Gość Jerzy Markiton Opublikowano 21 Lutego 2015 Opublikowano 21 Lutego 2015 I bez szachownic... - Jurek
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 21 Lutego 2015 Opublikowano 21 Lutego 2015 Jasne, widziałem to. Dzięki Tomaszu ! To chyba ten z Rangerami ? Ciekawe ujęcie, widać, że miał już błotniki. Komentarz był do innego zdjęcia. To chyba ten egzemplarz z Fokami. - Jurek
TeBe Opublikowano 21 Lutego 2015 Opublikowano 21 Lutego 2015 Z tego co wyczytałem, były dwa prototypy? Ten pierwszy z paryskiego salonu miał po 4 rury wydechowe z każdej strony. Ten drugi nie i chyba tylko ten drugi miał szachownice.
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 21 Lutego 2015 Opublikowano 21 Lutego 2015 Z tego co znalazłem - w Paryżu był ten drugi, z Fokami. W zasadzie nie znalazłem jednoznacznej informacji, czy ten z Fokami latał. Ten z Rangerami został oblatany jako 1-szy, w 1938 r - i wyniki były podobno fatalne. O Fokach znalazłem tyle, że nie osiągnęły zakładanych parametrów..... ------------------------ Mam cichą nadzieję, że model będzie odrobinę lepszy niż pierwowzór. tzn: nie będzie się łamał (pękał) w okolicach kabiny strzelca, ani w innych miejscach ( w końcu model projektował inny konstruktor...)., i będzie poprawny pilotażowo ? - Jurek
TeBe Opublikowano 21 Lutego 2015 Opublikowano 21 Lutego 2015 Historia jest zagmatwana i sprzeczna. Pierwszy oblot Wilka miał miejsce pomiędzy kwietniem a czerwcem 1938 roku. Wyposażony był w silniki Ranger ze śmigłami Szomańskiego. Oblotu dokonał pilot fabryczny PZL Jerzy Widawski. Ja uważam, że był to drugi prototyp, bo źródła mówią o oblocie P-38/II. Pierwszy prototyp dostał silniki Foka na jesieni 1938, był z nimi wystawiany w Paryżu i podobno (mówię podobno, bo niczego pewnego nie znalazłem) został oblatany w lutym 1939. Więcej o fabryce śmigieł Szomańskiego tu: http://samolotypolskie.blogspot.com/2013/08/szomanski-historia-fabryki-smigie.html Jerzy Widawski w czasie kampani wrześniowej 1939 roku ewakuował prototyp P.11G do Wielicka koło Kowla. Potem na pewno latał w RAF, bo jest wymieniany jako odznaczony "Air Flying Cross". Po wojnie trafił do Kanady, a później do Brazylii. Ostatni dokument jaki znalazłem, to dokument imigracyjny: Tu ślad znika, nic więcej o panu Jerzym nie udało mi się znaleźć. 1
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 22 Lutego 2015 Opublikowano 22 Lutego 2015 Jesteś niemożliwy Tomaszu ! Dzięki serdeczne ! - Jurek ---------------------- Patryk ? Ciągle nie kapuję co napisałeś. Co odrywasz, jak folię zamalowałeś dwukrotnie ? - Jurek
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 22 Lutego 2015 Opublikowano 22 Lutego 2015 No, i najtrudniejsze przede mną.... - Jurek
TeBe Opublikowano 22 Lutego 2015 Opublikowano 22 Lutego 2015 Hmm, co prawda to nie makieta, ale: - szachownice były chyba tylko na tym z Rangerami - Ty zrobiłeś gondole z Fokami (choć wydechy ciut za wysoko...) - ten z Fokami miał śmigła trójłopatowe, a ten z Rangerami miał dwułopatowe Jakie śmigła zamierzasz zastosować?
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 22 Lutego 2015 Opublikowano 22 Lutego 2015 Mam i takie i takie... Do oblotu chyba 2-u łopatowe, czyli z Rangersa... Wiem, że to trochę pomieszanie z poplątaniem, ale jakoś tak. Gondole Fok wydają mi się trochę zgrabniejsze i tylko dlatego przyjąłem je za wzór do mojego modelu. Dla odmiany 3 łopatowe śmigło chce kołpaka. W obu przypadkach powinny być śmigła obracające się w tym samym kierunku, zdecydowałem się na przeciwne obroty. Zobaczymy jak to w ogóle będzie latać Wydechy zrobiłem świadomie za wysoko ale 1-sza rura wydechowa i ( no właśnie co ? Jak to nazwać ?) i 1-szy otwór przewietrzający(?) sięgają komory silnika i służą do chłodzenia "moich" silników. Gdybym je zrobił bardziej "makietowo" minęły by się z "moja" komorą silnika.... Byłby tylko " sobie i muzom". Skoro to nie jest makieta to niech przynajmniej zarobią na siebie ? - Jurek
TeBe Opublikowano 23 Lutego 2015 Opublikowano 23 Lutego 2015 Policzyłem i 9x5 dwułopatowe są trochę powyżej dopuszczalnej mocy dla tych silników. Wydaje się, że optymalne są 8x5, będą się szybciej kręcić i spadnie prąd. Przy 3C będziesz miał około 2x700g ciągu.
majula7 Opublikowano 23 Lutego 2015 Opublikowano 23 Lutego 2015 naklejanie grafiki na epp na stale jest paskudne, dlatego zamawiam folie samoprzylena z wycieta grafika lub napisami naklejam na model maluje i odrywam tak przygotowany szablon
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 23 Lutego 2015 Opublikowano 23 Lutego 2015 Właśnie takie mam. Teoretycznie byłby to znaczny nadmiar mocy dla tego modelu. Ale i tak nie mam do dyspozycji takiego lotniska, które pozwoliłoby na piękny, długi, realistyczny start. Testowałem je na stole ze śmigłami 8x5 i 9x4. Na tych większych - coś koło 15A, na mniejszych - niecałe 11A, 8x5 trójłopatowe - 17A. Przy 34A akumulator 2200 jest trochę za słaby. Zakładając, że w locie prąd spadnie o jakieś 15-20% - to i tak morderstwo dla tego akumulatora w termosie. 8x5 dwułopatowe powinny wystarczyć do startu. O lot jestem spokojny - to i tak będzie nadmiar mocy. Spodziewam się nierealistycznej prędkości, trochę - jak ESA WW I. Zobaczymy, co z tych spekulacji wyjdzie w realu. O ile w ogóle będą starty z podwozia bo coś mam wątpliwości. Przed zamontowaniem jedna przekładnia delikatnie chrobotała... Otwarłem obie - nic nie było widać. Prewencyjnie przesmarowałem. Teraz, po kilku (kilkunastu !) otwarciach, ta druga - już całkiem ładnie zgrzyta. Szajs ! Może wytrzyma do pierwszych startów ? --------------------- Patryk - czyli z foli samoprzylepnej robisz maski do malowania ? - Jurek
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 25 Lutego 2015 Opublikowano 25 Lutego 2015 No, to nieodwołalne decyzje zapadły.... Po pierwszych ciosach siekierką wygląda to na dziś tak:
jethrotull Opublikowano 27 Lutego 2015 Opublikowano 27 Lutego 2015 Z tego co znalazłem - w Paryżu był ten drugi, z Fokami. W zasadzie nie znalazłem jednoznacznej informacji, czy ten z Fokami latał. Ten z Rangerami został oblatany jako 1-szy, w 1938 r - i wyniki były podobno fatalne. O Fokach znalazłem tyle, że nie osiągnęły zakładanych parametrów..... Dużo o Fokach jest na dws.org (nie jest to konkurencyjne forum, więc chyba mogę zlinkować), np tu: http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=59&t=120264 W skrócie - nie osiągnęły zakładanych parametrów bo założenia konstrukcyjne były z Księżyca. I jeszcze tutaj artykuł: http://lotniczapolska.pl/Silnik-PZL-FOKA-perpetum-mobile-lotnictwa-II-RP,30883
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 28 Lutego 2015 Opublikowano 28 Lutego 2015 Dzięki Piotrze ! Dają do myślenia... Dziś znalazłem chwilę dla mojego Wilczka i zakończyłem obciosywanie ! Teraz tylko dopieścić. Zaczyna wychodzić zarys mleczaków... - Jurek
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 1 Marca 2015 Opublikowano 1 Marca 2015 Niewiele wprawdzie, ale coś tam pchnięte do przodu. Wg wstępnych przymiarek akumulator powinien trafić lekko przed Ś.C. Otwór lepiej zrobić teraz, przed przyklejeniem - lepszy dostęp. Kadłub jest masywny i sztywny. Wydaje się, że obył by się bez wzmocnień. Ale z przyzwyczajenia - utopiłem w nim 4 pręty węglowe 1mm - "na wszelakij słuczaj". Z kawałka tekstolitu 0,8mm zrobiłem wzmocnienie i przykleiłem od spodu statecznika poziomego. W miejscu, w którym planuję zakotwić płozę ogonową, żeby golenie płozy nie wbijały się w EPP tylko będą miały oparcie w płytce tekstolitu. Tego szczegółu akurat w ferworze walki nie udokumentowałem. Całość posklejana Soudalem i przychwycona kilkunastoma gwoździkami z cyjanoakrylu. Zaczyna mi się podobać... -------------------- I dziś po raz 1-szy stanął na swoich łapach ! - Jurek
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 2 Marca 2015 Opublikowano 2 Marca 2015 Tomek ? Bądź miły ! Nie kpij ze mnie ....Jeśli mnie wychodzi super - to jakiego określenia użyć na to, co wychodzi spod Twojej ręki ? Wprawdzie to już któryś z rzędu ale dalej ta pianka mnie przerasta. Zwłaszcza, jak patrzę na modele innych. Ale jeszcze kilka mam zamiar zrobić. Może się podciągnę ? ------------------------ Wieczorkiem Wilczek stanął na 3 łapach. Mam dylemat z kabiną, czy raczej dostępem do akumulatora. Tak, jak było to przygotowane w zestawie - jakoś mnie nie przekonuje. Po kilku wymianach akumulatora - krawędzie straszą. Mam nadzieję, że na 1 wymianie się nie skończy. Coś muszę wymyśleć. - Jurek
Rekomendowane odpowiedzi