Skocz do zawartości

Bellanca Citabria 60cm


jędrek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

:)

 

Zmiana wyposażenia zakończona,teraz tylko czekać na lotną pogodę dla tego malucha. Pierwsze spostrzeżenia, jeszcze przed lotami. Nowy motorek powinien być zasilany 2-3S. Na 2S do tego malucha stanowczo za duuuużo, byłaby prawie wyścigówka. Na 1S silnik pracuje  i ma wystarczający ciąg. Wykorzystam stare aku, trochę mała pojemność, ale do prób wystarczy. Myślę, że do modelu o tej wadze i wielkości w zupełności wystarczy bezszczotka 5g.

 

attachicon.gif157.JPG

 

waga po zmianie wyposażenia

attachicon.gif158.JPG

 

... no to pomyliłem się tylko o 3 gramy  :P  :

 

 

ssuchy napisał:

 

... Ciekaw jestem bardzo w jaką wagę końcową się wstrzelisz? Obstawiam tak na 75g (bo wiem - na podstawie twoich modeli, że jesteś perfekcjonistą) o ile nie zaczniesz go za mocno impregnować i "przyozdabiać" ...

 

... całość: TUTAJ. Tak sobie myślę, że może szklana kulę kupić i wiadome usługi rozpocząć? ;) ;) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to udało mi się sprowokować jędrka i teraz wiemy co majstruje z tym motorkiem-mikrusem. :P Skrzydełko latające będzie w kształcie "robala". Serio Andrzej, czy tylko robisz nas w konia?  :D  Biorąc motorek (BR1103) jako skalę odniesienia (gdzie dzwonek ma ok 14 mm średnicy) wychodzi na to, że każde skrzydełko ma ok 19 cm długości (z perspektywy na fotce ciężko jest wywnioskować dokładniej). Dobrze kumam? Jeśli tak, to jakiś punkt zaczepienia już mamy. Z czego jest zrobiony ten robal (styrodur?) - myślę, że robisz pszczółkę Maję, ;) tak na cześć Wodeckiego, który niedawno od nas "odszedł" (?).  :rolleyes:  Tułów pełny, czy pusty w środku? Jeśli to ma być skrzydełko latające, to jak z jego zwichrzeniem na końcach lub zmiennym profilem (nie widać tego na fotce). Przy tej wielkości, to jakieś, choć niewielkie stateczniki pionowe pewnie są konieczne do stabilnego lotu (np. na końcówkach skrzydeł - tyle, że popsułyby obraz robala)? Podobny model, prostego, piankowego skrzydełka latającego- małego elektryka (ciut większego) o rozpietości 66 cm do oblukania i przeanalizowania (tyle, że z tylnym napędem):

 

post-18069-0-07337100-1497910348.jpg

 

MRS-LIL_Plan_66cm.pdf - źródło: AeroFred

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

Citabria super, uwielbiam takie maleństwa :) , też popełniłem malucha ale Piperka z Hackera na CO2 w wersji RC, również na 2 kanały. Miałem podobne problemy podczas lotu. Też początkowo myślałem, że to kwesta wyważenia (za lekki na mordę). Cięższa bateria dała lekką poprawę ale niestety jest to sprawa za małych stateczników, szczególnie pionowego. One są projektowane jako wolnolotki bez ruchomych powierzchni sterowych. Piperek pięknie idzie za ręką przy bardzo małych wychyleniach ale jak trzeba gwałtowniej kierunkiem zareagować to zaraz się zwala w kora. Miałem wrażenie patrząc na filmik, że Decathlonik robi to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat jest odwrotnie.We wszelakich gumówkach i modelach swobodnie latających usterzenia są mocno przewymiarowane.

Poza tym w zakręcie trzeba podeprzeć wysokością przy dwóch kanałach.

Niby tak. Miałem tu raczej na myśli, że czasami konwersja wolnolotki na RC nie zawsze wychodzi. Akurat w przypadku tego mojego Piperka jest nietypowo. Jako wolnolotka na COlata on lepiej z małymi statecznikami niż RC. Po powiększeniu stateczników było lepiej niż po użyciu cięższej baterii.

Tu to identycznie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat u mnie , powierzchnia pionowego jest trochę powiększona. Pisałem o tym w czasie budowy. Natomiast niespokojne zachowanie modelu w locie, spowodowane było, początkowo wyważeniem, a raczej niedoważeniem, no i głównie problemami z działaniem aparatury ze śmigłowca. Teraz zamontowana jest właściwa :) , ale jeszcze nie polatane, bo albo wieje (jak na ten model) albo pada, tudzież inne przyczyny. Po lotach na zmienionej aparaturze dam znać, może i jakiś filmik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

No i piknie - zaliczone.  :)  ;)  Poprawiałeś coś w płatowcu, czy z wyważeniem, bo "nie myszkuje" tak jak poprzednio i jakby model bardziej przewidywalny?

:D  Nic nie poprawiałem, zamontowany tylko nowy motorek, regulator i odbiornik. Serwka i aku zostało "stare". Jest ciut niedoważony na przód, ale poprawię jeszcze. U nas w zasadzie ciągle jest wiatr, tak więc następne loty chyba na hali, jak się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.