olo Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 Robert znalazłem w książce,,Zdalne sterowane modele szybowców "taki ciężar dla 1 dm kw. skrzydła/styro balsa od 12 g do 16 g .W książce jest to opisane dokładniej i podzielone na trzy różne typy różniące się głównie konstrukcją dźwigarów. Spróbuj policzyć czy mieścisz się w tych granicach ale nie licz ciężaru bagnetu łączącego połówki skrzydła. Porównywanie skrzydeł od różnych typów modeli nie za bardzo ma sens i może dać fałszywe wyniki.Np.moje ostatnie skrzydło które jest nie dzielone nie ma dźwigarów , w nim dwie polówki ważą 0,6kg a połówka ma wymiar 76x24,5 cm,oklein grubości 0,8 mm ale jak wkleją w nie półki do mocowania podwozia to jak to później porównać ze skrzydłem do szybowca Cobra najpierw sklejasz deski na styk i takimi formatkami oklejasz a 1mm to raczej za mało chyba że będzie to tylko pokrycie a nie pokrycie pracujące. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinn Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Proponuje balsą 1,5mm. Płytki balsy można skleić na styk c.a. i masz już 20cm na 1m. Tam gdzie są lotki lub spływ można zastosować dla wzmocnienia tkaninę szklaną. Laminujesz balsę tkaniną , potem to przyklejasz na płat (tkanina jest od strony styropianu, że nic nie widać ). Warto pierw balsę też wstępnie od spodu polakierować - np.nitrolakiem by potem podczas oklejania nie wpiła dużo żywicy czy kleju. Czytałem też klei się na soudal b4/d4 - to lekki wodoodporny klej do drewna, który pieniąc się wypełnia pory między styropianem. Wydaje mi się że taki lub bardzo podobny klej stosuje arthobby i dzięki temu uzyskuje tak małe masy patów. Gdy ktoś ma natarcie balsiane ,proponuje od razu je zalaminować tkaniną - 2 -3 warstwy 25g/m2 . Mi laminowanie natarcia w 1m z balsy dodało tylko 4g masy, więc uważam , że warto bo sama balsa szybko pęknie przy lądowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Dzięki za wskazówki. A jak z krawędzią natarcia? Czy najpierw okleić profile balsą, potem odciąć nosek, przykleić balsę i oszlifować na kształt? Czy jakoś inaczej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robloz Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Czytam o grubości balsy i ja mam styro+balsa 1mm,ale są wklejone dwa dzwigary z sosny 5x3mm i między nie skrzynka bagnetowa(na dwa płaskowniki stalowe 1x10) Nie przewiduję latać akrobacyjnie to chyba wytrzyma? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Najpierw oklejasz skrzydło balsą potem odcinasz całosc po krawędzi. Nastepnie dopasowujesz natarcie balsowe jesli ma być już gotowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Dzięki za wskazówki. A jak z krawędzią natarcia? Czy najpierw okleić profile balsą, potem odciąć nosek, przykleić balsę i oszlifować na kształt? Czy jakoś inaczej? Sposobów jest pewnie kilka co do szlifowania to raczej to jest obróbka wykańczająca,wcześniej ten nadmiar materiału zbierasz hebelkiem i robisz np od góry trzy takie fazki ustawiając hebel pod różnymi kątami.Dopiero po tym szlifowanie,wzornik noska,szlifowanie i tak do skutku. Sama listwa krawędzi natarcia też może wyglądać różnie np. przed przyklejeniem pokrycia doklejasz i obrabiasz do kształtu jedną listwę i przykrywasz to poszyciem,drugą doklejasz do poszycia i do pierwszej listwy. ps. Tu widać co miałem na myśl,do styro przyklejone są dwie listwy zamiast jednej bo koniecznie chciałem gdzieś wykorzystać luźne listwy które mi zostały na warsztacie. Polecam tę książkę,opisane i pokazane na wielu rysunkach zdjęciach. http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=681 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=679 http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=680 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swift Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Witam Ilustrowany przewodnik , oklejania balsą na klej poliuretanowy. http://www.mackrc.net/patternwings2/index.htm Pozdrowienia PP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 cześć Co do wytrzymałości to podam jako przykład: moje skrzydła do ki-45: 130cmx25cmx10cm (rozpiętość, cięciwa max, cięciwa min), profil 10%, wytrzymują statycznie: oklejone balsą ale całkowicie oblaminowane 7,5kg oklejone fornirem, nie laminowane ~0,7mm - 5kg Oczywiście wszystkie są wzmocnione na środku i na natarciu (choć to akurat niekonieczne) Więcej nie ładowałem, bo nie chcę naprawiać skrzydeł, ale kto wie może da się władować więcej Oklejałem też skrzydła "na okrągło" fornirem (bez natarcia balsowego), ale wolę jednak okleić rdzeń posiadający już obcięte natarcie i dorobić nosek tak jak napisał mój przedmówca (ja robię pełny, z kawałka balsy). Jak masz piłę do styro to dziabnij natarcie na nieoklejonych rdzeniach, oklej balsą/fornirem (polecam to drugie - olcha arkusz 25x280 można kupić za 6zł) a następnie doklej i doszlifuj natarcie. Jak deski są za wąskie to podklejasz je taśmą pakową, którą po wyschnięciu zrywasz. Klej to oczywiście Soudal. Rękawiczki wskazane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Janek mam pytanie do Ciebie czym rozprowadzasz klej,rozsmarowujesz szpachelką czy wałkiem?I jeszcze dociskasz czy podciśnieniu? Na Soudal kleiłem kiedyś balsę i jedno co pamiętam to że koniecznie trzeba zalaminować paskiem tkaniny szklanej spływ bo mi wyszedł za bardzo elastyczny.Musiałem odciąć i sztukować trójkątnym spływem.Przy klejeniu na żywicę balsa bez paska tkaniny jest jednak trochę sztywniejsza. Samą okleinę przed nałożeniem kleju szlifuję drobnym papierem ściernym wzdłuż słoi na gładko i wtedy można położyć mniej kleju.Rdzeń przed klejeniem też szlifuję delikatnie i trzeba go czymś odkurzyć żeby klej nie wiązał się z paprochami.Jest spor różnica w tym jak klej wiąże się z suchym rdzeniem a lekko zwilżonym.Na zwilżonym lepiej się pieni. Robiłem próbki na sucho i na wilgotno, mam fotki z testu na sucho po oderwaniu okleiny Na mokro praktycznie cały kawałek miał na powierzchni kuli styropianu. Na wilgotno to nie spryskiwaczem tylko przecieram wilgotną szmatką,żeberka przy nasadzie skrzydła smaruję klejem normalnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Ja klejąc soudalem nie miałem, żadnych problemów z natarciem. Co do wytrzymałosci statycznej - moje skrzydło obciążone było masą ponad 100kg :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Irek 1,3 kg wzmocnień robi swoje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 16 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 Irek 100kg?! Tzn oparłeś skrzydło na końcówkach i postawiłeś po środku 100kg? :> Olo, rozprowadzam szpachelką plastikową, nie zależy mi na uzyskiwaniu rekordu w wadze więc papram dość grubo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 16 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 Takiego doświadczenia nie robiłem :lol2: Bło to obciążenie klejonej balsy. Ale własnie teraz spróbowałem położyć na skrzydło podparte na końcach 25kg i ... zrezygnowałem :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 16 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 hehe, no tak Ja dawałem ok 70kg 'nakładu' podczas klejenia. A jako że podczas próby statycznej skrzydło powinno wytrzymać min 2x ciężar modelu (coś tak mi świta) no to ładuję 3-3,5 raza - chociaż to bardziej z ciekawości niż z musu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 16 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 Jeszcze trochę i wystartujecie w podnoszeniu ciężarów. U mnie -0,25 do -0,3 bara w worku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 16 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 Worek dobra rzecz nie trzeba dzwigać ciężarów. Ciekawe ile to wychodzi obciążenia z takiego podciśnienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 16 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 Chyba policzę Jedno jest pewne że jak za dużo ustawisz to sobie zmienisz grubość % profilu Dlatego Ciebie pytałem czym to dociskasz,styropian też ma różną twardość ,Soudal lekko pęcznieje a żywica epoksydowa nie.Balsa na pokrycie jest praktycznie płaska a z okleinami różnie to bywa.Czymś to trzeba docisnąć i dobrać odpowiedni nacisk.Swoje skrzydła dociskałem kiedyś podobnie,potem ściskałem je między dwiema płytami z pomocą takich dorobionych ścisków 2 gwintowane pręty i 2 drewniane listwy.Na skrzydło zakładałem 4 lub 5 takich ścisków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 16 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 1 bar to w przybliżeniu 1 kg/cm2. Do styropianu zaleca się maks 0,3 bara a do styroduru około 0,8. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.