Pietuh Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 W sezonie "ogórkowym" jeszcze niedawno królował potwór z Loch Ness, ale z DRONAMI już nie wygra
robertus Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Pisałem wcześniej, że trochę się skrzywiłeś przez ten egzamin i to, co zapewne robisz bądź planujesz robić. BVLOS to jednak coś innego niż latanie dronem w ogródku. Proszę Ci o link do prawa o BSP niemieckiego, bo nie sądzę, że taki zwykły latacz jak ja jest tam ograniczony bardziej niż w Polsce z obecnie istniejącym prawem lotniczym.
AndyCopter Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 W sezonie "ogórkowym" jeszcze niedawno królował potwór z Loch Ness, ale z DRONAMI już nie wygra Dawniej mawiali na to UFO
DarekRG Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 No to wychodzi na to że za niedługo zostanę bandziorem i terrorystą gdy będę sobie chciał polatać modelem rc na dzikiej łące za miastem. Wszystko przez to że coraz więcej debili z kasą kupują sobie zabawki i używając głowy tej na czubku swojego przyrodzenia bawią się beztrosko kosztem nas, normalnie myślących i przewidujących. A na pewno jak się wezmą do tego nasze poselskie osły to nic dobrego z tego nie wyniknie dla normalnego modelarza (nie mylić z niedzielnym lataczem bez jakiekolwiek wiedzy i chęci pomyślenia).
robertus Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Najgorsze jest w tym wszystkim to, że po wprowadzeniu przepisów Ci latacze nadal będą latać i robić swoje durne rzeczy. Przykład choćby z Francji, gdzie przepisy są a drony lataja nad elektrowniami atomowymi i w Paryżu nad obiekatmi rządowymi bawiąz sie z policja w kotka i myszkę.
prezes_wojtek Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Czytam ten wątek i irytacja miesza się z przerażeniem. Czym jest latanie modelem fpv czy wielowirnikowcem? Dla większości zabawą. Czy zabawa ma mieć priorytet nad ludzkim zdrowiem i życiem. Czy żaden z "filozofujących" uczestników dyskusji nie lata samolotem? Niektórzy z nas mają PPLa, inni są pilotami w LOTcie czy pilotują policyjne helikoptery a jeszcze inni parę razy w tygodniu latają do/z pracy. Stąd wiemy dokładnie gdzie nam wolno latać i na podstawie jakich przepisów (o co nie podejrzewam Policjantów czy Straż Miejską). Ostatnio z resztą nas odwiedzili na Chudoby bo bliżej nie zidentyfikowany ktoś przysłał im jakieś bliżej niezidentyfikowane pismo - skończyło się na wspólnym śmiechu i oglądaniu modeli I dlatego sobie wydrukowałem mapkę FIS ze strony PAŻP, obawiam się tylko że nakręconym "atmosferą" policjantom ciężko ją będzie ogarnąć A żeby dodatkowo uspokoić twoje skołatane serce to powiem jeszcze że zawsze jak latam to prowadzę nasłuch na 128.8 (nie tylko dla bezpieczeństwa, ale też dla szpanu i ogólnej atmosfery lotniska :) :) ) Wojtek, a tak przy okazji... Coś mi się kiedyś obiło o uszy, i mam nawet wrażenie, że to Ty mówiłeś, że nad Chudoby z "naszej łąki" już nie będą latać szmaciarze, bo im nie wolno. Prawda li to? Bo dziś z jednym spięcie miałem malutkie, przyjechał i miał pretensje, że sobie modele puszczam kiedy on chce wystartować. Tak było, ale jakoś na wiosnę ULC im znów pozwoliło im na loty z Chudoby. Ale druga strona medalu jest taka że Chudoby to teren prywatny, i my jesteśmy tam w porozumieniu z właścicielem a o tym żeby paralotniarze mieli podobne porozumienie nic mi nie wiadomo Ostatnio problem jakby znikł bo paralotnie po protestach okolicznych mieszkańców przeniosły się gdzieś indziej i teraz już tylko pojedyncze sztuki się pojawiają. 1
Emhyrion Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 No to właśnie mu odpowiedziałem, że latam na lotnisku modelarskim w porozumieniem z właścicielem terenu i mam serdecznie gdzieś jego hobby. Trzeba przyznać, że grzecznie poczekał aż wyląduję a potem poleciał w siną dal w kierunku północnym, ale niesmak pozostał...
ufolek Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Coś czuje, ze na Pałacowej można już wysiać kapustę
Emhyrion Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Na Pałacowej to już od pewnego czasu nie za bardzo można było polatać, również z powodu konfliktu ze szmaciarzami...
robertus Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 "szmaciarze" - brzmi bardzo pejoratywnie. 1
Emhyrion Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Sami się tak nazywają, mam dwóch kolegów co latają i inaczej o sobie rzadko mówią
idfx Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 W dzisiejszym wydaniu The Sun opublikowano krótką wzmiankę dotyczącą wprowadzenia prawa dla użytkowników dronów. Zabrali się za to po incydencie na lotnisku w Heatrow. Każdemu kto będzie odbywał lot w strefach zakazanych będzie grozić kara 5 lat bezwzględnego więzienia. W dalszym ciągu nie rozumiem po co się tak nakręcać i panikować co do ogółu modelarstwa. Od dawna wiadomo, że problem póki co pojawił się wyłącznie z dronami i o to całe zamieszanie w komisji EU.
robertus Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
TeBe Opublikowano 23 Lipca 2015 Autor Opublikowano 23 Lipca 2015 Zakaz lotów w strefach jest normalny. Kratki za to też mi nie przeszkadzają. Natomiast głupotą jest ustalenie strefy CTR EPWA od 0ft. Powinni podzielić CTR EPWA strefę dalszą i bliższą i dać możliwość latania w prawobrzeżnej Warszawie (w nowej strefie dalszej) do 150m. Oczywiście nie nad domami i ulicami.
idfx Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. To dlaczego za przekroczenie prędkości np. 140 km / k w terenie zabudowanym nie ma 3 lat więzienia ? Na konkrety są inne art.
robertus Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Bo tu obowiązuje specyficzny Kodeks Drogowy. W innych przypadkach moim zdaniem można zastosować Art 160.$1. Np w równie medialnych jak drony strzelaniach z wiatrówki do ludzi.
idfx Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Przed chwilą chciałeś wszystko podciągnąć pod Art. 160. § 1 a teraz piszesz o egoztyce prawnej .. Właśnie to próbowałem Ci przekazać, że na konkrety są inne art. Anglia poszła dobrym krokiem. Z innego tematu, gdzie psztykaliście się z Bartkiem udowadniając Swoje zrozumiałem, że próbujesz dowodzić, że prawo i zakazy nie działają. Nie zgodzę się z tym ... Bawiłem się w "szukanie skarbów" czyli biegałem z wykrywaczem. Jak się dowiedziałem, że za to grozi do 8 lat więzienia a już broń Boże na stanowiskach zastrzeżonych przez konserwatora zabytków, od razu mi przeszło i przeniosłem hobby do UK, gdzie za znaleźne muzeum płaci pełnowartość i stawia Ci tabliczkę z nazwiskiem znalazcy. Myślę, że wśród droniarzy też znajdą się tacy co pójdą po rozum do głowy i może nie w 100%, ale raczej pewne obostrzenia ograniczą takie incydenty jakie miały miejsce w ostatnich dniach.
bart07 Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Najśmieszniejsze jest to, że przepisy są, ale niewiele osób o nich wie. A politycy wylobbują nowe. I tym sposobem dzienniki ustaw mają tysiące stron rocznie. I wszystkie te przepisy musisz znać.
robertus Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 Przed chwilą chciałeś wszystko podciągnąć pod Art. 160. § 1 a teraz piszesz o egoztyce prawnej .. Właśnie to próbowałem Ci przekazać, że na konkrety są inne art. Anglia poszła dobrym krokiem. Z innego tematu, gdzie psztykaliście się z Bartkiem udowadniając Swoje. Zgadzam się z Tobią. Przecież to napisałem. Na drogi jest kodeks drogowy, w innych sytuacjach nie ma bezprawia, są artykuły, pod które można podciągnąć przewinienie. Nie trzeba generować dodatkowych kodeksów do wszystkiego. Ooo, Bartek też o tym pisze, zgadzam się na 100% z nim. zrozumiałem, że próbujesz dowodzić, że prawo i zakazy nie działają. Nie zgodzę się z tym ... Bawiłem się w "szukanie skarbów" czyli biegałem z wykrywaczem. Jak się dowiedziałem, że za to grozi do 8 lat więzienia a już broń Boże na stanowiskach zastrzeżonych przez konserwatora zabytków, od razu mi przeszło i przeniosłem hobby do UK, gdzie za znaleźne muzeum płaci pełnowartość i stawia Ci tabliczkę z nazwiskiem znalazcy. Myślę, że wśród droniarzy też znajdą się tacy co pójdą po rozum do głowy i może nie w 100%, ale raczej pewne obostrzenia ograniczą takie incydenty jakie miały miejsce w ostatnich dniach. Tamta rozmowa zaczeła sie od tego, że ktoś był nierozważny i sprowadził niebezpieczeństwo na siebie i osoby trzecie. Problem z takimi incydentami jest taki, że są to pojedyncze przypadki. Odgórne regulacje sprowadzają się do tego, że przez takie jednostki cierpi ogół społeczenstwa, a jednostki i tak robią swoje durnoty. Przykład - jazda po pijaku, jazda po pijaku i z zabranym prawkiem...Żaden problem dla takiego idioty. Przykład strzelanie do ludzi z wiatrówki, bez pozwolenia, również medialna sprawa jak drony. Wolałbym, żeby Państwo zrobiło kampanię społeczna gdzie latać dronem bezpiecznie, żeby bonusowało sklepy modelarskie rozdające ulotki czy propagujące ideę, niż żeby uchwalili pare przepisów o których istnieniu standardowy Zenek kupujący drona z Chin nie będzie wiedział. Poza tym, spodziewasz się policjanta na każdym kroku, który będzie łapał takiego niesfornego Zenka, że lata i podgląda ludzi w bloku? Prawo i zakazy zadziałają, tylko nie na tych dla których i przez których powstały. Widzisz, Ty się dowiedziałeś o przepisach na temat poszukiwań wykrywaczem i odpuściłeś, a inna osoba regularnie chodzi po polach, takie jego hobby. Jedyne co te przepisy zrobiły, to to, że Ci ludzie zeszli do szarej strefy i to co znajdują to trzymaja dla siebie, zamiast dać do muzeum.
idfx Opublikowano 23 Lipca 2015 Opublikowano 23 Lipca 2015 "Myślę, że wśród droniarzy też znajdą się tacy co pójdą po rozum do głowy i może nie w 100%, ale raczej pewne obostrzenia ograniczą takie incydenty jakie miały miejsce w ostatnich dniach." Tak jak napisałem ... ja to robiłem bo nie wiedziałem, że jest regulowane prawnie - na pewno jest i taka grupa droniarzy. Jak latałem w szczerych polach modelami to myślisz, że mi do głowy przyszło, że łamię prawo bo 25 km dalej jest lotnisko wojskowe ? Jednego i drugiego się jakąś drogą dowiedziałem a mimo pozwolenia od Dęblina i tak przeniosłem się na lotnisko poza strefę dla świętego spokoju na wypadek gdyby się coś wydarzyło. Prawda jest Wasza co do uświadamiania i dostępie do informacji, ale prawo musi być srogie. Inaczej zadziała na gościa przekaz "Nie powinieneś bo .." a inaczej "Stanowczo zabronione z art." ....
Rekomendowane odpowiedzi