zbjanik Opublikowano 14 Lipca 2015 Opublikowano 14 Lipca 2015 Piotrze- co do zasady masz rację, ale procentowo spadek prędkości w już i tak bardzo powoli latającym modelu będzie niewielki, może optycznie nawet niezauważalny, więc może nie warto tego robić. W moim Breakfascie tak było. Pierwsza wersja skrzydeł miała porządne klapy i ich działanie najbardziej było widoczne w efekcie ubocznym, czyli zadzieraniu nosa przy ich wychyleniu, niż spowolnieniu lotu- ten był i tak już bardzo powolny, vide już raz zamieszczony w wątku głównym film:
dukeroger Opublikowano 14 Lipca 2015 Opublikowano 14 Lipca 2015 co do zasady to jak klapy to rowniez zmiksowana korekta na sterze wysokosci zeby zbilansowac efekt, przerobilem tak mojego dragonflya i ladowanie stalo sie zupelnie innym doswiadczeniem, przerabianie tak modelu potem bedzie duzo wieksza rozpierducha
robertus Opublikowano 16 Lipca 2015 Autor Opublikowano 16 Lipca 2015 Z natury jestem leniwy Dzisiaj wygląda tak
dukeroger Opublikowano 17 Lipca 2015 Opublikowano 17 Lipca 2015 jak sie zdecydujesz na swiatla i klapy to ci odstapie modul do ich sterowania jak ty jestes leniwy to ja sie w skali nie mieszcze
robertus Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Autor Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Myślę nad tym jak teraz pomalowac skyloft. Mój pomysł jest taki aby położyć warstwę podkładu do malowania plastików motipa a potem lakierować sprayami.
dukeroger Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Opublikowano 11 Sierpnia 2015 kolega chasz61 ladnie to podsumowal: "Wykończenie: Połóż dwie lub trzy warstwy lakieru. Zazwyczaj tyle wystarczy do wypełnić SKYLOFT.Wygładź za pomocą papieru 400. Nie przejmuj się małymi kłaczkami/meszkiem czy też kilkoma pozostawionymi włoskami na tym etapie, ale jeśli masz wystarczająca ilości lakieru pokryj raz jeszcze.Pokryj dwie warstwy sprejem samochodowym (do gruntowania-primer). Musisz uplastycznić primer za pomocą FLEX-ALL lub też za pomocą jakiegoś odpowiednika w przeciwnym wypadku warstwa wykończeniowa popęka. Zetrzyj większość primera papierem ściernym (400), zostawiając gładką powierzchnie. Nie przejmuj się małymi meszkami – pozbędziesz się ich później.Wysprejuj 4 warstwy samochodowym lakierem akrylowym. Akryl również musi być uplastyczniony FLEX-ALLem. Pozwól na wyschnięcie przez noc.Wygładź zmoczonym papierem ściernym (400). Teraz powierzchnia naprawdę zaczyna się robić gładka. W końcu pozbyliśmy się meszków i kłaków. Wyczyść powierzchnie dokładnie i wysprejuj ostatnią warstwę aby przywrócić połysk. Jeśli zrobisz to dobrze to nie będziesz musiał usuwać/wycierać ostatniej warstwy.Nałóż dodatkowe kolory które sobie zaprojektowałeś. Nie nakładaj za dużej warstwy spreju i wykończysz prace z bardzo cienką ale gładką i błyszczącą powierzchnią. Inne wykończenie takie jak zwykłe nakładanie lakieru pędzlem również bardzo dobrze spisuje się na SKYLOFT. W zasadzie, dokładna praca pozwoli na zmniejszenie porowatości co zmniejszy ilość koniecznych pokryć czyli zużycia lakieru. Jedna uwaga – pamiętaj że SKYLOFT jest czuły na wilgoć. Nie lakieruj gdy jest wysoka wilgotność powietrza lub w pokoju w dużą wilgotnością. SKYLOFT może się pofałdować i pomimo polakierowania odbarwi się. Kiedy ostatnia warstwa wyschnie wilgoć nie jest już problemem. " wiecej tutaj: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/29269-okrywanie-skyloftem/
magilla Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Opublikowano 11 Sierpnia 2015 ehh a mogles to pokryc w jedno popoludnie folia powodzenia bo widze po opisie chasza61 czeka Cię małe wyzwanie
robertus Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Autor Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Folia do mnie nie przemawia. Czytałem to wyżej już wcześniej, to tłumaczenie z hamerykańskiego. Jak sądzicie lepiej malować całość cellonem czy od razu sprayami.
dukeroger Opublikowano 11 Sierpnia 2015 Opublikowano 11 Sierpnia 2015 praktykiem nie jestem ale chyba cellon dopiero buduje tu powierzchnie, wiec jak zaczniesz od razu farbami to raz ze duzo ich pojdzie dwa beda sie kruszyc...
robertus Opublikowano 11 Października 2015 Autor Opublikowano 11 Października 2015 Zagapiłem się. Model pocellonowałem i polakierowałem lakierem w sprayu, na razie na biało.
robertus Opublikowano 16 Listopada 2015 Autor Opublikowano 16 Listopada 2015 No cóż prawie się nic nie zmieniło Wstępne pomiary wskazują, że waga do lotu wyjdzie około 1000gPowierzchnia skrzydła 23dm2Obciążenie około 43g/dm2Śmigło 8 cali,Silnik Emax GF2215/15 1450kV, w tej konfiguracji ździebko za mały. Stosunek ciągu do ciężaru jest co prawda w okolicach 0,8 do 1,0, ale chciałem mieć lekka nadwyżkę, zobaczę jeszcze ze śmigłem 9 caliWyważa się niestety dwoma pakietami 1300mAh, czyli 120 gram dodatkowo na dziobie, oj ciężki mi ten ogon wyszedł.
dukeroger Opublikowano 16 Listopada 2015 Opublikowano 16 Listopada 2015 a calobalsowy ster kierunku jest nie?
robertus Opublikowano 16 Listopada 2015 Autor Opublikowano 16 Listopada 2015 Ano jest, to była lekka balsa, ale pewnie jednak... plus to wypasione kółko na ogonie i zebrało się.
dukeroger Opublikowano 16 Listopada 2015 Opublikowano 16 Listopada 2015 kierunek przerob na konstrukcyjny, doloz otwor ulzeniowy w ostatnim panelu bocznego poszycia, imo takie zmiany duzo daja
Bartek Piękoś Opublikowano 16 Listopada 2015 Opublikowano 16 Listopada 2015 Wyrywać statecznik i robić nowy, żeby było nie 43/dm2 tylko 40 albo 38g/dm2. Ludzie, co Wy? Jak silnik lekko za mały, to już lepiej większy (cięższy silnik) + przedłużyć nos koszem tego domku (bo widać, że jest miejsce) i pakiety bardziej w przód. Robert, ładnie wyszedł.
dukeroger Opublikowano 16 Listopada 2015 Opublikowano 16 Listopada 2015 nie chodzi o mase a o polozenie srodka ciezkosci, a silnik jak najbardziej wiekszy i mordka do zrobienia, mowie na koniec zamiast dokladac ciezarki trzeba gubic gramy na ogonie
Bartek Piękoś Opublikowano 17 Listopada 2015 Opublikowano 17 Listopada 2015 Jasne, że lepiej gubić gramy zamiast dokładać ciężarki. Jednak tak źle to chyba nie będzie.
sławek Opublikowano 17 Listopada 2015 Opublikowano 17 Listopada 2015 Też uważam że niema co na siłę odejmować z tyłu ,no może lżejsze podwozie ogonowe ale nie koniecznie . W moim wydaniu wyważał go już niemal sam napęd a pakiet szedł blisko SC , przód kadłuba jest długi jeśli nie najdłuższy ze znanych mi samolotów tego typu .a zastosowany stary dzwonek TP załatwiał niemal sprawę wyważenia, wydłużanie przodu to nie najlepszy sposób w tym przypadku bo będzie wyglądać dziwnie . Teraz lżejszy silnik plus cięższe pokrycie od poprzedniego (folia) , pełne stery (poprzednio konstrukcyjne) zmieniły sytuację ale ; ten model nie dość że waga dla niego nie robi większej różnicy to jeszcze latał dzielnie na stosunku ciągu do wagi 2 / 3 ,nie mówiąc o sporej tolerancji na zmiany SC (wnęka na pakiet była "szyta na miarę" ale później używałem różnych pakietów które nie mieściły się w swoim miejscu co powodowało naprawdę różne ich położenie w modelu..... . Reasumując -dodatkowe wyważenie przodu ;cegły z tego modelu na pewno nie zrobi - pwinien latać dobrze nawet z SC w 40% cięciwy - ciąg to już sprawa indywidualna
Bartek Piękoś Opublikowano 17 Listopada 2015 Opublikowano 17 Listopada 2015 Wydłużyć przód, tzn. zamienić domek na przedłużone poszycie i zwykłą wręgę silnikową. W taki przód można głębiej wsunąć pakiet/pakiety.
Rekomendowane odpowiedzi