Skocz do zawartości

Turnigy tr - 111 . Odbija w prawo przy rozruchu


Kamil rc

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, wcześniej miałem silniki nitro, jest to

Mój pierwszy silnik używany przez poprzedniego właściciela ponoć 3 razy .( wygląda jak nowy)

. Nie mam aktualnie z nim kontaktu , dlatego zwracam się do was forumowiczów o pomoc. Przy rozruchy silnika kijem z gumą rozwaliłem propell ponieważ odbija. Również potłukłem ręce I Puki co zapalił raz i zgasł . Czy może to być związane z aparatem zapłonowym ?? Jaka przyczyna. Już mnie to bardzo irytuje a silnik nie kosztował mało .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz jakieś pojęcie o benzynach? Nie żebym był super fachowcem ale..Wydaje się że był zalany, za słabo zakreciles i odbił. Jeżeli zaskoczył na chwilę i zgasł to prawdopodobnie zaskoczył na ssaniu, wtedy trzeba wyłączyć ssanie i zakręcić ponownie. I nie propell tylko śmigło... i nie uderzaj w śmigło tylko jednostajnym energicznym ruchem odpalaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ten kij z gumą....Pierwsza sprawa to prawidłowo ustawić śmigło i prawidłowo wykonać otwory pod śruby. Osobiście ustawiam tak aby początek sprężania czyli zakrycie kanałów w cylindrze przez tłok śmigło stało poziomo. I tak jak Marcin napisał, nie uderzać tylko przyłożyć palce lub ten Twój kij ( bo jednym palcem tak dużego silnika nie machniesz ) i energicznie "przerzucić" . Wymaga to wprawy . Jak silnik zalany to i obrót utrudniony. Jeżeli tak się stało to wyłączyć zapłon i kilka obrotów zrobić ręką aby "wydmuchać" paliwo i próbować. I Uważaj! BHP! To jest naprawdę duży prawie 12 konny silnik kręcący prawie 70 cm śmigłem! Odpowiednie solidne stanowisko, wszystko pewnie mocowane i nie do byle czego! jak on by ci się uruchomił przymocowany do jakiegoś "stoliczka" wtedy było by groźnie. Nie pouczam ale jak nie masz doświadczenia to pomyśl o wszystkim i pytaj. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że tego silnika nie można uruchomić "kijem" to normalna sprawa , on nie to  że nie chce ruszyć , ja bym powiedział że on nie ma prawa się uruchomić.

Do rozruchu benzyniaka potrzebna jest dynamika , a przy tym rozmiarze silnika również i sporą siłę trzeba włożyć aby go przełamać, za pomocą kija nie ma ani siły ani dynamiki.

Za słaby zamach podczas rozruchu spowoduje odbicie w przeciwną stronę, i dostaniesz śmigłem albo po palcach albo po kiju.

Ja nie mam dużego doświadczenia z silnikami benzynowymi w modelarstwie, ale moje odczucie jest takie że ręką łatwo i bezstresowo uruchamia się silnik 32ccm,  silnik 55ccm uruchamiam czasem ręką i nie jest to wielki problem przy odrobinie wprawy , ale wydaje mi sie że to nie jest dobry pomysł i wolę rozrusznik do silnika 55ccm niż machać nim ręcznie, szczególnie że dwa razy po łapach dostałem śmigłem , drugi raz był mało bolesny , ale za pierwszym razem to śmigło sie ułamało na ręce.

Pomyśl nad jakimś rozrusznikiem i po kłopocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik już jest zamontowany do modelu aeroworks yak54. Zaopatrzyłem się w porządne grube gumowe rękawice ,i będę próbować

Nie rozumiem jak mam ustawić Śmigło a akurat chce zamontować nowe . Muszę wykręcić świece żeby zobaczyć jak są ustawione tłoki? Możliwe że poprostu źle jest ustawione śmigło i źle poprzednio wywierciłem otwory

Dziękuje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo bym chciał ale latam w norwegi w okolicach Oslo . Jeżeli chodzi o elektryki to sam się wszystkiego nauczyłem .Lecz to mój pierwszy silnik benzynowy i tutaj jest problem z lataniem benzyniakami ponieważ wszyscy maja pretensje o chałas . W promieniu 200 km są tylko 2 kluby gdzie można latać

I to 3 razy w tygodniu. Wiec wszyscy się pozbywają benzyniaków i za bardzo nie ma mi kto pomóc , porobie zdjęcia i Filmy to może coś się da zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ręka urwana,jeżeli już to w drugą stronę aby przyrzucić w pionowej pozycji.

Tak jest, a ja nawet bliżej pozycji 15 bo jak silnik zgaśnie to śmigło ustawi się w poziomie. Jeżeli silnik w modelu masz zamontowany to obowiązkowo próby z założonymi skrzydłami . Kręcąc wałem wyczuwasz kiedy rozpoczyna się sprężanie (będzie w obu cylindrach) . Ale czasy, trochę to już wszystko nie tak z tą Europą. Nic nie wolno. Taka wielka Norwegia, hałas przeszkadza , nie ma gdzie latać w promieniu 200 km. Garsta ludzi na wielkim obszarze i przeszkadza.Tam nawet psy szczekają na komendę bo normalnie im nie wolno. Taka moja osobista dygresja, byłem ,widziałem,pracowałem i w Norwegii i Szwecji. Nasz znany na całą Polskę "mówca" i kandydat na prezydenta , p. Kononowicz mówił: "Nie będzie nic..." Coraz więcej nie wolno jak wolno, ot taka demokracja  ;) i moja subiektywna ocena. Bardzo lubię skandynawski porządek ale czasami to już kompletne przerysowanie tematu.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przyjedz do Francji tu 35 km od Paryża warczymy aż nas samych uszy bolą.

Ale już poważnie.

Silnik niedotarty potrafi odbijać i walić po paluchach.

Ja mam w Ultimacie RCGF 56 wstępnie dotarty j, czym by mniej dotarty tym bardziej potrafił walić , teraz już jest ok i nic nie przestawiałem tylko palę w rękawiczkach.

Generalnie każdy silnik benzynowy raz na jakiś czas potrafi kopnąć. Taka ich uroda.

Ustawienie śmigła to ważna rzecz , jak masz wprawę i silnik jest już wyregulowany to odpalisz silnik bezpiecznie z każdej pozycji .

Ale jak dopiero zaczynasz i jeszcze na dodatek ręce Ci się trzęsą przed odpaleniem to ustaw śmigło w pionie bo tak jest najłatwiej.

To że jak gaśnie w locie i przy lądowaniu zostanie w pionie i łatwiej go wtedy uszkodzić nie jest ważne , domyślam się że zakup w razie co drugiego śmigłą jest nieistotny.

Ja model zawsze mam zakołkowany na sterach wysokości i palę zawsze ze skrzydłami założonymi.

A teraz do meritum.

Jeśli mocno odbija za każdym razem albo wręcz ma ochotę odpalać lepiej w drugą stronę to możesz przestawić czujnik Hala na silniku.

Zaznacz sobie czymś aktualne położenie a potem milimetr  w prawo , gorzej to 2 milimetry w lewo go przestaw i tak możesz sobie trochę pomóc.

Ale jak masz śmigło np w poziomie to może być że po prostu za słabo ciągniesz śmigło , ono nie ma siły przerzucić przez ten maksymalny punkt i wali w drugą stronę , a mieszanka jest już w silniku, no to i skra i bach po paluchach .

Wrzuć filmik jak to robisz i jak to wygląda , będzie to pomocniejsze od 100 słów opisu jak to robisz i co się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wracam, powiem tak człowiek na szczegółach może się wyłożyć . Silnik kopał ponieważ przepustnica była otwarta tzn miałem odwrócony gaz... odwróciłem . Skorzystałem z rady każdego po trochu . A wiec śmigło ustawiłem na godzinę 11 wraz z czyjnikiem położenia .5 razy zakręciłem bez iskry potem załączyłem prąd i zagadał na ssasniu potem wyłączyłem ssanie i odpalił . Teraz tylko kwestia regulacji i w niebo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten silnik to jakaś maskara . Dopiero co chciałem wystartować i łożysko się zatarło zaczeło walić i stukać po rozkręceniu okazało się ze jeden z tłoków jest uszczerbany . Bo dostało takich wibracji . Chińska tandeta, żałuje strasznie... naprawie ,sprzedam za grosze i kupuje Desert aircraft 100l . Przynajmniej nikt nie narzeka na te silniki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.