Vesla Opublikowano 24 Października 2016 Autor Opublikowano 24 Października 2016 Loty na PZL 26 z innej perspektywy :-) (fragment od 2:11) Nadal nie pomalowany ale już udało mi się wyregulować ten samolot i latanie nim staje się przyjemnością. Bez malowania i wykończenia ta PZL-ka mylona jest ze spitfirem.
Vesla Opublikowano 7 Listopada 2016 Autor Opublikowano 7 Listopada 2016 Przy ostatnich lotach testowałem "orle portki", poprzednie nie weszły do testów. Zostały wymienione na nowe. Jak widać na zdjęciu powierzchnia boczna takich owiewek porównywalna do powierzchni bocznej steru wysokości. Efekt łatwy do przewidzenia. Lot odbywał się przy wietrze i każde zejście z linii wiatru to obracanie samolotu jak chorągiewką. Po dwóch minutach walki wylądowałem w jednym kawałku a portki przytnę do 1/2 powierzchni mam nadzieję, że takie nie będą sprawiać problemów. Ostatnio częściej latam tym samolotem niż coś przy nim robię. Skłamałem, każde loty kończą się jakąś drobną regulacją lub poprawką. Zacznie się zima na dobre (czytaj: wiatry 24/7), popracuję nad malowaniem. Chcę sprawdzić jak będzie latał na śmigle 6x4, JD 2 z mojego hangaru radzi sobie dobrze ale jest też o jakieś 1/4 mniejszy i lżejszy.
Vesla Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Po dłuższym przestoju model powrócił na warsztat, dzisiaj odbył się kolejny etap malowania (farba w spray Humbrol). Niestety w kilku miejscach farba dostała się pod taśmę maskującą i czekają mnie poprawki. Ogólnie jestem zadowolony z efektu. Improwizowana komora lakiernicza (namiot) :-)
Vesla Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Koledzy szybkie pytanie: jaką czcionkę stosujecie projektując polskie znaki rejestracyjne na samolotach z lat 20-30 tych?
zbjanik Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Wiesław- jak nic lepszego nie znajdziesz, to popularny Ariel jest dość blisko. Nie jest identyczny, natomiast może być bazą do naniesienia poprawek. Ale to metoda raczej prowadząca do ręcznego wycinania, ale ja taką stosuję właśnie.
poharatek Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Łoj... z takimi czcionkami to jest problem - jak napis jest krótki to najlepiej narysować od podstaw... W sumie najbardziej zbliżona kształtem i proporcjami jest czcionka, jakiej używałem do oznaczeń RAFowskich, którą wrzucam na spinaczu (uwaga nie ma dużych liter - kapitalików, trzeba wpisać "sp pzn" małymi literami ) Ale np. S różni się kształtem - więc, jak już pisałem, niestety najprościej jest samemu narysować EDYTA: Sądząc po ilości pobrań to tak nie za bardzo pomogłem z tym fontem No ale oki - przeróbka nie jest specjalnie skomplikowana, zrobiłem sobie przerwę od rysowanek do Barracudy i po paru minutach powstało cuś, co jako plik rejestracja.pdf dodałem jako załącznik. Nie wiem, jakiej wielkości Ci jest toto potrzebne - w pliku napis na skrzydle ma wysokość 80mm (napis na kadłubie jest proporcjonalnie mniejszy) - w dowolnym programie graficznym (albo przy drukowaniu) sobie to powiększysz/zmniejszysz. Nie wiedziałem też, czy napisy te będziesz robił jako naklejki, czy maski i potem malowanko, więc w pdfie są obie wersje. rafww212.zip rejestracja.pdf 1
Vesla Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Na obecną chwilę PZL-ka wygląda tak: Namalowałem znaki rejestracyjne i znak PZL, reszta to naklejki zrobione z lakierowanego papieru i klejone na UHU. Została kabina, okienka z boku i piloci.
Vesla Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Znak PZL to była wycinanka "Łowicka".
Czajan Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Takie wycinanki to lepiej na kliszy rendgenoskiej robić. To jest mój sposób.
Vesla Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Łoj... z takimi czcionkami to jest problem - ..... Nie wiedziałem też, czy napisy te będziesz robił jako naklejki, czy maski i potem malowanko, więc w pdfie są obie wersje. Ze znakami sobie poradziłem. Miałem plany samolotu. Potem powiększanie, drukowanie, wycinanie masek, malowanie i są. Pytałem o czcionki mając na myśli inne modele w przyszłości. Takie wycinanki to lepiej na kliszy rendgenoskiej robić. To jest mój sposób. Stosowałem papier samoprzylepny. Na depron nakleja się świetnie z epp niestety już kiepsko. Odkleja się po pewnym czasie.
Vesla Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Po malowaniu i wyważaniu model przytył o 165g. W nosie dodałem 25g i jeszcze dojdą piloci. Waga do lotu 625g. Poprzednio było 465g. Kabina jest wsuwana pod przednią owiewkę i w tylnej części jest magnes. Rozwiązanie takie zastosowałem w PZL 50 i się sprawdza. Przy każdej kraksie "katapultuje" kabinę poza model. Sama kabina jest zrobiona jak w "Małym modelarzu", zwinięty kawałek cienkiej okładki do dokumentów i naklejona na to ramka wycięta z kartonu. Kilka wewnętrznych szablonów i wzmocnień i już mamy owiewkę. 3
Vesla Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Metodą opisaną przez Marcina przy budowie Fiata CR-32http://pfmrc.eu/index.php?/topic/64962-ma%C5%82y-fiacik-czyli-fiat-cr-32-w-skali-110/page-2&do=findComment&comment=656367wykonałem pilotów. Są bez okularów i czapek ponieważ latają w zamkniętej kabinie. :-)Narzędzia do lepienia pilotów i materiał (masa: Fimo air light) widać na ostatnim zdjęciu. Pędzel miękki namoczony wodą służy do wygładzania zadziorów, pędzel twardy (taki fryzjerski do malowania włosów), służył do wykonania pasm włosów na jednej postaci, na tym zdjęciu słabo widać, może jak podeschnie będzie lepiej widoczne. 1
Vesla Opublikowano 14 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 14 Kwietnia 2017 Kilka fotek w lepszym świetle. Samolot wydaje się mały na tym stole ale to stół jest duży :-) Kabina dostała nity i mamy tam tablice przyrządów. W okienkach z przodu widać dłoń pilota :-) Z czego nie jestem zadowolony? Owiewka, wyszła kiepsko i prawdopodobnie wykonam jeszcze jedną. Głowy pilotów wyszły delikatnie za duże, następnym razem rdzeń do wykonania głowy musi być mniejszy. Masa plastyczna jest świetna. Przy budowie sugeruję powiększenie steru kierunku o jakieś 15-25% i pomniejszenie "orlich portek" na długości cięciwy skrzydła o dobre 50%. Te owiewki w moim modelu są wyraźnie węższe niż w oryginale, zmniejszyłem to po tym jak zauważyłem, ze na wietrze działają jak żagiel z przodu modelu i powodują jego skręcanie z wiatrem. Podsumowanie: rozpiętość 960mm długość 650mm masa do lotu: 625g wyposażenie: ESC Redox 20A,Silnik Emax2812 kV1534,Pakiet 3S 1300mAh, śmigło 8x4, 3 serwa 9g (lotki i wysokość) 1 serwo 6g (ster kierunku) 1
Vesla Opublikowano 14 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 14 Kwietnia 2017 Załoga pomalowana i ubrana. Dwie głowy 4g. 2
Tomek Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Artysta! I pięknie wykonane model i modele.
Marcin_Matejko Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Bardzo elegancki model i figurki, brawo
Vesla Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Dziękuję za miłe słowa (eh vana gloria ty moja :-) Model został dziś oblatany. Wiatr (pow. 14km/h) chwilami przeszkadzał innym razem pomagał. Model "lata na skrzydłach" wymaga delikatnego prowadzenia i wyraźnie nie posiada nadmiaru mocy aby wisieć na śmigle. I to lubię. Wylatałem 30min i nadal nie miałem dość. Prowadzi się przyjemnie a podwozie wytrzymało nawet gwałtowne przyziemienie. Mam nadzieję, że kolejne loty będą w lepszych warunkach. Film będzie jak tylko kolega się upora ze swoim sprzętem.
marek rokowski Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Opublikowano 17 Kwietnia 2017 WIesku moje gratulacje model jest cudowny! a w pilotach złapales nawet charakter epoki! (rysy, fryzury)
Rekomendowane odpowiedzi