Skocz do zawartości

Edge 540 V2 (180)


yarecki61

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki model, w innym malowaniu tj oklejeniu. Mój jest niebiesko-srebrny. Generalnie: nie zachwyca jakością wykonania, zwłaszcza jakość klejenia (i sam klej) jest dramatyczna. Nie ma mowy o poprawnym wyważeniu jeśli nie dociążysz konkretnie przodu. Domek silnika jest do solidnego wzmocnienia. Jakość oklejenia folią również pozostawia miejsce na usprawnienia. Jeszcze nie wiem jak lata ponieważ mój jeszcze nie poleciał. Jeśli poleci i będzie ok to w zimie planuję go ponownie okleić i przy okazji poprawić co się da. Generalnie model (chyba) wart ceny ponieważ jest dość niska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadając dwa Seagull'e spodziewam się, że do lotu wyjdzie dosyć ciężki i jakoś oklejenia folią nie będzie zachwycać. Zgodzę się ze Zbigniewem ... sporo miejsc klejenia do poprawy. Po przepaleniu benzyny na ziemi (wibracje na niskich obrotach) wszystko wychodzi i trzeba trochę popracować nad resztą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jarek, przyjedź na Kobylnicę w niedzielę - Jędrzej lata takim modelem. Był w ubiegłą, niestety mówił, że nie da rady w następną ze względu na wyjazd. Ale za dwa tygodnie możesz zobaczyć model na żywo i w akcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawał samolotu :) Niech ci dobrze służy! A ja właśnie skończyłem składać "edka" od Seagull'a - może uda się oblatać w ten weekend. Tylko mój "edek" jest inny od pokazywanego przez ciebie - taki czarno-żółty. Włożyłem mocny silnik benzynowy z wydechem rezonansowym i już nie mogę się doczekać, żeby to uruchomić i zobaczyć, jak się będzie sprawował. Pozostało do zrobienia odpowietrzenie i wlew paliwa. Ale to już naprawdę drobiazgi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę się już pochwalić pierwszym uruchomieniem silnika :)

 

 

Dzisiejsza pogoda nie pozwalała na podjęcie jakichś "poważniejszych" kroków - na przemian ulewa i słońce, z interwałem co 15 minut, więc na pierwszy lot trzeba troszkę poczekać. Co prawda nie wytrzymałem i trochę pokołowałem po ogrodzie - model niesamowicie wyrywa do przodu i ma straszliwe przyśpieszenie :). Oj zapowiada się fajne latanie! Już nie mogę się doczekać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne! Przygotuję sobie odpowiedni "chicken stick". Próbowałem ręką, odbiło, dostałem w łapę i chociaż była w solidnej rękawicy, to zabolało. Stąd wziąłem, co było pod ręką - młotek z gumowanym trzonkiem :)

A jeśli chodzi o napęd, to MVVS naprawdę robi wrażenie. Silnik jest bardzo dobrze, solidnie, a przy tym estetycznie wykonany. Jak na razie - żadnych problemów z uruchomieniem. Naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Układ zapłonowy produkuje taką iskrę, że konia można by było zabić ;). Jest o te kilkaset złotych droższy niż chiński odpowiednik, ale warto je wydać. Wydaje się też, że jak do tego modelu ma aż nadmiar mocy. Ciekawe jest też to, że poziom wibracji nie jest zbyt duży.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Męczyłem motor dziś na podwórku - nadal gaśnie. Regulacja wydaje się być ok - wpadło mi do głowy, że to może być kill switch. No nic, na sprawdzenie muszę poczekać do jutra. Jeśli nie, to chyba trzeba będzie poprosić o pomoc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.