Pioterek Opublikowano 6 Maja 2016 Opublikowano 6 Maja 2016 A to mi coś pomoże? Zastanawiam się raczej nad miksowaniem SW i SK. Piotrze - on nie ma problemów z przechylaniem, chodzi tylko o to, że jak jest w przechyle to samo ściągnięcie SW do siebie nie daje zakrętu, trzeba się wspomagać SK. OK - nie stawiałem go na zupełnie bok, bo się bałem, pierwsze koty za płot, to był taki lot delikatny, ale: Normalnie jak latam jakimś FMS to te modele się ładnie ślizgają na skrzydle... Schodzi w bok, ja przytrzymuję SW i mamy zakręt. Tutaj to nie działa. Samolot leci sobie dalej, tyle, że przechylony na skrzydło. Sytuacja dla mnie o tyle nietypowa, że mam jakiegoś górnopłata (Beaver na pływakach) i lata się nim podobnie jak FMS. A P11 nie chce się ślizgać. Jak mu poprawić kierunkiem to skręca aż miło, ale bez kierunku to tępy jest jak klocek drewna. Nie wiem, czy to specyfika płata, modelu, czy to wynika ze stosunku rozpiętości do długości czy jak, ale dziwnie się nim lata. Popróbuj z lotkami może się przekonasz - do miksowanie SK też nie zaszkodzi.
Bartek Piękoś Opublikowano 6 Maja 2016 Opublikowano 6 Maja 2016 Czytałem, słyszałem i wydaje mi się logiczne, że takie zachowanie pojawia/nasila się przy tylnym wyważeniu. To dziwne, że nie chce skręcać bez SK.
robertus Opublikowano 6 Maja 2016 Opublikowano 6 Maja 2016 Ja się nie dziwię, mojego P-40 również prędzej postawię w nóż niż zakręcę tylko lotkami. Przecież samoloty po to mają mają stery kierunku aby ich używać.
idfx Opublikowano 6 Maja 2016 Opublikowano 6 Maja 2016 http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/13-lotnictwo_cywilne/54-forum_prostych_pytan_fpp_lotnictwo_cywilne/7974-ster_kierunku_skrecanie_samolotu.html "Ster kierunku używa się aby utrzymać dziób samolotu skierowanego w stronę skrętu ale nie powodowaniei skrętu samolotu.Wykonując zakręt samolotem nie używając orczyka dziób może uciekać na zewnątrz zakrętu (zakręt z wyślizgiem) lub uciekać do wewnątrz zakrętu (zakręt ze ześlizgiem).Aby utrzymać samolot dziobem w kierunku skrętu należy spojrzeć na chyłomierz i sterować tak orczykiem aby kulka chyłomierza, która lata w prawo i lewo w zależności od skrętu znajdowała się jak najbardziej po środku."
Lech Mirkiewicz Opublikowano 6 Maja 2016 Opublikowano 6 Maja 2016 Czytałem, słyszałem i wydaje mi się logiczne, że takie zachowanie pojawia/nasila się przy tylnym wyważeniu. To dziwne, że nie chce skręcać bez SK. Ja również gratuluję szczęśliwego oblotu Oglądałem Twój film kilka razy i również twierdzę,że model jest za ciężki na ogon.Ewidentnie widać to już przy starcie. Model nie podniósł ogona tylko został wyrwany z trawy ostrym zaciągnięciem steru wysokości. Duża czułość steru wysokości i mała czułość lotek to również objawy niedoważenia. Ani mój model ani Pawła z Kraśnika nie ma takich problemów. Przerabiałem to wszystko przy mojej poprzedniej jedenastce z napędem spalinowym. Dokładnie tak latała jak Twoja. W Moim i Pawła modelu lotki działają prawidłowo, kierunku prawie nie używam Znacznie równiej wchodzi w zakręt przy zróżnicowaniu lotek. Nie wiem dlaczego uważasz,że SC wyliczony przez Marcina jest błędny ? Spróbuj a się przekonasz.
idfx Opublikowano 6 Maja 2016 Opublikowano 6 Maja 2016 Najprościej wybrać bardziej przedni i stopniowo przesuwać względem upodobań. To zawsze działa a z wyliczeniami albo gwarantowanym przez producentów modeli SC wychodzi różnie, czasem tak, że się w ogóle nie da latać .. Do tego dochodzi kąt zaklinowania, dokładność konstrukcji itp. itd. i nie da się co do milimetra wyznaczyć i na tym polegać. To się widzi i czuje w locie a nie w cyferkach.
Emhyrion Opublikowano 6 Maja 2016 Autor Opublikowano 6 Maja 2016 Zawsze tak startuję, że lekko przyduszam ogon do ziemi i w ostatniej chwili na moment oddaję i ciągnę do siebie. Wynika to z tego, że część modeli (u mnie większość) ma nisko śmigło, a trawa jest na ogół dość wysoka. Już nie raz mi się zdarzyło, że podczas rozbiegu trafiałem w większą kępę trawy i kończyło się złamanym śmigłem i potłuczonym modelem. W przypadku P11 ryzyko jest zerowe, ale zadziałało przyzwyczajenie, więc tym akurat się nie sugeruj. Samolot pięknie lata. Nie kładzie mi się na ogonie w locie, nie buja nim, pod warunkiem, że delikatnie ruszałem sterami. Zbyt duże wychylenia sprawiały, że wychodziło szarpane latanie, ale w przypadku SW to on jest nerwowy w obie strony, nie tylko do góry ale i w dół. Wychylenia były dużo za duże, już zmniejszyłem do 50% i może następnym razem będzie lepiej. Nie twierdzę, że model jest wyważony idealnie, ale lata się nim dobrze z tym tylko, że dziwnie. Bo do tej pory w zasadzie używanie SK było fanaberią, a w przypadku P11 koniecznością.
idfx Opublikowano 6 Maja 2016 Opublikowano 6 Maja 2016 Wiem o czym piszesz bo warunki mam takie same i tak samo muszę startować ... te pierdzielone kępki trawy dają się we znaki ...
Lech Mirkiewicz Opublikowano 6 Maja 2016 Opublikowano 6 Maja 2016 Nie twierdzę, że model jest wyważony idealnie, ale lata się nim dobrze z tym tylko, że dziwnie. Bo do tej pory w zasadzie używanie SK było fanaberią, a w przypadku P11 koniecznością. Nie prawda,SK jest pomocny ale nie konieczny. Zastosuj się do moich spostrzeżeń a będziesz latał jedenastką jak zwykłym trenerkiem Najprościej wybrać bardziej przedni i stopniowo przesuwać względem upodobań. To jest święta zasada, i tego się nie przeskoczy
Rekomendowane odpowiedzi