Viper Opublikowano 9 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2015 Nie wydaje mi się, aby silnik miał wpływ na taką zmianę zachowania modelu, tym bardziej nadmiar jego ciągu i dodatkowo, że jest to nadal ten sam silnik. Większość moich modeli ma nadmiar 2:1, niektóre nawet więcej, a w większości przypadków staram się by modele były jak najlżejsze. Sam przerobiłem podobne dziwne zachowanie po naprawach i za każdym razem powodem było albo nieznaczna zmiana geometrii, albo konieczność przesunięcia baterii do nieco innego położenia w stosunku do wartości sprzed kraksy, by być w stanie uzyskać właściwy CG. Może przez to, że nie mam wykształcenia technicznego i dodatkowo lubię proste rozwiązania nigdy sobie specjalnie nie komplikowałem. Używam różnych silników bezszczotkowych (różne wielkości i różni producenci), podobnie różnych regli i w zdecydowanej większości przypadków nie bawiłem się w programowanie regli, używam wartości domyślnych, z dobrym skutkiem na zasadzie plug and play i działa dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 10 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2015 Dziś znowu oblatalem model po kolejnych poprawkach -po zwiększeniu skłonu silnika. Wieczorem zrobiłem około 10 krótkich 3 minutowych lotów (za każdym lotem zmieniajac położenie SC) - lata lepiej niż latał ostatnio -jednak mimo, że skłon jest obecnie wyrażnie większy niż był przed kraksą -lot jest nadal wyraźnie mniej stabilny niż przed kretem. I chyba ujawniła się główna przyczyna niestabilnego lotu ... kilku centymetrowe pęknięcie folii na krawędzi natarcia przy samym końcu prawego płata oraz odklejenie na długosci 6cm. Normalnie folia ładnie przylegała -i rysa na foli oraz odklejenie nie byly widoczne. Po około 30 minutach lotów -w dość silnym dzisiejszym wietrze -zmieniając pakiet w pewnym momencie zauwazełem,ze folia minimalnie sie odchyla tworząc milimetrowa otwartą szczelinę na krawedzi natarcia. Jeśli w locie chwilami pojawiała się szczelina -następowało na pewno silne przyhamowanie końcówki plata i prawdopodobnie utrata siły nośnej na końcówce. potem folia znowu przyległa -i znowu... słowem powód żeby rzucało. Szczelina pojawiała tylko przy szczególnym kącie ustawienia płata względem wiatru...pekniecie dało się zauważyć jak dość silny wiatr dmuchnął na płat -wg prognozy instytutu meteo u mnie było 15 km/h porywy do 38km/h w praktyce porywy były raczej słabsze -może ze 30km/h) Druga sprawą jest na pewno współpraca regla z silnikiem - bardzo trudno dać precyzyjnie tyle gazu żeby model szedł poziomo lub lekko się wznosił... gaz jest nieprecyzyjny -dodatkowo korzystajac z lekko poprawionej stabilnosci i szybkosci lotu (po tym zwiększeniu skłonu silnika) pokusiłem sie o niski przelot na dość silnie otwartym gazie i ze sporą szybkością. W locie silnik pracuje nierówno! Z odległosci kilku metrów -gdy model mnie mijał na około 50% mocy -było to słychać. Co ciekawe -zmiana pakietu z 3 cel na dwie powoduje ustabilizowanie zespołu napędowego - silnik pracuje równiutko -modelem prawie nie rzuca -tylko lot jest troszkę za wolny -da się latać -jednak pod dzisiejszy wiatr na dwóch celach wyraźnie mało mocy. I ciągle widać dziwne chocki klocki -pradopodobnie związane z tym odklejeniem foli -dlatego napisałem "prawie nie rzuca " przy powolnym poruszaniu drągiem wysokości -zarówno na wznoszenie jak i delikatne nurkowanie następuje gwałtowne szarpniecie na skrzydło z peknietą folią. Przykleję tą folię -i dam na krawędź natarcia wąski pasek foli która to przykryje. I regulator do zmiany. Jak pogoda pozwoli -w niedzielę kolejny oblot. Mam nadzieję, że już będzie dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 10 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2015 A jednak było zaburzenie opływu skrzydła choć nie w takiej postaci jak sugerowałem. Masz w reglu ustawione odcięcie za niskiego napięcia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 10 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2015 Było zaburzenie oplywu -chylę głowę. .Mam odcięcie -łagodne zmniejszenie mocy -ale to nie to. Kłopot sprawiają problemy z synchronizacją. Algorytm/program tego regla niezbyt dobrze rozumie mój silnik. Na tym reglu -silnik ma większą moc niż na dotychczas stowanych -ale przy większych mocach, dużym smigle, lub gwałtownie dodanym gazie regiel i silnik tracą synchro -objawia sie to charakterystycznym piskiem -utratą obrotów, grzaniem się silnika i prawdopodobnie zakłóceniami. Na ziemi problem wystepuję tylko na duzej -prawie pełnej mocy -w locie najwyraźniej od około 50% mocy pojawia się i znika. Wyjaśnienie ogólne (powinno być w dziale o silnikach elektrycznych) Tak się dzieje z większością regulatorów w połączeniu z wysokosprawnymi o dużej mocy -ale bardzo małymi silnikami bezszczotkowymi -np silnikami cd robionymi i obciążanymi na moce ponad 60-80W. Typowe amatorskie przeróbki takich silników mają 30-50W. Problemy współpracy regli z silnikami wystepują często także z silnikami o nietypowym układzie uzwojeń i/lub nietypowej ilosci magnesów i zębów statora. Niektóre regle potrafią w takich motorkach prawidłowo odczytać położenie wirnika i utrzymują zadany timing -niektóre sie gubią. Moje silniki -robione na osiągi "ponad typową miarę" bezbłędnie chodzą ze starymi reglami mgm expert, model motors, i wszelkimi jeti -poza wersją eco. Silniki zrobione na jeszcze mocniejsze -nie lubią niektórych jeti -zależnie od wersji programu regla. Silnik w tym modelu -ma ponad 120W przy rozmiarze 28mm srednicy 9mm dlugosci 26g wagi -więc jest poza typowymi parametrami rozumianymi przez większość regli... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 10 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2015 "Co ciekawe -zmiana pakietu z 3 cel na dwie powoduje ustabilizowanie zespołu napędowego - silnik pracuje równiutko -modelem prawie nie rzuca -tylko lot jest troszkę za wolny -da się latać -jednak pod dzisiejszy wiatr na dwóch celach wyraźnie mało mocy". Może obetnij trochę moc (mniejsze śmigło) a przy okazji zyskasz na czasie lotu, sam model Ci to podpowiada. Ja też lubię mieć mocny napęd na wypadek sytuacji zagrożenia modelu - ale nie aż 200% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 10 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2015 trzeba pozbyć się niestabilnosci a nie ograniczać moc... komuś kto ma mocny samochód zaproponujesz obciąć połowę mocy -bo będzie mniej palił? model potrzebuje mieć więcej mocy -wtedy jest zabawa -a ja lubię nim latać w dość silnym wietrze. Mam mało czasu -i ma latać gdy mogę jechać na lotnisko -moc ma być taka by byle wiaterek nie przeszkadzał. i ma iść pionowo w górę -iść ostro normalnie lecieć pionowo. trzeba pozbyć sie niestabilnosci a nie ograniczać moc. nie po to robiłem taki silnik -i 15 lat latałem tym modelem z dużą moca -żeby teraz zmniejszać śmigło i ciąg. śmigło jest 9x5 max duze które ten silnik pociagnie -i tak zostanie. Jesli nowy regiel gubi synchronizacje po przekroczeniu pewnej mocy -to zmienię regiel nie smigło. ciąg ma być. prędkość też. A czas lotu -jak nie ma wiatru i chcę długo latać latam na 20% mocy 20 minut. A na pakiecie 2cele li-jon prawie 40 minut ale wół się robi. jak troszkę wieje -czyli typowo lot 15 minut na ciut większym gazie. jak mocno wieje lub chcę poszaleć -gaz pomiedzy 70 a 100% i 6-7 minut lotu. po kilku sekundach mogę mieć 50m zwyżki -i tak ma zostać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 10 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2015 Model zbyt ciężki staje się niestabilny. Pakiet 3 celowy waży nieco więcej niż 2-wu a przy tak lekkim modelu może mieć to pewne znaczenie. Czy wziąłeś to pod uwagę ? Jeżeli ten 3s umieściłeś tam gdzie 2s to tym bardziej sporo to zmienia bo zmieniłeś wyważenie modelu. Może tu pies pogrzebany .. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 10 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2015 jak pisałem latam ponad 20 lat... - takich drobiazgów jak wyważenie pilnuję... a na 3celach 1000mAh mam 20g/dm2 więc model ciężki nie jest. wręcz ultra lekki. model latał na 3 celech -i to przeróżnych pojemnosciach i wadze -od 480mAh do 1000mAh przez 15 lat. i latał dobrze -wręcz idealnie. na 2 celach -li-jon też kilka x latałem... kilkanascie lat temu -bo nie miałem innego lekkiego pakietu niz li-jon -a 3 cele li-jon były zbyt ciężkie. obecnie -od ponad roku czasem znowu zapinam 2s bo mam li-jon wysokoprądowe dużej pojemnosci. model ogólnie jest przestawialny w szerokim zakresie -pod modelem półka - pakiet zaleznie od wagi przykłada sie do 3 cm w przód lub w tył i mocuje gumą. Pakiet 2cele li-jon 2900 waży dokładnie tyle co 3 cele li-pol 1000 -i model tak samo się wyważa. SC typowo ma być pod dżwigarem -lub 5mm przed lub za. Przed kazdym lotem podpieram model nadźwigarze i zależnie od potrzeb przesuwam pakiet. SC w przód i trymowanie na ogon dawało powolny stabilny lot z uniesionym dziobem na minimum mocy. SC w tył i trymowanie na dziób -więcej gazu i był szybki też stabilny lot. To działało przez 15 lat. 2 lub 3 cele -jedyna różnica -to mniej lub więcej ciągu -a na obecnym reglu stabilna -lub niestabilna praca (gubienie synchro, piszczenie zespołu napedowego -i falowanie mocy). Naprawię stary regiel lub dam mgm expert 12A (znalazłem w starych zapomnianych zapasach -mam nadzieję, że działa) i zobaczę jak poleci. Tamte regle dawały stabilną pracę takich silników w pełnym zakresie mocy. Obecny jeti advance 12A pracuje z tym silnikiem niestabilnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 10 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2015 "SC w przód -trymowanie na ogon dawało powolny stabilny lot z uniesionym dziobem na minimum mocy. SC w tył -trymowanie na dziób -więcej gazu i był szybki też stabilny lot. to działało przez 15 lat." Myślałem, że w samolotach jest nos / nosek a nie dziób .. ale widocznie jestem nowszego pokolenia a 20 lat temu inaczej mówiono. To więcej się nie udzielam, łódki to nie moja działka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 10 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2015 niech bedzie nos -różnie się mówiło. albo powiedzmy -trymowanie na to co jest z przodu modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mayster8405 Opublikowano 11 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2015 Witku, czytam ten temat i uznałem że to jest temat k i s i e l. W poście 44-tym doczytałem się, że w modelu stosujesz rewelacyjny silnik własnej produkcji/ czy się mylę?/ i było wszystko OK! Teraz są problemy, żadna porada kolegów nie skutkuje ,nic nie pasuje.Ja też mam własnoręcznie robione silniki i tylko jeden odmawiał posłuszeństwa współpracy z regulatorami, więc je przewijałem i po kłopocie.Wszystkie chodzą na max wychylenie drążka z popularnymi na rynku. No, niektóre się trochę grzeją i przyznam ża nie są rewelacyjne, ale ich mała waga pasuje do modelików ultra lekkich.Przejżałbym silnik i sprawdził magnesy! A czy aby nie przegrzane!? .Jeśli model ma wszystkie parametry prawidłowe jak pisałeś,lata i tylko pozostała naprawa pokrycia, to nie cudował bym, tylko kupił inny silnik o wymaganych parametrach i po kłopocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 13 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2015 właśnie założyłem inny regiel -zamiast jetiego -mgm tmm expert 1210-3s -po zaprogramowaniu -ustawieniu parametrów silnik znowu stabilnie gra pełną mocą -na świeżym pakiecie prawie 700g ciągu startowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobUK Opublikowano 13 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2015 Maatko, ja z 4 letnim doświadczeniem latam i nie mam takich problemów :)Myślę, że twój "Dziadek" już poprostu umiera daj mu odejść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregi Opublikowano 13 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2015 Coś z tym cytowaniem mojej osoby nie za bardzo ci wyszło. ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobUK Opublikowano 13 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2015 Coś z tym cytowaniem mojej osoby nie za bardzo ci wyszło. ;-) No własnie, i nie wiem dlaczego ale mniejsza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 15 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2015 i staruszek znowu pięknie lata... kilkakrotnie oblatany, przetestowany po naprawie... sedno problemów w kolejności znaczenia. 1 -niestabilny napęd z nowym regulatorem -kolejna wymiana regla załatwiła sprawę definitywnie -po ponownej wymianie regla model wreszcie znowu zaczął latać przewidywalnie. Prawdopodobnie napęd gubił się przy konkretnych obrotach -akurat w zakresie mocy używanym do lotu poziomego pojawiały się zakłócenia - prawdopodobnie chwilowe zerwania synchronizacji -i szarpanie silnikiem "falowanie mocy" Opisanie niżej problemy/korety nieznacznie poprawiały lot -jednak ciągle było kiepsko -więc były niejako towarzyszace głównemu powyższemu. 2 -pęknięta jakieś 4cm i odklejona od krawędzi natarcia folia - przy końcówce skrzydła -nie było tego widać -folia przylegała -ale w locie już niekoniecznie... chwilami robiła się szczelina i modelem ściągało na to skrzydło -jednak dawało się z tym latać. 3 -trudno powiedzieć czemu - cofnięcie SC o 5 do10mm względem położenia przed kraksą i naprawą poprawia lot. 4-dodatkowo zwiększyłem skłon silnika -zmniejszyło to skłonność do zadzierania -ale to już kosmetyka.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobUK Opublikowano 15 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2015 Czy dobrze rozumiem .... zwiększenie skłonu zmniejszyło zadzieranie ? Czy aby w tym przypadku nie powinno się to objawić większym "zadzieraniem" ? Tak tylko pytam bo wydawało mi się, że im bardziej do dołu skieruję silnik tym mocniej będzie go ciągnęło w dół jednopcześnie wzroście ciśnienie na płat a przy odpuszczaniu ciągu będzie własnie rwał się do góry jak wariat zamiast lecieć poziomo ? A propo's SC wygląda na to, że jednak kraksa miała nieco poważniejsze skutki i co nieco się poprzesuwało A czy twój poprzedni ESC był aby tej samej wielkości i wagi ? Czy był w tym samym miejscu i w dokładnie tej samej tej samej pozycji ? Pozornir wydawać by się mogło, że to żadna różnica a jednak. Miałem kiedyś podobny przypadek. Zbudowałem model i niemalże doskonale go wyważyłem, po pierwszym krecie odpadlo podwozie ..... taki dziwny twór o przekroju trójkąta ( niestety nie równoboczny) jakiez było moje zdumienie gdy po ponownym zamocowaniu tegoś podwozia samolot wogóle nie chciał latać i "siadał na ogon". Niby nic się nie zmieniło ....... praktycznie ...... wszystko było w tym samym miejscu ....... ale tak naprawdę podwozie w stosunku do wersji pierwotnej było odwrocone o 180stopni czego o dziwo nie zauważyłem. Różnica zaledwie kilku milimetrów w położeniu kół względem kadłuba i diametralnie inne zachowanie samolotu. Dlatego nie wierz tak do końca w to, że wszystko było idealnie tak samo ... bo nie było i pewnie dalej nie jest ;) Hehehe widzisz, mimo wieloletniego doświadczenia .... wciąż dowiadujemu się nowych rzeczy i uczymy się więcej i więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latacz Opublikowano 15 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2015 ten model nigdy nie zadzierał po odpuszczeniu ciągu. zadzieranie -zawsze zadzierał jak sie dalo gazu -ale przed kraksą w akceptowalny sposób -po daniu "trochę"gazu mocno podnosił nos -ale trzymał prędkość i szedł w górę. po kraksie i naprawie -zaczął mocniej zadzierać i tracić prędkość na trochę większym ciagu -zwłaszcza gdy napęd byl niestabilny i obroty skakały w sposób nieprzewidywalny... zwiększeniem skłonu chciałem zniwelować tendencje do stawania na ogonie na połowie mocy (nie wiedziałem, że ciąg jest niestabilny i moc skacze) . tu jest trochę zabawy z ustawieniem skłonu i z zadzieraniem bo ciąg duuuuuży -ponad 2x waga modelu -waga modelu 280-310g (zależnie od włożonego pakietu) i 650-700g ciagu...na 70% mocy model i pionowo rwie do góry... teraz większy skłon -mniej podnosi nos po dodaniu mocy. choć to szczgół -gdy ciąg można dawkować precyzyjnie. Ciężar regla nie ma w tym modelu wpływu na połozenie SC -wymaga tylko innego położenia pakietu -od dawna latam na kilku różnych i różnie umieszczanych pakietach -model zawsze przed każdym lotem wyważałem -montujac pakiety tak aby wyważał się podparty pod dzwigarem skrzydła -z malymi korektami zależnie od wiatru. teraz optimum sc -to model podparty nie na dźwigarze -a 5mm za dźwigarem. dziwne -model kilka razy był dużo mocniej połamany -i zawsze po naprawie nic się nie zmieniało ... tu nie jest problemem gdy spadnie -przypikuje nawet z wysoka spada powoli... problemem jest glebnąć na pełnej mocy... -teraz drobiazgowe uszkodzenia i 3 tygodnie kombinowania. Zmylił mnie ten regiel... -na ziemi chodziło prawie ładnie do 90% mocy -prawie bo pojawiały sie piski silnika... dopiero dzień bez wiatru -gdy zaryzykowałem niesprawnym modelem niski szybki przelot pozwolił usłyszć ,ze silnik w locie nie gra równo tylko faluje koło 50% mocy -a tak -przypuszczenia, czy regiel może powodować kłopty które wyglądają na areodynamike -czy nie. Dziekuję wszystkim za pomoc -życie uczy pokory. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 15 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2015 Ciężar regla nie ma w tym modelu wpływu na połozenie SC -wymaga tylko innego położenia pakietu - Czyli jednak ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 15 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2015 Przecież Witek pisał, że nie ma tylko pakiet trzeba przesuwać "Dziekuję wszystkim za pomoc -życie uczy pokory." Fajnie, że po 50-ciu latach życia i kilkudziesięciu latach latania tym samym modelem i na tym samym silniku to zrozumiałeś. Jako pionier i projektant silników bezszczotkowych w Polsce z niezawodnymi ultralekkimi rosyjskimi łożyskami, może uchylisz rąbek tajemnicy i pochwalisz się parametrami Swojego silnika i firmami, gdzie można takowe zakupić ? Pewnie mnie na nie nie stać, ale z chęcią się zagłębię w tym temacie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi