yugodriver Opublikowano 31 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2017 Cześć, Z waszą pomocą uruchomiłem model, ucieszony narwany biegiem na podwórko start, dwa kółka i .... kret :-( Proszę jeszcze raz o pomoc. Powiedzcie proszę jak naprawić urwany ogon, żeby to było dobrze zrobione Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 1 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2017 Wbic 2 do 4 preciki weglowe 2mm tak zeby wchodzily na jakies 5cm minimum w kazda strone. Skleic klejem - np soudal/polimer albo zywica 5min. W nastepnie ewentualnie zalaminowac zywica i cienka tkanina - 50 - 80g max. - lub np materialem jaki stosuje sie na flagi przesaczonym klejem polimerowym do styropianu:) patenty stosowane w modelach ESA do wzmacniania kadlubow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yugodriver Opublikowano 1 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2017 Dzięki za info. Pręty i klej już zakupione. Wieczorem klejenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 1 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2017 Ja bym jednak skleił trochę inaczej, skleił tak jak jest, bez zbyt mocnego nacisku aby nie zmienić geometrii ogona. Potem, jak wyschnie, naciąć boczki i wkleić pręciki węglowe lub wykałaczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oko Opublikowano 1 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2017 Ja też najpierw bym skleił UHU-PORem tak jak jest. A potem zwykle daję płaskowniki z włókna węglowego, i na to taśma zbrojona, na całej długości kadłuba. Lżejsze niż laminat i mniej problemów z wykonaniem. Laminuję tylko jeśli nie da się już "wymusić" geometrii. Nie warto tego robić zbyt "poprawnie" jeśli takie są uwarunkowania, że po dwóch kółkach taki rezultat. Następne 4 i znowu tak będzie. Dlatego do dalszych lotów polecam, do momentu uzyskania nawyków, łąkę porośniętą gęstą i wysoką trawą, nawłocią kanadyjską, trzciną itd. Zazwyczaj nie ma najmniejszych uszkodzeń po katastrofie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 2 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2017 Rzeczywiście 2 kółka i taki efekt to może moja naprawa trochę przesztywni konstrukcje. Jednak nie mogę się zgodzić ze taśma zbrojona jest lepsza od laminatu. Ten drugi zaproponowany rodzaj (flaga plus polimer) daje bardzo elastyczna skorupę która pracuje z konstrukcją. A do tego jest lekka. Oczywiście nie trzeba dawać tego po całości - tylko w okolicy uszkodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yugodriver Opublikowano 3 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2017 Wykorzystałem 3 pręciki 2mm i klej za zacki (zdjęcie poniżej). Płócien i laminowania nie robiłem. Ogon trzyma się bardzo dobrze. Do przywrócenia sprawności pozostało sklejenie dźwigni steru kierunku. Który klej wykorzystać? Zacki czy dragon: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 3 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2017 Chyba lepiej kup nowe dźwignie, albo zrób np ze sklejki i wklej. Bedzie pewniejsze. Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 4 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2017 Absolutnie tak. Nie skleisz tego tak, aby miało sensowną wytrzymałość. Ewentualnie wklej tą samą dźwignię w szczelinę, którą wyskrobiesz w tej prostokątnej płytce. Bierzesz wiertło o średnicy równej grubości dźwigni i wiercisz początek i koniec miejsca pod dźwignię - potem kolejne otworki aż wybierzesz cały materiał. Dźwignię wkej na Zacki lub Poxipol, z tym że wsuń ją rónież parę mm w elapor statecznika. Na dźwigni przesuń popychacz na ostatnie oczko i już Sorry za rysunek ale szkicowany w telefonie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 4 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2017 To tworzywo nie nadaje się do klejenia,tak aby miało odpowiednią wytrzymałość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yugodriver Opublikowano 4 Września 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2017 Wczoraj wieczorem usiadłem do klejenia. Popatrzyłem - na tak małej powierzchni styku to nie ma prawa wytrzymać. Uruchomiłem internety - średnia cena 1,5 PLN. Za tą cenę to szkoda nowy klej otwierać. Dzisiaj dreptam do sklepu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 4 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2017 Wytnij z karty kredytowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mecenas Opublikowano 5 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2017 A nie zapomnij Waćpan po tych całych remontach powtórnie wyważyć modelu! Niby parę gram kleju na ogonie i ani chybi coś na przód kadłuba trzeba dołożyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi