Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kilka klejów: głównie Soudal 66A, ten wściekleręcebrudzący i spieniający się. Klei dobrze, ale wymaga dla maksymalnej wytrzymałości gęstego dziurkowania powłoki  coroplastu. Stosuję do tego malutkie radełko- kółko z szpiczastymi, promieniście umieszczonymi ostrymi drucikami. Wieczorem zrobię zdjęcie tego dyskretnego narzędzia do lekkich tortur. Soudalem kleiłem kadłub, czyli jego naroża, wklejałem sklejkowe wręgi, podłużnice wzmacniające w newralgicznych miejscach itd., zawsze pamiętając o tym perforowaniu, żeby klej ekspandował przez dziurki do wnętrza struktury tworzywa. Ale już do klejenia żeber ze styroduru i dźwigara w skrzydłach używałem zwykłego, taniego polimeru (Rapid). tu też trzeba dziurkować, wtedy raz że klej wcieka w te otworki, lepiej trzyma, ale i ma szansę wyschnąć, sklejenie dwu dużych płaskich części z coroplastu polimerem wysychałoby tygodniami.  Model ten powstaje długo, 3 lata. W tym czasie przekonałem się do kleju na gorąco. Był to proces stopniowy, po drodze powstał nawet inny dwupłatowiec- Blues, którego skleiłem wyłącznie tym hot glue. Gdybym CSSa budował dopiero teraz, pewnie ten właśnie klej by dominował. Mocną jego zaletą jest czynnik czasu, podobnie jak w cjanopanach (aha- cjanopan i coroplast daja umiarkowany sukces- trzyma się, ale raczej słabo). Żeby zamknąć listę: wspomniany cjanopan wszędzie tam gdzie używałem nici do wiązania (wsporniki, stójki, popychacze do serw wewnątrz kadłuba), oraz żywica dwuskładnikowa (Rapid i jakaś z Lidla) na połączenia węzłów- typu wręga- stójka skrzydła, wręga goleń podwozia itp. Klejąc kadłub, robię to tak: smaruję tym Soudalem, dociskam mocuję szpilkami itd. ale zaraz na zewnątrz spoiny naklejam taśmę izolacyjną w kolorze tworzywa. Klej pęcznieje do wewnątrz, także do wnętrza coroplastu, ale nie na zewnątrz. Taki więc np. róg kadłuba tworzy taśma. To samo krawędzie skrzydeł- natarcia, spływu i końcówki.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Godzinę temu, zbjanik napisał:

Nadszedł koniec etapu realizacji, można uznać, że model zbudowany, po pierwszych testach w powietrzu (choć brak paru drobiazgów, np.markowanych napędów górnych lotek) . Wiem, że potrzebny jest jeszcze film "dyplomowy", ale albo kamera mi się "przekierowała" na głowie na samo niebo, albo jej zapomniałem włączyć... Naprawię to, obiecuję. Model lata przewidywalnie, jest wręcz łatwy w pilotażu. W pierwszym locie okazało się, że środek ciężkości jednak powinien pójść do przodu, bo model zadziera, zawiesza się, ale nie przejawia żadnych tendencji do korka, nie wali się na skrzydło zupełnie. Po wylądowaniu przypomniałem sobie, że przecież zmieniłem regulator na dużo lżejszy. Z bólem serca dołożyłem trochę żelaza do komory silnikowej i już jest po problemie- idzie jak po sznurku, ze swoistą gracją reaguje na stery. Rozbieg trochę długawy, ale za to bardzo realistyczny, potem umiarkowane wznoszenie, lądowanie też takie bardziej dostojne i szumem tych wszystkich linek i innych oporników. Oryginał też tak miał- to nie był żaden STOL, ani akrobat na sterydach. Ten profil startu i lądowania ukazał jednak, że CSSem nie będę mógł latać codziennie, w każdych warunkach- wymaga on dłuższego pasa o dobrej jakości, a to w moich warunkach nie zawsze będzie się pokrywać z kierunkiem wiatru. No cóż,  chciałem, to mam- prawie prawdziwy samolot, ale z prawdziwymi ograniczeniami.. Do pełni szczęścia brakuje tylko tego charakterystycznego klekotu gwiazdy MD-11. Może kiedyś zdobędę jakiś pasujący moduł dźwiękowy- byłoby super. Czas na kolejne przedsięwzięcia!

CSS-13 coro_Moment1.jpg

DSC_0237.JPG

DSC_0241-4.JPG

Zbyszku, wygląda znakomicie...jeszcze raz gratulacje

Opublikowano

Ależ to jest świetny model. Modelarstwo czystej krwi, nowatorskie podejście, niestandardowe materiały, wykonanie. Gratuluje.

 

Opublikowano

Dzisiaj była znakomita pogoda, udało się polatać CSSem. Zamieszczam film, znowu trochę ułomny, bo bez końca dobiegu. Przy starcie widać, jak model dostaje trochę tylnego wiatru, ale daje radę. Generalnie jest tak: wozi się powoli po niebie, podobnie jak pierwowzór.

A to film:

 

CSS-13 a.jpg

CSS-13 b.jpg

  • Lubię to 4
Opublikowano

Znakomite! Start mi się szczególnie podobał - nie pamiętam startów prawdziwego, ale na moje oko bardzo prawdziwie to wygląda. Zazdraszczam!:)

Pzdr,

m

  • 6 miesięcy temu...
  • 5 tygodni później...
  • 4 miesiące temu...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.