robertus Opublikowano 20 Lutego 2015 Opublikowano 20 Lutego 2015 Scalił ale nie pod tytułem pod jakim rozpocząłem a ja nie mam możliwości edycji tematu. ms Oczywiście, że masz, w pełnym edytorze pierwszego postu.
Wodzu 7 Opublikowano 20 Lutego 2015 Opublikowano 20 Lutego 2015 Witam. Myślę,że ogony z koro czy poli pozostaną w modelach ESA i EPA z tego względu,że dążymy do ujednolicenia regulaminu zawodów w Europie, tak jak jest w ACES,a ta technologia została wdrożona i zakceptowana w Czechach.Zapytajcie Skidana o Jego rozmowy z Czechami na temat ujednolicenia regulaminów np.aby latać 6 min czyli średnią z naszych 5 min i ich 7 min.Jak grochem o ścianę.Na czeskim regulaminie wzoruja się Niemcy,Austryjacy i prawie cała reszta Europy.Jest to mur nie do przeskoczenia i jeżeli chcemy brać udział w międzynarodowych zawodach typu EC i ME musimy się przygotowac na zmiany bo Oni nie ustapia ani o krok.W sierpniu sa ME w Czechach i kazdy startujący i myślacy o dobrym wyniku MUSI zmienić silnik na wolnoobrotowy,zmienic styl latania ikupic nowe akumulatory,bo w przeciwnym wypadku spadnie po ok.5 min 30 sek. i straci punkty za lot i ladowanie.Dodatkowo preferowane sa modele EPA i za naszą ESA sa punkty karne. Co do WW I to zdaje się,że nie wolno mieć karabinów,ale nie jestem tego pewny. Dlatego w dwóch ESA na Nasze zawody robie stateczniki z poliwęglanu,a w WW I myślę jak zrobic łatwo usuwalne karabiny.Na ME warto zrobić EPA-a to już nie SIMPLY Pozdrawiam Wojtek.
japim Opublikowano 21 Lutego 2015 Opublikowano 21 Lutego 2015 Post Kamyczka został usunięty z powodu obraźliwych treści.
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 21 Lutego 2015 Opublikowano 21 Lutego 2015 Trzeba nauczyć się latać i nie szukać dziury w regulaminach ludzie ,którzy nie istnieją na zawodach międzynarodowych i nie pokazują że potrafią wygrywać nie liczą się i nikt nie bierze ich zdania pod uwagę . To jest prosty mechanizm liczy się zdanie czołówki nie kilku osób ,które może raz czy dwa w życiu pojechały na zawody zagraniczne i skończyły w 3 dziesiątce bo 4 już nie było ...To wygląda prosto: przyjeżdża pan X nie pokazuje nic i jeszcze się wymądrza na temat regulaminu ,każdy kto go zobaczy zrobi to samo zleje niech sobie facet pofantazjuje . To jak by na krajowe zawody przyjechał chłopak zajął ostatnie miejsce i powiedział ze powinniście latać po 7 minut . Tu liczą się ludzie z wiedzą i umiejętnościami i tak jest zawsze i wszędzie i tak będzie Tu nikt was nie obraża tylko otwiera oczy na to że nie licząc się w stawce światowej jako zawodnicy nie będziecie się liczyli jako głos w wielu sprawach . Poza tym w Czechach na Słowacji , w Niemczech w jednym klubie jest więcej zawodników niż w całej Polsce . Ja wam źle nie życzę ale statystycznie wygląda to raczej w kierunku tendencji mocno spadkowej tyle że tym razem pikujecie nie zestrzeleni przez wroga tylko własną pychę i cwaniactwo ...
mirolek Opublikowano 23 Lutego 2015 Autor Opublikowano 23 Lutego 2015 model zaliczył dwa bardzo udane loty, lata jak każdy wwI 1m w czym foliowane skrzydło ani nie pomaga ani nie przeszkadza. Nie bardzo rozumiem co przedmówca miał na myśli, czy eksperymenty to dobre czy złe rozwiazanie ale doprowadziłem projekt prawie do końca i na kolejnych zawodach będzie okazja model oglądnąć i podyskutować. https://plus.google.com/photos/111364731422052630499/albums/6113103953411625617/6118454763123393730?banner=pwa&pid=6118454763123393730&oid=111364731422052630499 ms
mirolek Opublikowano 23 Lutego 2015 Autor Opublikowano 23 Lutego 2015 Nie wiedziałeś? to eksperymentalne podwozie które zostawało po starcie na ziemi Pisałem już wcześniej, że mam jeszcze do wykonania podwozie, skończenie malowania i osadzenie pilota oczywiście z białym szalikiem ale to nie przeszkadza w oblocie modelu. Mam też jeszcze drugi silnik do sprawdzenia a wszystkie prace i testy musze skończyć do zawodów ESA w marcu. Mam nadzieje, że ostatecznie ukończony model nie przekroczy 600g bo to niska waga jest podstawą jego doskonałej zwrotności. ms
pacek Opublikowano 23 Lutego 2015 Opublikowano 23 Lutego 2015 chyba mnie wkręcasz podwozie na ziemi to me163 zostawiał, ale to już inna bajka
Wodzu 7 Opublikowano 23 Lutego 2015 Opublikowano 23 Lutego 2015 Może to tylko wrazenie,ale po odrzuceniu podwozia i oklejeniu skrzydła folią zasuwa jak Me-163
Olorin Opublikowano 23 Lutego 2015 Opublikowano 23 Lutego 2015 Podwozie go zwolni trochę. Mirku a próbowałeś go zwolnić lub zerwać przy niskiej prędkości?
mirolek Opublikowano 23 Lutego 2015 Autor Opublikowano 23 Lutego 2015 Próbowałem najdziwniejszych ewolucji przy róznych prędkościach i nic złego się nie działo. Oklejony jest tylko dolny płat i pewnie dlatego nie zrywa. Do pionu idzie około 15-20m a potem brakuje mocy i przewalał się na skrzydło, z korka wychodzi sam po puszczeniu drążków - nic go specjalnie nie wyróżnia w stosunku do Spada ale potrafi lecieć nieco wolniej i jest bardziej zwrotny co zapewne wynika z różnicy wagi i może z braku podwozia. ms
mirolek Opublikowano 6 Marca 2015 Autor Opublikowano 6 Marca 2015 Po feriach wykończyłem model tzn. zmontowałem i osadziłem amortyzowane podwozie, wg. sprawdzonego już wcześniej w modelu Fokkera pomysłu. Podwozie jest montowane z przodu na gumę a obracane w miejscu tylnego podparcia. Sprawdza się znakomicie przy lądowaniu a przy kolizji nie odpada od modelu co ułatwia po założeniu nowej "recepturki", szybki start do dlaszej walki Zmieniłem dla potrzeb testów silnik na nieco mniejszy (60g) i postawiłem model w pełni gotowy do lotu z pakietem 1300mAh oraz śmigłem 10x4 na wagę - wynik mnie zaskoczył. Wynik moim zdaniem rewelacyjny 585g, co może jest nawet rekordem minimalnej wagi jeżeli chodzi o modele wwI 1m Aby porównać to co było z tym co jest zabrałem na lotnisko dwa modele wwI i widać gołym okiem gdzie kryją się różnice..... Bardzo smukły kadłub oraz wąski płat górny oraz krótszy płat dolny z pojedynczym układ słupków typu "V" to atuty wybranego do budowy modelu. Pfalz ze słabszym silnikiem jest jednak zdecydowanie szybszy w locie, dzięki mniejszym oporom oraz mniejszej wadze. To co go wyróznia będzie też powodem jego znacznie krótszej kariery bo gruby i masywny Spad przeżył cały sezon walk, wiele treningów i nadal lata a Pfalza pewnie wykończy jedna kolizja w powietrzu Kadłub w okolicy ogona w stosunku do Spad-a wydaje się cieniutki i pewnie wzmocnię go jeszce weglem .... słyszałem, że urywane ogony były atrakcją ostatnich zawodów ms
JacekO Opublikowano 6 Marca 2015 Opublikowano 6 Marca 2015 Wynik moim zdaniem rewelacyjny 585g, co może jest nawet rekordem minimalnej wagi jeżeli chodzi o modele wwI 1m Mirku, muszę Cię rozczarować. Mój Albatros wyszedł lżejszy :D (a silnik mam cięższy ;P) (http://pfmrc.eu/index.php?/topic/50765-albatros-diii-ww-1-1000mm/page-2) Ale wiem, że gdyby nie folia, to Twój byłby lżejszy
mirolek Opublikowano 6 Marca 2015 Autor Opublikowano 6 Marca 2015 Mam drugą wagę w piwnicy na której pokazywało 583g ale zdjęcie wykonałem w domu gdzie model był cięższy o 2g Zeby był rekord muszę zatem ważyć w piwnicy i założyć cieńszą gumkę recpeturke do mocowanie podwozia, to zejdę poniżej 580g Tak bardziej poważnie, to sam się zdziwiłem bo Spad po wielu naprawach waży znacznie powyżej 700g co widać natychmiast przy wyjściu z zakrętu albo przy postawieniu modelu do pionu. Z tym samym silnikiem który pierwotnie był załozony w Pfalzu i tym samym śmigle, Spad nie miał siły llecieć w pionie więcej niż 3-4m i przewalał się na skrzydło. Mała waga modelu to podstawowa zaleta w ESA, nie każdy model jednak da się tak lekko wykonać. Dużo zależy przecież od oryginału. ms
Ted850 Opublikowano 8 Marca 2015 Opublikowano 8 Marca 2015 Widziałem dzisiaj Pfaltza w walce ze Spadem i przy okazji dowiedziałem się że folia na skrzydłach jest "nielegalna" i dlatego chcę tu zapytać czy dekupaż na kadłubie jest dopuszczalny ? Nie potrafię tak jak koledzy namalować sęków imitujących drewno na kadłubie i postanowiłem okleić go japonem na którym wydrukowałem sęki i herb Św. Jerzego. Ponieważ nie chcę mieć problemów na zawodach chcę to wiedzieć wcześniej. Dodam że nie widzę sensownych przeciwwskazań przeciw stosowaniu foli i papieru w celu podniesienia atrakcyjności wyglądu modeli !
JacekK Opublikowano 9 Marca 2015 Opublikowano 9 Marca 2015 Tadek!!! Co Ty zrobiłeś? Rozmawialiśmy na zawodach i mówiłeś o dekupażu obejmującym godło ze Św. Jerzym, ale nie o całym kadłubie!!! To jest sprzeczne z regulaminem. Niestety. Fajnie że zapytałeś po fakcie....
pacek Opublikowano 9 Marca 2015 Opublikowano 9 Marca 2015 Żeby nie było wątpliwości myślę że warto by było skopiować czeski zapis a\o zakazie uszczelniania pianki jakimkolwiek materiałem.
mirolek Opublikowano 9 Marca 2015 Autor Opublikowano 9 Marca 2015 Mnożą się pomysły na wzmocnienie epp po tym jak posypała się ostro pianka na pierwszych zawodach Mnie bardziej podoba się zapis o ujemnych punktach za kolizję w wwI co może wpłynęłoby na zmniejszenie ilości "trocin" a nie o zakazie uszczelniania pianki, który moim zdaniem eliminuje stosowanie wszystkich klejów wypieniających. ms
Rekomendowane odpowiedzi