Skocz do zawartości

Amatorska budowa samolotu-motoszybowca Straton D8


Artur z kołobrzegu

Rekomendowane odpowiedzi

Powodzenia, bardzo fajna konstrukcja, aż się prosi zrobić w formie modelu. Ten stoi u mnie w rodzinnym mieście, zdjęcia na stronie właśnie z Kłobucka ... nie leciałem nim ale miałem przyjemność pooglądać, dotknąć i się pobawić a wiele razy widziałem jak kiwał się dostojnie nad moim domem. http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/14374/126/ProFe-Straton-D8-D-8-Moby-Dick2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Artur powodzenia w budowie , jaki silnik masz zamiar zastosowac? tutaj ciekawa strona o konstrukcjach amatorskich z naszego kraju http://www.piotrp.de/AMATORSKIE/amator.htm

Silnik już mam- okazyjnie kupiłem rotaxa 503 z pojedynczym zapłonem. Za 3tyś zł. Musiałem sobie go samemu zdemontować z motolotni :D  Udało mi się dostać do niego jeszcze gratisem wskaźnik temperatury głowic oraz obrotomierz.

 

Dużo myślałem nad silnikiem, obawiałem się że będzie to najdroższy element motoszybowca, rzeczywistość okazała się być bardziej łaskawa niż przewidywałem.

 

 

Panowie nie mogę dodać zdjęć poprzez opcje edytora- wywala mi się okno "Skrypt na tej stronie może być zajęty lub przestał odpowiadać. Możesz przerwać ten skrypt teraz otworzyć w debugerze albo pozwolić mu kontynuować" Próbując 2 metody wgrywania tez nie idzie- w ogóle się nie ładuje.

 

Przeglądarka w tym momencie zawiesza się i zdjęcie się nie wgrywa - choć jego rozmiar jest poprawny. Na innej przeglądarce mam to samo.AD blocka wyłączyłem.

Co robię źle, jak to rozwiązać ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tak ciekawy temat że zaraz będę czytał jeszcze raz :) Podziwiam ludzi z pasją a Tobie będę kibicował.

 Jak interesowała mnie budowa motoszybowca BĄK II przez Pana Jerzego Gruchalskiego wszystko budowane według oryginalnych planów i techniki tak teraz Twój temat mi się spodobał.

 

post-15562-0-30547700-1460662337_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że ostatnio opracowuję tematykę przedwojennych polskich szkół szybowcowych chciałem donieść, że w latach 1932-1938 normą niemalże było wykonywanie od podstaw szybowców typu Wrona lub CWJ przez druhów i druhny z drużyn harcerskich by potem na nich odbywać szkolenie w zakresie kategorii A i B. Oczywiście pod okiem bardzo doświadczonego instruktora oraz na podstawie zakupionej oryginalnej dokumentacji wykonawczej no i z zastosowaniem lotniczych materiałów. Z tego powodu Arturowi polecam poniższe pozycje, gdyż wiele, naprawdę wiele jest tam rzeczy zasadniczych i wartościowych.

Opis budowy szybowca szkolnego

 

http://www.muzeumlotnictwa.pl/index.php/digitalizacja/katalog/376

 

 

Opis budowy szybowca szkolnego typu CWJ 1932

 

http://www.muzeumlotnictwa.pl/index.php/digitalizacja/katalog/892

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jak to jest masz licencje budujesz samolot i latasz ?? pytam bo kidedyś chciałem zbudować buggy i zarejestrować teraz bez chomologacji nic ni zarejestrujesz żadnego Sam'a, a w lotnictwie jak jest?? tak z ciekawości:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buduje i zarejestruje... w Czechach bo z naszym Polskim  cudownym urzędem antylotnictwa nie chce mieć już nic wspólnego.

A do czynienia miałem sporo i skończyło się niemal w sądzie. W każdym razie wygrałem.

 

Jeśli chodzi o uprawnienia na latanie to pilotować potrafię bo jako mechanik lotniczy pchałem się za każdym razem do kabiny na obloty po pracach.

Jak tylko instruktor oblatujący był łaskawy to często dał potrzymać za wolant.

A że z pilotami żyłem dobrze to i parę ładnych godzin za sterami udało mi się przez ostatnie 4 lata spędzić nieodpłatnie

 

Uważam że każdy kto potrafi dobrze latać modelem i rozumie aerodynamikę po krótkim przeszkoleniu poradzi sobie za sterami prostego ultralajta.

Pilotowanie szkolnego samolotu jest łatwiejsze od latania modelem.

 

Kwitów-licencji pilotażowej to na chwilę obecną nie mam. Jak będę miał już na czym latać, to wtedy będę się tym przejmował ;)

Rozważam 2 drogi albo licencja pilota szybowcowego i przeszkolenie na motoszybowce, albo licencja na samoloty ultralekkie. Co będzie czas pokaże.

 

Chce zacząć właśnie od drugiej strony czyli od zdobycia sprzętu a później uprawnień, ponieważ mam bardzo bliskie przykłady kolegów którzy wzięli kredyty po 22tyś zł na szkolenie samolotowe PPL i owszem szkolenie skończyli, licencje dostali ale nie latają bo zwyczajnie ich na to nie stać...

BO i jak ma być stać jeśli godzina lotu to koszt 550zł :rolleyes:

 

W moim przypadku będzie to koszt 40zł w paliwie + koszt hangarowania rozbity na ilość wylatanych godzin

. Hangar średnio -300zł miesięcznie w aeroklubach.

Straton jest sprytnie składany i zapewne moim hangarem będzie  przyczepka z garażem.

 

Jako mechanik zaczynałem od samolotów tłokowych, a od niedawna mam przyjemność pracować na najnowocześniejszych na świecie maszynach dyspozycyjnych. Zdjęcie z gulfstream-em :D

post-88-0-58047500-1460995725_thumb.jpg

post-88-0-79925900-1460996131_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co mapisałes to z samochodami jest podobnie gdzieś na forum roadsterów czytałem że fest firma która sprzedaje kity do budowy aut lub auta a rejestruje się w czechach lub na ukrainie i całymi tirami śmigają rejestrowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jak tam budowa modelu 1:1  ;) ?

Może przyda Ci się ten link; http://eaavideo.org/channel.aspx?ch=ch_hints.

Znajdziesz tam filmiki pokazujące  wskazówki i triki , dotyczące różnych aspektów związanych z budową amatorskiego samolotu.

Powodzenia , trzymam kciuki.

 

P.S Rejestracja w Czechach to bardzo dobry pomysł. U nich w zakresie GA wiele rzeczy jest prostrzych. Jak mi powiedział pewien Czech : "Niebo to nasze Czeskie Morze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki za ukończenie tego projektu! Szkoda, że tak mało ludzi buduje własne maszyny.

 

Ja uczestniczyłem (w większym zespole) przy budowie samolotu BD-5J czyli najmniejszego samolotu odrzutowego na świecie. Tak naprawdę po raz pierwszy miałem styczność z taką prawdziwą obróbką oraz łączeniem elementów metalowych. Osoba która nam pomagała pracowała wcześniej przy budowie promów kosmicznych i miała niesamowicie fajny sposób na przekazanie wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Okres letni zwykle jest wytężonym czasem pracy na lotnisku. Mamy jesień- długie wieczory- działamy.

 

Jednym z problemów jakie musiałem rozwiązać w lato  był brak miejsca do sezonowania drewna długiego - na dźwigary skrzydła.

Problem rozwiązałem sprawnie- stawiając hangar- blaszak o nieco większym niż zwykle roziarze 6x3m.  Kwestia hangarowania rozwiązana.

Hangar wymyśliłem sobie maksymalnie prosto - bez tworzenia betonowej wylewki. Wzorowałem się na suszarni do drewna. Aby nadawał się on do sezonowania drewna musi być przewiewny. Uzyskałem to dzięki kratkom wentylacyjnym na ścianach oraz podniesieniu całej konstrukcji około 30 cm nad ziemię na betonowych bloczkach.

  Aby uniknąć wpływu wilgoci podłoże zostało odseparowane folią. Podłoga jest drewniana - zaimpregnowana jednokrotnie . Podłoga celowo  nie tworzy szczelnej całości - deski zamocowane są w odstępach 2cm od siebie dzięki czemu powietrze swobodnie cyrkuluje.

post-88-0-58576000-1479243665_thumb.jpg

post-88-0-45242600-1479243678_thumb.jpg

post-88-0-85382200-1479243692_thumb.jpg

post-88-0-87742100-1479243700_thumb.jpg

 

Profile krawędzi natarcia usterzenia wykonane zostały z polistyrenu ekstradowanego grubości 30mm. Do wykonania ich stworzyłem urządzenie do cięcia oparte na drucie oporowym z grzałki agd i transformatorze troidalnym.

Blat roboczy wykonałem z płyty wiórowej a same elementy wycinane były na wzorniku ze sklejki- tak jak na zdjęciach.

Razem do wykonania mamy 26szt.

Materiał kupimy bez problemu w Warszawie w cenie 140zł za paczkę- wystarczy ona na kilka kompletów.

Ważne jest tutaj zachowanie kąta  prostego między blatem a drutem tnącym.

post-88-0-81229800-1479243523_thumb.jpg

post-88-0-49962100-1479243541_thumb.jpg

post-88-0-01056400-1479243559_thumb.jpg

post-88-0-21969100-1479243575_thumb.jpg

 

Po zakończeniu budowy żeber usterzenia i sterów zabrałem się za przygotowanie mocowań-wzmocnień  pod zawiasy sterów usterzenia motylkowego. Każdy ze sterów usterzenia ma po 2 zawiasy znajdujące się na skrajnych żebrach statecznika.

Przed przyklejeniem wzmocnień drewno należy dokładnie odtłuścić acetonem- to bardzo ważne.

Zalecam używanie rękawiczek- to zapobiega zatłuszczeniu elementów co obniża jakość spoiny-

w tym miejscu klejenie musi być wysokiej jakości.

post-88-0-65197700-1479244711_thumb.jpg

post-88-0-88964900-1479244728_thumb.jpg

post-88-0-08162000-1479244748_thumb.jpg

post-88-0-79602900-1479244771_thumb.jpg

post-88-0-25259700-1479244790_thumb.jpg

 

 

Następnie obrobiłem w bloku żebra sterów usterzenia.

Mimo zastosowania do klejenia  szablonu nie do uniknięcia są drobne odchyłki- które wyrównujemy.

CDN.

post-88-0-65926000-1479244812_thumb.jpg

post-88-0-97172000-1479244827_thumb.jpg

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • 4 lata później...

Bardzo ciekawy temat , szkoda, że autor wątku przestał zamieszczać informacje o postępach w budowie. Nie wiele jest już stron w internecie , gdzie można  znzleźć informacje na temat budowy samolotów amatorskich , a szkoda.  Od wielu lat mam gdzieś z tyłu głowy plan żeby zbudować  Prząśniczkę , albo jej następcę Poloneza, niestety przy obecnym stanie prawnym to bardzo trudne i kosztowne przedsięwzięcie , jedyna opcja to zrobić coś co się zmieści w klasie UL-115.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.