Y/F-22 Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2014 A ja tak teraz patrzę - jakbyś uaktywnił klapy w skrzydłach i troszkę je przerobił to bardzo możliwe, że przysłonią część wylotu powietrza (troszkę trzeba byłoby go przerobić) i skierują strumień zaśmigłowy za dyszą w dół no chociaż pod kątem 45* - jest szansa, że może by poleciał z ziemi no nie jako pionowzlot ale jako mieszanka stol/vtol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2014 Taki jest plan. Masz dobre oko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 11 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 Wracam do tematu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 11 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 Ale będzie pionowzlot? ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 11 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2014 Jak się trafi odpowiedni wiatr....to kto wie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dukeroger Opublikowano 10 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2015 Robert po obejrzeniu tego filmu WIERZE ze to sie da, jak nie tobie to komu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 10 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2015 którego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dukeroger Opublikowano 12 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2015 tego o F-35 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 28 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Po przemyśleniu pewnych spraw, projekt zawieszam/anuluję do odwołania. Planowałem zbudować Harriera w ekstremalnie dużym rozmiarze, który byłby bardzo lekki bo zbudowany z pojedynczych warstw podkładu 5mm. Latałby z prędkością spacerową Miał mieć wymiary, rozpiętość 220cm i długości 230cm Tak wygląda już wycięta część przednia Ale: Już teraz mam problem z Hunter Killerem, który jest dość sporych rozmiarów i jest nad wyraz lekki. Nie mam warunków aby go trzymać i czekać na bezwietrzna pogodę. U mnie ciągle wieje a on wymagałby na prawdę zerowego wiatru aby się cieszyć z latania nim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 To co teraz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
302_Osh Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Teraz to by wypadało, żeby ktoś z tego forum zbudował jakiegoś liniowca z depronu, proponuję Boeinga 777 w barwach KLM. Dwie turbiny, Prince of Depron ma doświadczenie w zwijaniu "rurowych konstrukcji", widziałbym rozpietość w okolicy 3m. Oczywiście to żart, ale taką mam wizje na dzisiaj . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 28 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 O jakimś pasażerze myślałem, albo o jakimś dyspozycyjnym. Kto wie. Na razie obowiązki bardzo ograniczyły mi czas na modelarstwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulusr Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Kolega zrobił kiedyś Super Kinga b200 - bardzo efektowny depronik - nie ulotnił o ile wiem ale to modelarstwo przez duże M. A właśnie duże liniowce jak 777 i podobne mają szanse w tej technologii osiągnąć to czego w laminatach i innych balsach zrobić się nie da. Powiedzmy max 20g/dm2. Wtedy może w locie zaczną wyglądać mniej groteskowo. Po prostu ten widok każdy z nas zna - wiemy jak się powinien przesuwać wzgl. ziemii taki statek, jak reaguje na stery itd. Zwykle modele robią to zbyt szybko, niestety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 28 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Dokładnie tak samo uważam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Popieram tę tezę, że większość modeli lata za szybko, oczywiście mówimy tu o makietach, półmakietach, nawet ćwierćmakietach, jeśli tak można powiedzieć- innych trudno się czepiać- są trochę same dla siebie punktem odniesienia. Kluczem jest właśnie małe obciążenie powierzchni. Ale rozumiem, że są i tacy, którym nie przeszkadza, że metrowy Piper Cub zasuwa jak Iskra w niskim przelocie. Trudno, bądźmy wyrozumiali- jedni widzą, znają, tylko modele; w drugim, szerokim ujęciu model to taki sam samolot jak prawdziwy, tylko że mniejszy rozmiarami. Pełny realizm nie polega tylko na tym, że i podwozie się w Mustangu chowa, i klapy działają, ale potrzebny jest też adekwatny promień zakrętu, odpowiednie przechylenie- kombinacja tych dynamicznych cech dopiero daje właściwy obraz w locie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
302_Osh Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Te są trochę małe, ale jak na depron, fajne samoloty: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 28 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 To jest właśnie dobry przykład, że za szybko latają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
302_Osh Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 No tak. Już ten jest bliżej ideałowi, ale to zdaje sie jest balonik z helem i silniczkami: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZWBPiotr Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Kadłub jest wypełniony helem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 28 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Problem właśnie z takimi konstrukcjami jest własnie taki, że nadają się jedynie na zerowy wiatr. Mojego HKA nosi na delikatnym wietrze, tak, że leży na szafie w dwóch cześciach i czeka na bezwietrzną pogodę. Z Harrierem miałbym tak samo a nawez ze zdemontowanym skrzydłem zajmowałby mi sporo miejsca. Dlatego projekt anulowałem. A pomysłem zaraziłem się po obejrzeniu tego filmu, może widzieliście. Ten znowu jest za wolny, ale eksperyment z dużym samolotem mi się podobał. Ten modelarz zrobił też liniowaca. Możecie przewinac od razu do 4min. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi