Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie napadajcie na mnie. Teraz jest to kwestia wiary. Nikt nie podał wzoru, chociażby uproszczonego, z którego wynikałoby, że jest to możliwe. Nie jestem fizykiem, chemikiem, matematykiem tylko drogowcem :D Na czarnym się znam, i wiem dlaczego w Polsce są dziury w drogach, a we Francji nie ma.

 

Odpowiedź 3xTAK opiera się na wierze. A ja chcę mieć pewność, że było to FIZYCZNIE możliwe. Proszę podajcie mi źródło wiedzy, to z niego skorzystam.

Opublikowano

No ja wiem, że to dla modelarzy może wydawać się niemal nieprawdopodobne, skoro ich kosztujące po kilka tysięcy wielowirnikowce, gdzie kombinuje się, żeby zaoszczędzić każdy gram ciągle oscylują, kołyszą się i dryfują... ;) A tu jakieś pokraczne, ciężkie w cholerę nie wiadomo co rodem z piekła, wykonuje piękne, precyzyjne manewry... to samo było z modułem księżycowym...

 

Filmiki faktycznie robią wrażenie.

 

Już dawno temu Archimedes powiedział: „Dajcie mi punkt podparcia, a poruszę Ziemię”.

Żeby przesunąć ciężar o wadze 1200 ton nie potrzeba użyć siły 1200 ton !!

 

Znam dobrze ten cytat. Nigdzie nie napisałem, że podnosili ten klocek na komendę "No to hop Panowie!" ;)

 

Były już robione doświadczenia przy użyciu środków dostępnych w starożytnym Egipcie. Wówczas chodziło o budowę piramid. Z tego co pamiętam, nie było to wcale takie skomplikowane. Dlatego chodziło mi tylko o fakt, czemu nie poszli na łatwiznę i nie pocięli bloku na 2-3 części.

 

Co do wiarygodności speców z "Starożytnych kosmitów" to trzeba brać pod uwagę, że większość z nich żyje z opowiadania swoich TEORII. Raz że teoretyzują, a dwa, ze im za to płacą. Jednak ogląda się to całkiem przyjemnie.

Opublikowano

...

Dlatego chodziło mi tylko o fakt, czemu nie poszli na łatwiznę i nie pocięli bloku na 2-3 części.

...

Może jednak "poszli na łatwiznę", jeden cięższy zamiast trzech "trochę" lżejszych;)

Krótsze czasy przygotowawcze, mniej puzli do układania - to takie gdybanie;)

 

Kojani

Opublikowano

A ja myślę, że starożytni wiedzieli na temat kamienia dużo więcej niż my dzisiaj, i wcale nie chodzi o fizykę czy chemię, tylko "jak to ugryźć", Czym wraz z nowymi odkryciami i badaniami, nas ciągle na nowo zadziwiają. Ot, choćby ostatnie badania, że najpierw obrabiali je termicznie..

Mało kto już dziś wie gdzie małym młotkiem uderzyć duży głaz, by sam rozpadł się na pół...

  • Lubię to 1
Opublikowano

A ja chcę mieć pewność, że było to FIZYCZNIE możliwe. Proszę podajcie mi źródło wiedzy, to z niego skorzystam.

Ale po co, skoro całe to lądowanie to jedna wielka mistyfikacja to i udostepnione materiały sa spreparowane.

Opublikowano

A ja myślę, że starożytni wiedzieli na temat kamienia dużo więcej niż my dzisiaj, i wcale nie chodzi o fizykę czy chemię, tylko "jak to ugryźć", Czym wraz z nowymi odkryciami i badaniami, nas ciągle na nowo zadziwiają. Ot, choćby ostatnie badania, że najpierw obrabiali je termicznie..

Mało kto już dziś wie gdzie małym młotkiem uderzyć duży głaz, by sam rozpadł się na pół...

Dokładnie,bo nie mieli innego wyjścia
Opublikowano

Jakby to nie była prawda, to Rosjanie już dawno zrobiliby z Amerykanów "kosmicznych kłamców". No chyba żaden normalny amerykański prezydent ani rząd nie poszedł by na takie kłamstwo :)

A.C.

Opublikowano

A w tej komisji sami eksperci:

- jeden czytał "Z Ziemi na Księżyc" Verne'a

- drugi odpalał kiedyś rakiety w Sylwestra

- trzeci miał kolekcję znaczków z Gagarinem

Opublikowano

A co do pytań, znajomy fizyk, którego pasją jest astronomia itd. odpowiedział tak:

Ad.1 Na Księżycu lądownik waży 1/6. Owszem lądownik uderzył o powierzchnię Księżyca, ale obyło się bez ofiar :)

Ad.2 Patrz wyżej.

Ad.3 Zanim nastąpiło lądowanie, miejsce to zostało dokładnie zanalizowane przez sondy i wcześniejsze misje orbitalne Apollo, ale oczywiście ryzyko zawsze istnieje. Podczas lądowania i tak Armstrong ręcznie manewrował.

Opublikowano

Wzorów na lądowanie z rozwiązaniami, które łatwo zestawić z parametrami LM masz trochę tutaj: http://www.nasa.gov/...unarLanding.pdf

 

10m/s :lol: Ale jak tą prędkość podejścia do lądowania osiągnąć.

 

Upadek swobodny z 14km (orbita modułu dowodzenia) to tak troszkę ponad 180m/s ... I jak to się dziwić wątpiącym...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.