Skocz do zawartości

F-14 twinEDF 70mm (post edytowany + zdjęcia w poście)


Rekomendowane odpowiedzi

Sławek skoro rysujesz na nowo , a tylko opierasz się na tych planach to może pokusić się o w miarę najbliższe odwzorowanie oryginałowi na ile pozwalają kwestie turbin i przepływu powietrza.

Skoro wiesz , że kadłub jest spierdzielony to od razu może by to poprawić??

Wiesz , jak rysujesz to dzień czy 3 więcej rysowania niewiele zmienia ,a plany zostaną na wieki, skopane czy nie , zależy tylko od ich autora.

Ja długo zastanawiałem się czy zmieniać konstrukcyjnie plany Iskry i w końcu doszedłem do wniosku, że nawet kosztem własności lotnych zostawiłem wszystko jak w oryginale.

Co prawda życie to zweryfikowało i tunele wlotowe i tunel wylotowy ni jak się ma do oryginału, ale pozostałe wymiary są jak najbardziej zgodne z nim, łącznie z nie powiększonymi sterami kadłuba co jest częstą praktyką w robieniu modeli kopii prawdziwych samolotów.

Gorąco polecam , ile się da popraw ,żeby nikt później nie musiał tego znowu robić. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam tą stronę, na airwar.ru też są rysunki. Ten który przedstawiłeś ma źle narysowany koniec kadłuba pomiędzy dyszami wylotowymi, jest za długi co wynika z innych publikacji i licznych zdjęć. Generalnie pod spodem jest hak w wersji morskiej. Nie ma się co spinać.

 

Dla przykładu rozrysowany F15  http://www.airwar.ru/other/draw/f15.html

 Z tego można by zrobić 3/4 makiety :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to dobra idea kopiować czyjś model. Ten będzie miał tak daleko posunięte zmiany w konstrukcji że nie będzie mowy o plagiacie. Na tą chwilę muszę ogarnąć przekroje i złożyć to do kupy, później będzie pora na zmiany. Nie zamierzam się silić na makietę bo szkoda czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowanie modelu , Bartek bez sensu , kopiujesz czyjeś błędy.

Sławek ma duże doświadczenie w robieniu planów i na pewno nie opiera się na jednych, co sam wykazał ,że na planach też są błędy.

Jak rysowałem plany Łosia to na komputerze wrzuciłem na siebie i tam gidze większość się zgadzała uznałem , że jest ot baza do wyprowadzenia np.kształtu skrzydła , potem ślęczenie w internecie i w monografii nad zdjęciami i szukanie dziury w tym co już wydaję się o.k. no i kilka razy nie było mimo wszystko o.k. trzeba było poprawiać.

Dlatego samo narysowanie planów makiety to tylko 50 % roboty.

Nie wiem na ile chce Sławek być wierny , to właśnie pytanie ile dni przesiedzi nad zdjęciami i wszelkimi planami.

Jeśli zaś chce zrobić model sylwetkowy , to przestałbym faktycznie spinać się i po nałożeniu zdjęć na pierwsze w miarę dobrze wyglądające plany rozrysować model w komputerze i po robocie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kopiowania modelu to droga daleka :) . Miałem na myśli tylko odwzorowanie przekrojów. No i same przekroje makiety nie czynią.

 

Tomek, jak już, to kupować model dobry, a zrozumiałem, że Sławkowi zależy na poprawnych przekrojach. I to on ostatecznie niech wybiera:).

Edit:

A że jak już zacznie projektować, to zrobi dobrze - to pewne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprowadzę zmiany tam gdzie będą potrzebne jeżeli chodzi o przekroje. Przeglądam wszystko co jest dostępne na temat F-14 i dokonuję poprawek względem dostępnych planów. Nie chcę pisać doktoratów na temat tego modelu. Zarys, proporcje będą zachowane, jednak pewne uproszczenia - może niewidoczne dla niewprawnego oka- muszą być. U mnie na forum chłopaki robią modele ADW Easy- idea świetna, modele podobne do oryginałów ale uproszczone (czasem chyba za bardzo idą w makieciarstwo hahaha). Ten F14 będzie trochę więcej niż Easy i trochę bardziej podobny do oryginału niż te plany na podstawie których rysuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o to chodzi :)

 Wyrównałem kanały wylotowe, osie że tak powiem ciągu są równoległe do siebie i równoległe do cięciwy statecznika. Michał sygnalizował w rozmowie via mail że tunele są za wysoko i musiał opuszczać je o 1cm bo wchodziły w kolizję ze skrzydłami. Ja już to zrobiłem  ustawiając oś wirnika turbiny w osi wylotu powietrza w ostatniej wrędze.

Przydało by się żeby skrzydła kręciły się na łożyskach oporowych o dużej średnicy jednak za ciężko i za duże wymiary. Mam inny pomysł ale na to jeszcze będzie czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba Tomek przeceniasz moje możliwości. Dorwałem fajne przekroje. Pokrywają się one z oryginalnymi. Właśnie je przerabiam na CAD-owskie. Coś z tego będzie. Dziś ostatni dzień wolnego. 

 

 

EDIT: Coś z tego będzie... ;)

 

EDIT II Wpadłem kiedyś na pomysł żeby pobrac przekroje z Małego Modelarza. Zakupiłem numer z f-14 dawno temu. Wtedy jeszcze z CAD-em było u mnie o wiele gorzej niż teraz. Szukając przekrojów nadziałem się na temat  papierowego f14. Odszukałem więc mój egzemplarz i po zeskanowaniu przerysowałem wręgi do CAD. Samo opracowanie wycinanki jest na bardzo wysokim poziomie a stopień podobieństwa modelu do oryginału niemal 100% i z pewnością o wiele większy niż wspomniane wcześniej plany. Oczywiście nie da się ot tak po prostu przewalić wycinanki na model RC ale już wprowadziłem zmiany odnośnie wręg i tuneli powietrza. Przepływ był zygzakowaty ale tak rozmieściłem otwory na tunele że jest  prosty. Przypomina mi to dwa odkurzacze starego typu położone obok siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Sławku :)

Bardzo się cieszę, że jednak nie zrezygnowałeś z modelarstwa. Jak to już kiedyś napisałem jesteś jedną z bardziej kreatywnych Osób na tym forum. Mając przyjemność oblatywać Twoją małą extrę i słysząc o innych Twoich pomysłach jestem pewien, że stworzysz świetny projekt. A jako że to bardzo ciekawa konstrukcja będę z przyjemnością obserwował postępy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Marcin. Cóż, prace nad wzmacniaczem siadły bo czekam na wyciętą obudowę od 2,5 tygodnia. Szkoda czasu więc podjąłem wyzwanie, może coś się z tego urodzi ciekawego. Nie mam możliwości fizycznego podziałania przy modelach to chociaż coś narysuję  i coś dokończę ze wcześniejszych projektów. Sam F-14 nie jest jakoś specjalnie trudny do narysowania chociaż trochę będzie trochę zabawy.

 

Jakiś tam postęp jest. Wloty powietrza będą miały o kilka cm2 większą powierzchnię niż powierzchnia robocza wirnika turbinki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 i coś dokończę ze wcześniejszych projektów. 

Bardzo bym na to liczył :)

Z tego co pamiętam, brałeś się za bardzo ambitny projekt akrobata, byłoby fajnie, gdyby ujrzał światło dzienne, oczywiście równolegle z F14 :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EXTRA 1600?  :) prawie gotowa hehe. Właśnie takie rzeczy muszę pokończyć. Ponieważ pieniędzy z tego nie ma i tak pewnie większość plików wrzucę na swoje forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.