Skocz do zawartości

Jitterbug - sprawozdanie z budowy.


idfx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie to już trzeci tartak, ale obiecałem sobie, że ostatni. Potem już tylko plany i wycinanie. Na Jitterbuga zdecydowałem się, by się właśnie nauczyć coś więcej. Jest to nieco bardziej wyuzdana konsktrukcja - garb, to i tamto ;) niewątpliwy spory krok w moim doświadczeniu a i tak g...no wiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacper, ja jestem modelarz bardzo starej daty, a na dodatek inżynier mechanik. Uważam, że żebra i dźwigar, jako wykonane z drewna, powinno się łączyć klejem, który:

 

- ma odpowiednią adhezję i dobrze penetruje pory łączonych materiałów - tu CA jest zbyt szybkoschnący

- ma po utwardzeniu elastyczność zbliżoną do łączonych elementów - tu CA jest zbyt sztywny

 

Oczywiście jest to stanowisko ultraortodoksyjne i zapewne klejenie CA będzie OK  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie neguję, bo jestem "modelarzem nowej daty", ale uważam, że przy tak małym modelu nie będzie przestępstwem użycie CA w łączeniu żeber z dźwigarerm. Ostateczną sztywność płatów zapewnią mi kesony. Oczywiście dziękuję za radę i z niecierpliwoscią czekam na opinie innych użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dawien dawna stosuję do klejenia konstrukcji drewnianych nast. technologię:

1. miejsce klejenia dostaje wikol (lub odpowiednik) po całość - namiar usuwam pozostawiając wałeczki w narożach.

2. Do teko zapunktowanie cjakiem coby to się wszytko nie porozjeżdżało - 1-2 kropeki (mikro) i przyspieszacz.

 

Jak wikol zaschnie to można takim skrzydłem sąsiadowi drzwi wyłamać :)

 

Dodatko ta metoda pozwala ładnie kleić kesony na mokro :)

 

Drewno do drewna CA to przestępstwo przeciw naturze  ;)

 

A takie pytanie natury technicznej - jak kleisz deski balsy na poszycie gdy potrzebujesz mieć płaszczyznę powiedzmy 1000x500x1,5 ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacper ja bym "przesmarował" łączenia żeber z dźwigarem wikolem - dajesz wikol przeciągasz palcem łączenie i masz taki ćwierćwałek wklęsły z wikolu...

Sam cjak w balsie w tym miejscu tworzy wredne łaczenie bo jest sztywne i kruche ... nawet jak poszycie wytrzyma to od drgań moze CI sie zrobić bardzo ładna i droga grzechotka ... głownie od drgań ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płat prawie ukończony :

 

0AMELw.jpg

 

Chwilowo się na tym zatrzymałem. Jak będę miał serwo i przedłużacz to będę to dalej organizował. Planowałem zrobić rozłączne płaty, zrobiłem ładną kieszeń na bagnet, ale sprawa się komplikuje z drugim bagnetem (spływ), który stanowi połączenie płata z końcówką płata, gdzie kończy się już lotka. Szerokość bagnetu jest taka, że zachodzi na niego folia z obu stron więc nie mam szans na zbudowanie ładnej kieszeni. Ostatecznie płaty będą nierozłączne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płat prawie ukończony :

 

0AMELw.jpg

 

 Planowałem zrobić rozłączne płaty,  Ostatecznie płaty będą nierozłączne.

No i znowu kombinujesz jak koń pod górę :) . Płaty mają być w całości jako molityczny element. Po co starasz się na siłę utrudniać sobie prostą robotę? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.