Matijus Opublikowano 3 Lipca 2018 Opublikowano 3 Lipca 2018 Będziesz Pan zadowolony z g-sonic robiłem porównanie z apc ten sam skok i rozmiar to na g sonic miałem prawie o 0,4kg większy ciąg (silnik żarowy 10ccm był królikiem doświadczalnym)
enter1978 Opublikowano 3 Lipca 2018 Opublikowano 3 Lipca 2018 Byłem bardzo zadowolony jak płaciłem 40zł za śmigło Graupnera , plastikowe 22 cale do benzyny, . Ale udało sie w tej cenie kupic jedno ostatnie śmigło z promocji , a teraz kosztuje 120zł. Tak czy inaczej ten plastikowy graupner jest najlepiej wyważonym śmigłem jakie miałem , mimo że nie wiele tego było ale miałem Xoar , lekka korekta była potrzebna, aerostar troszkę więcej doważałem niż xoar , fiala potrzebowała malowania końca łopaty z obu stron i to nie wąsko nakładałem lakier , używam lakieru do paznokci żony , oddaje mi nietrafione kolory , w każdym razie na fialę nakładam tyle lakieru co na xoara i aerostar razem wzięte . A tego graupnera włożyłem w wyważarkę i coś tam dotknąłem pędzelkiem końca łopaty, ale to tyle co nic, ogólnie raczej nie wymagało wyważania. A ja zmieniłem plany i nie będę demontował obecnego mx-a tylko ten który teraz buduję będzie całym nowym modelem, planowałem starego wypatroszyć zabrac co się da, przemalować maskę itp, ale stary zostanie nietknięty a ja dziś już zamówiłem u Krzysztofa nową maskę i węglową kabinkę
Krzysiek70 Opublikowano 3 Lipca 2018 Opublikowano 3 Lipca 2018 Wiesław czy przeżroczystą kabinke też ktoś robi brakóje mi tylko jej.
enter1978 Opublikowano 3 Lipca 2018 Opublikowano 3 Lipca 2018 Tak robi, ten sam modelarz który robi węglowe, napisz bądź zadzwoń do Krzysztofa to wszystko ci powie. Przeźroczysta jest tańsza ale też jest cięższa i to sporo cięższa. Jak się w zeszłym roku bawiłem Krzysztofa kabiną na lotnisku to miałem wrażenie że jego węglowa z całą karoserią waży mniej, niż moja sama plastikowa skorupa bez drewnianej konstrukcji, choć mogło mi się tylko wydawać bo swojej wtedy ze sobą nie miałem do porównania.
Krzysiek70 Opublikowano 4 Lipca 2018 Opublikowano 4 Lipca 2018 Krzysztofa ?? tu paru pisze a jakiś namiar .
kojot92 Opublikowano 8 Lipca 2018 Autor Opublikowano 8 Lipca 2018 Hej. Skończyłem oklejać balsą drugi statecznik poziomy. Zabrałem się więc za wycinanie w sterach kanalików pod zawiasy: 1) Na początku ścinałem trochę ten "winkiel" w sterze na długość zawiasu, żeby mieć płaską powierzchnię. 2)Potem lekko wbijałem się dłutem. 3)Następnie skalpelem nacinałem dość płytko (ok. 2-3mm) zarys kanalika. Wygiętym na końcu drutem wybierałem balsę. 4)Potem to już tylko wbijałem się po trochu w balsę dłutem i usuwałem skrawki balsy i tak do skutku. Znalazłem w garażu blachę aluminiową o grubości ok.2mm więc postanowiłem, że spróbuję wyciąć i wygiąć tylne podwozie. Jest chyba zbyt giętkie więc zrobię jeszcze drugie z płaskownika duralowego o grubości 3mm. Postawiłem też MXa "na nogi". 1
Kicior Opublikowano 8 Lipca 2018 Opublikowano 8 Lipca 2018 "Znalazłem w garażu blachę aluminiową o grubości ok.2mm więc postanowiłem, że spróbuję wyciąć i wygiąć tylne podwozie. Jest chyba zbyt giętkie więc zrobię jeszcze drugie z płaskownika duralowego o grubości 3mm." Może lepiej kup w HK taką płozę tylnego podwozia: https://hobbyking.com/en_us/carbon-fibre-tail-wheel-bracket-30-to-50cc-models.html Waży tylko 7g, a nie warto obciążać tyłu modelu.... Taka sugestia, zrobisz jak uznasz.
Viper Opublikowano 9 Lipca 2018 Opublikowano 9 Lipca 2018 Zwłaszcza, że robisz lekko, więc trochę bez sensu byłoby używać cięższych materiałów, to a`propos słusznej sugestii Andrzeja.
Krzysiek70 Opublikowano 9 Lipca 2018 Opublikowano 9 Lipca 2018 Łukasz zapraszam do Studzianek na oblot ja swego mam nadzieję w tym sezonie jeszcze oblatać.
kojot92 Opublikowano 10 Lipca 2018 Autor Opublikowano 10 Lipca 2018 Hej. Dzięki Krzysztof za zaproszenie. Ja raczej w tym roku swojego MXa nie oblatam. Jakoś mi się nie spieszy. Na razie chce się podszkolić tym trenerkiem. Marcin, Andrzej miałem podwozie węglowe, ale okazało się, że ten odcinek który przylega do kadłuba jest za krótki i nie dam rady przykręcić na dwie śruby. Dlatego dorabiałem drugie podwozie z aluminium. Myślałem jak ten problem rozwiązać i wyszło coś takiego. Wagi dużo nie przybyło bo ten aluminiowy element waży 2g. Mam pytanie odnoście tych elementów, to są odpady??
enter1978 Opublikowano 11 Lipca 2018 Opublikowano 11 Lipca 2018 Ten po prawej to odpad lub szablon na jedna strone garba styropianowego , jest jeszcze jeden taki ale duży, myślę że to służy do wycinania garba drutem. A te dwa podłużne to wzmocnienia kadłuba w miejscu gdzie przykręcasz kabinkę, przez dziurkę w elemencie ze zdjęcia przechodzi śrubka którą przykręcasz kabinke do kadłuba.
enter1978 Opublikowano 16 Lipca 2018 Opublikowano 16 Lipca 2018 Łukasz , pisałeś że kleisz skrzydła. Pilnuj kątomierzem żeberek względem rur na których składasz skrzydło , bo trochę się rozjeżdżają nawet jak są proste, i czym więcej sie rozjedzie tym gorzej później skrzydło pasuje do kadłuba, wychodzi szpara i trzeba ją uzupełniać.
kojot92 Opublikowano 16 Lipca 2018 Autor Opublikowano 16 Lipca 2018 Dzięki Wiesiek. Mam już złożone skrzydło na sucho. Rozpiłowałem trochę otwory w listwie spływu, bo tam żeberka nie są pod kątem prostym do listwy. Tak jak piszesz będę pilnował, żeby żeberka były pod kątem prostym do rur i dźwigara. Żeberko przykadłubowe planuję przykleić jako ostatnie, może na modelu nie wiem jeszcze jak to zrobię wyjdzie w praniu.
enter1978 Opublikowano 17 Lipca 2018 Opublikowano 17 Lipca 2018 Ja jak robiłem pierwsze skrzydło to cudowałem , kombinowałem, żeberko wklejałem na modelu , do żeberka naklejałem balsowe dystanse które dotykały kadłuba a mimo to z dystansami mogłem dać minimalnie dłuższe listwy sosnowe , był minimalny zapas na korekty. Finał był taki że spasowanie gotowego skrzydła z kadłubem było do dupy nie podobne, szpara przy kadłubie jak diabli. Drugie skrzydło robiłem bez cudowania , zrobiłem skrzydło na stole nic nie przymierzałem a podczas przymiarki zrobionego skrzydła do kadłuba było wielkie łooooooo, pasowało prawie jak ulał , troszkę dokleiłem balsy ale po oszlifowaniu zostało jej na uzupełnienie szparki tyle co nic. Więc teraz sklejam skrzydło na stole i nie przymierzam bo i tak się coś rozjedzie podczas tych przymiarek i bedzie szpara. Solidnie ściskam klejone elementy i pilnuję kątów żeberek względem rury i ma być. Model jest z taką dokładnością wycięty że jak nie będzie gdzieś czegoś niedociśniętego podczas klejenia, musi pasować do kadłuba i już. Ja sklejając skrzydło i zostawiając żebro przykadłubowe do wklejenia na modelu więcej napsułem niz zyskałem, robiąc drugie skrzydło na stole bez modelu gdybym z wiekszą dokładnością ustalił żeberka , nie trzeba by było nic uzupełniać, a i tak efekt był imponujący w porównaniu z pierwszym skrzydłem.
kojot92 Opublikowano 19 Lipca 2018 Autor Opublikowano 19 Lipca 2018 Hej. Klejenie powoli skrzydło. Mam pytanie odnośnie tego elementu gdzie jest mocowane serwo. Te wpusty w żeberkach są głębsze nić grubość elementu. Tam mam jeszcze podkleić listewki sosnowe??
kszczech Opublikowano 19 Lipca 2018 Opublikowano 19 Lipca 2018 Hej. Klejenie powoli skrzydło. Mam pytanie odnośnie tego elementu gdzie jest mocowane serwo. Te wpusty w żeberkach są głębsze nić grubość elementu. Tam mam jeszcze podkleić listewki sosnowe?? Tak, sosna 3x10, oczywiście pod spodem tego elementu.I pamiętaj o rozszlifowaniu otworów w listwie spływu. Nie będzie Ci ciągnąć tylnej części żeberka przykadłubowego. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
kojot92 Opublikowano 22 Lipca 2018 Autor Opublikowano 22 Lipca 2018 Rusztowanie skrzydła prawie skończone. Zostało przykleić parę drobiazgów. Tak jak pisałem wcześniej żeberko przykadłubowe planowałem przykleić jako ostatnie na modelu i tak zrobiłem. Myślę, że to jest dobry sposób i nie przystwarza większych problemów. Do żeberka przykadłubowego nakleiłem dystanse z balsy i takie żeberko przymocowałem ściskami do kadłuba. Następnie nasunąłem skrzydło na rurkę i docisnąłem gumkami recepturkami i ściskami. Efekt jest taki, że skrzydło idealnie przylega do kadłuba po całej długości żeberka przykadłubowego.
enter1978 Opublikowano 23 Lipca 2018 Opublikowano 23 Lipca 2018 Pierwsze skrzydło w pierwszym modelu robiłem tak samo jak ty, na kadłubie spasowałem żeberko przykadłubowe, tez naklejałem dystanse balsowe , pasowało ładnie. Ale podczas klejenia kesonu cos się rozjechało i wyszła szpara na 5mm. Drugie skrzydło robiłem na stole bez kadłuba, i wyszło o wiele lepiej. A teraz pierwsze skrzydło z drugiego mx-a robiłem na stole bez przymiarek do kadłuba , tyle że przyłożyłem się do ustawienia żeberek, efekt jest taki że założyłem to skrzydło na pierwszy model i pomiędzy skrzydło a kadłub nie sadzę by sie dało wcisnąć kartkę papieru , jak nic sie nie rozjedzie podczas klejenia kesonu to będzie elegancko. Rurę w skrzydło kupiłem jednak duralową, tyle że nie było już dostępnej samej rury, była tylko z kieszenią laminatową, więc wziąłem co było, odpadło robienie tutek kartonowych. Nie za wiele dłubię przy modelu bo w wolnym czasie raczej latam chińskim elektrykiem , który z resztą jest superowy i bardzo mi leży taki model, mimo że to elektryk mam masę frajdy . Benzynowe modele wylecą pewnie w weekend i już je będę ujeżdżał je do jesieni , aby był tylko czas na polatanie. A nowy mx bardzo powoli idzie , ale ja mu poświęcam 5-10 minut dziennie i to nie zawsze, ale pierwsze skrzydło do konca tygodnia będzie skończone i gotowe do oklejania , a drugie też jakoś się zrobi i zostanie mi go zimą okleić folią i mam gotowy model
Viper Opublikowano 23 Lipca 2018 Opublikowano 23 Lipca 2018 I dobrze zrobiłeś, z tym przyklejaniem w ostatniej kolejności i na kadłubie. Ja niby mierzyłem, niby wydawało mi się, że jest OK, a jednak częściowo pierwsze żeberka odstają od kadłuba w tylnej części. Szczęście w nieszczęściu, że oba skrzydła i żeberka są symetryczne, korekta tego jest możliwa, ale jakbym miał robić ponownie, to to żeberko przykadłubowe przyklejałbym teraz jako ostatnie na kadłubie, właśnie tak jak zrobiłeś
wichercat Opublikowano 23 Lipca 2018 Opublikowano 23 Lipca 2018 Jaki szacujecie koszt całości tzn nazwijmy to do wersji ARF
Rekomendowane odpowiedzi