Shock Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 To ja zapytam jeśli można - od kiedy to w HP jest OT ? Po co się zapedzac i atakować od razu moderatorów ? Kacper ,to ja tylko napiszę że Twój temat rozlał się jak pomyje... a Ty nie potrafisz znów naprowadzić go na tory.. Ja się stąd urywam, co mi ślina na język przyniosła to napisałem..
idfx Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Dzięki za udział w temacie :-) w sumie ciekawy jestem co i kto napisze i każda odpowiedz tak samo szanuje. Ostatnio jakoś martwo się zaczęło robić na forum i fajnie, ze nagle jest z kim i o czym popisac. Fajnie gdybyś pozostał w temacie. Przy okazji przepraszam za brak polskich znaków, ale Nexus średnio sobie z tym radzi a z racji urlopu mam średni dostęp do komputera.
dariuszj Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Kuba lekki motoszybowiec to nie problem bo straty żadne, a wiem to stąd bo oberwałem takim kilkanaście razy trenując lądowanie do ręki. Mógłbyś tak napisać, gdybyś oberwał takim modelem nurkującym z wysokości np. 150 m. Podczas łapania do ręki model ma minimalną prędkość, gdy nurkuje w niekontrolowanym locie leci np. 10 razy szybciej. Wtedy energia jest już 100-krotnie większa. Dla zobrazowania - to tak jak by łapać do ręki ten sam model, tak samo powoli lecący, ale o masie już nie 1 kg, ale 100 kg. I żeby nie być gołosłownym. Jakieś 30 lat temu jak startowałem zawodniczo w F1A taki niegroźny, latający bardzo powoli i o masie poniżej 0,5 kg model w nurkowaniu uderzył zawodnika w plecy. Trafił w łopatkę, która rozsypała się na kawałki. Był szpital, kość się pozrastała i skończyło się dobrze. Jednak gdyby model trafił w głowę to pewnie czaszka by była w kawałkach i mogło by się wszystko zakończyć tragicznie. Z tego względu nie lekceważyłbym nawet lekkich pianek, bo przy odrobienie pecha szkody na zdrowiu mogą być bardzo poważne. 1
Pietuh Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 A, to jak pisałem wyżej pechowiec nawet na środku Sahary, może oberwać piankowcem Proponuję zamiast piwa coś mocniejszego z uwagi na barową pogodę
Shock Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Fajnie gdybyś pozostał w temacie. No dobrze ,nie dam się prosić Skoro jedziemy o d...ie marynie to ja dopisując się do postów wyżej Darka i Przemka napiszę że u nas na lotnisku miałem taką przygodę że kolega lądował Easy G. i tak sobie przypadkowo wylądował na moim brzuchu . Pilotowałem wtedy model 2,2 m i wcale do śmiechu mi nie było.Niby lekki model ,piankowy ,mała prędkość do lądowania a brzuch czułem do samego wieczora .Dodam też o odruchu zgięcia i cofnięcia się po po uderzeniu i sekundowym szarpnięciu drążkami ,dobrze że mój model był dość wysoko bo konsekwencje mogły by być nieciekawe..
idfx Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Cacuchnie http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,title,Chcesz-krecic-w-Warszawie-filmy-za-pomoca-drona-Zaplacisz-nawet-12-tysiecy,wid,17416806,wiadomosc.html
Paweł Prauss Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 No to masz Kacprze konkretne działania, których się przecież głośno domagałeś i do tego szybciej niż się spodziewałeś. Taki mały prezent na święta :-))) Zadowolony?
kapitanSOWA Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 No dobrze ,nie dam się prosić Skoro jedziemy o d...ie marynie to ja dopisując się do postów wyżej Darka i Przemka napiszę że u nas na lotnisku miałem taką przygodę że kolega lądował Easy G. i tak sobie przypadkowo wylądował na moim brzuchu . Pilotowałem wtedy model 2,2 m i wcale do śmiechu mi nie było.Niby lekki model ,piankowy ,mała prędkość do lądowania a brzuch czułem do samego wieczora .Dodam też o odruchu zgięcia i cofnięcia się po po uderzeniu i sekundowym szarpnięciu drążkami ,dobrze że mój model był dość wysoko bo konsekwencje mogły by być nieciekawe.. Rafał to nie był easy glider :-) tylko Alpha :-) . Miałem za Sobą ledwie parę pierwszych lotów , więc jedyne co widziałem to model :-) ,zresztą sam wiesz jak było :-) Dobrze ,że wtedy tak to się skończyło - uff.. Tak czy inaczej dałem wtedy ciała. Niewiele trzeba ,żeby narobić dziadostwa nawet piankowcem. Pamiętam to do dziś i wiele wtedy się nauczyłem o zasadach BHP na lotnisku. Od tej pory krzyczę głośno - uwaga ląduję :-) uciekać z pasa :-) Pozdrowienia dla ekipy z lotniska Kęty.
robertus Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Kolejny martwy przepis. Stefan pójdzie kupić młodemu zabawkę na straganie a potem pójdą na blokowisko nagrywać sobie z góry osiedle. Dopóki ich nie złapie za rękę straz miejska albo policja, albo komus głowę rozbiją, to nawet nie będa wiedzieć, że taki przepis istnieje.
medium Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Na tvn24 właśnie podali że w lany poniedziałek o 20:30 ma być program poświęcony dronom, ich pilotom oraz wpływowi na otoczenie ........ Produkcja Kanada 2015
bart07 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 No to trzeba od razu wprowadzić przepis nakazujący sprzedającym wszelkie latające (co by to nie było) i nadajniki do oklejania banderolą o szerokości min, 2/3 pudełka z napisem "Latanie albo zdrowie - wybór należy do ciebie" Czy jakieś inne §
Emhyrion Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Wystarczy wprowadzić obrót koncesjonowany i po temacie
idfx Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Fakt faktem, ale w sklepie mogliby uświadamiać, że istnieją jednak jakieś przepisy .. Napaliłem się lata temu na "szukanie skarbów", kupiłem wykrywacz i dzięki Forum Odkrywców Historii dowiedziałem się, że łamię prawo .. Na szczęście w UK mogę to robić ze spokojnym sumieniem a muzeum płaci pełnowartość znaleziska .. a u nas ? Na własnej ziemi znaleziony przedmiot głębiej niż 10 cm i starszy niż 50 lat jest już własnością państwa i staję się złodziejem z wyrokiem 8 lat pozbawienia wolności. Co tam ... niech rolnicy to na legalu niszczą niż poszukiwacz amator odkryje kawałek historii, dopieści, wychucha i odda monetę czy inne "skarby" w idealnym stanie. Napaliłem się na modelarstwo .. powtórka z rozrywki. Okazało się, że nie mogę polatać w szczerym polu nawet 10 metrów nad ziemią bo 20 km dalej jest lotnisko wojskowe. Tylko kto z nas zna te wszystkie przepisy ? Sklepy ... wiadomo, w kolano sobie strzelać nie będą i kółko się zamyka :)
medium Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Wystarczy wprowadzić obrót koncesjonowany i po temacie Nawet nie pisz takich rzeczy. Jeszcze jakiś nadgorliwy przeczytać i całe hobby RC zmuszone będzie zejść do szarej strefy.........
Pietuh Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Na tvn24 właśnie podali że w lany poniedziałek o 20:30 ma być program poświęcony dronom, ich pilotom oraz wpływowi na otoczenie ........ Produkcja Kanada 2015 w Kanadzie jest ostro i pewnie u nas tak będzie jak nie przestaniemy pisać tych horrorów Pogoda do d...y, więc latać się nie chce, Wielki Piątek to napić się nie wypada, idźmy coś skleić.
idfx Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Ja tam w alkoholu nigdy kropli tłuszczu nie widziałem Nie mam już co kleić a piwo patrzy na mnie w kuchni tym swoim błagalnym wzrokiem
medium Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 To nie pisanie horroru, tylko naga prawda o znudzonych dzieciach bogatszej części społeczeństwa. W UB miesiącu sam byłem świadkiem jak 3tatusiów z pociechami ujeżdżali qady na parkingu jednego z gdańskich hipermarketów. Całkowicie im nie przeszkadzało to że stały samochody i chodzili klienci z dziećmi. Problem się zrobił jak rozbili Dji na lusterku nowego auta..... Oni ze to sprzęt za tysiące a policja do nich że tysiące zapewne przyjdzie zapłacić za nowe lusterko w aucie
Shock Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Rafał to nie był easy glider :-) tylko Alpha :-) . Miałem za Sobą ledwie parę pierwszych lotów , więc jedyne co widziałem to model :-) ,zresztą sam wiesz jak było :-) Dobrze ,że wtedy tak to się skończyło - uff.. Pozdrowienia dla ekipy z lotniska Kęty. No tak, pomyliłem modele ale powoli już nie rozróżniam tych soliusów,Bet,Eazy G,Alph i im podobnych W sumie nic się nie stało,chcąc być do końca uczciwym to ja też nie stałem tam gdzie powinienem,niby dobrze bo na skraju pasa ale nie z tej strony gdzie stoją modele. Akurat ten przykład to jeden z niewielu incydentów-ten w sumie śmieszny, na naszym lotnisku.Niby każdy ma świadomość,dba o bezpieczeństwo,pilnujemy się nawzajem ale jednak życie pokazuje że potrafi zaskoczyć w najmniej niespodziewanym momencie . Dzięki za pozdrówka,zapraszam Cie znowu,z tą uroczą,miłą koleżanką . Wracając do tematu..Kacper chyba dobrze drążysz temat,faktycznie, skoro zaczynają się brać za "drony" odgórnie to problem jest. Pewnie inaczej się ma to do dużych miast ,skupisk ludzi, a inaczej do wiosek,małych mieścin gdzie prawdopodobieństwo trafienia auta czy kogoś w czapę jest dużo mniejsze...
dariuszj Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 A tak przy okazji zapytam co to jest ten cały "dron"? Jest już jakaś definicja czy każdy zdalnie sterowany model latający może być "dronem"?
Rekomendowane odpowiedzi