mgr Opublikowano 22 Marca 2014 Opublikowano 22 Marca 2014 Witajcie, właśnie rozpocząłem budowę modelu JAK-12M. Jest to moja pierwsza konstrukcja w całości drewniana. Dotychczas budowałem z depronu. Mam nadzieję, że ta relacja będzie lepsza od mojej poprzedniej - która krótko mówiąc nie udała się. Dane modelu: Rozpiętość 1440mm Długość: 997mm Waga: ? (wg. planów 1900, ja stosując napęd elektryczny chciał bym się zmieścić w kilogramie.) Model budowany z planów J. Gieruszczaka, zakupionych na: http://www.modelarni...index.php/plany Planuje zastosować silnik Turnigy D2830-11, śmigło 9x5, 10x6 w zależności od zapotrzebowania na moc. Temat serw jest otwarty, mam 4 Corony DS-919MG ale nie wiem czy wystarczą. Ponieważ nie jest ze mnie pilot idealny, postanowiłem wzmocnić kadłub poprzez zastosowanie kratownicy. Poniżej oba boki, jeszcze nie połączone. Są już też wręgi. Wyciąłem i wyszlifowałem także, żeberka do budowy skrzydeł. Następnym krokiem będzie wklejenie wręg i złożenie kadłuba.
Karol.M Opublikowano 23 Marca 2014 Opublikowano 23 Marca 2014 Z tą wagą to wysoko mierzysz, na pewno da się to zrobić lżej niż 1900g, ale powinieneś pomyśleć nad odchudzeniem konstrukcji. Dodatkowe wzmacnianie kadłuba kratownicą z listewek sosnowych na pewno nie pomoże ci obniżyć masy modelu. Pamiętaj, że każde dodatkowe 10g na ogonie trzeba zrównoważyć około 40gramami na przodzie, co daje łącznie o 50g. Po za tym napęd elektryczny nie jest jakoś drastycznie lżejszy, akumulator 3s 2200mAh waży około 170-180g, czyli tyle co os-max 15la z tłumikiem. Jeśli dobrze widzę, to silnik który planujesz zastosować ma 210w, powinieneś raczej celować w silnik około 400w, popatrz np. jakie stosuje się w modelu fun cub multiplex.
mgr Opublikowano 24 Marca 2014 Autor Opublikowano 24 Marca 2014 Chyba faktycznie zbyt optymistycznie do tej wagi podszedłem. Z góry założyłem że to właśnie silnik spalinowy i jego osprzęt stanowi większość tej wagi. Zobaczymy ile wyjdzie, będę się starał jej pilnować. Co do silnika, to jeśli wyjdzie wagowo 1200 i w górę to faktycznie te 210W będzie mało. Dzięki za sugestie
dukeroger Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 jak kupiles plany to sie najlepiej do nich zastosuj, pomysly z modyfikacjami jak zasugerowal przedmowca raczej pograza cie w masie, obawiam sie ze to nie bedzie 1200g, najlepiej wstrzymaj sie zakupem silnika az skonczysz platowiec. Serwa ktore wybrales tez wygladaja na raczej za male na taka konstrukcje, w moejj katance co ma 1,2m mama Hitec 82MG, twoj model to nie akrobat ale troche male te serwa.... W temacie stwierdzenia ze pilot z ciebie marny - zakup jakiegos piankowca do cwiczen, jak potrzebujesz porady w tym temacie to daj znac. Jak widze jestes "z regionu" wiec jakby co chetnie pomoge.
tomekst16 Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 Jak chcesz wzmocnić konstrukcję to użyj węgla najlepiej płaskowników trochę droższe ale lżejsze i dużo wytrzymalsze niż sosna
mirolek Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 Kolego Tomaszu - powstrzymaj się od takich rad, gdyż mam wątpliwości czy wiesz o czym piszesz a wręcz mam wrażenie, że nie wiesz Kolega Karol słusznie pisze o proporcjach wagi modelu ale z wagą ostateczną zdrowo przesadza. Model konstrukcyjny o rozpiętości 1,4m nie powinien jako elektryk ważyć do lotu więcej niż 1,5 kg. Plany wyglądają bardzo poprawnie i nie widzę powodu do ich zmiany. Przy zastosowaniu listewek można zrezygnować z częściowego pokrycia kadłuba balsą. Wszystko zależy od tego, co modelarz dalej zamierza ale musi mieć cały czas wagę modelu pod kontrolą. Model elektryczny może być znacznie ażurowany gdyż nie przenosi drgań silnika, proponuję jednak trzymać się tego projektu i nie eksperymentować w pierwszej konstrukcyjnej budowie. Plany właśnie po to powstały aby z nich budować kolejne egzemplarze :-) Model powinien być spokojny w locie i łatwy w pilotażu - powodzenia. ms
tomekst16 Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 Model konstrukcyjny o rozpiętości 1,4m nie powinien jako elektryk ważyć do lotu więcej niż 1,5 kg. Plany wyglądają bardzo poprawnie i nie widzę powodu do ich zmiany. Przy zastosowaniu listewek można zrezygnować z częściowego pokrycia kadłuba balsą. Wszystko zależy od tego, co modelarz dalej zamierza ale musi mieć cały czas wagę modelu pod kontrolą. Model elektryczny może być znacznie ażurowany gdyż nie przenosi drgań silnika, proponuję jednak trzymać się tego projektu i nie eksperymentować w pierwszej konstrukcyjnej budowie. Plany właśnie po to powstały aby z nich budować kolejne egzemplarze :-) Model powinien być spokojny w locie i łatwy w pilotażu - powodzenia. ms Teraz dopiero zauważyłem że plany są pod spalinę. Faktycznie nie ma potrzeby wzmacniać konstrukcji jeśli ma to być elektryk
dukeroger Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 Przy takich akcjach mysl ze raczej nalezy ta mase redukowac gdzie tylko sie da. Poszukaj na ty forum watku o Svenson Wayfarer - to moje zmagania z podobnym zadaniem.
Karol.M Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 Kolega Karol słusznie pisze o proporcjach wagi modelu ale z wagą ostateczną zdrowo przesadza. Tak tylko dla sprostowania, 1900g to masa wg. planów i napisałem "na pewno da się zrobić to lżej", nie napisałem, że taka będzie waga końcowa . Tak jak piszesz 1500g lub mniej jest jak najbardziej realne. Także zasiadam na widowni i będę kibicował budowie.
Bartek Piękoś Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 ...powinieneś raczej celować w silnik około 400w, popatrz np. jakie stosuje się w modelu fun cub multiplex. Karol, silnik raczej mocniejszy niż do FunCuba, który jest bardziej opływowy a przede wszystkim znacznie lżejszy od tego Jaka. ... Model konstrukcyjny o rozpiętości 1,4m nie powinien jako elektryk ważyć do lotu więcej niż 1,5 kg.... Mirek, możesz to jakoś uzasadnić? Słyszę tą niepodważalną prawdę już któryś raz i wciąż przeczą jej doświadczenia wieloletnich modelarzy, którzy konstruują modele i nim latają i uważają, że model 1,4-1,5m do 2,5 kg to model lekki. Tomasz, buduj, kibicuję Ci. Model ma bardzo ładną klasyczną sylwetkę. Przy jego profilu płasko wypukłym, jak osiągniesz 1700g to moim zdaniem i tak będzie pięknie latał.
RAFALR30 Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 W temacie wzmocnień. Pamiętając stare dobre czasy spędzone w modelarni - odradzano stosowanie wzmocnień jak w wersji 1 na poniższym obrazku ze względu na tzw "efekt domina" a zalecano wzmocnienia jak w wersji 2 i 3. Co na to koledzy, którzy na bieżąco budują modele?
grzechu84 Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 Rozumiem że dając krzyżulce , porzucasz pokrycie ogonona balsą. Wersja 1 pracuje tylko w jednym kierunku czyli dopada, bo nie jest to jakis okap itp. Wersja 2 bardziej porządana i uniwersalna.Tylko ten układ musisz zastować do każdej z 4 powierzchni. Mając na uwadze, iż wzór mu się powtażać na kazdej płaszczyżnie. Wersja 3 odpada ze względów wagowych i przeprojektowaniu/przesztywnieniu konstrukcji. W takich przypadkach najlepiej dać naciągi z kabla czy struny gitarowej. Dla odchodzenia wagi pozbył bym się podłuznic sosnowych 3x8 i zastąpienie w ich miejsce , jeżeli nie będzie tam żadnej podłuznicy, listwami jak w planie 4x4. Do tego zastąpienie wręg sklejkowych balso-sklajką -> sklejka 0.8 +balsa+ sklaejka 0.8
mgr Opublikowano 24 Marca 2014 Autor Opublikowano 24 Marca 2014 Przy takich akcjach mysl ze raczej nalezy ta mase redukowac gdzie tylko sie da. Poszukaj na ty forum watku o Svenson Wayfarer - to moje zmagania z podobnym zadaniem. Napewno znajdę i przeczytam. Rozumiem że dając krzyżulce , porzucasz pokrycie ogonona balsą... Dokładnie taki miałem plan. Nie robić pełnego poszycia balsowego a lekko wzmocnić konstrukcje kratownicą i w takim stanie okleić folią. Wydawało mi się iż będzie to najlżejsze rozwiązanie. Co do kratownicy jeśli chodzi o układ, to sugerowałem się: Rys. 4.4, Miniaturowe lotnictwo, strona 56. Wzmocnienia węzłów chciałem pominąć. Niemniej jednak zastanawiałem się nad tym dużo, bo z reguły widać układy z rys 4.3, czy tak jak pisał Rafał układ nr.2 Zmiana jest jeszcze wykonalna. Poniżej kilka fotek z postępów. W miedzy czasie gdy kadłub się kleił, podziałałem troszkę przy płatach skrzydeł. Kilka zdjęć kadłuba. Tu mała przymiarka Kadłub nabiera kształtów, klei się trzecia wręga.
mirolek Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 Budując kratownicę kadłuba wykonałbym ją wg. wersji 2 ale skoro powstała w wersji 1 to niech tak zostanie bo tak naprawdę o nośności tej konstrukcji zdecyduje pas dolny i górny powstałej ramy. Od góry kratownicę zamknie kilka podłużnic pozwalając na wyokrąglenie a dołem pojawi się pewnie deska balsowa. Jeżeli wykonane podłużnice to faktycznie sosna 8x3 to będzie to wystarczająco mocny szkielet dla modelu elektrycznego. Słyszę tą niepodważalną prawdę już któryś raz i wciąż przeczą jej doświadczenia wieloletnich modelarzy Waga a właściwie sprowadzenie jej do finalnego obciążenia powierzchni nośnej to temat na długą dyskusje w której każdy ma inne zdanie i każdy ma swoje racje. Jeżeli odwołujemy się do zdania wieloletnich modelarzy to należy założyć, że mają doświadczenie w lataniu i często budują makiety a te aby zachowywały się naturalnie w locie często generują obciążenie pow. nośnej rzędu 100 g/dm2. Modele elektryczne moim zdaniem dobrze latają gdy generują obciążenie 50-60g/dm2 a ale to wszystko kwestia umowna i kwestia określenia czego od modelu oczekujemy. Jeżeli model ma latać jak oryginał to nie może być lekki ale jeżeli ma jedynie wyglądać jak oryginał a latać tak aby początkujący modelarz go opanował to lepiej budować go jak najlżej i mieć zapas mocy silnika aby go wyciągnąć z krytycznej sytuacji. Nie jestem zwolennikiem bardzo mocnych silników bo uczą złych nawyków. Z mocnym silnikiem poleci wszystko .... nawet kij od mopa. Górnopłat jaki tu powstaje nie nie musi dysponować zbyt mocnym silnikiem a i tak będzie latał. Moim zdaniem ciąg statyczny na poziomie 0,8 wagi modelu przy dużym śmigle wystarczy do spokojnego latania a ciąg statyczny na poziomie wagi modelu zapewni już całkiem dobre wrażenia z lotu. Proponowane powyżej 400W może dać nawet ciąg statyczny rzędu 1,5 szacowanej wagi modelu co oczywiście nie przeszkodzi w lataniu ale czy jest konieczne to osobiście wątpię. ms
dukeroger Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 patrze na twoje skrzydla - a gdzie otwory w zebrach? masa to jedno ale jakis dostep na kabel od serwa albo zasilanie oswietlenia, popraw ja jeszcze nie sklejone co do kratownicy kadluba - jezeli ma zostac tylko to (czyli bez balsowego oklejania) to powinienes dodac trojkaty mocujace do siebie listewki wogole to jedna zasadnicza uwaga warsztatowa - spraw sobie deske (ja kupilem sobie prosty sosnowy parapet) i upewniwszy sie ze jest naprawde prosty modelarskimi szpilkami mocuj plaskie powierzchnie i elementy przed klejeniem dla takich skrzydel jak twoje to program obowiazkowy.
mirolek Opublikowano 25 Marca 2014 Opublikowano 25 Marca 2014 dla takich skrzydel jak twoje to program obowiazkowy. Nie ma innej możliwości jak montaż na desce i mam nadzieję, że te skrzydła tak powstają. Zdjęcia to zapewne jedynie "prezentacja" . Montaż listwy natarcia i zamknięcie kesonu muszą być wykonywane na desce gdyż inaczej wszystko się pokrzywi. Kable do serw można przeprowadzić w każdej chwili i tu paniki nie ma, mam jednak wątpliwości czy będą lotki. Jeżeli się pojawią to patrząc na konstrukcje skrzydła zapewne krawędziowe a wtedy można je sterować centralnie jednym serwem i problem otworów na kable będzie nieaktualny. ms
mgr Opublikowano 25 Marca 2014 Autor Opublikowano 25 Marca 2014 Nie ma innej możliwości jak montaż na desce i mam nadzieję, że te skrzydła tak powstają. Zdjęcia to zapewne jedynie "prezentacja" . Montaż listwy natarcia i zamknięcie kesonu muszą być wykonywane na desce gdyż inaczej wszystko się pokrzywi. Kable do serw można przeprowadzić w każdej chwili i tu paniki nie ma, mam jednak wątpliwości czy będą lotki. Jeżeli się pojawią to patrząc na konstrukcje skrzydła zapewne krawędziowe a wtedy można je sterować centralnie jednym serwem i problem otworów na kable będzie nieaktualny. ms Dokładnie tak zdjęcia nie były robione w czasie klejenia, tylko po jako prezentacja. Staram się zwracać uwagę i dbać aby nic się nie pokrzywiło. Otwory na przewody faktycznie mogłem zrobić wcześniej, moje nie dopatrzenie. Będą one następnym krokiem. Oryginalnie w planach lotek nie ma i jest 4 stopniowy wznios. Ja jednak chciałbym lotki mieć. Rozumiem, że w płacie z lotkami wzniosu się nie robi, prawda? Czy taka powierzchnia będzie wystarczająca? Ogólnie planowałem, złożyć płat skrzydła i na koniec wyciąć lotki. Czy nie utrudnię sobie pracy i lepiej jest wyciąć lotki od razu ?
mirolek Opublikowano 25 Marca 2014 Opublikowano 25 Marca 2014 Rozumiem, że w płacie z lotkami wzniosu się nie robi, prawda? nie prawda Wszystko zależy od tego czego oczekujesz od modelu. Model ze wzniosem jest bardziej stabilny w locie ale im wznios większy tym skuteczność lotek mniejsza. Duży wznios i masz "samo" lot i wystarczy sterowanie ogonem. Mniejszy wznios skutkuje koniecznością stałej kontroli lotkami położenia modelu ale model lata bardziej naturalnie i nie tarci wysokości w skrętach do których najpierw przygotujesz go czyli "położysz" lekko na bok lotkami. Proponuję wykonać lotki krawędziowe (czyli długie a wąskie) na całej długości płata, coś jak teraz proponujesz i pozostawić wznios rzędu 3 stopni. Zrób lotki teraz tzn. jak osadzisz górny dźwigar i listwę natarcia to odetnij wąskie paski ze spływu, wzmocnij wycięcie paskami balsy a lotki wykonaj z szerokiej balsowej listwy spływu. ms
dukeroger Opublikowano 25 Marca 2014 Opublikowano 25 Marca 2014 imo skoro to nie akrobat wystarczy lotka czesciowa zgodna w przyblizeniu z oryginalem (z regoly powinna siegac do konca skrzydla (ramie na ktorym dziala sie zwieksza i wraz z nim skutecznosc)). przy modelu 1,4m mozna miec serwo osobno na kazda lotke, warto by pomyslec o polce pod nie w konstrukcji skrzydla
grzechu84 Opublikowano 25 Marca 2014 Opublikowano 25 Marca 2014 Bardzo ładnie to wygląda. Tylko przesuń lotkę do zakończenia płata. Dodanie serwa na każdą klapalotkę stwoży możliwośc lądowania na klapach .Co zwiększy realizm makiety.
Rekomendowane odpowiedzi