maxiiii Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Właśnie przeczytałem instrukcję tego FY-40a. Nie mam go ale na podstawie instrukcji śmiem twierdzić, że stary cc3d za 28 zł ze starym inavem ma większe możliwości niż FY-40a . Zaletą FY-40a za to jest o wiele prostsze konfigurowanie. Dodatkowo do FY-40a nie można dodać gps-a a do inava tak. W cc3d pracuje telemetria a w FY-40a nie. tutaj jest za 41$ - 143zł. https://www.aliexpress.com/item/FEIYU-integrated-Flight-Stabilization-System-FY-40A-for-fixed-wing-airplane/1196384755.html
JOKER 2 Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Mam jeszcze takie pytanie , czy ktoś latał na tym odbiorniku ; Joker
CichyBart Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 S8R mam w pioneerze i przy porywach (wg meteo zaznaczam) do 54km/h udało mi się go posadzić, a raczej on go posadził... ja już chciałem za wszelką cenę go sprowadzić na ziemię (tak, wiem, pianką na taki wiatr... ale już tysiąc razy pioneera chciałem wyrzucić i tym razem się nie udało...). S6R miałem w Z-84, też dawał radę, teraz wsadziłem zwykły X4R. S6R mam też w yak-7 z NPN, choć jeszcze nie odpaliłem go tam. Do herona idzie S8R. Skonfigurowany czeka na oblot, ale nie mam zamiaru się nim wspierać - chyba, że zajdzie awaryjna sytuacja, to na chwilowym mam automatyczne poziomowanie. Dobre jest to, że można sporo z aparatury regulować (typ oraz poziom stabilizacji). ups... pytanie było inne, więc na nie odpowiem: tak, latałem i latam do dziś, choć już nie włączam stabilizacji.
pjk11 Opublikowano 19 Lutego 2018 Opublikowano 19 Lutego 2018 A S6R? Bo chce go wsadzic do Tomasza od Marka Rokowskiego aby nauczyć syna latać. Ma to sens? Czy taki gazetolot lepiej obczaić bez takich głupot?
CichyBart Opublikowano 19 Lutego 2018 Opublikowano 19 Lutego 2018 Ktoś u góry pisał, że dobrze mieć stabilizator choćby na chwilowym (automatyczne poziomowanie) tak na w razie czego. S8R i S6R (generalnie opisywane jako SxR) mają (chyba) ten sam stabilizator (3-osiowy żyro oraz 3-osiowy akcelerometr). Patrząc na wagę do lotu (~250g) to kretoodporne raczej, ale przy podmuchach włączysz stabilizację (moc stabilizacji ustawiasz na aparaturze) i syn dalej będzie cieszyć się lotami, nie patrząc na wiatr. Ja tak robiłem na początku i byłam bardzo zadowolony. Wg mnie warto zainwestować, gdy syn nabierze odruchów będziesz zmniejszać moc stabilizacji, aż do całkowitego wyłączenia. 1
pjk11 Opublikowano 19 Lutego 2018 Opublikowano 19 Lutego 2018 Inwestycja żadna, X4R 129zl, S6R 139zl. Tylko martwi mnie ten pobór prądu od którego zaczął sie ten watek, ale myśle że 2 serwa 9g chyba pociagnie z ESC 20A?
maxiiii Opublikowano 19 Lutego 2018 Opublikowano 19 Lutego 2018 Tu nie chodzi o ESC a tylko jakiego bec-a ma ten esc.
CichyBart Opublikowano 20 Lutego 2018 Opublikowano 20 Lutego 2018 (edytowane) https://www.multiplex-rc.de/Downloads/Multiplex/Bedienungsanleitungen/72232-bedienungsanleitung-multicont-bl-20-sd--de-en-fr-it-es.pdf BEC-Spannung: 5,0 V BEC-Strom: max. 2,0 A Tam masz 2serwa 5-9 gramowe + odbiornik z poborem 100mA przy 5V. Da radę. edit: A w razie by BEC nie wyrabiał, to tutaj masz objawy: http://pfmrc.eu/index.php/topic/72991-kr%C3%B3tkie-braki-odpowiedzi-odbiornika/ Edytowane 20 Lutego 2018 przez CichyBart
Tomac Opublikowano 21 Maja 2018 Opublikowano 21 Maja 2018 Przepraszam za początkujące pytanie, ale dopiero planuje kupić model (Pioneer, Sky Surfer) w wersji RTF. Czy do takiego modelu da się podłączyć stabilizator, czy wymagana jest aparatura mająca więcej kanałów? Na logikę chyba da się włączyć między odbiornik a serwa, ale nie będzie kanału do wyłączania funkcji stabilizatora i stabilizator będzie zawsze aktywny. Tak?
AndyCopter Opublikowano 21 Maja 2018 Opublikowano 21 Maja 2018 Przepraszam za początkujące pytanie, ale dopiero planuje kupić model (Pioneer, Sky Surfer) w wersji RTF. Czy do takiego modelu da się podłączyć stabilizator, czy wymagana jest aparatura mająca więcej kanałów? Na logikę chyba da się włączyć między odbiornik a serwa, ale nie będzie kanału do wyłączania funkcji stabilizatora i stabilizator będzie zawsze aktywny. Tak? Pioneer, Sky Surfer i do każdego podobnego można jak najbardziej. Jednak zanim zaczniesz sobie komplikować, zacznij takim modelem latać/uczyć się przy bezwietrznej pogodzie, najlepiej wieczorem. A bez porównania lepszym doradcą podczas lotu zamiast stabilizatora - moim zdaniem, będzie doświadczony modelarz, który pomoże Ci podczas pierwszych lotów. 1
robertus Opublikowano 21 Maja 2018 Opublikowano 21 Maja 2018 Sky surfer ma już wbudowany stabilizator konstrukcyjnie. To te uszy na końcach skrzydeł - powodują, że samolot ma tendencję to prostowania lotu.
Gambit80 Opublikowano 21 Maja 2018 Opublikowano 21 Maja 2018 A takiego cudaczka ktoś używał? https://m.banggood.com/Volantex-Xpilot-AX601-6-Axis-Flight-Controller-Stabilizer-p-1059391.html Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
Tomac Opublikowano 26 Maja 2018 Opublikowano 26 Maja 2018 Mam jeszcze następne "początkujące" pytanie, gdyż jestem zielony w temacie. Czym (użytkowo) się różnią stabilizatory za 300zł od np. czegoś takiego: https://abc-rc.pl/Stabilizator-samolotu-3D-HSM-132 ?
maxiiii Opublikowano 27 Maja 2018 Opublikowano 27 Maja 2018 Podaj jeszcze linka do tego za trzy stówy.
Tomac Opublikowano 27 Maja 2018 Opublikowano 27 Maja 2018 Podaj jeszcze linka do tego za trzy stówy. Na przykład taki: https://www.ef3m.pl/pl/p/Stabilizator-lotu-modelu-2D-3D-Eagle-Tree/1447 - to stabilizator podany przez autora postu, który rozpoczął ten wątek.
maxiiii Opublikowano 27 Maja 2018 Opublikowano 27 Maja 2018 Poza kilkoma szczegółami technicznymi tak jak procesor i inny żyroskop z akcelerometrem, innym oprogramowaniem i naklejką z nazwą firmy to tylko ceną Jeden i drugi to era poprzedniego dziesięciolecia ale jeden i drugi robi to do czego został przeznaczony.
madrian Opublikowano 27 Maja 2018 Opublikowano 27 Maja 2018 To akurat są często dość ważne detale. Akcelerometr o lepszej czułości, szybszy procesor lub bardziej zaawansowane oprogramowanie, mogą często stanowić różnicę między podnoszeniem modelu z pasa, po locie, a zbieraniem wiórków do woreczka.
sławo Opublikowano 7 Lipca 2018 Opublikowano 7 Lipca 2018 Trochę się zawiodłem na Dualsky FC151. Działanie stabilizatora wyobrażałem sobie trochę inaczej. Wspomniany Guardian działa trochę inaczej niż Dualsky. Ale do rzeczy. Latam od wielu lat modelami FunJet i TwinStar II. Nigdy nie potrzebowałem żadnych wspomagaczy, ale miałem taki projekt żeby nauczyć kogoś latać FunJetem w 2 dni. Pomyślałem o stabilizatorze lotu tylko w funkcji AutoLevel - bez 3D. Wybór padł na Dualsky FC151. Generalnie juz przy skladaniu elektroniki trochę się zmartwilem, bo pierwsze próby pokazały praktycznie zero stabilizacji przy powolnym przechylaniu na skrzydło. Widać to na filmie poniżej. Po pierwszym oblocie trochę przeprosiłem się z tym stabilizatorem, ale to nie jest to czego się spodziewałem. Stabilizator pokazuje swoje zalety tylko podczas silnego wiatru. W czasie pogody bezwietrznej lata się podobnie jak bez stabilizatora. Czy ja za dużo oczekiwałem od stabilizatora w trybie 2D, bo wyobrażałem sobie autopoziomowanie modelu w trakcie lotu? Czyli na włączonej stabilizacji wykonuję zakręt i po puszczeniu drążków model sam stabilizuje się w przechyle (kąt przechyłu 0 stopni), i dopóki nie dotknę drążków to model nie wykona sam żadnego skrętu. Widziałem na YT jak działa Guardian i wydaje mi się , że jest tak jak powinno być. Zmontowałem dwa takie FunJety i w każdym Dualski działał tak samo.
Rekomendowane odpowiedzi