nad samym sterem można taki garbek zrobić zdejmowany. Jakoś tej sztywności nie widzę... Tym bardziej, że jest jakby konstrukcyjnie oddzielony. Widziałem "patent" z rurkami, ale nie wiem... 2 pręty węglowe 4mm załatwiły by sprawę. W konstrukcji było by 4+papierowa rurka+2x1,5mm= ~8mm więc pasuje. Im dłużej nad tym się zastanawiam, tym bardziej mi się ten pomysł podoba.
bart07 Opublikowano 20 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 20 Stycznia 2014 Budowa trwa, dalsze foto i relacja wkrótce. Tymczasem kolejne pytanie: Czy tak poprawiony SW będzie ok? Pręty w skrzydle w kanale papierowym. Przej scie przez kadłub w rurkach 6/4 wklejone między balsę 8mm. czy zakotwienie pręta w balsie 5x8 wystarczy, czy dać 10x8 albo balsę 5mm wzmocnić sklejką 1,5mm? Relacja z postępów w budowie c.d. Nowe plany przypięte do deski. Ponownie przygotowany szablon do wypełnienia wykałaczkami. W trakcie wypełniania W ogonie, od dołu wkleiłem kawałek sosnowej listewki. Będzie do czego przykręcić podwozie. No i efekt prac. Mi się podoba. Bardzo sztywne. Zostawione miejsce od ogona zostanie uzupełnione balsą 3mm, do której zostanie przyklejona balsa 8mm stanowiąca mocowanie SW. A tutaj z drugiej strony. Jak widać, z przodu nie ma zastrzałów. Będą, ale na razie skończyły mi się odpady. Jak będę robił SK i SW to pewnie coś zostanie i się przytnie. Taniość = jak najmniej odpadów. Najbliższe plany - zrobić SK i wkleić na miejsce - przykleić poszycie od dołu - zrobić SW Muszę opracować jakąś maszynkę do zaokrąglania natarcia i spływu. 8mm to kawał dechy Na ostro będzie kiepsko wyglądało.
bart07 Opublikowano 23 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 23 Stycznia 2014 Ster kierunku gotowy. Kolejna część, która musiała trwać. I oczywiście kolejne kłopoty. Grubość steru to 8mm. Postanowiłem zrobić wycinarkę do desek z żyletki (konkretnie z noża tapicerskiego niełamanego) Niby wszystko zamocowane na sztywno, lecz na tej długości ostrza (8mm) w trakcie cięcia wyginało się. Listewki faktycznie z ładną krawędzią, ale nieprostopadłą. od wewnątrz jeszcze ujdzie, ale krawędzie zewnętrzne trzeba było doprowadzić do prostopadłości = szlifowanie... Listewki zrobione na wyrzynarce są łatwiejsze do obrobienia. Nożyk się sprawdza do 5mm. No dobra, kleimy. Pierwsze klejenie się nie udało. Użyłem Soudala 66a. Czekałem 18h (10°C) i ... klej nie związał do końca. Rozformowując łączenie puściło. Kleję jeszcze raz. Tym razem 36h i dodatkowo sprysk wodą. Trzyma. Ramki wypełniam listewkami z deski 5mm pociętymi na 8mm. Przed użyciem wyrównałem wysokość przez obrobienie między listewkami z deski 8mm. Mam idealną wysokość. Zrobiłem nacięcia na owe listewki. Szybka i przyjemna robota. Wchodzą na styk. Klejone Pattex Express Gotowy element W stałej części steru dorobiłem poprzeczkę na dole (będzie do czego przykleić folię), oraz wydłużyłem pionowe elementy. Ich długość sięga do spodu kadłuba. W planach miał się kończyć na górze kadłuba, w miejscu dorobionej poprzeczki. Wówczas jeden zawias byłby zamocowany do kadłuba, a 2 do steru. Dodatkowo ster trzymałby się tylko na kleju. Tak jest lepiej. CDN
MarekJ Opublikowano 26 Stycznia 2014 Opublikowano 26 Stycznia 2014 Nożyk się sprawdza do 5mm. Grube listewki najlepiej jest ciąć "na raty". Tu naciął bym do połowy i za drugim przejazdem do końca.
bart07 Opublikowano 6 Lutego 2014 Autor Opublikowano 6 Lutego 2014 Czasu mało, w garażu zimno, ale coś dłubię. Straciłem kilka dni na próby wykonania kanałów na bagnety z papieru. Pierwszy nie wyszedł, drugi wyszedł za ciasny (za bardzo się przyłożyłem) trzeci dobry. 4 dni zeszło (po 5 minut) Wniosek: trzeba zwijać z bibuły, szorstkim na zewnątrz. Uzyskanie w ten sposób pochewki 4mm jest łatwe. Z arkusza A4 wyszły 3 pochewki (297x70) grubość ścianki poniżej 0.5mm Średnica zewnętrzna rurki około 5mm. Ponownie przygotowałem sprawdzone wcześniej szablony. Skleiłem obramowanie SW. Pojawiło się pytanie: Jak wywiercić otwór w żeberku, tak aby się nie rozpadło... Odpowiedź: Zrobiłem z listewek szablon do nawiercania. Żeberko umieszczam wewnątrz do ogranicznika, a całość w imadle. Żeberko nie ma się w którą stroną rozpaść. Do tego mamy pełną powtarzalność otworów. Szkielet SW powstał. Muszę wykonać narzędzie do zaokrąglenia natarcia i spływu.
Cracoos Opublikowano 6 Lutego 2014 Opublikowano 6 Lutego 2014 Piękna robota! Cieszę się, że budujesz CAPa. To świeża odmiana wśród wszystkich Yaków, Extr i Edgów, które najczęściej można spotkać na lotniskach Sam posiadam CAPa 232 w wersji 1.45m i bardzo lubię się nim bawić. Trzymam kciuki!
bart07 Opublikowano 6 Lutego 2014 Autor Opublikowano 6 Lutego 2014 Dziękuję. Każda wypowiedź motywuje do budowy i kontynuowania relacji. Relacje w "makietach" demotywują Surowa połówka SW.
mirolek Opublikowano 6 Lutego 2014 Opublikowano 6 Lutego 2014 Namęczyłeś się z tymi rurkami węglowymi ale nie bardzo wiem dlaczego je stosujesz. Wielkość modelu przecież nie poraża i statecznik poziomy bez tego wzmocnienia pewnie nie miałby problemów. Czy tak przewidywał projekt czy to takie dodatkowe zabezpieczenie? Jeżeli obawiałeś się o jego wytrzymałość to mogłeś zrobić z płytki albo wykonać ukośne wzmocnienia. ms
bart07 Opublikowano 6 Lutego 2014 Autor Opublikowano 6 Lutego 2014 Rurki mają umożliwić demontaż SW do garażowania i transportu. Wyżej opisywałem moje przemyślenia i ta wersja zwyciężyła. (http://pfmrc.eu/index.php?/topic/42527-cap-232-17m-projekt-taniosc/page__view__findpost__p__474697) W żaden sposób nie wzmacniają konstrukcji. Raczej mocno osłabiły. Muszę jeszcze przemyśleć patent na skręcenie obu połówek razem. Będzie albo śruba, albo gumy. Na razie śruba zwycięża.
mirolek Opublikowano 6 Lutego 2014 Opublikowano 6 Lutego 2014 Ok - wszystko jasne, nie doczytałem. Skręcanie to lepszy pomysł. ms
Irek M Opublikowano 6 Lutego 2014 Opublikowano 6 Lutego 2014 Bartek - wg własnego doświadczenia z budowy różnych modeli - ja nie dzieliłbym płata. 170cm to dla mnie średnia rozpiętość mieszcząca się w każdym samochodzie. P drugie jednolity płat łatwiej mocować jak zauważyłeś dokładają do tego większą sztywność.
bart07 Opublikowano 7 Lutego 2014 Autor Opublikowano 7 Lutego 2014 Płat pierwotnie miał być w całości, jednak potencjalne problemy z garażowaniem i transportem wśród bagaży troszkę mnie zniechęcił. Obecnie w planach jest skrzydło dzielone, łączone na płaskownik 4x35x500 pierwotnie aluminiowy. Pierwsze konstrukcje skrzydła zostały skrytykowane przez kolegę z forum, którego poprosiłem o wycięcie rdzeni. Popełniłem szkolne błędy, które prędzej, czy później zemściły by się. Skrzydło będzie skorupowe, na rdzeniu ze styropianu, kryte fornirem topolowym. W miejscu łączenia listewki sosnowe 8mm po całek długości płata (w SC). Kombinuję (w myślach) skrzynkę na bagnet. Czy wystarczy dokleić boki ze sklejki 3mm, czy robić z papieru, a może z laminatu?
Rekomendowane odpowiedzi