Skocz do zawartości

Znaki czasu


BRoman

Rekomendowane odpowiedzi

Latka mijają. Mój móżdżek już nie taki pofałdowany jak kiedyś więc nie mogę czegoś co dla mnie niepojęte a prawdziwe zakwalifikować do innej szufladki niż 

ZNAKI CZASU.

 

Smartfony, taptaki cała dygitalna zadyma do szuflady.Kibole,skradzione katalizatory, pigułki gwałtu, dopalacze-tamże.

 

To co poniżej zajęło sporo miejsca w szufladzie.

 

 W Castoramie (Kraków  ul. Pilotów ) ,przy stoisku z narzędziami był kosz z przecenionymi produktami o 50%. By uzyskać zniżkę sprzedawca musi wydrukować klientowi tzw. kupon potwierdzający zniżkę. Z produktem i kuponem do kasy. Tam kasjer (ka) wylicza co należy i już jesteśmy w posiadaniu produktu za pół ceny.

 

 Proszę o kupon.Stukot klawiatury (piny, loginy i inne bździny), mysz szaleje po monitorze i........ sru!  Drukarka wydała z siebie kupon !

Z kosza wybrałem dwa tarniki półokrągłe a' 6,38 zł i okrągły tarnik za 4,46 zeta.  Razem 17,22 zł przed rabatem.Powinno więc być 8,61 zł a jest 12,40. Coś nie tak...

Jeszcze raz komputer liczy i.......sru ! 11,40.

Mówię -nie zgadza się . Młodzian do mnie ;panie przecież komputer policzył i się nie myli ! Biorę kartkę ,układam słupek z liczb,podkreślam i pełen ufności w profesjonalizm sprzedawcy proszę by policzył ręcznie. Zjeżył się i odmówił. UUUUUUUUUUUUUUU ! To ty taki jesteś !?

Kierownika poproszę -twardo z metalicznym pogłosem mówię .

Nadchodzi kierownik; na oko 35lat . Przedstawiam problem prosząc jednocześnie by poprosił pracownika o ręczne podliczenie sumy i wyliczenie ostatecznej kwoty do zapłaty. Podlicz! Już pierwsza kolumna wyliczona z błędem. Kierownik (Adrian) przerywa obliczenia i by sprawę popchnąć do przodu sam zasiada za konsoletą .Stukot,szaleństwo i ......sru -jest kupon z prawidłową ceną  ! Kierownik Adrian szybko oddala się do poważniejszych zadań. Ptaszki na kuponie,jakaś blat' pieczat' i załatwione. Dziękuję i nieco onieśmielony pytam  sprzedawcę czy mogę się prywatnie coś spytać? Tak. Czy pan ma maturę ? Tak mam. Ja mu na to, że ja też ale odbieram mu tę maturę bo nie zasługuje. I by wdeptać młodziana pytam się czy wie ile to wynosi  3!=  .Zdębiał ! Oczy zawirowały i.......może wirują do tej pory-ja poszedłem do kasy.

 

 

Kupuję bułkę w kiosku z pieczywem. Bułka o nazwie studencka w ogólnym kształcie prostopadłościanu. Żartobliwie mówię panience (20-22 lata miseczki C) proszę przekroić na pół by starczyło na drugi semestr bo to bułka studencka. Panienka usłużnie acz bardzo poważnie przekrawa bułkę .... zgodnie z jedną płaszczyzn symetrii  prostopadłościanu-kształcona skubaniutka ! A jaka dowcipna !

Koleżanka będąca ze mną od razu mówi-panie Romanie! Niech pan nie reaguje to są znaki czasu ! A koleżanka- 35lat miseczki D sztywne więc posłuchałem bo to jakiś plus dodatni zawsze.

I teraz pytanie ale tak w 2 sekundy odpowiedź . Jak przecięta została bułka i czy sprzedawca wie do czego służy wykrzyknik ?

 

Znaki czasu !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bułkę przecięła zapewne tak jak bułki się kroi żeby posmarować masłem lub margaryną, położyć szynkę, sałatę, pomidora, serek, przykryć drugą połówką i zjeść.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 Oj naiwny ,naiwny jak dziecko we mgle... Starsi wiedzą z czego cytat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.