bart07 Opublikowano 2 Lutego 2014 Autor Opublikowano 2 Lutego 2014 Nie napadajcie na mnie. Teraz jest to kwestia wiary. Nikt nie podał wzoru, chociażby uproszczonego, z którego wynikałoby, że jest to możliwe. Nie jestem fizykiem, chemikiem, matematykiem tylko drogowcem Na czarnym się znam, i wiem dlaczego w Polsce są dziury w drogach, a we Francji nie ma. Odpowiedź 3xTAK opiera się na wierze. A ja chcę mieć pewność, że było to FIZYCZNIE możliwe. Proszę podajcie mi źródło wiedzy, to z niego skorzystam.
robroy67 Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 . Proszę podajcie mi źródło wiedzy, to z niego skorzystam. AVATAR :D
SRB Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 No ja wiem, że to dla modelarzy może wydawać się niemal nieprawdopodobne, skoro ich kosztujące po kilka tysięcy wielowirnikowce, gdzie kombinuje się, żeby zaoszczędzić każdy gram ciągle oscylują, kołyszą się i dryfują... A tu jakieś pokraczne, ciężkie w cholerę nie wiadomo co rodem z piekła, wykonuje piękne, precyzyjne manewry... to samo było z modułem księżycowym... Filmiki faktycznie robią wrażenie. Już dawno temu Archimedes powiedział: „Dajcie mi punkt podparcia, a poruszę Ziemię”. Żeby przesunąć ciężar o wadze 1200 ton nie potrzeba użyć siły 1200 ton !! Znam dobrze ten cytat. Nigdzie nie napisałem, że podnosili ten klocek na komendę "No to hop Panowie!" Były już robione doświadczenia przy użyciu środków dostępnych w starożytnym Egipcie. Wówczas chodziło o budowę piramid. Z tego co pamiętam, nie było to wcale takie skomplikowane. Dlatego chodziło mi tylko o fakt, czemu nie poszli na łatwiznę i nie pocięli bloku na 2-3 części. Co do wiarygodności speców z "Starożytnych kosmitów" to trzeba brać pod uwagę, że większość z nich żyje z opowiadania swoich TEORII. Raz że teoretyzują, a dwa, ze im za to płacą. Jednak ogląda się to całkiem przyjemnie.
RomanJ4 Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 Nie no koledzy tak nie można, zaraz się zacznie, że Pathfinder u Zdziśka w ogródku za stodołą wylądował, a udają że na Marsie...
Air Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 Problem w tym, że najlepiej będzie jeśli sam to sprawdzisz. Wzorów na lądowanie z rozwiązaniami, które łatwo zestawić z parametrami LM masz trochę tutaj: http://www.nasa.gov/pdf/466759main_AP_ED_LunarLanding.pdf
kojani Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 ... Dlatego chodziło mi tylko o fakt, czemu nie poszli na łatwiznę i nie pocięli bloku na 2-3 części. ... Może jednak "poszli na łatwiznę", jeden cięższy zamiast trzech "trochę" lżejszych;) Krótsze czasy przygotowawcze, mniej puzli do układania - to takie gdybanie;) Kojani
RomanJ4 Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 A ja myślę, że starożytni wiedzieli na temat kamienia dużo więcej niż my dzisiaj, i wcale nie chodzi o fizykę czy chemię, tylko "jak to ugryźć", Czym wraz z nowymi odkryciami i badaniami, nas ciągle na nowo zadziwiają. Ot, choćby ostatnie badania, że najpierw obrabiali je termicznie.. Mało kto już dziś wie gdzie małym młotkiem uderzyć duży głaz, by sam rozpadł się na pół... 1
robertus Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 A ja chcę mieć pewność, że było to FIZYCZNIE możliwe. Proszę podajcie mi źródło wiedzy, to z niego skorzystam. Ale po co, skoro całe to lądowanie to jedna wielka mistyfikacja to i udostepnione materiały sa spreparowane.
robroy67 Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 A ja myślę, że starożytni wiedzieli na temat kamienia dużo więcej niż my dzisiaj, i wcale nie chodzi o fizykę czy chemię, tylko "jak to ugryźć", Czym wraz z nowymi odkryciami i badaniami, nas ciągle na nowo zadziwiają. Ot, choćby ostatnie badania, że najpierw obrabiali je termicznie.. Mało kto już dziś wie gdzie małym młotkiem uderzyć duży głaz, by sam rozpadł się na pół... Dokładnie,bo nie mieli innego wyjścia
macowca Opublikowano 2 Lutego 2014 Opublikowano 2 Lutego 2014 Trochę to pasuje to ww. tematu http://komixxy.pl/1409540/Cala-prawda-o-ladowaniu-na-ksiezycu
AndrzejC Opublikowano 3 Lutego 2014 Opublikowano 3 Lutego 2014 Jakby to nie była prawda, to Rosjanie już dawno zrobiliby z Amerykanów "kosmicznych kłamców". No chyba żaden normalny amerykański prezydent ani rząd nie poszedł by na takie kłamstwo A.C.
Henio Opublikowano 3 Lutego 2014 Opublikowano 3 Lutego 2014 Podobno Antoś z całą komisją mają tam lecieć aby sprawdzić jak było naprawdę 1
Air Opublikowano 3 Lutego 2014 Opublikowano 3 Lutego 2014 A w tej komisji sami eksperci: - jeden czytał "Z Ziemi na Księżyc" Verne'a - drugi odpalał kiedyś rakiety w Sylwestra - trzeci miał kolekcję znaczków z Gagarinem
RomanJ4 Opublikowano 3 Lutego 2014 Opublikowano 3 Lutego 2014 A czwarty doskonale zna "stan nieważkości"... 4
skraf Opublikowano 3 Lutego 2014 Opublikowano 3 Lutego 2014 z serii - http://www.youtube.com/watch?v=jfsVckr77xI
Pietuh Opublikowano 3 Lutego 2014 Opublikowano 3 Lutego 2014 Tak wtrącając do tematu kosmici to na teorie Danikena nauka nie znalazła jeszcze wiarygodnego wyjaśnienia.
skraf Opublikowano 4 Lutego 2014 Opublikowano 4 Lutego 2014 A co do pytań, znajomy fizyk, którego pasją jest astronomia itd. odpowiedział tak: Ad.1 Na Księżycu lądownik waży 1/6. Owszem lądownik uderzył o powierzchnię Księżyca, ale obyło się bez ofiar Ad.2 Patrz wyżej. Ad.3 Zanim nastąpiło lądowanie, miejsce to zostało dokładnie zanalizowane przez sondy i wcześniejsze misje orbitalne Apollo, ale oczywiście ryzyko zawsze istnieje. Podczas lądowania i tak Armstrong ręcznie manewrował.
koszkin Opublikowano 5 Lutego 2014 Opublikowano 5 Lutego 2014 Polecam dokument http://www.youtube.com/watch?v=f-ditEyvRbM
bart07 Opublikowano 5 Lutego 2014 Autor Opublikowano 5 Lutego 2014 Wzorów na lądowanie z rozwiązaniami, które łatwo zestawić z parametrami LM masz trochę tutaj: http://www.nasa.gov/...unarLanding.pdf 10m/s Ale jak tą prędkość podejścia do lądowania osiągnąć. Upadek swobodny z 14km (orbita modułu dowodzenia) to tak troszkę ponad 180m/s ... I jak to się dziwić wątpiącym...
robertus Opublikowano 5 Lutego 2014 Opublikowano 5 Lutego 2014 A mi się wydawało,że lądownik miał silniki hamujące.
Rekomendowane odpowiedzi