Skocz do zawartości

Próba projektowania w CAD - Motoszybowiec


Dragon_X

Rekomendowane odpowiedzi

Całość najprawdopodobniej balsa. 3 mm konstrukcja i na to balsa 2 x 1,5 mm, bedzie lekki szlif i pionowy razem z kadlubem dostanie laminat byc moze.Wierz mi, że był problem, szczególnie ze statecznikiem pionowym, przy takim kształcie miałem problem z zawiasami. To jest chyba 4 wersja, poprzednie miały "normalny" układ żeber. Z tym projektowaniem, to ciężko jest... ale świadomość że robi się coś własnego,... napędza, dodaje chęci nawet jak coś nie wychodzi... ☺

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast pisać o "zranionym inżynierskim sercu" albo o "braku wiary" w takie rozwiązanie ;) , może koledzy napiszą dlaczego tak nie może być. Spróbują wytłumaczyć koledze....sam z chęcią przeczytam....zawsze to kolejna dawka wiedzy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązaniem poprawności działania zawiasów jest wklejenie ich tak jak na rysunku , przy poziomych żebrach . Żeber jest stanowczo za dużo i w stateczniku pionowym i poziomym (przy założeniu  , że będą pokryte balsą ) . Błędem jest nie umieszczenie zawiasu statecznika pionowego na samym dole , przydała by się jakaś płoza od dołu na końcu belki kadłubowej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kadłubie nic nie wspominałem dodałem jedynie rzut kadłuba dla zobrazowania jak to będzie wyglądało,dlatego również nie ma tam np. zawiasu. nie zdecydowałem jeszcze czy bedę krył balsą czy tylko folią. rozważam to. jeśli zostanie folia wydaje mi się, że nie jest żeber zbyt wiele. to jak już kilkakrotnie pisałem jest to 4 wersja , poprzednie miały poziome żebra i rozmieszczenie zawiasów było dość problematyczne. nadal jednak nikt nie wytłumaczył, dlaczego tak nie może być...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli spojrzysz wzdłuż osi kadłuba na powierzchnię statecznika pionowego w takim układzie żeber jaki narysowałeś wówczas nie masz opływu strugi równolegle do profilu tylko pod pewnym kątem..

Generalnie ma to mały wpływ, ale powinno się raczej unikać takiego ustawienia - chyba że jest to wymuszone względami konstrukcyjnymi.

Nie bardzo rozumiem jaki masz problem z umieszczeniem zawiasów przy ożebrowaniu poziomym, bo ja takiego problemu raczej nie dostrzegam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście , że można ten problem rozwiązać prosto, przy poziomych żebrach statecznika i steru....można zlikwidować te wzmocnienia wpustów, zawiasy wkleić w listwy spływ / natarcie, a wystające części zawiasów po prostu obciąć. Można zastosować inne zawiasy, np kołkowe. Takie rozwiązania stosuję w swoich modelach i nie ma problemów. Ale..... ale facet sam projektuje, kombinuje, uczy się samodzielnego myślenia,pisał, że to już czwarta wersja pionu.... czego więcej chcieć :D moim zdaniem tylko konstruktywnej krytyki, pomocy od innych, bardziej doświadczonych, jakiejś podpowiedzi, a nie totalnego negowania i krytykowania tego co ktoś robi. Wybaczcie, ale takie coś zniechęca, a do czego to  powinniście się sami domyślić. Lepsza jest taka relacja, niż 10 relacji o tym jak wkleić pólkę pod serwa w kupionym modelu.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy! Dawno nic nie pisałem, ale.... No tak zwyczjnie zwróćcie uwagę na fakt, że chłopak ma swójpierwszy projekt.... To raz. Dwa to to, że umieszczenie żeberek w poziomie czy pionie, w tym projekcie, nie ma zupełnie znaczenia - to zwykła, plaska płytka. Generalnie to nie są "żeberka", to są zwykłe wzmocnienia konstrukcji statecznika. I zupełnie nieistotne jest to, czy będą poziomo czy pionowo. Szacunek dla gościa, że spróbował, i tyle!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 milo, pafiuk  bardzo dziękuję za wsparcie,

generalnie mam wrażenie, że poza kilkoma życzliwymi osobami,na tym forum krytyka goni krytykę i nieważne czy konstruktywna czy nie. Próbuję swoich sił, popełniam  błędy, ale prawda jest taka, że jeśli model poleci to będzie mój sukces, który odniosę oczywiście również dzięki pomocy życzliwych osób, które dzielą się wiedzą ale będzie to mój pierwszy ukończony latający własny projekt, a potem przyjdzie czas na refleksję, poprawki, naprawianie błędów, zmiany w konstrukcji i dalsza nauka na własnych błędach. Pisząc tą relację proszę o pomoc a nie o krytykę, że coś jest źle bo jest, jeśli jest źle pytam dlaczego i proszę o pomoc jak to rozwiązać...

Jeśli tak ma wyglądać Wasza pomoc i mobilizacja osób, które chcą tak jak ja próbować swoich sił to może lepiej nic nie pisać, bo można się tylko zniechęcić...

Tylko dwie osoby (milo i pafiuk) okazały życzliwość reszta tylko ale... może lepiej zamknąć ten wątek i nie śmiecić forum....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jedna sprawa tu poruszona a mianowicie: jakie ma znaczenie że rozpórki umieszczone są po skosie, tak na marginesie to tworzą mniejszy kąt w stosunku do natarcia i spływu niż w przypadku umieszczonych poziomo przez co są nawet mniejszej długości  niż w przypadku umieszczenia ich w poziomie a więc mniej podatne na skręcenia. Dodatkowo to jak zauważył kolega statecznik jest płaski a więc z punktu widzenia opływu nie ma znaczenia czy będą tak czy inaczej. Proponuję spojrzeć na to zdjęcie http://precisionaerobatics.com/ultimateamr/images/gallery/ab/1024_Wangen_18032010_200kb2001-6.jpg

 Wg. kilku powyższych postów tak skonstruowany ster wysokości powinien się połamać a jednak wytrzymuje ekstremalne akrobacje. Dla mnie ułożenie w ten sposób rozpórek jak pokazał kolega nie ma żadnego znaczenia bo i jeden i drugi sposób zadziała z powodzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję Panie Sławku :)

 

Zastanawia mnie jedna sprawa tu poruszona a mianowicie: jakie ma znaczenie że rozpórki umieszczone są po skosie, tak na marginesie to tworzą mniejszy kąt w stosunku do natarcia i spływu niż w przypadku umieszczonych poziomo przez co są nawet mniejszej długości  niż w przypadku umieszczenia ich w poziomie a więc mniej podatne na skręcenia. Dodatkowo to jak zauważył kolega statecznik jest płaski a więc z punktu widzenia opływu nie ma znaczenia czy będą tak czy inaczej. Proponuję spojrzeć na to zdjęcie http://precisionaerobatics.com/ultimateamr/images/gallery/ab/1024_Wangen_18032010_200kb2001-6.jpg

 Wg. kilku powyższych postów tak skonstruowany ster wysokości powinien się połamać a jednak wytrzymuje ekstremalne akrobacje. Dla mnie ułożenie w ten sposób rozpórek jak pokazał kolega nie ma żadnego znaczenia bo i jeden i drugi sposób zadziała z powodzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.