latacz Opublikowano 4 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2014 Witam. Mój EG nie słucha sterów na większej prędkosci ... easy glider -używka po przejsciach odbudowana -geometria -raczej OK -waga 1kg -napęd -srednio mocny (wznoszenie pod kątem 45stopni, realne _zmierzone 200W) -SC -wg instrukcji 70mm -wychylenia wys-kierunek według instrukcji. -lotki +/- 15mm (prosta aparatura 4kanałowa bez możliwości regulacji) serwa -wszystkie tower pro MG90S z metalowymi trybami... -przy szybowaniu wszystko OK -także przy powolnym locie silnikowym Ok. na silniku pojawia sie problem jesli model rozpedzić na silniku zarówno lot poziomy (więcej gazu i lekko oddany ster wysokosci) -wchodzi w dziwny lot koszący rozpedza się bardzo mocno -bardzo oporna reakcja na lotki -i prawie brak reakcji na wysokość -nie chce iść w górę i zwolnić -tendencja do lotu koszacego i pogłębiania nurkowania -z wielkim trudem i po długiej chwili kilku sekund zaciągnięcia wysokości zaczyna prostować lot i zasuwać poziomo -potem leciutko w górę -pomału traci prędkość i wreszcie odzyskuje sterowność i już wolniej wspina sie prawie pionowo... . . w momencie wejscia na silniku w nurkowanie -nurkuje bardzo gwałtownie i kompletnie nie słucha sterów -jakby stracił zasięg -nawet przypadkowe krótkie nurkowanie na silniku zaczyna iść prawie pionowo w dół nie reagując na stery. nie do wyprowadzenia -dokąd całkowicie nie zgasi się obrotów -wtedy łapie sterowność i na już wielkiej szybkosci daje wyprowadzić się z nurkowania ... gwizd -ryk silnika na obrotach duzo wyższych niż w normalnym locie -i nurkowanie chyba ze ślizgiem na skrzydło... przy bezwietrznej pogodzie -na ostrym wznoszeniu -lub na malutkim gazie poziomo jest OK. gdy wiatr i trzeba sobie nawet w poziomym locie pomóc silnikiem -gdy podmuch wiatru spowoduje lekkie nurkowanie -lub przepadniecie (przy tylnym podmuchu) brak reakcji na stery i pogłebiajace sie nurkowanie... co moze być przyczyną ? latam ponad 20 lat róznymi modelami (tylko elektryki) -jednak to pierwsza pianka- podszykowałem dla "młodego" do nauki -tymczasem przy nawet niezbyt silnym wietrze sam nie mogę jej opanować -a w tych samych warunkach latam bezproblemowo małym 300 gramowym fun fly... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 4 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2014 Zbyt duży skłon silnika w porównaniu z ciężkim ogonem i oddaniem trymerem wysokości? Jedynie słaba reakcja na lotki przy dużej prędkości jest zastanawiająca. Może sztywność popychaczy, bo serwa raczej mocne. Tylko to wszystko pilot rc z 20 letnim doświadczeniem powinien rozpoznać i wyeliminować sam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pyton Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Sprawdz kąty zaklinowania płata i statecznika poziomego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Do sprawdzenia jest zamocowanie serw- czy siedzą nieruchomo- jeśli są w styropianie- może się poddawacawać całe mocowanie, czy ściślej okolica serwa . W jednym piankowcu, jedynym fabrycznym, jaki miałem, dźwignie lotek były przykręcone w takich zagłębieniach, cieńszych miejscach. Dzaiałało to owszem w zasadzie dobrze, ale nastąpiło z czasem zmęczenie tego miejsca, pianka się zrobiła elastyczna, lotki się wychylały, ale były coraz mniej skuteczne, choć zakres ruchu dźwigni się nie zmienił. Było to widoczne zwłaszcza na większych prędkościach. Twój opis też wskazuje na zależność zjawiska od prędkości- im większa, to większe siły aerodynamiczne, a "miękkość" układu sterowania tak rozumianego jak opisałem pozostaje stała- najwidoczniej za mała sztywność. Można dodać pod każdą dźwigienkę kawałek płytki o większej powierzchni na kleju kontaktotowym, dobre są płyty CD i dopiero na to sama dźwignia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 5 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 serwa wklejone sztywno -wysokość i kierunek dodatkowe półki z twardej balsy dużą powierzchnią wklejone rosnącym twardym klejem piankowym -mocowanie jak kamień lotki też serwa sztywno - oklejone taśma malarską i zalane wokół klejem piankowym. skłon silnika -raczej za mały niż za duży -po dodaniu gazu model zadziera -ale jest sterowny. problemy zaczynają się po przekroczeniu pewnej prędkości -wolno -i średnio jest cud miód i orzeszki -dochodzi do pewnej prędkości -i przestaje reagować na stery. może coś się wygina -ale wrażenie jak przy przeciągnięciu... tyle że na dużych prędkościach... latam/latałem różnymi modelami -czasem ze wzrostem czy spadkiem prędkości zmieniała się skuteczność sterowania -ale nigdy jak tu -do pewnej prędkości jest dobrze -żadnych narastających problemów -po przekroczeniu prędkości -brak sterowności -żadnego etapu przejściowego -dobrze -i raptem całkiem źle. silnik stop -model odzyskuje sterowność. wyprowadzenie -start silnika -i można latać -aż do kolejnego rozpędzenia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 A same lotki i stery- może są za miękkie i się odkształcają, może luzy na zawiasach? Piszesz o większej prędkości- zakładam, że chodzi o prędkość lotu, a nie o obroty silnika, bo to nie w każdym momencie się pokrywa. Jesli tak, to jednak skłaniam się do wersji, że jest to związane z jakimś brakiem sztywności przy rosnącym naporze powietrza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dobiecki Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Cześć ! Jeżeli twierdzisz, ze serwa dobrze zamocowane, to może to bowden się wygina, szczególnie jeśli do wyprowadzenia pracuje na sciskanie. Jeśli wystepuje wyboczenie to do pewnych wartości bedzie pracował poprawnie, ale po ich przekroczeniu gwałtownie "zmięknie" i wychylenie steru się zmniejszy. druga teoria dotyczy niewystarczającej sztywności ogona, może po przekroczeniu pewnej siły odchyla się cała belka ogonowa powodując, że zmieniaja sie kąty natarcia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Zrób próbę na innym regulatorze i pakiecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 5 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 bowdeny na całej długości przyklejone do kadłuba... pakiet i regulator raczej pracują poprawnie. próby naziemne -ok -regiel red brick 50A -silnik na max na ziemi bierze 19A -więc zapas duży. pakiety -to samo na 3 różnych pakietach -3s -2200mAh -25 lub 30C. pakiety drugi sezon ale mało używane -mają może po 40cykli -i w innych modelach śmigają bezproblemowo. problem nie zależy od mocy silnika tylko od prędkości lotu. jeśli chwilowe zakłócenia -to dziwne,że daje się wyłączyć silnik -i że zależą od prędkości. stawiałbym na jakiś problem areodynamiczny -tylko nie wiem jaki... może wyważyć inaczej niż zalecane w instrukcji? bardziej do przodu ? np na 60mm ? przy większej prędkości lotu -ustawiona drągiem moc sinika nie ma nic do rzeczy -o tyle, że w locie czysto szybowcowym problem nie występuje -tylko jeśli silnik działa -niezależnie na 20% czy na 100% pochylenie modelu dziobem w dół i rozpędzenie -kończy się utratą kontroli. Całkowite wyłączenie silnika przywraca kontrolę. co do sztywności samych sterów czy lotek -nie wiem -nigdy wcześniej nie latałem pianką. a modele konstrukcyjne, laminatowe, czy styro w fornirze są sztywniejsze z zasady ... więc trudno określić czy lotki lub stery za miękkie -pewnie takie jak pianka i jak fabryka dała... czy szczeliny nierówności dolnej powierzchni skrzydeł -wzdłuż przewodów serw mogą dawać taki efekt ? aha -w momencie problemu "lot" przypomina nurkującego "sztukasa" z filmów o drugiej wojnie światowej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Czy włączałeś silnik na ziemi i pochylałeś nos? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dobiecki Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Miałem kiedys podobny problem w ESA, tylko tam chodziło o jeden z dźwigarów w skrzydle i wpadanie w korkociąg przy ostrych zaciągnięciach. Przy spokojnym locie było ok, na lotki reagował poprawnie w całym zakresie prędkości i dośc długo nie mogłem się dopatrzeć, że górny dżwigar jest po kolizji pęknięty. O ile dobrze pamietam pisałeś , ze samolot nie jest bezwypadkowy, stąd przypuszczenie, że uszkodzenie jest niewidoczne na ziemi, a pod wpływem sił działających na stery w szybkim locie statecznik poziomy zmienia kąt natarcia . Może usztywnij ogon i zrób próby . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 5 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 na ziemi nic się nie dzieje. to nie fakt włączenia silnika -czy samego pochylenia - silnik + prędkość =brak sterowania sam silnik =ok lot szybowcowy -czy powolny -czy szybki -nawet nurkowanie -słucha sterów rozpędzenie na silniku = brak reakcji na stery. rozpędzenie poziomo +ster oddany na tyle żeby model się nie wznosił =lot koszący z którego eg wychodzi bardzo opornie rozpędzenie na silniku (nawet na malutkiej mocy) poprzez lekkie nurkowanie -model pogłębia nurkowanie i kompletnie nie reaguje na stery -idzie w dół z głośnym szumem śmigło rozpędza się od samego podmuchu powietrza... silnik znacznie przekracza swoje obroty. drąg na stop -silnik stop hamulec -śmigło się składa -model odzyskuje sterowność. nurkowanie -jakoś tak skosem z gwizdem powietrza. to nie jest normalny opływ... może rzeczywiście wygina się kadłub... -jednak innym eg latają... mechanizm samoistnego nurkowania -zakręt lotkami -podmuch wiatru - powiększenie przechylenia na skrzydło w wyniku podmuchu -postawienie eg jak w lot nożowy -(skrzydła w pionie) -i zwalenie się przez skrzydło nosem w dół -ryk napędu -świst powietrza i nurkowanie około 45stopni bez możliwości wyciągnięcia... aż do zamknięcia gazu. po sekundzie -jeszcze na dużej prędkości model wyrywa -aż dziwne, że przeciążenie nie połamało skrzydeł... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Widać z tego, że w analizie trzeba się bardziej skupić na roli strumienia zaśmigłowego. Strumień (czyli kąty silnika), ster wysokości, czy wręcz cały tył kadłuba i wzajemne oddziaływanie- to gdzieś tutaj jest schowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szwarc Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 A może to BEC w reglu jakimś cudem (niby nie możliwe, ale czy ja wiem) w momencie obciążenia przez silnik staje się niewydolny i serwa nie mają energii by zadziałać w prawidłowy sposób? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 5 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 BEC ? tylko, że jak model leci wolno -nawet ostre wznoszenie na pełnej mocy to bezproblemowo ... objawy -jak zerwanie linku (zasięgu) -jednak sterowanie obrotami jest. Początkowo podejrzewałem problemy z zasięgiem -do eg dałem inne radio -ja latam jeszcze na 35MHz -optic hitec -dla Młodego dałem prostą 4 kanałową HYPE 2,4 tylko -jak lot powolny to wszystko ok. nie pasuje pod problem z zasięgiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiQ27 Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 BEC może mieć problem też w momencie obciążenia przez serwa, nie przez silnik. Duża siła na powierzchni sterowej to duża siła działająca na serwo - kontrowanie wymaga dużego prądu i napięcie na BECu siada. A to jest obwód niezależny od silnikowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Może właśnie trzeba się przyjrzeć przełożeniom serwo - ster wysokości? i czy po wygięciu kadłuba nie następuje jakaś blokada tego serwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 5 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 byłaby to blokada wszystkich serw... bo na lotki przy dużej prędkości i silniku też nie reaguje -lub reaguje bardzo słabo. a lotki -serwa w skrzydłach i krótkie sztywne popychacze... a może problem -bo mam symetryczne wychylenia lotek -instrukcja zaleca asymetrycznie 15 mm w górę i 6 w dół -a ja mam po 15 w obie strony ? może lotka wychylona w dół powoduje zerwanie opływu ? jednak po puszczeniu drąga i powrocie lotek do neutrum model powinien odzyskać opływ i sterowność ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wapniak Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Miałem podobne objawy w deskolocie z EPP. Wystarczyło lekko przynurkować i model kończył na ziemi, o ile nie udało się go wyhamować zdjęciem gazu. Powód był tylko jeden- miękka konstrukcja odkształcająca się pod wpływem sił aerodynamicznych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_t Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 -instrukcja zaleca asymetrycznie Czyli różnicowe ale to ma poprawić zachowanie modelu w zakręcie samymi lotkami i nie ma wpływu na opisany przez Ciebie problem. Ja się spotkałem z podobnym zachowaniem przy zbyt tylnym wyważeniu. Bez silnika było cacy ale już z silnikiem albo przejście do nurkowania albo ostre zadzieranie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi