Skocz do zawartości

Popychacze w szybowcach


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A co sądzicie o bowdenach z prętem węglowym w środku ?

Bardzo pozytywnie - u siebie w Virgosie zrobiłem taki nietypowy bowden - pręt milimetrowy węglowy w koszulce teflonowej, a na nią założona cieniutka termokurczka tylko w celu przyklejenia.

Klejone na całej długości wewnątrz kadłuba. Opory przesuwania minimalne - jestem zadowolony :)

Wiem, że stosowane są również pręty w samych koszulkach, na Hyperflight widziałem koszulki teflonowe specjalnie preparowane pod kątem polepszenia przyczepności kleju.

W zwykłym bowdenie też zda egzamin - tylko będzie nieco cięższe.

Opublikowano

Polecam - jak bowdeny to tak jak napisał Staszek lub popychacze z rurek węglowych. Dobre i stosunkowo lekkie rozwiązania (oczywiście z bowdenem lżejsze). No i do pręta węglowego łatwo dokleić dowolny snap z tworzywa.

Opublikowano

Ja używam do modeli silnikowych bowdenów z prętów 2mm w koszulce teflonowej. Pręt jest dość sztywny więc podpieram go punktowo w kilku miejscach 4-5. Natomiast ostatnie podparcie jest w pewnym oddaleniu od ogona żeby zapewnić łatwość wędrowania końcówki po łuku. Ale szybowce pewnie wymagają wysokiej precyzjii ?

Opublikowano

Takie rozwiązanie jest dość sztywne. Ty masz nieduży szybowiec.Więc wystarczy. Swego czasu w falconie też chyba tak robiłem. Tylko zdaje sie że dawałem rurkę fi2

Opublikowano

Ustalmy o czym rozmawiamy - o bowdenach do prowadzenia popychacza - wówczas interesuje nas długość pracująca na końcach - czyli zamocowanie bowdena po obu stronach w sposób pewny po stronie serwa i po stronie dźwigni steru - tak samo jak w przykładzie linki z pancerzem w kosiarce, czy rozmawiamy o zabezpieczeniu popychacza przed wyboczeniem wkładając go w jakąś rurkę - wówczas przyklejony gdzie się chce, a całość załatwia sztywność kadłuba.

Opublikowano

rozmawiamy o napędzie SW i SK.Jesty pytanie, jest odpowiedź.

A kwestia mocowań bowdenów w modelach juz chyba została omówiona? :)

Opublikowano

...lub upchnąć bowdeny w tak cienkim kadłubie że nie mają się gdzie wyginać jak na zdjęciu 

DSC_3090_zpsff558bb6.jpg

 

sam nie wiem jak to lata bo ogon się gnie na wszystkie strony ;) precyzji sterowania nie ma pewnie ;)

Opublikowano

Można jeszcze puścić bowdeny luzem, powiesić model za dziób a do ogona wtrysnąć piankę ;-) 

 

To juz widzialem na jakims forum,kadlub wygladal super jak pianka "urosla" :D .Oj panie Moderator wywarzamy otwarte dzwi.

Opublikowano

Komu spuchło, temu spuchło. Ja tak usztywniałem kadłub w Pioneerze i nic nie spuchło. Poza tym na końcu postu było przymrużenie oka :-)

Opublikowano

Wiesiek chyba miał na myśli "gluty" które wyrosły z jednej i drugiej strony kadłuba.

Ale to nie problem wystarczy przelac acetonem ;)

Opublikowano

Komu spuchło, temu spuchło. Ja tak usztywniałem kadłub w Pioneerze i nic nie spuchło. Poza tym na końcu postu było przymrużenie oka :-)

 

;) .Jak masz fotke kadluba to chetnie obejrze,tak z ciekawosci ;)

Opublikowano

E chyba nie wszystko zostało napisane, Jurku wypowiedział byś się więcej o tej precyzji bo sztywność zasadniczo zależy od wieku ;)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.