Skocz do zawartości

Funcub parę pytań .


Elkojote
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bartek :)

Nie będzie, zwłaszcza jeśli dasz pakiet 4S. Im większe napięcie podasz, tym większa efektywność napędu. Dałbym 4S.

Jak chcesz lżejszy, to nie widzę przeszkód. Mój napęd (silnik102g) daje ok. 1500-1600g ciągu, przy RTF 1160 zawis jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze... Bartku :D Mógłbyś mi jeszcze powiedzieć jaki masz pakiet do fun cuba i czy się spokojnie mieści ? To od razu zamówię razem z silnikiem :)

Nano-tech 4S 3300 35-70C. Mieści się niespokojnie, tzn. w tylnej części o ile pamiętam musiałem ściąć 2-3mm tych przetłoczeń na burtach, ale to pikuś. Wszedłby też o ile kojarzę, Zippy Compact 3700 35C. Jest chyba 30 parę gram cięższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zdejmujesz zapinkę z wału, luzujesz 2 imbusy trzymające wał.

Powinieneś móc bez wysiłku wysunąć z łożyska w denku (ta część z kablami) wał razem z wirującą częścią obudowy. Uważaj, bo musisz pokonać przyciąganie (silne!) magnesów. Trzymać musisz pewnie, bo jak puścisz, potrafi boleśnie przyciąć palce!

 

Ja potem robiłem tak: z w grubej desce wywierciłem otwór żeby mieścił się wybijany wał.

Stator ustawiłem na desce (wystający wał w otworze) i z czuciem biłem od góry młotkiem  poprzez twardą deseczkę, nigdy bezpośrednio w wał! W tą stronę masz do wybicia z łożyska ok 2cm wału.

Staraj się uderzać mocno, ale idealnie pionowo.

 

Jak wyjdzie, obracasz wał na druga stronę (rowek na zapinkę ma być na górze!) i delikatnie wbijasz od góry starannie centrując - wał powinien sam szybko ustawić się w łożysku, nic na siłę. Wbijasz, aż wał niemal cały schowa się w obudowie łożyska. Pod koniec możesz założyć na wał zapinkę - kończysz wbijanie, jak zapinka oprze się o kołnierz obudowy łożyska (nie za mocno tym młotkiem, bo pokrzywisz zapinkę). Możesz też bez zapinki, wtedy jak wał wbijesz za głęboko, to sobie wybijesz z drugiej strony. Zapinkę założysz jak uznasz, że wał jest na miejscu.

 

Nie pamiętam, czy ja czasem nie uprościłem sobie i zamiast przebijać całą długość wału bijąc od góry, aż zostanie tylko końcówka z zapinką, nie zrobiłem odwrotnie, tzn. nabijałem stator na wał od środka. Wtedy wbijasz kilkanaście mm i masz z głowy. Tylko musiałbyś się upewnić, że kołnierz trzymający zapinkę identyczną średnicę

 

DOKRĘĆ IMBUSY.

Uważaj na palce przy składaniu silnika - te magnesy są naprawdę mocne!

 

Generalnie z przekładaniem wału w Turnigy nie ma problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.