Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Lotka statecznika pionowego gotowa

 

lotkaSP04.jpg

 

lotkaSP03.jpg

 

I zamontowana na kadłubie

 

lotkaSP02.jpg

 

lotkaSP01.jpg

 

Teraz muszę przygotować kolejny stempel i matrycę do lotek statecznika poziomego

Opublikowano

Cześć Darku, cały czas podglądam temat, bo dawno dawno temu też planowałem coś takiego stworzyć, ale wtedy takich materiałów brakowało.

Całkiem fajnie to wygląda, powiem Ci.

Tylko błagam, nie pisz takich rzeczy

 

 

Lotka statecznika pionowego
lotek statecznika poziomego

bo młodzi czytają.

 

To są:

-ster kierunku

-stery wysokości

 

Lotki występują tylko w skrzydłach ;) .

Opublikowano

Darkowi pewnie chodziło o wytłumaczenie , że to ruchoma część steru kierunku, bo sam ster kierunku czy wysokości składa się z części stałej i ruchomej i pisanie np. ster wysokości nie do końca oddaje o co konkretnie chodzi.

Opublikowano

Nie Tomku.

To statecznik składa się z części ruchomej i nieruchomej.

Część ruchoma statecznika to ster.

 

 pisanie np. ster wysokości nie do końca oddaje o co konkretnie chodzi.

Oddaje zdecydowanie i do końca.

Natomiast o lotce już trzeba napisać czy lewa, czy prawa.

Opublikowano

Darkowi pewnie chodziło o wytłumaczenie , że to ruchoma część steru kierunku, bo sam ster kierunku czy wysokości składa się z części stałej i ruchomej i pisanie np. ster wysokości nie do końca oddaje o co konkretnie chodzi.

Tomku, to właśnie jest ster kierunku montowany do statecznika pionowego, a stery wysokości montowane są do statecznika poziomego. :) 

Posługujmy się nomenklaturą prawidłową, bo młodzi się uczą, a potem na lotnisku bzdury gadają.

 

Ed. Stefan mnie uprzedził. :)

Opublikowano

Tomku, to właśnie jest ster kierunku montowany do statecznika pionowego, a stery wysokości montowane są do statecznika poziomego. :) 

Posługujmy się nomenklaturą prawidłową, bo młodzi się uczą, a potem na lotnisku bzdury gadają.

 

Ed. Stefan mnie uprzedził. :)

 

Oczywiście macie całkowitą rację, torchę się zagalopowałem z nazewnictwem i tak jak Tomek napisał chodziło mi o ruchome części stateczników, ale rzeczywiście to błąd z mojej strony i tak już nazywane to nie będzie. Faktem jest, że młodzież to czyta i nazewnictwo powinno być zgodnie ze sztuką lotnictwa przedstawiane. Dzięki za tę uwagę bo jest ona bardzo istotna.

Opublikowano

Stery wysokości ukończone. To była prawdziwa batalia, najpierw wykonanie, podobnie jak w stateczniku pionowym, stempli i matryc do zbieżnych ceowników tworzących profile sterów. Potem walka z zawiasami, które przysporzyły najwięcej nerwów  :angry: . Poniżej zestawiony statecznik poziomy ze sterami wysokości jeszcze bez zawiasów.

 

sw00.jpg

 

Do centrycznego wlutowania zawiasów zrobiłem sobie małe przyrządy, które okazały się nieocenione przy pracy z palnikiem. Niestety pierwsza próba zakończyła się porażką. Miałem nadzieję, że uda mi się za jednym zamachem przylutować obie rurki, stanowiące połowę zawiasu statecznika poziomego. Po przylutowaniu okazało się, że topnik popłynął w głąb obu rurek i o wyciągnięciu, mimo podgrzania można było zapomnieć. Skończyło się oderwaniem całości i pracę trzeba było zacząć od początku. Czyli czyszczenie, docięcie rurek, pasowanie, poprawianie otworów rozwiertakiem itp. Jaki ja byłem naiwny, że po zlutowaniu rurki pręt po prostu sobie wyjmę. Podjąłem próbę ponownie tym razem tylko z jedną rurką. Oczywiście topnik, jakże by inaczej wścipski znowu spenetrował rurkę, ale nic całość w imadło w kombinerki złapałem pręt i zacząłem powoli podgrzewać rurkę z prętem. Spocony napięciem, czy znowu będę musiał zaczynać od nowa, poczułem że kombinerki wraz z prętem zaczęły się przesuwać. Jaka ulga pomyślałem, udało się, ale za chwię dotarło do mnie, że tę czynność będę musiał powtórzyć 12 razy  :wacko: . Zrobiłem sobie więc przerwę na piwko i zabrałem się do tego wydarzenia dopiero następnego dnia. Tym razem całkowity spokój i sukcesywnie rurka po rurce aż do końca, ale powiem że to był koszmar. No - starczy tych narzekań, jest już po, więc czas na fotki co z tego wyszło.

 

Wspomniane przyrządy do lutowania zawiasów

 

sw01.jpg

 

A tak to działa  :)

 

sw02.jpg

 

sw03.jpg

 

Przymiarka do szkieletu

 

sw04.jpg

 

I w całości

 

sw05.jpg

 

Można się teraz zająć mocowaniami statecznika poziomego do kadłuba. 

A tak przy okazji, ma ktoś jakiś pomysł na zabezpieczenie osi zawiasów, tak aby nie wysuwały się z rurek, a jednocześnie pozostała możliwość demontażu? Otwór w rurkach stanowiących zawiasy ma fi-2.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Gwoździk , z jednej strony łepek, z drugiej zaciśnięcie tak aby powstało zgrubienie, w razie czego odetniesz szczypcami zgrubienie i całość da się rozebrać.

Opublikowano

Gwoździk , z jednej strony łepek, z drugiej zaciśnięcie tak aby powstało zgrubienie, w razie czego odetniesz szczypcami zgrubienie i całość da się rozebrać.

 

Tomku dzięki za propozycję rozwiązania problemu osi zawiasu, jednak będzie ono bardzo kłopotliwe. Przestrzeń między rurkami statecznika a sterem to tylko 3 mm, ciężko więc będzie tam coś wcisnąć aby zagnieść końcówkę gwoździa. Widziałem gdzieś na zdjęciach zawleczki z drutu półokrągłego, taki by się najlepiej do tego nadał, ale na tę chwilę nie znalazłem możliwości zakupu.

Co do wagi to sprawdzę w wolnej chwili, ale mając w pamięci wagę poszczególnych elementów wcześniej ważonych sądzę, że ok 1 kg w chwili obecnej.

 

 

Jakby co, to zawleczki o odpowiedniej średnicy i długości znalazłem na eBay, jakby ktoś szukał to podaję namiary mają różne średnice i długości http://www.ebay.pl/itm/2mm-1-16-A2-Stainless-Steel-Split-Pins-Clevis-Cotter-Pin-DIN-94-/232189238379?var=&hash=item360f8e9c6b:m:mVaT7zOPGTAfVzrvgSxnHfw

Opublikowano

W naszy kraju jest aż tak źle że nie kupisz zawleczki ? podaj średnicę i długość zobaczę czy pomogę . Władek

Opublikowano

W naszy kraju jest aż tak źle że nie kupisz zawleczki ? podaj średnicę i długość zobaczę czy pomogę . Władek

 

Owszem znalazłem zawleczki fi2, ale zbyt krótkie dla mnie, a na dłuższe musiałbym czekać powyżej 2 tygodni, bo pewnie je sprowadzają, więc postanowiłem sam poszukać i ominąć pośrednika  ;) .

 

A co do wagi to niewiele się pomyliłem, obecnie to co jest na ostatnim zdjęciu 904 g

Opublikowano

W naszy kraju jest aż tak źle że nie kupisz zawleczki ? podaj średnicę i długość zobaczę czy pomogę . Władek

W jakim świecie jesteście zawleczek nie ma dziwne dajcie wymiar i od jednej sztuki po tony są dostępne .

Opublikowano

W jakim świecie jesteście zawleczek nie ma dziwne dajcie wymiar i od jednej sztuki po tony są dostępne .

 

Jeśli tak jest to poproszę o namiary, pewnie jeszcze nie jedną o innych średnicach bedę potrzebował i chodzi mi o zawleczki ze stali nierdzewnej dla ścisłości.

Opublikowano

Z nierdzewki to może będzie kłopot ale ocynk jest .

Poszukaj firma HART ma wyroby z nierdzewki 

O takie chodzi ?

 

http://allegro.pl/3-2x32-zawleczka-nierdzewna-igielkowa-wsuwka-10st-i6674062561.html

 

Co prawda chdziło mi o fi2, ale widziałem że takie też są. Cóż faktycznie na Allegro nie szukałem, a w necie szukając trafiłem na sklep z asortymentem żeglarskim i tam na odpowiedni rozmiar musiałbym czekać. Wcześniej szukałem drutu półokrągłego, żeby takie zawleczki samemu zrobić, ale jedynie sklepy z artykułami protetycznymi oferowały takie druty. Miały one jedną wadę, były wykonane ze stali nierdzewnej półsprężystej, więc stwierdziłem, że ciężko bedzie je wyginać. I tak dotarłem na eBay, gdzie od ręki możnabyło kupić to, o co mi chodziło. Jak się okazuje są tańsze niż na Allegro, bo za 20 szt. wraz z przesyłką zapłaciłem 19,5 PLN, więc nie ma tego złego .....

Opublikowano

Pomału będę się zagłębiał w szczegóły i choć to, co przedstawiam na poniższej dokumentacji może wydaje się przesadyzmem, ale tak z czystej ciekawości pytanie do kolegów. Czerwonymi strzałkami zaznaczyłem dodatkowe elementy orczyka sterów wysokości, czy wie ktoś po co to dodatkowe połączenie, a nie bezpośrednio linki do otworów w orczyku? Czy ma to jakiś uzasadniony cel, jakieś niwelowanie przez to luzów na linkach (choć nie mam pojęcia, jak by to miało działać), ale skoro na orczyku do steru kierunku czegoś takiego nie ma, to dlaczego na wysokości jest?

 

Piper_stery02.jpg

 

Druga sprawa do mechanika podnoszenia i opuszczania statecznika poziomego w celu regulacji kąta zaklinowania. Nie do końca jest to pokazane w złożeniu na posiadanej dokumentacji, ale domyślać się należy, że aby prawidłowo, bez zmiany gabarytu statecznika, mógł się on przemieszczać góra, dół musi być zawieszony na czymś w rodzaju wahacza. Ponieważ śruba regulacyjna jest w pionie i nie zmienia swojego położenia, a statecznik zawieszony z tyłu na osi, natarcie zatem wykonuje drogę po łuku będącym promieniem = szerokości statecznika. Upraszczając, gdyby w natarciu statecznika umieścić nakrętkę to podczas kręcenia śrubą nastąpiłoby zaklinowanie, albo deformację statecznika. Co prawda mam jakąś swoją wizję tego, ale chciałbym bardzo jednoznacznie mieć to na jakimś rysunku lub szczegółowych zdjęciach.

Co nieco widać na tym zdjęciu, ale co do rozwiązania można się tylko domyślać.

 

Piper_stery01.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.