Skocz do zawartości

Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt


Paweł Prauss
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

dla mnie nie ma problemu po przez internet zamówić stosowne pręty czy śruby M5x40 czy samemu podjechać do hurtowni śrub

tak że dziękuję bardzo za pomoc Kolego Andrzeju.

 

 post-16795-0-11806500-1564369388_thumb.jpg

  Asortyment przynajmniej w ofercie konkretny. To samo dotyczy śrub M5x40. Jest duża oferta tylko nie wiem jak z dostępnością. Ale ponieważ zawsze tam są kupowane śruby to myślę że nie będzie i tym razem żadnego problemu. 

  Po prostu pierwszy zakup pręta M5 w budowlanym sklepie jest nietrafiony. 

Co do kanału smarującego to wiem że dla mnie jest prościej nie wykonywać go w panewkach. I pewnie luz technologiczny pasowania panewek wystarczy.

Musi wystarczyć. :) Czyli ujmując to w zapis będzie  Ø8H7/h6 może Ø8H7/h7 czyli powinien być luz mierzony na średnicy od 0,02 do 0,03 mm na wale zamontowanym w karterze.

 Bo o drugim luzie po-osiowym to nawet nie wspominam. Ten po przykręceniu śmigła na tarczy oporowej będzie w dziesiątkach części milimetra.

post-16795-0-52800300-1564371159_thumb.jpg

Pora skończyć docieraki do wału i przetrzeć wały i wypolerować miejsca współpracy wału z panewką przed azotowaniem wałów korbowych.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca w toku...

 

post-16795-0-12148000-1564675763_thumb.jpg

pozwoliłem sobie samowolnie na niewielkie modyfikacje orginału tylko dlatego że sam nie muszę takiego kształtu wykonywać. Oczywiście poza narysowaniem.

 

post-16795-0-92551200-1564675769_thumb.jpg

Narysować w tym programie należy tylko tą część bryły która poddawana jest obróbce skrawaniem.

post-16795-0-57791800-1564675775_thumb.jpg

post-16795-0-12907000-1564675784_thumb.jpg

modyfikując w programie także narzędzie skrawające uzyskałem kompromis użycia tylko jednego narzędzia. I to jak widać dalej działa.

 

post-16795-0-27145200-1564675816_thumb.jpg

woda jak widać leje się a że jest w wszystko zamknięte w szczelnej klatce to jest używana bez ograniczeń. Dla mnie jest to bardzo duże osiągnięcie.  

post-16795-0-28244200-1564675823_thumb.jpg

detal złapany za gwint po przez porozcinaną jednoczęściową tulejkę z gwintem w środku.

 

post-16795-0-07517900-1564675830_thumb.jpg

Widok na ekran. Steruje tokarką CNC210 laptop po przez USB z zainstalowanym Mach3. 

 

post-16795-0-06902300-1564675791_thumb.jpg

Pierwsze toczenie z mosiądzu drugie ze śruby 5.8 następne z tej właściwej śruby 8.8

 

post-16795-0-33763700-1564675838_thumb.jpg

post-16795-0-96327000-1564675844_thumb.jpg

gładkość uzyskanej powierzchni jest dla mnie bardzo dobra bo papierek 600 szybko usuwa rysy po toczeniu nadając stali ulepszonej cieplnie gatunku 8.8 wysoki połysk.

post-16795-0-51065100-1564675852_thumb.jpg

 

I tu dochodzimy do kolejnego dylematu:

 JAKIE POWINNO BYĆ ZAKOŃCZENIE ŚRUBY KOMPRESYJNEJ Z TEGO RODZAJU PRZECIW-TŁOKIEM.

post-16795-0-30582900-1564675860_thumb.jpg

post-16795-0-94848200-1564675869_thumb.jpg

post-16795-0-78876300-1564675881_thumb.jpg

 ja tutaj mam swojego rodzaju nabyte własne doświadczenie jeśli chodzi o przeciw-tłoki żeliwne pracujące w czarnych zestawach. Parę rozwiązań się sprawdziło co by regulacja kompresji była stabilna i powtarzalna podczas całego lotu modelem który trwał zazwyczaj do 6 minut jak było wszystko dobrze wyregulowane.

 Korzystałem w latach młodości z doświadczeń starszych kolegów także. Janek Rosiński, Andrzej Ziemniak, Waldemar Salach, Jerzy Zwoliński. Oleg Gałkowski. I pewnie paru innych także mógł bym wymienić gdybym pamiętał ich imiona...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku masz racje. Jak uczył mnie Profesor Brzoska na Wytrzymałości Materiałów zrobienie otworu równym połowie średnicy wałka to tylko utrata ok 6 % wytrzymałości. Wykonując w pierwszej "Gapie" cały układ sterowania to była podstawa w uzyskaniu lekkiej konstrukcji. 

Prętów M5 na śruby kompresyjne czarnych 8.8 aktualnie nie ma w moich hurtowniach śrub. Zamówić nie problem ale czas oczekiwania na telefon. Zatem za 13,50 zakupiłem 95 śrub M5 x 45 czarnych imbusowych o oznaczeniu na łbie 8.8

post-16795-0-30834300-1564775301_thumb.jpg

post-16795-0-82343300-1564775307_thumb.jpg

post-16795-0-48174700-1564775316_thumb.jpg

pozwoliłem sobie na więcej fotografii. Mam tu na myśli pokazanie samej adopcji malej szlifierki przeWatowanej bo mogącej pracować góra 10 minut bez nadmiernego nagrzania się. Konstrukcja powstała w zeszłym tysiącleciu a dalej precyzyjnie kluczami 10 czy popukując jestem w stanie dokładnie korygować wymiar w następnym cięciu. 

post-16795-0-44163300-1564775817_thumb.jpg

cztery sztuki na godzinę... Jak przypomnę sobie że następną przygotówkę należy zmienić i nacisnąć myszą ikonkę "Cycle Start". Zasługuje na uwagę ten pierwszy egzemplarz śruby kompresyjnej. Dostałem go.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariuszu.....nie chciałbym  mówić " kraaaaaaaaaaa" B)  B)  ale  jeżeli  nie zastosujesz specjalistycznych i " specyficznych " metod gięcia to ta piękna sruba kompresyjna pęknie :(  :( w miejscu przejścia gwintowanego walca w gładki stożek zakończony kulką :rolleyes:  :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie powinno pęknąć jeżeli Kolega Mariusz użyje małego gustownego palniczka, o którym była tu już mowa i podgrzeje precyzyjnie tę śrubkę w miejscu gięcia.

I będzie dobrze :).

Ale fakt, faktem, że w miejscu przejścia z gwintu w pręt można było zostawić niewielki łuk o promieniu ze dwa mm. Na pewno by to wzmocniło tą daną śrubkę.

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku masz racje. Jak uczył mnie Profesor Brzoska na Wytrzymałości Materiałów zrobienie otworu równym połowie średnicy wałka to tylko utrata ok 6 % wytrzymałości. Wykonując w pierwszej "Gapie" cały układ sterowania to była podstawa w uzyskaniu lekkiej konstrukcji. 

Prętów M5 na śruby kompresyjne czarnych 8.8 aktualnie nie ma w moich hurtowniach śrub. Zamówić nie problem ale czas oczekiwania na telefon. Zatem za 13,50 zakupiłem 95 śrub M5 x 45 czarnych imbusowych o oznaczeniu na łbie 8.8

attachicon.gif1.JPG

attachicon.gif2.JPG

attachicon.gif3.JPG

pozwoliłem sobie na więcej fotografii. Mam tu na myśli pokazanie samej adopcji malej szlifierki przeWatowanej bo mogącej pracować góra 10 minut bez nadmiernego nagrzania się. Konstrukcja powstała w zeszłym tysiącleciu a dalej precyzyjnie kluczami 10 czy popukując jestem w stanie dokładnie korygować wymiar w następnym cięciu. 

attachicon.gif1-IMG_4523.JPG

cztery sztuki na godzinę... Jak przypomnę sobie że następną przygotówkę należy zmienić i nacisnąć myszą ikonkę "Cycle Start". Zasługuje na uwagę ten pierwszy egzemplarz śruby kompresyjnej. Dostałem go.

:)  :) ....pewnie że zasługuje :D  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-16795-0-51491500-1564834983_thumb.jpg

w orginalnej śrubie kompresyjnej silnika SiM 2b jest promień gięcia około 2 mm. I na pewno podobny promień będzie w replikach.

 Ale dalej nie wiem jakim kształtem powinna być zakończona śruba kompresyjna co by ograniczyć do minimum samo-odkręcanie się kompresji podczas pracy silnika. Jest jakiś sposób na to niepożądane zjawisko?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam 3 prawie pewne sposoby:

  • Kontra

Tutaj w silniczku Super Tigre

post-10468-0-80218300-1564846909_thumb.jpg

aTutaj w MVVS

post-10468-0-39560900-1564848498.png

  • Kołek ustalający

W silniczkach KMD

post-10468-0-01020800-1564847172.jpg

  • Blokada stosowana w silniczkach IRVINE - imbus dociskający z boku (osobiście nie uważam tego rozwiązania za dobre bo niszczy gwint na śrubie kompresyjnej), a myślałem że Anglicy są bardziej techniczni...

post-10468-0-72293200-1564847185.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też nadpiłować trójkątnym pilnikiem rowek w śrubie na końcu gwintu. Działa tak samo dobrze, a nawet lepiej, bo naprężenia układają się symetrycznie.

A.C.

fajnie że naprężenia układają się symetrycznie z tym że w tym przypadku jak chcemy blokować śrubę kompresyjną aby nam się podczas pracy silnika nie luzowała to właśnie tak jak padło wcześniej stwierdzenie (Brawo Jacek jestem pełen podziwu dla Twojej wiedzy) robimy tak jak w Rytmach było kiedyś dawno...

post-16795-0-19472600-1564850618_thumb.jpg

mam zachowane do dzisiaj pięć sposobów modernizacji silnika RYTM według rosyjskiego miesięcznika dla majsterkowiczów Modelist-Konstruktor gdzie jak widać śruba jest ścięta po to aby wprowadzić nie osiowość obciążenia skutkującym braku samo odkręcaniu podczas pracy śruby kompresyjnej.

 Skomplikowany to wywód ale z młodości pamiętam Mistrzostwa Warszawy na Kępie Potockiej gdzie Janek Rosiński kazał pilnikiem nadpiłować śrubę kompresyjną bo odkręcała się kompresja w nowym Rytmie. A także to samo na zawodach w Dąbrowie Górniczej w trakcie lądowania śmigłowca Andrzej Rachwał ten sam manewr zarządził u młodych mających problem z odkręcaniem się kompresji.

 Pamiętam że poskutkowało w jednym jak i w drugim przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam 3 prawie pewne sposoby:

  • Kontra

Tutaj w silniczku Super Tigre

attachicon.gifST.jpg

aTutaj w MVVS

attachicon.gifMVVS.png

  • Kołek ustalający

W silniczkach KMD

attachicon.gifKMD.jpg

  • Blokada stosowana w silniczkach IRVINE - imbus dociskający z boku (osobiście nie uważam tego rozwiązania za dobre bo niszczy gwint na śrubie kompresyjnej), a myślałem że Anglicy są bardziej techniczni...

attachicon.gifIrvine.jpg

Pawle, ale  sądzę , że  te przykłady rozwiązań podane przez Ciebie nb znakomite to juz nadmierna  ingerencja  w obraz SiM-a

 

ps.a tak na marginesie,  zabezpieczenie pokazane  na fot nr 2  mały  niektóre  Jaskółki ( moje dwie trójki mają)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok Jacku, jeśli możesz to załącz fotografie tych J-3 myślę że wszyscy tutaj chętnie je obejrzą jak i te  rozwiązania o których piszesz :)

pewnie ż :P  :P e mogę ale kolega Mario będzie  niezbędny :rolleyes:  :rolleyes:...będę  Go prosił  ale jak wiesz On te śruby teraz piłuje a ma ich 126 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-16795-0-28937500-1564859228_thumb.jpg

przejrzałem wszystkie swoje silniki i tylko trzy na kilkadziesiąt mają ścięcie na końcu śruby kompresyjnej współpracującym z przeciw tłokiem. Dwa malutkie  "Koliber" i jeden "Rytm".

 

post-16795-0-75728100-1564859659_thumb.jpg

post-16795-0-14342500-1564859282_thumb.jpg

 Co sobie przypomnę i podejdę do tokarki CNC210 to maszyna stoi i czeka... :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

attachicon.gif1-IMG_4610.JPG

przejrzałem wszystkie swoje silniki i tylko trzy na kilkadziesiąt mają ścięcie na końcu śruby kompresyjnej współpracującym z przeciw tłokiem. Dwa malutkie  "Koliber" i jeden "Rytm".

 

attachicon.gif1-IMG_4585.JPG

attachicon.gif1-IMG_4586.JPG

 Co sobie przypomnę i podejdę do tokarki CNC210 to maszyna stoi i czeka... :)

potrzebny Ci jest minutnik....taki do gotowania jajek....mówię całkiem serio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie że naprężenia układają się symetrycznie z tym że w tym przypadku jak chcemy blokować śrubę kompresyjną aby nam się podczas pracy silnika nie luzowała to właśnie tak jak padło wcześniej stwierdzenie (Brawo Jacek jestem pełen podziwu dla Twojej wiedzy) robimy tak jak w Rytmach było kiedyś dawno...

A czy Kolega Mariusz spróbował? Przypuszczam, że wątpię. :)

 

Bo proszę Kolegi, każdy praktyk ma swoje sprawdzone patenciki.

I jakbym tego nie sprawdził, to bym o tym nie pisał...

Jeszcze raz: jeżeli w twardej śrubie wypiłuje kolega odpowiedni rowek, to ta śruba na pewno się zaklinuje i nie będzie się odkręcać. A jak kolega chce, żeby na pewno się nie odkręcało, to niech zastosuje sobie kontrę w postaci nakrętki kołnierzowej M5. ząbkowanej od spodu. Odkręcać się nie będzie ale wyglądu toto też nie będzie miało...

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli najprościej w moim przypadku powierzyć zadanie wykonania owego magicznego rowka starszemu Koledze.

post-16795-0-90890700-1564933125_thumb.jpg

To można potraktować jako żart ale chętnie kiedyś sprawdzę wymyśloną teorię z praktyką. Bo jak widzę śrub kompresyjnych teraz zrobię 98 sztuk bo tyle mieli śrub imbusowych w sklepie. Ale jak przyjdą zamówione pręty M5 w gatunku 8.8 to dalej będę produkował przygotówki. Także klasyczny kształt.

 

post-16795-0-04812600-1564933401_thumb.jpg

różne warianty zabezpieczenia przed samo odkręcaniem. Preferowany przeze mnie nie psujący wyglądu silnika spalinowego SiM 2b to ostatnia wersja.

post-16795-0-64113700-1564933440_thumb.jpg

kolejny przekrój silnika ze spiłowaną kod kontem śrubą kompresyjną w miejscu styku z przeciw tłokiem.

 

w rosyjskich silnikach była i taka wersja gdzie sprężysta odpowiednio dobrana podkładka robiła naciąg wstępny.

post-16795-0-93760600-1564933475_thumb.jpg

post-16795-0-52842800-1564933460_thumb.jpg

post-16795-0-41617500-1564933425_thumb.jpg

w silniku 2,5 z serii MK pamiętam taki patent. I to działało. Mnie się nie udało dobrać odpowiednio sprężystej blaszki plus stosowne osadzenie (podtoczenie) w miejscu gdzie w przeciw tłoku był drobnozwojny gwint. (RYTM) I u mnie to nie działało.

 

post-16795-0-89554100-1564934471_thumb.jpg

najprostsze czasami jest najlepsze. Bez ingerencji w silnik Waldemar Salach takie rozwiązanie preferował. To dotyczy silnika Super Tigre.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.