Skocz do zawartości

RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego


Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, enter1978 napisał:

No i fajnie, będziesz miał radości co niemiara.

Ja tam też takim śmigam raz w tygodniu i dobrze się bawię, przynajmniej nie trzeba sie martwic o jakieś korbowody , cylindry itp , rozleci sie wymienię z kilka złotych i dalej heja.

Niby mam model 2,7m ale jak przyszło by się w jednym czasie remontować silnik wymieniać serwa itp to na samą myśl mi się gorąco robi.

Fajnie mi się nim lata , lubię  latać modelem 2,7 , ale nie wiem czemu jakoś bardziej mnie ciągnie do modelu 2,4m, a tym sposobem model 2,7 nie za szybko będzie miał jakiś duży przebieg.

Erwin a ważyłeś ten model? prosto po zbudowaniu ważył 7200g później go modyfikowałem wydech itp,  i najważniejsze co mnie ciekawi  jak ci się wyważa? łatwo się załapać na znaki? bo widzę że kołpaka aluminiowego nie ma jeszcze a bez niego chyba nie będzie łatwo

Bez kolpaka trzeba dac na przod maski 300 gram olowiu. Moze gdybym dal dwa pakiety na domku to by nie trzeba bylo. Ogolnie tragedii nie ma ale kolko zostalo wywalone i jest sama ploza. Jak dojdzie kolko to moze byc roznie. Najbardziej mnie wnerwilo to, ze sobie juz poskladalem maske na lakier do paznokci a tu mi odpadlo kilka odwaznikow z maski. Kleilem na cyjaka + przespieszacz i wraz odpadlo. Trzeba bedzie zastosowac cos innego ale najpierw chyba przemebluje pakiety na domek calkowicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, zielony_342 napisał:

Bez kolpaka trzeba dac na przod maski 300 gram olowiu

Problemem tego modelu są potężne wzmocnienia pod zawiasy i dźwignie w sterze kierunku i w statecznikach , dużo balsy i za dużo kleju , no i przez to na ogonie jest troche niepotrzebnego balastu.

Ale ja na tym modelu uczyłem się sztuki budowania  i trochę przedobrzyłem , na tłumiku kanistrze z ciężkawym kolanem problemu praktycznie nie było co widać po umiejscowieniu półeczki na akumulatory , a na lekkiej puszce jest trochę problem z wyważeniem.

Ja gdy latałem na puszce to miałem spore pakiety na domku na stałe z przedłużanymi przewodami do ładowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, extra67 napisał:

Witam.Erwin ladnie ale co tak puka.Wydaje sie jak by to bylo w  silniku.Pozdrawiam 

Faktycznie , masz rację ,  coś się złego dzieje z silnikiem. Chyba będzie do remontu - luzy na korbie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Cybuch napisał:

Chyba będzie do remontu - luzy na korbie.

Ale tam jest nowiutki wał.

 

Coś jest słyszalne ale co ?   Tam łożysko przy piaście śmigła za lekko wchodziło w obudowę, ja je zamontowałem na klej wysokotemperaturowy i było OK , może Erwin na sucho włożył łożysko i to ono hałasuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Cybuch napisał:

jak znajdziesz usterkę koniecznie daj znać

Ale to pisze o silniku Erwina, to juz Erwin musi szukać.

Wał z korbowodem i łożysko w główce jest nowe i to jeszcze nawet nie latało.

Jedyne co mi do głowy przychodzi to że łozysko przy piaście śmigła za lekko wchodziło w obudowę, ja je montowałem na klej, ale równie dobrze można było by podłożyć jakąś blaszkę z puszki po piwie, ważne aby łożysko ciasno siedziało w obudowie, i tak mi przychodzi do głowy jedynie że to to łożysko może hałasować w obudowie.

A może Erwin zna powód tego dźwięku i jest nie istotny, może coś z tłumikiem? może to złudzenie i to nie silnik hałasuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, enter1978 napisał:

Ale to pisze o silniku Erwina, to juz Erwin musi szukać.

Wał z korbowodem i łożysko w główce jest nowe i to jeszcze nawet nie latało.

Jedyne co mi do głowy przychodzi to że łozysko przy piaście śmigła za lekko wchodziło w obudowę, ja je montowałem na klej, ale równie dobrze można było by podłożyć jakąś blaszkę z puszki po piwie, ważne aby łożysko ciasno siedziało w obudowie, i tak mi przychodzi do głowy jedynie że to to łożysko może hałasować w obudowie.

A może Erwin zna powód tego dźwięku i jest nie istotny, może coś z tłumikiem? może to złudzenie i to nie silnik hałasuje?

Przednie lozysko bylo montowane na klej do lozysk. Trza latac obserwowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, extra67 napisał:

A nie lepiej  zdiagnozowac  ten  halas  i latac.Nie szkoda  modelu i silnika.(jak na moje nie jest to normalne) 

 

 

Filmik nr 1 stuka:

 

 

Filmik nr. 2 nie stuka:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Graffi_25 napisał:

Zobacz czy tłumik nie tnie się o maskę z wibracji. Bo ten dźwięk tak mi wygląda na ucho. Jak tnie to zrób większy otwór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 minut temu, extra67 napisał:

Na odległość trudno określić.Ale ewidentnie słychać ze coś  jest z ukladem korbowo tłokowym.A jak kręcisz na sucho nie ma oporów?

To podwojny VANOS tak stuka. Trza dac mu pare razy ile dala elektrownia na zimnym aby sie ulozyl i bedzie git.

 

13 minut temu, Graffi_25 napisał:

Odkręć mu trochę paliwa na L bo jakoś tak such pracuje No i gaśnie a dalej to latać obserwować.?‍♂️

Nie gasnie bo ja go sobie gasze bawiac sie killswitchem. No jak mowisz, ze trza odkrecic to odkrece kapke dla spokoju ale wtedy moze przejsc w czterotakta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Graffi_25 napisał:

Trochę inaczej na żywo się słucha ale tak mi się wydaje że trzeba kapkę oddać L ale wysokie miał raczej Ok. Chociaż ja osobiście też i H zawsze oddaję 1/8 obrotu. Kiedy oblot ?

To mu troche odkrece minimalnie aczkolwiek niechetnie. To jest tlok, tuleja, cylinder od DLA56 a wal od DLE-55. Lozysko jakie znalazlem mniej wiecej o tych wymiarach to jakies od husqvarny o ponad 1,5mm krotsze. Zeby ten silnik doprowadzic do ladu to trzeba by nowy tlok, cylner, sworzen i lozysko od DLE-55 co jest moim zdaniem nieoplacalne bo karter tez jest do wymiany ze wzgledu na wybity otwor przedniego lozyska. Przy okazji gaznik WALBRO a nie jakis RCGF no i fajka do wymiany bo jest luzna. Moze kupic sam tlok z pierscieniem w komplecie ze sworzniem i lozyskiem od DLE-55?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te głośniejsze puknięcia takie metaliczne przy odpalaniu to normalne . Korbowód odbija się między przeciwwagami na sworzniu wału.

Niepokoi takie charakterystyczne cykanie jak by miał zawory - dziwne.

Proszę zwrócić uwagę , że wszystkie pracują podobnie , ale chyba to jest ten sam sinik , dopiero teraz załapałem.

To jest prawidłowa praca silnika.

Jest wyraźna różnica ?.

Takie gazowanie jest bez sensu nic nie usłyszysz.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kółko jednak potrzebne żeby ogon nie szurał po nierównościach lotniska.

 

IMG_20220511_124301192.jpg

 

 

Update 12.05 godz. 9:09

 

Model jest gotowy do oblotu. Dwa pakiety poszly na domek i bez kolpaka dodalem 170gram na domku. Mysle, ze nie jest zle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.