young Opublikowano 1 Lutego 2014 Opublikowano 1 Lutego 2014 dziś mocno "upaprałem" palce dłoni cyjanoakrylem. Potem nałożyłem sobie przyspieszacz i tak czynność powturzyłem kilka razy w ferworze walki podczas skladania acromastera Multiplexa. Jeden dzień model gotowy . Radość wielka ale jak małżonka zobaczyła moje palce. . . to. . .!!!! Wobec tego mam pytanie czy poza skutkami estetycznynimi cyjanoakryl w tych dawkach jest szkodliwy? bo palce lekko czerwone i bardzo suche. Ktoś ma jakąś wiedzę lub doświadczenie w tej materii? no i nawdychalem się oparów pomimo kilkakrotnego wierzenia.
_BRODA_ Opublikowano 1 Lutego 2014 Opublikowano 1 Lutego 2014 Żona chyba bardziej się nawdychała oparów
krankor Opublikowano 1 Lutego 2014 Opublikowano 1 Lutego 2014 Hmm. ogólnie wdychanie kleju nie jest zdrowe Ale skoro żyjesz, to przeżyjesz. Organizm się broni. Rzadko kto wie z tych najwięcej go używających, że klej CA został wynaleziony do ratowania życia w warunkach bojowych. Do klejenia kości, zaklejania tętnic i ran. Wynalazek pamięta czasy końca II WŚ ale najszerzej stosowano go w Wietnamie. Sekret polega na tym, że w obecności wody momentalnie polimeryzuje ( z wytworzeniem ciepła ). Dlatego łatwo skleić palce, nie daj Boże usta czy inne zawierające wodę komórkową tkanki. Jego skuteczność w klejeniu innych materiałów jest tym większa im więcej wody jest w materiale i powietrzu. Dlatego warto chuchać na sklejone przedmioty lub jeśli mają choćby minimalną wsiąkliwość, nasączyć je wodą. Do krwioobiegu klej ten się nie dostaje - nie zdążyłby, raczej tworzy długie ciągnące się włókna, które szybko wnikają wgłąb naczynia krwionośnego i szybko twardnieją. W przypadku naczyń włosowatych kończy się to mikro-martwicą ( siniakiem ) w przypadku większych arterii - z czasem organizm poddaje je erozji za pomocą naturalnie wytwarzanych ketonów i rozpuszcza je - nigdy nie są to wielkie ilości, klej ten działa lokalnie - bez większego znaczenia dla ustroju. O wiele bardziej niebezpieczne jest picie i jedzenie z polietylenowych pojemników - w skali lat skutki tego mogą być znacznie poważniejsze. 3
robertus Opublikowano 1 Lutego 2014 Opublikowano 1 Lutego 2014 Palce, jak palce, ale upaprać klejem nowiutką koszulę to jest dopiero niezdrowe.
RomanJ4 Opublikowano 1 Lutego 2014 Opublikowano 1 Lutego 2014 Kolega sklejał CA kółeczko od magnetofonu, klej nanosił igłą, którą potem złapał zębami. I trzymał tak... aż do wizyty u dentysty, by rozewrzeć szczęki.. A kółko i tak się rozleciało bo było z jakiegoś wrednego plastiku...
Wodzu 7 Opublikowano 1 Lutego 2014 Opublikowano 1 Lutego 2014 Wiecie co najbardziej boli modelarza?-Pierwsza kropla cjanoakrylu na nowych jeansach!!! 1
krankor Opublikowano 1 Lutego 2014 Opublikowano 1 Lutego 2014 Ślad skamieniałego CA z pękniętego dna elastycznej buteleczki. Wyciekło. Jak zauważyłem już było za późno. Taki sam, tylko większy kleks mam na dywaniku w bagażniku samochodu. Też wylał się niepostrzeżenie i zastygł. Wyczytałem, że klejąc CA dobrze mieć pod ręką jakiś tłuszcz, najlepiej olej, może być masło. W sklejone palce delikatnie wcierać pomiędzy sklejone powierzchnie tłuszcz. Odklei się. Olejem lub masłem można też "umyć" ubrudzone np ręce od lakieru czy farby a nawet tusz niezmywalny. To w ramach survivalu domowego.
krankor Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 Piszesz Roman o tych moich kleksach? Boję się odbarwienia. Poza tym nie mam go.
young Opublikowano 2 Lutego 2014 Autor Opublikowano 2 Lutego 2014 dziś mogę potwierdzić że wdychanie oparów kleju i przyspieszacza ma wpływ na sluzuwke w nosie bardzo ją wysusza! Z drugiej strony model sklejony to warto
polpakpol Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 Jak kiedyś sklejałem CA tłok od pistoletu na kulki, po sklejeniu odłożyłem i zaswędziało mnie oko odruchowo przyłożyłem rękę do oka i stało się... skleiłem sobie powieki i rzęsy-masakra. Po rozerwaniu powiek żmudne wyrywanie zaschniętego CA z posklejanych rzęs za pomocą pensety, to dopiero było przeżycie...
RomanJ4 Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 skleiłem sobie powieki i rzęsy Uuuaaa, wspólczuję, mnie się kiedyś wylał na rękę i posklejał skórę między palcami, wyglądałem jak żaba..
tommat_82 Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 W wieku ok. 12lat gdy kleiłem model papierowy skończył mi się wikol, został dosłownie 1 element, a bardzo chciałem go skończyć więc wziąłem Super Glue. Tubka była trochę zaschnięta więc ścisnąłem ją kombinerkami (wyobraźnia dziecka). Tubka pękła, a klej zamiast wypłynąć prysnął mi do oka. Paliło okropnie, myślałem, że stracę oko, cały dom na nogach, rodzice w panice i szybka wycieczka na pogotowie. Okazało się, że kropla kleju była bardzo malutka (ok. 0,5mm), została zeskrobana pod znieczuleniem oka, dostałem jakieś kropelki i Happy end.
rapier Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 wylanie dużej ilości CA na ręce czy cokolwiek powoduje wydzielenie sporej ilości ciepła. I tu pojawia się problem...Niech Bóg was broni przed zalewaniem tego wodą. Proces tak przyspieszy ze poparzenie murowane
Wojtass_nt Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 E tam wdychanie CA Co zrobić jak ma się przyspieszacz na którym jest napisane, że powoduje raka? xD
Masło Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 Kupić inny Lub przyśpieszać wodą demineralizowaną.
instruktor Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 " Co zrobić jak ma się przyspieszacz na którym jest napisane, że powoduje raka? " Nic ,bo ja , w takim razie już dawno nie żyję :)
Wojtass_nt Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 Ja go nie używam Miał być zastępczy bo mi się spieszyło ale stwierdziłem, że poczekam te kilka dni więcej aż dojdzie zamówiony z HK
robroy67 Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 który poza ceną niczym sienie różni :D Sorki,ale nie mogłem sie powstrzymać ,jako żart to potraktuj
Rekomendowane odpowiedzi