kaszalu Opublikowano 22 Kwietnia 2017 Opublikowano 22 Kwietnia 2017 Mój nowy pomysł na napęd do łodzi - nieco szybszy od pary !!!! 3,5 cm3 i 1,3 Bhp !, 3000 - 25000 min-1 Jestem zauroczony ..... Tak to z tym posuwa !! Ale parę też kocham !!! 1
kaszalu Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Opublikowano 24 Kwietnia 2017 "Halny" Smyka dostał profesjonalną , stoczniową , mosiężną tabliczkę znamionową . Wymiary w skali 8 x 4,5 mm !!!
mike217 Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Andrzej, czy ten napęd zaburtowy ma smarowanie spodziny z tłumika? Wygląda jak by celowo ktoś zaplanował smarowanie olejem ze spalin wału. Super fajne rozwiązanie. Paliłeś to już?
kaszalu Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Jeszcze nie ale zrobię to niebawem ! Smarowanie ma - jeden punkt na wejściu wału , drugi na łożysku śrubowym !! Japońska precyzja !
mike217 Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Super, fakt, że tego typu wały bez smarowania nie chodza zbyt długo. Tam jest zapewne linka -skrętka, trzeba grubo lać oleju żeby to pożyło przy tych obrotach.
cezar65 Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Opublikowano 24 Kwietnia 2017 A moje wały są smarowane byle czym i olej jest lany cienko.... Dzisiaj Zefir patrolował swój rejon odpowiedzialności na Kanale Bydgoskim od godz 18:00 do 19 :15. Warunki nawigacyjne dobre, wiatr słaby, jedynie zauważyłem że woda po tych opadach deszczu jest zburzona i mętna. Po wyjęciu z wody część podwodna kadłuba zmyta spirytusem skażonym. Zefir po zakończonym patrolu
mike217 Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Tylko Twoje wały kręcą kilka tyś obrotów na minutę i są prostym prętem/drutem podpartym w dwóch miejscach i trzeba smarować tylko miejsca podparcia. Wały z linki trą się w dławicy, podczas obciążenia skręcają się i wybaczają. Zazwyczaj pracują po łuku z dużymi obrotami i przenoszą spore moce. Tu na zdjęciu linka po pracy z obrotami bliskimi 32 tyś obrotów na minutę. Widać , że jest czarna , trwale odkształcona, w miejscu gięcia nastąpiło zwiększenie średnicy, powstała deformacja. To jest efekt pracy na sucho. Ta linka przenosiła około 3kW. Te deformacje spowodowała właśnie temperatura wywołana tarciem w dławicy.
kaczma2 Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Dzisiaj trochę popływałem Raptorem na brudnej wodzie kanału. Była poprawka sprzęgła lewego silnika. Pomimo max. obrotów silników, prędkość nie zadowalająca. Po dopłynięciu do brzegu, sprawdzam, silniki zimne. Wniosek. Za mała średnica turbiny ale najpierw zrobię nową śrubę w kształcie stosowanym w skuterach wodnych i wylot skieruję bardziej w dół żeby struga nie szła tak bardzo nad powierzchnię wody. Silniki o większym kV ale to nowy wydatek. Specjalnie kierowałem model na patyki, trzcinki. Nie stanowiły żadnej przeszkody.
cezar65 Opublikowano 26 Kwietnia 2017 Opublikowano 26 Kwietnia 2017 Witajcie współmodelarze...dzisiaj popływałem SZTORMEM na starym kanale. Pływanie trwało godzinę. Od 18:00 do 19:00 , chciałem trochę dłużej ale wygoniło mnie zimno . Woda w dalszym ciągu brudna i zburzona , widziałem jak ekipa montowała dwie fontanny , także niedługo ruszą . 1
kaszalu Opublikowano 26 Kwietnia 2017 Opublikowano 26 Kwietnia 2017 Wkrótce dołączymy ... na razie proza życia czyli nadmiar zajęć zawodowych ....
kaczma2 Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Jakiś czas temu zastanawiałem się nad rejsem jakimś redukcyjnym, po Kanale Bydgoskim. Po płn. stronie kanału jest droga a z niej dobry widok na model na wodzie, na odcinku od rozwidlenia kanałów koło Gwiazdy do następnej śluzy w kierunku Nakła. Z pomiarem czasu. Czy to będzie maraton? Długi spacer na pewno a może tam i z powrotem.
cezar65 Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Tylko że w jedną stronę jest wg. mnie 3.5 km , to daje 7 km łącznie . Moje modele na jednym ładowaniu mogą pływać np. zefir 1godzinę 30 minut i chyba nie dał by rady w tę i z powrotem. No chyba że twoje modele dadzą radę. Zaraz pakuję się i jadę nad Balaton.
mike217 Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Tu się kłaniają nowoczesne akumulatory o dużej gęstości energii.. Niestety za ołowiakami przemawia już tylko cena.
cezar65 Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Właśnie wróciłem z nad Balatonu. Pływałem Sztormem jedną godzinę , tzn. od 18:30 do 19:30. Wody jakby więcej z kilkanaście centymetrów. Odczuwalnie było zimno - zmarzłem w ręce. Wiatr i fala umiarkowane . Patrolowaniu Sztorma bacznie przyglądało się stado 7 łąbędzi , nie były widać pokojowo nastawione toteż zachowywałem odpowiednią odległość.
mike217 Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Trafia do mnie sporo przeróżnych akumulatorów do diagnostyki i remontów. Moja walizka jest więc solidnie katowana. Dziś trafił pakiet napędowy do roweru elektrycznego Yamaha. 20 cel Sanyo Cadnica - NICD 5000mAh. Troszkę zabytek ale w doskonałej kondycji. Walizka pozwala na szybkie określenie realnej pojemności. Pojawił się też problem, na większych mocach niż 300W bez chłodzenia nie idzie dłużej pracować. Muszę zamontować jakieś chłodzenie. Tu na zdjęciu obciążenie 200W dla akumulatora 24V.
pawel4090 Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Ta walizka to super wynalazek zrobiłeś, poręczna, łatwa w transporcie. Moze zastosuj wiatrak taki od kompa czy nawet dwa. Najlepiej jakby chłodziły płytę a nie żarówki, a moze się myle....
mike217 Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Tak tak, dam wiatrak od dołu tak , żeby przewiewał walizkę. Płyta na szczęście jest z aluminium i to mnie ratuje bo teraz jest to spora powierzchnia w którą idzie ciepło i którą promieniuje. Jedyny problem jaki widzę to zasilanie wiatraka, walizka obsługuje akumulatory od 4V do 29V w całym tym zakresie jestem w stanie je obciążać. Najrozsądniej będzie chyba zrobić zasilanie z 12V, praktycznie zawsze mam pod ręką zasilanie 12-14V.
kaczma2 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Wiatr bardzo zmienny. Żaglówka w pewnych momentach zachowywała się tak jakby zgłupiała. Nie zabrałem pasów do wodowania modeli i ze względu na niski poziom wody miałem kłopot z wyciągnięciem Pilota. 1 maja będzie cd. pływania. Dziwna sprawa. Serwa żaglówki wariowały na 4 aku AAA a na 3 bateriach AAA nie, chociaż było niższe napięcie. Wygląda, że aku są słabe prądowo.
kaszalu Opublikowano 1 Maja 2017 Opublikowano 1 Maja 2017 Dzisiaj na Balatonie o 12.00 przy pomoście parowe, pierwszomajowe pływanie oraz koncert arii operowych z gramofonu pokładowego i "radia łódź " zamontowanego w dziobie ! Parówka dostała izolację na przewody parowe i dennicę kotła - zobaczymy jaki będzie efekt na sprawności napędu ! Izolacja jeszcze nie zakończona - płaszcz kotła czeka na izolację i klepki !
kaszalu Opublikowano 1 Maja 2017 Opublikowano 1 Maja 2017 Pierwszomajowe pływanie na Balatonie zakończone z sukcesem . Wprawdzie przy wkładaniu "parówki" do wody "wymsknęła" mi się z ręki , zamoczyłem trochę elektronikę i lekko "ześwirowała" ale sprawa opanowana ! Nie obyło się też bez pięknej katastrofy z przyłożeniem "szuwarkiem" w pomost ale wszyscy zadowoleni . Parę fotek i filmy poniżej !
Rekomendowane odpowiedzi