Skocz do zawartości

Przestrzegam przed czeskim PROFIMODEL


bjacek

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy raz w życiu robię taki wpis, ale pomaleńku zaczynam mieć dość.

 

Potrzebowałem cylinder, pierścień i tłok do silnika Thunder Tiger F-130S. Te części znalazłem na stronie profimodel.cz. Zresztą, są tam "na zamówienie" (lub w tłumaczeniu "na żądanie", "na zapytanie" itd.) do dziś. Proszę:

1. https://profimodel.cz/cs/thunder-tiger/31613-vlozka-valce-f-130s-4719523704307.html?search_query=f-130s&results=11

2. https://profimodel.cz/cs/thunder-tiger/31615-pistni-krouzek-f-130s-4719523704291.html?search_query=f-130s&results=11

3. https://profimodel.cz/cs/thunder-tiger/31614-pist-f-130s-4719523704284.html?search_query=f-130s&results=11

 

Zamówiłem, zapłaciłem, przyszła faktura - czekam. Był 20 czerwca 2017. Po miesiącu zaczynam się denerwować. Piszę po angielsku - nikt nie odpowiada. Napisałem po czesku, ktoś raczył się odezwać, też po czesku. Napisał (w tłumaczeniu) "Niestety, nie mamy na magazynie". No ok, przecież było na zamówienie. Napisałem "Wiem, że nie macie. Kiedy możecie zamówić u producenta i jak długo trzeba czekać?". Minęły dwa tygodnie. Znowuż się denerwuję. Napisałem do tego samego gościa. Odpisał tak samo - trzy słowa. Po tygodniu znowuż napisałem. On chyba nie wytrzymał (coś na zasadzie "czego chce ten polaczek") i przekazał sprawę komuś mądrzejszemu. Ten napisał więcej niż 3 słowa - napisał coś w sensie "nie ma w magazynie u producenta, nie możemy zamówić". Sprawa jasna - mamy 12 września 2017! Zajęło im to 3 miesiące!!!

 

No dobrze. Nie ma, trudno, proszę o zwrot pieniędzy. Zapytał "jak płaciłem, przez paypal?". Odpowiadam "tak, przez paypal, ale możecie też puścić przelew" - podałem swój numer konta, swift i takie tam. Dziś mamy 2 listopada 2017. Kolejne e-maile wysyłane do obu panów pozostają bez odpowiedzi.

 

Krótko mówić - ostrzegam przed zwykłymi naciągaczami! Dotychczas podczas zakupów w Polsce czy nawet w Chinach było tak, że po "nie mamy" natychmiast dostawałem zwrot pieniędzy. A tu?! Szkoda słów. Żeby chociaż zdjęli części z oferty. Nie! Nadal można zamówić, zapłacić i czekać w nieskończoność. Nie wiem - metoda na kredytowanie się pieniędzmi klientów???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak płaciłeś Paypalem, to zgłoś roszczenie przez Paypal. Jest chyba na to 6 miesięcy od zakupu.

Nie zmienia to faktu, że takie zachowanie sklepu to faktycznie przegięcie.

 

Dziękuję za poradę. Nie wiedziałem, że mogę zgłosić roszczenie przez PayPal. Dziś poszło. Zobaczymy, może PayPal swoim autorytetem jakoś zadziała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjątkowo post pod postem  ;) .

Jest i odpowiedź sklepu...

 

Witam,

dziękuję za Twoje informacje. Niestety, ta smutna sytuacja. Kolega, który robił wszystko z klientem, był niestety bardzo negatywny. Został już ukarany. Niestety, dostawca nie miał tych części i musieliśmy natychmiast zareagować i zwracać pieniądze. Potem zaproponowałem, aby klient przesłał nas za pośrednictwem tpz za pośrednictwem konta paypal. że chce zwrócić pieniądze. Jak tylko przyjedzie, wysyłamy. PS: przepraszam za język polski - używaliśmy tłumacza

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam na efekt, zobaczymy... Póki co nikt ze sklepu nie wykazali ani troszkę dobrej woli. Nie padła propozycja, że zwrócą pieniądze przez paypal czy coś takiego. Było tylko pytanie czy płaciłem przez paypal. Odpowiedziałem, że tak i myślałem, że mają swoje sposoby, aby to załatwić. Podałem też numer rachunku bankowego. Zaglądałem i tu, i tu, i nic! I ten "mniej negatywny" kolega też nie odpowiedział ani słowem i nie zaproponował żadnego rozwiązania, żebym coś tam "kliknął" w paypal'u czy coś w takim rodzaju. Mam do nich żal - mieli (i póki co nadal mają) mnie głęboko w d... i w pełni zasłużyli na negatywną opinię.

 

Dziś złożyłem reklamację przez paypal. Nie wiem jak to działa, ale nich ich ścigają. A z drugiej strony, jak sytuacja "sporna" zdarzyła mi się w sklepie w Polsce, to ten starał się zachować twarz i przysłali mi w prezencie śmigło do zamawianego modelu. Zawsze to jakiś gest i zaoszczędzone kilkadziesiąt złotych. Pisałem do PROFIMODEL przedwczoraj, pisałem też dzisiaj. Nikt nie raczył w jakikolwiek sposób odpowiedzieć. Po prostu naczynie się przelało! W sumie to mam to gdzieś, czy "negatywny" kolega został ukarany, Moim zdaniem to puste słowa. Gdybym bezpowrotnie stracił te parę koron, to też jakoś to przeżyję. Ale taki zupełny brak kontaktu, olewanie klienta, takie wrzucanie kamyków do studni doprowadza mnie do szału. Poza tym, chyba jestem "na prawie", prawda? Zawarłem umowę kupna-sprzedaży i zostałem oszukany. Chyba mogę też napisać do czeskiej policji, prawda?

 

PS

Dostałem od nich e-mail o 17:14, a więc już po wpisie na forum. Inaczej pewnie znowuż byłbym olany. Potęga Internetu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siła internetu ? tak to jest ,bo na przykład w pewnej sieci handlowej na B mojej ciotce z portfela załoga tego dyskontu skubnęła 300zł gdy nieopacznie pozostawiła go przy kasie .Gdy się zorientowała była już w domu nie wiedziała gdzie straciła portfel ,poprosiła mnie żebym z nią pojechał zablokować wszystkie dokumenty .Pojechałem ale najpierw zadzwoniłem do dyskontu w którym jak mi mówiła robiła zakupy i o dziwo ów portfel został odnaleziony i czekał na nas o normalnie szok! ,ciotka ze zmartwionej trochę oprzytomniała i przestała się martwić, znalazł się!  .Jej radość jednak nietrwała długo bo owszem portfel został zwrócony ze wszystkimi  dokumentami ale bez wyżej wymienionej kwoty .W portfelu była tylko reszta co wydało mi się dziwne ,dlaczego ktoś miał by zostawić resztę w wysokości 50zł .Od razu się zorientowałem że powodem dla którego złodziej pozostawił resztę był film z monitoringu, na którym na pewno wyraźnie widać jaki banknot trafia do portfela .Więc jak myślicie kto miał wiedzę ile powinno być pieniędzy w portfelu ? Ma tą wiedzę kasjerka i osoba z ochrony ! Powiedziałem pracownikom sklepu w Świerklańcu  żeby się zastanowili czy aby nie chcą postąpić inaczej ,gdy powiedzieli że nic więcej nie mają nam do zaoferowania za wyjątkiem nieszczęsnego portfela pojechaliśmy z tym problemem na Policję . Po jakimś czasie ciszy po zgłoszeniu doszliśmy do wniosku że ci z komendy nas olali, postanowiłem więc zadzwonić do siedziby właściciela i poinformować go o incydencie ,poinformowałem i dalej nic .Więc ponownie po jakimś czasie postanowiłem opisać zaistniałą sytuację w internecie i o dziwo podziałało w tym sensie że niedługo po wpisie  Policja przywiozła pieniądze moje ciotce do domu  :blink: z pytaniem czy chce założyć sprawę sprawcą 

Edytowane przez rafał .k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ale pomyśl logicznie.Gdybym był cwany to zarzuciłbym policjantom współudział.Jeżeli było oficjalne zgłoszenie i sprawa miała bieg to maszyna prawna ruszyła zgodnie z przepisami i o oddawaniu pieniędzy w taki sposób (dowód rzeczowy,zabezpieczenie monitoringu z kamer) nie może być mowy.

A wnioskuję z twojego opisu,że takiego zgłoszenia nie było,a ci policjanci są idiotami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co powinno być a co jest to już inna sprawa ,działanie w tej sprawie z logiką nic wspólnego niema, pisząc tą jak twierdzicie niewiarygodną historyjkę zdawałem sobie sprawę z jej dziwnego brzmienia ! Jak by to to nie brzmiało tak było ! Ja cwaniakiem nie jestem ciotka dała spokój, jak jej pieniądze przywieźli to się ucieszyła i tyle .Dlaczego tak ? nie wiem! może ktoś im znany dokonał tego czynu  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.