Skocz do zawartości

DEMOISELLE


rajaner
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

zależy też jaka szprycha rowerowa ... mam parę lat za sobą jazdy w downhill'u więc nie ma co mylić szprychy ze szprychą. Tak tylko jako ciekawostkę zamieszczam ;)

Potwierdzam, co innego szprycha z Wigry III albo Jubilata, a co innego szprychy np. Sapim.

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 105
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ha, ale najlepsze, że serwo kierunku trzeba połączyć do statecznika/steru wysokości, a serwo wysokości do statecznika/steru kierunku. Tak jest, ponieważ każda z tych płaszczyzn stanowi równocześnie "dźwignię" dla przeciwnego steru. Prosze o potwierdzenie tego rozumowania. Jeśli wyjdzie pozytywnie- dodatkowy punkt dla Santos-Dumonta za otwartą głowę i kreatywność- nie miał przecież właściwie żadnego wzorca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak po przemyśleniu i wyobrażeniu sobie jak to ma pracować stwierdzam że Zbyszek ma 100% racji inne rozwiązania nie będą raczej działać

 

W mojej wyobraźni ;) widzę to dokładnie odwrotnie. Przyłożenie cięgna MUSI być w osi obrotu powierzchni sterowej. Inaczej obrót w jednym kierunku spowoduje zmianę w drugim.

Dlatego popychacz będzie lepszy od linek. Nawet jeżeli nie uda się idealnie trafić w oś, można wówczas ratować się mikserami. W przypadku linek będzie naprężanie/ luzowanie obu linek w momencie pracy drugiego steru powodujące co najmniej utratę precyzji sterowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, ale najlepsze, że serwo kierunku trzeba połączyć do statecznika/steru wysokości,

...

 

Nie wiem jak rozumieć Twoją wypowiedź, ster kierunku i wysokości stanowi całość - więc w tym rozumieniu faktycznie oba serwa są połączone z oboma sterami.

Dźwigni w popularnym rozumieniu nie będzie bo nie będzie popychaczy tylko obustronny napęd pull-pull.

 

Kojani

 

W mojej wyobraźni ;) widzę to dokładnie odwrotnie. Przyłożenie cięgna MUSI być w osi obrotu powierzchni sterowej. Inaczej obrót w jednym kierunku spowoduje zmianę w drugim.

Dlatego popychacz będzie lepszy od linek. Nawet jeżeli nie uda się idealnie trafić w oś, można wówczas ratować się mikserami. W przypadku linek będzie naprężanie/ luzowanie obu linek w momencie pracy drugiego steru powodujące co najmniej utratę precyzji sterowania.

Wszystko zależy od mimośrodu osi obrotów im mniejszy tym mniejszy wpływ na luzowanie linek.

Przy zastosowaniu krzyżaka efekt nie wystąpi ponieważ osie obrotu krzyżują sie w punkcie.

Zaczepienia linek tylko na końcach sterów.

Postaram się coś na szybko naszkicować i wkleję.

 

Kojani

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pull-pull wyjdzie w schemacie Marcina, w Twoim nie. U Marcina osie obrotu się przecinają. W Twoim schemacie będzie luzowanie linek.

Jak napisałem wyżej to tylko i wyłącznie kwestia krzyżaka środkowego, czy będzie to kula jak w sprzęgle Cardana czy też krzyżak czy dwie rurki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się w 100% Krzyż działa, kula w Cardanie jest chyba też krzyżem, a osie rurek się nie przecinają.

Tak, ale to nie problem - problemem będzie co innego, a mianowicie różnice długości ramienia serwa i odległość punktu zaczepienia linki na sterach, na tym równoległoboku będą duże różnice długości.

w załączeniu dwa rysunki pokazujące sytuację.

post-4916-0-66949800-1390394499_thumb.jpg

post-4916-0-72735900-1390394509_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzięki za taki ogrom informacji,wszystkie przemyślenia sprawdzę jak będzie gotowy ten dziwny mechanizm.

Muszę sprawdzić wszystkie pomysły i wybrać coś co będzie spisywało się najlepiej,zrobiłem coś co proponował Marcin to taka szybka prowizorka ale muszę przyznać że to działa całkiem dobrze nie wiem jak w połączeniu ze sterami ale to sprawdzę.

Mam na ukończeniu jeszcze jeden wynalazek jak będzie gotowy to oczywiście pokarzę.

 

Pomysł Marcina.

Dla porównania zapałki. Waga 4 g.

post-12393-0-99983300-1390394407_thumb.jpg

 

Andrzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się że będzie możliwe zrobienie to na PULL-PULL jak w oryginale i uniknięcie luzowania linek - schemat podeślę po południu.

Jedynym mankamentem będzie przełożenie na sterowaniu tzn. duże wychylenie serwa i małe wychylenie steru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staszek- znowu masz rację z tym różnicowaniem długości- zapewne dlatego Santos- Dumont zastosował linki z luzem- ciągnąca- aktywna sie napinała, druga miała luz. tak chyba było z kierunkiem, bo co do wysokości to już by tak nie przeszło- tu myślę, że z racji na mało raczej samostatechny profil, przy takiej histerezie układu sterowania, nie dało by się lecieć prosto poziomo (chodzi o pion). Co do motywów konstruktora- dlaczego tak szeroko wyprowadził linki, to być może szło o to, że przy tej konfiguracji łatwiej mu było je bezkolizyjni wyprowadzić z kadłuba, przez ten las "patyków", bo wychodzą pod dużym kątem, a przy krótkich dźwigniach, taka wąska wiązka, dodatkowo jeszcze wędrująca "za sterem" pewnie grdzieś by tarła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się że będzie możliwe zrobienie to na PULL-PULL jak w oryginale i uniknięcie luzowania linek - schemat podeślę po południu.

Jedynym mankamentem będzie przełożenie na sterowaniu tzn. duże wychylenie serwa i małe wychylenie steru.

 

Byłbym bardzo wdzięczny,z tego co widzę problemy dopiero się zaczną żeby wszystko zrobić jak w orginale.

Mam zrobione stateczniki ale z togo co widzę trzeba będzie je trochu przerobić i w niektórych miejscach wzmocnić zwłaszcza gdzie będzie mocowanie z tym sterującym wynalazkiem

Wszystkie listewki to balsa 5/7 mm.

post-12393-0-88732000-1390401961_thumb.jpg

 

Dziękuję za tak dokładny opis budowy tego samolotu.

Andrzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest, ponieważ każda z tych płaszczyzn stanowi równocześnie "dźwignię" dla przeciwnego steru. Prosze o potwierdzenie tego rozumowania.

 

Dokładnie, a co również ważne to linki powinny mieć możliwość obracania się względem mocowania, coś jakby na sterze było łożysko a linka zawiązana na obwodzie łożyska, wtedy nie będzie się skracać podczas wychylania sterów.

 

Natomiast nie za bardzo zgadzam się z tym co zaproponował Stanisław na rysunku dlatego że raczej orczyk na serwie powinien być maksymalnie duży a mocowanie na sterze blisko osi wtedy nawet niewielki luz na linkach nie powinien powodować braku reakcji usterzenia, a co najwyżej efekt ciężkiego samolotu.

 

Ładna robota Andrzeju :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Natomiast nie za bardzo zgadzam się z tym co zaproponował Stanisław na rysunku dlatego że raczej orczyk na serwie powinien być maksymalnie duży a mocowanie na sterze blisko osi wtedy nawet niewielki luz na linkach nie powinien powodować braku reakcji usterzenia, a co najwyżej efekt ciężkiego samolotu.

...

 

Ja tylko pokazałem jak będzie wyglądała sytuacja przy linkach w układzie trapezowym - to nie jest propozycja.

Punkty mocowania cięgien na sterach zostały określone przez konstruktora samolotu !

Zdjęcia na stronie do której podałem kilka postów wyżej link widać wyraźnie, że w samolocie zastosowano kompensację linek przy drążku w postaci sprężyn.

http://www.sport-pilot.us/santos/dem16.jpg

http://www.sport-pilot.us/santos/dem17.jpg

 

Teraz to co mogę zaproponować - tak na szybko - wymagałoby to jeszcze zoptymalizowania.

Prowadzenie linek w trójkątach - tak jak pokazano na załączonym rysunku.

Przy tych proporcjach po wychyleniu orczyka o 75st różnica długości cięgien wynosi 1,75mm, co można już załatwić kompensacją na orczyku.

Mankamentem jest - jak już wyżej wspomniałem - niekorzystny stosunek wychylenia orczyka i steru.

Chociaż z drugiej strony model nie będzie akrobatem i z uwagi na duże powierzchnie sterowe nawet te zmniejszone wychylenia powinny być akceptowalne.

 

Kojani

post-4916-0-49132100-1390418168_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem jeszcze takie coś troszku większe całość jest dość sztywna i nie ma żadnych luzów ale i waga dużo większa 16 g,po usunięciu nadmiaru materiału powinno być lżejsze o jakieś 20,30%.

Spróbuję to zamontować i sprawdzić ja to wszystko się porusza jak zda egzamin zrobię drugie bardziej dokładne.

post-12393-0-45849700-1390476179_thumb.jpg

Rozebrane na części.

post-12393-0-88598200-1390476214_thumb.jpg

 

Andrzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace nad modelem pomału posuwają się do przodu.

Problemem był układ sterowania ale myślę że się z tym uporałem,tak mi się przynajmniej wydaje ale pewnie jestem w błędzie.

 

Jak widać na zdjęciu to wielka prowizorka do sprawdzenia jak to działa.

post-12393-0-47250900-1390819947_thumb.jpg

W tym przykładzie wychylenie sterów we wszystkich kierunkach 40 stopni orczyki mają długość 100 mm myślę że można ich troszku zmniejszyć bo wychylenie sterów jest spore a wszystkie linki poruszają się prawidłowo.

 

Przykład drugi.

post-12393-0-10941400-1390820497_thumb.jpg

Tu widać trochu inne mocowanie orczyków które mają długość 70 mm co dało wychylenie 25 stopni i tu się zastanawiam czy nie jest to zbyt mało.

Robiłem próby z orczykiem mocowanym na serwie ale ruchy sterów bardzo małe,w obydwu przykładach mogę coś poprawić ale nie wiem jakie wychylenie sterów było by odpowiednie dla tego modelu.

Proszę o jakąś opinię na te przykłady bo nie wiem czy robić jakieś poprawki czy dać sobie z tym spokój i zrobić to w wersji uproszczonej .

 

Andrzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.