Skocz do zawartości

Piper J3C konstrukcja z rurek


widar123

Rekomendowane odpowiedzi

A jednak całość do przerobienia, jeśli chodzi o tablicę przyrządów, teraz dopiero w konfrontacji ze zdjęciami oryginału i w moim modelu zauważyłem, że przyrządy są za duże. Sugerowałem się podkładem z planów Paolo, ale jak widać nieco błędne przeskalowanie zemściło się złymi proporcjami. Wszystkie tarcze musiałem zmniejszyć w projekcie o 2 mm, więc dość sporo, ale teraz patrząc na projekt można przyjąć, że jest proporcjami zgodny z oryginałem. Przy okazji tarcze będą przelotowe (bez tylnej ścianki) co pozwoli na podświetlenie. Dzięki za sugestie i zabieram się do pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Przy okazji tarcze będą przelotowe (bez tylnej ścianki) co pozwoli na podświetlenie. Dzięki za sugestie i zabieram się do pracy.

No nie tylko obudowy bez tylnej ścianki, ale tarcze powinny być lekko odsunięte od obudowy, tak aby przedostało się światło:

post-8532-0-31894700-1501239688_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefan czy mam rozumieć, że przyrządy były oświetlane a nie podświetlane? W takim przypadku źródło światła powinno być raczej z boku (z góry lub od spodu) bo za tarczą ma raczej nikłe szanse dotarcia. Ja myślałem raczej o tarczach podświetlanych od tyłu tak jak na rysunku u Ciebie, gdzie tarcza będzie wykonana z materiału przepuszczającego światło (np biały akryl) z naklejoną kalkomanią. Chyba że właśnie takie rozwiązanie było stosowane wtedy do oświetlania tablic jak narysowałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dzięki coś będę kombinował, ale tak myślałem, że źródło powinno być pomiędzy tarczą a ramką przyrządu co wskazuje przewód prawdopodobnie od żarówki lub LED. Sprawdzę też rozwiązanie z mlecznym akrylem i podświetleniem od tyłu, być może będzie jakaś różnica w czytelności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po sugestiach i przemyśleniach, powstała w końcu tablica przyrządów w wersji 2. Tym razem zmieniłem sam kształt i proporcje samej tablicy wg szkiców i szablonu, które udało mi się odnaleźć w necie. Powiem, że znacznie odbiegały od poprzedniej wersji, co sugerowało na zmniejszenie samych przyrządów, ostatecznie wielkości przyrządów zostały zachowane z poprzedniej wersji, za to zmiana proporcji i wymiarów tablicy spowodowała, że całość zaczęła przypominać to co jest w oryginale. Ale na tym nie koniec, te zmiany wymusiły przewymiarowanie wręgi przedniej i przykabinowej, więc trzeba było wyciąć je na nowo, co oczywiście łączyło się z wykonaniem nowego poszycia z blachy części przedniej. Nie powiem, że mnie to nie rozeźliło, bo to niby jedna pierdoła, a trzeba było wracać do czegoś co było już zrobione. No, ale za to tablica jest podświetlana  :)

Tak więc nowa odsłona tablicy w wersji 2

 

tablica02.jpg

 

Z tyłu dodałem płytkę z plexi, w której zostały nawiercone w rastrze 1,2 mm otwory o średnicy 1 mm na głębokość 0,5 mm, tworzące mozaikę zwiększającą odbicia światła

 

tablica03.jpg

 

tablica04.jpg

 

Niestety musiałem zrobić również laminatową  dwuwarstwową płytkę, na której znalazły się: stabilizator prądowy LED DW8505 oraz 5 szt LED 

 

tablica05.jpg

 

LED-y smd z mocowaniem zapewniającym emisję światła równolegle do płytki

 

tablica06.jpg

 

Pod zasilaniem

 

tablica08.jpg

 

I w modelu

 

tablica01.jpg

 

W świetle dziennym

 

tablica10.jpg

 

tablica11.jpg

 

Tablica na razie jeszcze bez pokrycia, na surowo, ale to dopiero po przyjeździe z urlopu, bo za parę godzin właśnie będę wypoczywał z dala od modelarni na zasłużonym urlopie  :D

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wracam pomału do tematu po wakacyjnych wojażach. Zabrałem się za podłogę i wyposażenie z nią związane. Na razie na surowo jeszcze nie lakierowana, bo czekam aż bejca dobrze wyschnie. Na pierwszy ogeiń poszły orczyki i pedały hamulców też narazie na surowo bez okuć, poskładałem żeby zobaczyć czy wszystko pasuje i  czy zachowane są proporcje. 

Tak to wstepnie wygląda:

 

podloga02.jpg

 

podloga04.jpg

 

podloga01.jpg

 

podloga03.jpg

 

podloga05.jpg

 

I od spodu, prowadnice dla osi orczyków i pedałów są zrobione z "derlinu", to zapewnia dobre i mocne prowadzenie bez zacierania w metalowych elementach, jak planowałem początkowo.

 

podloga06.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Żeby nie było, że nic się nie dzieje w temacie  ;) . Wyrzeźbiłem pompy hamulcowe i to przez to dość długo nie było nic nowego. Ale temat zakończony więc można zaprezentować jak to wyszło. Wszystkie elementy orczyków i pedałów zostały olinkowane. W następnej kolejności zabiorę się za drążki sterujące, a później za fotel przedni.

 

Dokumentacja foto poniżej:

 

pompa_ham01.jpg

 

pompa_ham02.jpg

 

pompa_ham03.jpg

 

 

I oryginał dla porównania, teraz widzę, że na moich pompach nie ma napisów  :P

pompa_oryginal.jpg

 

I zamontowane na podłodze wraz linkami

 

podloga07.jpg

 

podloga08.jpg

 

podloga09.jpg

 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i mam dla Was temat do przemyślenia. Czy ma ktoś pomysł na sprzęgnięcie tych orczyków serwem, które bedzie napędzało ster kierunku? Chodzi o to, żeby oba orczyki (przedni i tylny) pracowały przy wychyleniach steru. Początkowo zakładałem, że serwo bedzie za tylnym siedzeniem, ale w tym układzie orczyki pracowałyby tylko w jednym kierunku, raz pociągnięte za linki, tak już by zostały, bo linka ich nie popchnie. Stosowanie z kolei sprężyny ściągającej na przednich orczykach powodowało by siłowanie się z serwem, a tego chciałbym uniknąć. Jestem otwarty na propozycje, bo jak na razie brak koncepcji.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i mam dla Was temat do przemyślenia. Czy ma ktoś pomysł na sprzęgnięcie tych orczyków serwem, które bedzie napędzało ster kierunku? Chodzi o to, żeby oba orczyki (przedni i tylny) pracowały przy wychyleniach steru. Początkowo zakładałem, że serwo bedzie za tylnym siedzeniem, ale w tym układzie orczyki pracowałyby tylko w jednym kierunku, raz pociągnięte za linki, tak już by zostały, bo linka ich nie popchnie. Stosowanie z kolei sprężyny ściągającej na przednich orczykach powodowało by siłowanie się z serwem, a tego chciałbym uniknąć. Jestem otwarty na propozycje, bo jak na razie brak koncepcji.

 

W celu uzyskania tego efektu proponuję przerobić "orczyki" (popularna nazwa: pedały steru kierunku) w taki sposób, aby uzyskać przedłużone ich ramię pod podłogą (za osią obrotu) po czym połączyć je  popychaczem z przegubami (oczywiście pod podłogą) a końcówki tych popychaczy połączyć z ramionami serwa steru kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W celu uzyskania tego efektu proponuję przerobić "orczyki" (popularna nazwa: pedały steru kierunku) w taki sposób, aby uzyskać przedłużone ich ramię pod podłogą (za osią obrotu) po czym połączyć je  popychaczem z przegubami (oczywiście pod podłogą) a końcówki tych popychaczy połączyć z ramionami serwa steru kierunku.

Faktycznie pod podłogą jest na tyle dużo miejsca, że pomysł jest warty rozważenia. Może nawet udałoby się tam umieścić serwo lub dwa podłączone popychaczami bezpośrednio ze zmodyfikowanymi przednimi orczykami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.