Skocz do zawartości

Jaką aparaturę kupić? Znana firma czy chiny?


Grzesiek1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pojęcie " grunt to używać stabilnego firmware' trochę mnie zmroziło. Skąd posiadacz nowo nabytego Taranisa ma wiedzieć który jest  dobry? Chyba że zamiast latania modelami lubi przekopywać fora w sprawie stabilnych aktualizacji .Bez obrazy.  Aktualizowałem swoje Futaby i nigdy nie miałem problemów z softem. Nie wyobrażam sobie żeby radio podczas latania wykrzaczyło się od strony softu. Rozumiem że Taranis ma architekturę Open i można wrzucać różny soft ale to czyni te radia potencjalnie nieobliczalnymi od strony stabilności systemu. W markowych radiach nie ma możliwości grzebania w sofcie ale i nie ma takiej potrzeby. Większość z nich ma wszystko w oprogramowaniu co może być przydatne do ustawienia modelu. No i jest gwarancja że są stabilne programowo. Gdybym miał wybierać pomiędzy Taranisem a 12FG (używane są w okolicach 1300zł) brałbym 12FG- telemetria mi nie potrzebna. To jest tylko mój punkt widzenia i nie mam zamiaru go nikomu narzucać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i temat poszedł w stronę jak ładnie zaprogramować aparaturę żeby było ładnie ;)

 

Hmmmm... A wysoce abstrakcyjne dywagacje na temat niszowego linku do lotów na długie dystanse to były niby merytoryczne jak cholera? :D

Pojęcie " grunt to używać stabilnego firmware' trochę mnie zmroziło. Skąd posiadacz nowo nabytego Taranisa ma wiedzieć który jest  dobry? Chyba że zamiast latania modelami lubi przekopywać fora w sprawie stabilnych aktualizacji .Bez obrazy.  Aktualizowałem swoje Futaby i nigdy nie miałem problemów z softem. Nie wyobrażam sobie żeby radio podczas latania wykrzaczyło się od strony softu. Rozumiem że Taranis ma architekturę Open i można wrzucać różny soft ale to czyni te radia potencjalnie nieobliczalnymi od strony stabilności systemu. W markowych radiach nie ma możliwości grzebania w sofcie ale i nie ma takiej potrzeby. Większość z nich ma wszystko w oprogramowaniu co może być przydatne do ustawienia modelu. No i jest gwarancja że są stabilne programowo. Gdybym miał wybierać pomiędzy Taranisem a 12FG (używane są w okolicach 1300zł) brałbym 12FG- telemetria mi nie potrzebna. To jest tylko mój punkt widzenia i nie mam zamiaru go nikomu narzucać.

 

Bez przesady.

W praktyce proces aktualizacji firmware nadajnika odbywa się za pomocą "Open TX Companiona" (programu na PC), który sam sprawdza, czy jest nowsza stabilna wersja firmwareściąga ją i proponuje aktualizację,

 

Poza tym - tu jest strona do ściągania OpenTX:

http://www.open-tx.org/downloads.html

Najnowsze wersje stabilne są wyróżnione na samej górze.

"Nightly builds" (czyli wersje beta, potencjalnie niestabilne) znajdują się poniżej, i jest wyraźnie zaznaczone, że są to wersje przeznaczone do testów i nie zaleca się latania na tych firmware'ach.

 

Innymi słowy, o ile w stabilnych wersjach nie pojawiły się błędy, które umknęły betatesterom (co zdarza się również w przypadku tzw. "renomowanych" nadajników), to nie ma takiej możliwości, żeby samemu, przez przypadek zainstalować wersję firmware z błędami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do "zwyklego" ( wiem, wiem : co to jest  zwykle latanie......... ) proponowalbym cos ze SPEKTRUM.

Intuicyjne programowanie modeli i obsluga. Nazwalbym ja po prostu aparatura dla idiotow  ;) . Ja "zwykly" latacz glupio czulbym sie z jakims tam JETI . Zwyczajnie mnie to niepotrzebne. Nie "zawodnicze" , szpan jest mi obcy ( i tak zawsze pojawi sie ktos z czyms lepszym  :D  ) wiec uwazam , ze SPEKTRUM byloby dla Ciebie dobrym wyborem

Moj SPEKTRUM ( mam DX10T  ale tylko dlatego , ze latam "pulpitowo" wiec taka mi najbardziej lezy ) ogarnia wszystko czego potrzebuje , a podejrzewam , ze korzystam tylko z 25% jego mozliwosci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm... A wysoce abstrakcyjne dywagacje na temat niszowego linku do lotów na długie dystanse to były niby merytoryczne jak cholera? :D

 

Nie taki niszowy, używają go tysiące ludzi i jakoś się to ciągnie do przodu.

 

Oprogramowanie tak samo open jak i opentx.

 

A tak przy okazji to zamiast opentx używam er9x - tak jakoś się przyzwyczaiłem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To do spalin można tylko 35mhż?

Pamiętaj, że w większości tych co latają spalinami to stare wygi z czasów gdzie jeszcze nikt nie słyszał o 2,4gb, 433mhz czy nawet nie wiedzieli co to jest internet (bo go jeszcze nie było:).

A graupnery i futaby już były. Przyzwyczajenia trudno zmienić.

To też rozumiem, po co zmieniać jak działa. Ale nowe też może działać i to wcale nie gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To do spalin można tylko 35mhż?

Pamiętaj, że w większości tych co latają spalinami to stare wygi z czasów gdzie jeszcze nikt nie słyszał o 2,4gb, 433mhz czy nawet nie wiedzieli co to jest internet (bo go jeszcze nie było:).

A graupnery i futaby już były. Przyzwyczajenia trudno zmienić.

To też rozumiem, po co zmieniać jak działa. Ale nowe też może działać i to wcale nie gorzej.

większej bzdury nie słyszałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To do spalin można tylko 35mhż?

Pamiętaj, że w większości tych co latają spalinami to stare wygi z czasów gdzie jeszcze nikt nie słyszał o 2,4gb, 433mhz czy nawet nie wiedzieli co to jest internet (bo go jeszcze nie było:).

A graupnery i futaby już były. Przyzwyczajenia trudno zmienić.

To też rozumiem, po co zmieniać jak działa. Ale nowe też może działać i to wcale nie gorzej.

No to jeszcze raz.

Pytanie brzmiało: Jaki system modulacji sygnału i jaki link najlepiej się nadaje do modeli z silnikiem benzynowym?

Odpowiedź: Każdy, przy zachowaniu zasad montażu odbiornika w modelu.

 

Natomiast najmniej sensowne jest używanie linków typu long range, bo nie wyobrażam sobie lotów modelem z silnikiem benzynowym poza zasięgiem wzroku (a do tego taki link jest przeznaczony).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

większej bzdury nie słyszałem

Pisze się czytałem. :)

 

Pytanie brzmi chiny czy coś firmowego? I jakie ma znaczenie ten cały system DSSS AFHDS itp.

 

Pytanie brzmiało inaczej ale temat odskoczył trochę od głównego pytania w momencie gdy graupner z niemiec też był z chin:)

 

A opisany przeze mnie link 433 nie jest pełnym "długodystansowcem", jest bardziej odporny na przeszkody terenowe i z tego powodu ma trochę większy zasięg niż 2,4ghz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijam już systemy modulacji itp.

Link 433Mhz jest legalny? Chyba do 30mW? Pakowanie mocy 1-5W w antenę kierunkową i latanie na 200km to średni pomysł. Tak samo jak pakowanie 1W na 2,4Ghz.

Dojdzie do momentu w którym odpowiednie urzędy się obudzą i posypią się takie kary że szok. Samowola że hej. Zdając egzamin na II krótkofalarską musiałem dokładnie podać bandplan dla 2m i dla 70cm wraz z dopuszczalnymi mocami i modulacjami.Ilu modelarzy zna ten bandpaln? Pytanie raczej retoryczne.

 Ludzie latali na 35MHz benzynami, żeby było bezpieczniej  w PCM-ie i było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisy już trochę uległy zmianie. Są jakie są:(

Na 433 w ogóle nie można używać naszych aparatur. Tak samo jak na 2,4.

Dozwolone jest tylko pasmo 35 i kilka kanałów na 40mhz. Zabrano nawet 26mhz.

Nie piszę o 5watach mocy. Linki o jakich pisałem mają regulację mocy od 1 do 100mW. 

FLsky ma w nadajniku 60mW, jeti 90mW a futaba to nawet nie wiem:)

433 ma taką zaletę nad 2,4 że jest bardziej odporna na przeszkody terenowe i tam gdzie już 2,4 nie będzie miało zasięgu (np. za drzewami) tam 433 będzie jeszcze działać.

 

Korci mnie aby stworzyć nowy temat "moja aparatura - wady i zalety".

Bez zbędnych komentarzy i rozwodzenia się nad wyższością jednych świąt nad drugimi. Tylko dane zalety i wady widziane okiem użytkownika. Każdy napisałby coś o swojej.

Nie wiem tylko czy to ma sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętać trzeba że anteny kierunkowe mają zysk energetyczny , tak samo jak 5/8, 2x5/8 itp i dotyczy to też strony nadawczej. Pakując 1W w antenę o zysku kilku dBi  moc promieniowania rośnie i do tego jest ukierunkowana. Pracując długie lata przy tworzeniu i konserwacji stacji monitorowana alarmów w tym linków radiowych zawsze uwzględniałem zysk energetyczny anteny kierunkowej nadawczej i odpowiednio zmniejszałem moc w.cz "digirepitera"  tak aby  moc promieniowania nie przekraczała 5W. Nigdy, przy żadnej kontroli z UKE nie było problemów z przekraczaniem limitów a  były mierzone. Dlatego też w zezwoleniach na częstotliwości dzierżawione jest punkt w którym jasno jest opisane jaka moc jest dozwolona przy stosowaniu wzorcowej anteny (np dipola, GP itp) Pamiętać należy że pasmo 430-440 jest współdzielone przez różne służby a nie jest na wyłączność krótkofalowców amatorów tak jak jest to na  145MHz.

 

 Co do propagacji fal to jasne jest że im mniejsza częstotliwość tym większe są zasięgi przy takiej samej mocy wypromieniowanej przez nadajnik przyjmując że każdy promieniuje przez antenę np GP 1/4 fali. Kwestia propagacji w funkcji częstotliwości.

 

Moja futaba ma jedną wadę, w zasadzie jedyną- brak podświetlania wyświetlacza. Więcej wad nie widzę.

 

Polecam http://www.swiatradio.com.pl/virtual/download/Poradnik_Ultra.pdf  Szczeglnie dział  o antenach od str870

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na koniec: przestałem pracować przy stacjach, przestałem się bawić w krótkofalarstwo i domową elektronikę.Nie zbawię świata próbując uświadomić potencjalnych lataczy na 433 z mocami 1 czy2 waty wpakowanych w Yagę o zysku 12decybeli że robią błąd.

 Niedługo będzie taki chaos w eterze że odbiorniki zamiast sterowania serwami będą zajmowały się wyłącznie korekcją błędów transmisji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisy już trochę uległy zmianie. Są jakie są :(

Na 433 w ogóle nie można używać naszych aparatur. Tak samo jak na 2,4.

Dozwolone jest tylko pasmo 35 i kilka kanałów na 40mhz. Zabrano nawet 26mhz.

Nie piszę o 5watach mocy. Linki o jakich pisałem mają regulację mocy od 1 do 100mW. 

FLsky ma w nadajniku 60mW, jeti 90mW a futaba to nawet nie wiem:)

433 ma taką zaletę nad 2,4 że jest bardziej odporna na przeszkody terenowe i tam gdzie już 2,4 nie będzie miało zasięgu (np. za drzewami) tam 433 będzie jeszcze działać.

 

Korci mnie aby stworzyć nowy temat "moja aparatura - wady i zalety".

Bez zbędnych komentarzy i rozwodzenia się nad wyższością jednych świąt nad drugimi. Tylko dane zalety i wady widziane okiem użytkownika. Każdy napisałby coś o swojej.

Nie wiem tylko czy to ma sens?

No, żebyś jeszcze znał te przepisy to by fajnie było....

 

To, co można wyczyniać na poszczególnych pasmach radiowych jest obecnie regulowane przez Krajową Tablicę Przeznaczeń Częstotliwości.

Najbardziej aktualna wersja jest np.tu: http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2017/0920 (Rozporządzenie z 24.04.2017).

 

I jak sobie przelecisz te tabelkę, to zobaczysz, że zarówno pasmo 433 MHz (pozycja tabeli 306), jak i 2,4 GHz (poz. 390) są uwolnione i dozwolone do użytku amatorskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amatorska jest tu w znaczeniu : po uzyskaniu odpowiedniej licencji amatorskiej   (krótkofalowca- radiooperaora, tu również są limity mocy)

Cywilna jest w znaczeniu - po uzyskaniu zezwolenia na korzystanie z danej częstotliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin nim napiszesz cokolwiek aby kogoś ośmieszyć sam zapoznaj się z aktualnymi przepisami. 

Link do twojego rozporządzenia w naszym przypadku możesz "o kant dup........"

 

Nas dotyczy nie ogólna tabelka a wytyczne szczegółowe.

Sławek ma rację.

 

Nas dotyczy to:

3 1 6 g i załącznik 7.

http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20140001843/O/D20141843.pdf

 

Reszta częstotliwości to tylko nasz pobożne życzenie:)

A ze względu na ilość sprzętu na 2,4 ghz i brak jakiejkolwiek reakcji odpowiednich służb świadczy o tym, że mają oni modelarzy w d..... i czy będzie to 2,4 czy 433 czy 868 nikt nikogo nie kontroluje.

Dodatkowo nikt nie będzie siedział w krzakach z radionamiernikiem przez cały tydzień albo dłużej żeby zdupić biednego modelarza z nadajnikiem na niedozwolonej częstotliwości promieniującego z mocą 100mW. :)

Ba nawet towarzystwa ubezpieczeniowe mają to w tyłku i nie sprawdzają czym sterujesz model ale za to sprawdzają czy miałeś pozwolenie od odpowiednich zarządców stref.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Pytanie laika w tym temacie, czy sposób modulacji ma cokolwiek wspólnego zasięgiem skoro częstotliwość i tak jest taka sama? Czy modulacje FASST na fali 2.4 GHz jest trudniej zakłócić niż ACCST czy jakieś Turnigowe AFHDS/AFHDS2? Bo moim zdaniem Turnigy AFHDS/AFHDS2 z mocą 1W i odpowiednio czułym RX będzie lepszy niż Futabowe FASST 100mW. 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.