TeBe Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Nigdy nie malowałem. Kolor uzyskuje się stosując odpowiednio zabarwioną japonkę. Ale przeciwskazań do malowania nie widzę. Tyle, że cała zabawa z japonką, to mała waga, dodatkowe malowanie zniweczy efekt wagowy.
Michał K. Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Można malować a przynajmniej ja tak robiłem jak chciałem jakiś kamuflaż zamiast standardowych kolorów jakie były w zestawach np guillows'a to kupowałem białą japonkę cellonowałem i malowałem to farbami np. pactra
Wojtek Sz Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Wojtek Sz, dnia 25 Kwie 2014 - 22:07, napisał: Jeszcze wchodzi w grę barwienie japonki białej . No to już jest zabawa na całego :-) Ja 3x to robiłem, efekty niestety były żałosne. Dlaczego żałosne?. Kwestia zastosowanego barwnika chyba?.
TeBe Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Zabarwiło mi się nierówno, smugi okropne. Używałem barwnik do tkanin.
wapniak Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Opublikowano 25 Kwietnia 2014 To się potem tego nie maluje? Np farbami modelarskimi? Jak najbardziej się to potem maluje. Zdecydowanie najlepiej farbami nitrocelulozowymi , ale można niemal wszystkimi. Warunkiem jest uprzednie naprężenie cellonem.
Masło Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Opublikowano 26 Kwietnia 2014 TeBe, a próbowałeś barwić rozwodnionym tuszem? Tutaj jest to zaprezentowane: http://awiatikforum.ok1.pl/viewtopic.php?t=234
TeBe Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Nie próbowałem. Ale mam trochę białej japonki, spróbuję jeszcze raz zabarwić. Potrzebuję do Wicherka 2 kolory japonki, których nie ma w handlu, brązowy i czarny. Poeksperymentuję.
poharatek Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Trochę zabawy jest z czarną japonką, bo przy farbowaniu białej albo szara wychodzi, albo trzeba by nierozcieńczony tusz dać - ale wtedy ciężar będzie masakryczny... Najlepiej czerń wychodzi już z fabrycznie pomalowanych na ciemny kolor - granat np., z tym, że i tak pigment swoje waży - ciemne są ciężkie i tyle Przy kupowaniu kolorowych tuszów dobrze jest obejrzeć butle pod światło, czy jest klarowny i przejrzysty, miałem fatalne doświadczenia z czeskimi Koh i Noorami, może siakieś długo po terminie przydatności były, ale wyglądały jak zawiesina widocznych gołym okiem cząstek pigmentu.
TeBe Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Mi ciężar czarnej nie przeszkadza, to tylko na niewielkie wstawki. W sumie zastanawiam się, czy jest sens farbować, czy nie lepiej po prostu pomalować te kawałki czarnym sprayem.
poharatek Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Nie wiem, jakiego rozmiaru te wstawki masz zamiar robić, ale jest duża różnica w wyglądzie między japonką farbowana w masie, a malowaną. Przy malowaniu traci się niestety ten cały nieco oldskoolowy wygląd japonki, a przecież głownie dla wyglądu się teraz nią okleja.
rajaner Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Oklejanie japonką temat bardzo ciekawy a ja zastanawiam się czy nitrocellon można mieszać z lakierem nitro takim jak na zdjęciu? Mam zamiar oklejać skrzydła ale wydaje mi się że mam za mało nitrocellonu,czy można dodać takiego lakieru? Jeśli tak to w jakich proporcjach i czy ma to jakiś wpływ na lakierowaną powierzchnię skrzydła.Nigdy nie robiłem takiej mieszanki i nie wiem jakie mogą być tego skutki. Może ktoś tak robił i coś wie na ten temat. Andrzej.
Trenerek Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Cześć, japonkę dobrze zafarbujesz na czarno atramentem do wiecznych piór (to takie coś, co się robi z pelikanów ), no i też łatwo na niebiesko, gdy pelikany do produkcji atramentu były niebieskie. Darek
TeBe Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Nitrocellonu mieszać ze zwykłym nitro nie należy. Spadnie siła napinająca.
BRoman Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Wszystko było w tym reportażu cacy-wzorowo . Ale pomysł z opalarką to ....................zm. Nie to, że się zapaliło,nie to, że chałupa mogła się sfajczyć. To wszystko pikuś .Ale to, że takie gwałtowne wiązanie cellonu wichruje płaszczyzny nią pokryte to straszne i niedopuszczalne .Nigdy tego nie róbta i luftujta kanciape.
TeBe Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Tak, przepraszam. Zapaliły mi się opary nitrocellonu z odległości 40cm. Nie róbcie tego w domu :-)
BRoman Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Dodam patent "szkoły krakowskiej-japońskiej".Konstrukcję pomalować super wodnistym klejem AK 20. Impregnacja i łatwość przyklejania. Oczywiście odkrzacz najsampierw... Do ostatniej warstwy cellonu dodać odrobinę lakieru nitro do drewna-da blysk ! I teraz sekret nad sekrety! Kropla lub dwie rycyny do ostatniej warstwy także. Uelastycznia pokrycie-mniej kruche . Sezonowanie oczywiście wielodniowe-to klasyka. A numer z drukowaniem na japonce czegokolwiek w drukarce komputerowej znacie ?
AdamOld Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Opublikowano 27 Kwietnia 2014 BRoman nie znamy, zdradzisz te tajemnice?
BRoman Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Czy ja wiem czy to się karkuluje..
Rekomendowane odpowiedzi