Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Piotrze- co do zasady masz rację, ale procentowo spadek prędkości w już i tak bardzo powoli latającym modelu będzie niewielki, może optycznie nawet niezauważalny, więc może nie warto tego robić. W moim Breakfascie tak było. Pierwsza wersja skrzydeł miała porządne klapy i ich działanie najbardziej było widoczne w efekcie ubocznym, czyli zadzieraniu nosa przy ich wychyleniu, niż spowolnieniu lotu- ten był i tak już bardzo powolny, vide już raz zamieszczony w wątku głównym film:

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

co do zasady to jak klapy to rowniez zmiksowana korekta na sterze wysokosci zeby zbilansowac efekt, przerobilem tak mojego dragonflya i ladowanie stalo sie zupelnie innym doswiadczeniem, przerabianie tak modelu potem bedzie duzo wieksza rozpierducha

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Myślę nad tym jak teraz pomalowac skyloft. Mój pomysł jest taki aby położyć warstwę podkładu do malowania plastików motipa a potem lakierować sprayami.

Opublikowano

kolega chasz61 ladnie to podsumowal:

"Wykończenie:


Połóż dwie lub trzy warstwy lakieru. Zazwyczaj tyle wystarczy do wypełnić SKYLOFT.
Wygładź za pomocą papieru 400. Nie przejmuj się małymi kłaczkami/meszkiem czy też kilkoma pozostawionymi włoskami na tym etapie, ale jeśli masz wystarczająca ilości lakieru pokryj raz jeszcze.
Pokryj dwie warstwy sprejem samochodowym (do gruntowania-primer). Musisz uplastycznić primer za pomocą FLEX-ALL lub też za pomocą jakiegoś odpowiednika w przeciwnym wypadku warstwa wykończeniowa popęka. Zetrzyj większość primera papierem ściernym (400), zostawiając gładką powierzchnie. Nie przejmuj się małymi meszkami – pozbędziesz się ich później.
Wysprejuj 4 warstwy samochodowym lakierem akrylowym. Akryl również musi być uplastyczniony FLEX-ALLem. Pozwól na wyschnięcie przez noc.
Wygładź zmoczonym papierem ściernym (400). Teraz powierzchnia naprawdę zaczyna się robić gładka. W końcu pozbyliśmy się meszków i kłaków. 
Wyczyść powierzchnie dokładnie i wysprejuj ostatnią warstwę aby przywrócić połysk. Jeśli zrobisz to dobrze to nie będziesz musiał usuwać/wycierać ostatniej warstwy.
Nałóż dodatkowe kolory które sobie zaprojektowałeś. Nie nakładaj za dużej warstwy spreju i wykończysz prace z bardzo cienką ale gładką i błyszczącą powierzchnią. 


Inne wykończenie takie jak zwykłe nakładanie lakieru pędzlem również bardzo dobrze spisuje się na SKYLOFT. W zasadzie, dokładna praca pozwoli na zmniejszenie porowatości co zmniejszy ilość koniecznych pokryć czyli zużycia lakieru. Jedna uwaga – pamiętaj że SKYLOFT jest czuły na wilgoć. Nie lakieruj gdy jest wysoka wilgotność powietrza lub w pokoju w dużą wilgotnością. SKYLOFT może się pofałdować i pomimo polakierowania odbarwi się. Kiedy ostatnia warstwa wyschnie wilgoć nie jest już problemem. "
 

 

Opublikowano

Folia do mnie nie przemawia.

Czytałem to wyżej już wcześniej, to tłumaczenie z hamerykańskiego.

Jak sądzicie lepiej malować całość cellonem czy od razu sprayami.

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

No cóż prawie się nic nie zmieniło :)
 
IMGP8522.JPG

Wstępne pomiary wskazują, że waga do lotu wyjdzie około 1000g
Powierzchnia skrzydła 23dm2
Obciążenie około 43g/dm2
Śmigło 8 cali,
Silnik Emax GF2215/15 1450kV, w tej konfiguracji ździebko za mały. Stosunek ciągu do ciężaru jest co prawda w okolicach 0,8 do 1,0, ale chciałem mieć lekka nadwyżkę, zobaczę jeszcze ze śmigłem 9 cali
Wyważa się niestety dwoma pakietami 1300mAh, czyli 120 gram dodatkowo na dziobie, oj ciężki mi ten ogon wyszedł.

Opublikowano

Wyrywać statecznik i robić nowy, żeby było nie 43/dm2 tylko 40 albo 38g/dm2. Ludzie, co Wy? :)

Jak silnik lekko za mały, to już lepiej większy (cięższy silnik) + przedłużyć nos koszem tego domku (bo widać, że jest miejsce) i pakiety bardziej w przód.

 

Robert, ładnie wyszedł.

Opublikowano

nie chodzi o mase a o polozenie srodka ciezkosci, a silnik jak najbardziej wiekszy i mordka do zrobienia, mowie na koniec zamiast dokladac ciezarki trzeba gubic gramy na ogonie

Opublikowano

Też uważam że niema co na siłę odejmować z tyłu ,no może lżejsze podwozie ogonowe ale nie koniecznie .

W moim wydaniu  wyważał go już niemal sam napęd a pakiet szedł blisko SC   , przód kadłuba jest długi jeśli nie najdłuższy ze znanych mi samolotów tego typu .a zastosowany stary dzwonek TP załatwiał niemal sprawę wyważenia,   wydłużanie przodu to nie najlepszy sposób w tym przypadku bo będzie wyglądać dziwnie .

 

Teraz lżejszy silnik plus cięższe pokrycie od poprzedniego (folia)  , pełne stery (poprzednio konstrukcyjne) zmieniły sytuację ale  ;

ten model nie dość że waga dla niego nie robi większej różnicy to jeszcze latał dzielnie na stosunku ciągu do wagi 2 / 3  ,nie mówiąc o sporej tolerancji na zmiany SC (wnęka na pakiet była "szyta na miarę"  ale później używałem różnych pakietów które nie mieściły się w swoim miejscu co powodowało naprawdę różne ich położenie w modelu.....  .

 

Reasumując -dodatkowe wyważenie przodu ;cegły z tego modelu na pewno nie zrobi 

                      - pwinien latać dobrze nawet z SC  w 40% cięciwy

                      - ciąg to już sprawa indywidualna

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.