Skocz do zawartości

P47-1400mm-XPS


Gość marnod2

Rekomendowane odpowiedzi

Myśląc do przodu staram się rozwiązać problem podwozia.

Kółko ogonowe chyba zrobię w/g Robarta,tyle,że w moim wydaniu,bo mojej skali nie mają w ofercie(widać na 7 zdjęciu relacji).

post-21519-0-48543600-1538504274_thumb.jpg

Główne podwozie rozpatruję rozwiązanie Tarota od dronów,a konkretnie - tl65b43

post-21519-0-21906400-1538504405_thumb.jpg

post-21519-0-69420700-1538504420_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak rozwiążesz sposób kierowania kołem? Ten mechanizm jest na rurkę -goleń podwozia drona, a ta podana średnica to raczej za dużo jak na goleń podwozia ogonowego w P-47. Do kupienia są inne z możliwością kierowania kołem, to chyba lepsze rozwiązanie. .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie interesuje sam mechanizm chowania,a on jest taki sam jak większość chowanych podwozi wykorzystujących silniczek z walkiem i chowanie poprzez wkręcanie i wykręcanie zamieniając to na obrót.

Podnoszenie i wypuszczanie.

Chyba nie ma nic prostszego.

Od dawna o tym myślałem( już przy poprzednim Migu), ale nie umiałem dobrać silniczka.

Mam nadzieję,że podoła podnieść moje podwozie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek w swoim F4U sam zaprojektowal mechanizm podwozia.

Jego boje zaczynaja sie mniej wiecej tutaj:

http://pfmrc.eu/index.php/topic/34487-corsair-140cm-depron-m%C3%B3j-pierwszy-model/page-52

 

A tutaj pisalem o tylnym chowanym podwoziu do F4U; http://pfmrc.eu/index.php/topic/34487-corsair-140cm-depron-mój-pierwszy-model/?p=700971

Moze warto pomyslec nad zaprojektowaniem takiego tylnego podwozia pod drukarke 3D - i chowanie zwyklym serwem. Skoro jest dokladny rysunek w 3 rzutach to zrobienie projektu w 3D i pliki do druku to jeden dlugi wieczor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam mechanizm wygląda w miarę solidnie, a krańcówki może da się zrobić solidniejsze.

Tak przynajmniej wyglądało to na filmach na Yoo.. .

Kupie to ocenie przez dotyk(innego wyjścia nie ma).

Dzięki za wszystkie uwagi i pomysły.


Nie mam pojęcia o komputerach,aż dziw bierze, że piszę na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek zdecydował się na zrobienie mechanizmu, gdyż fabryczne są- jak sam napisał zawodne i niewytrzymałe. Po za tym, u Bartka mechanika chowania wykonuje obrót o 90 stopni, a tutaj nie ma takiej konieczności.  Może i od Tarota można wykorzystać, ale w zbliżonej cenie można na rynku polskim kupić taki mechanizm do samolotów, bez potrzeby jakichkolwiek przeróbek. Matijus napisał, że wykorzystał go w Nemesis, ale ten model ważył 1500g, a tutaj będzie więcej gram obciążających mechanizm, jak i większe siły działające na mocowanie goleni, a te troszkę innowacyjne mocowanie jej do mechanizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://radio-modele.pl/podwozie-elektryczne-chowane-do-malych-modeli-33mm-x-35mm,307,20357.html

O takim pisałem myśląc o ogonowym podwoziu-nic nie robisz tylko podpinasz do odbiornika, i bowdenem z tłumikiem sprężynowym do serwa.

 Możesz dać i takie

https://radio-modele.pl/chowane-podwozie-ogonowe,307,8576.html

A główne poszukać z  aluminiowym prowdzeniem, np

https://radio-modele.pl/podwozie-elektryczne-chowane,307,32962.html

Podwozie zaproponowane od Tarota TL65B43 ma nośność do 2500g, z tego co wiem, i nie piszą tylko jest to napisane w specyfikacji tego produktu.

Ot cała filozofia, czas zaoszczędzony, mniej dłubaniny, ale co ja tam wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja w Tempescie zastosowałem pierwsze do ogona-dużo mniej zabawy, niska waga, i możliwość własnie sterowania kołem. czy ma się chować do tyłu, czy do przodu-jeden pies. A to że jest do 1500g to też nie kłopot-nie ma tutaj takiej siły działającej jak na główne. Pozycja trzecia - moim zdaniem jak najbardziej na główne-pozostaje do podwozia w tym wypadku zrobić podwójny dźwigar, jeden z przodu, jako główny idący wzdłuż całego płata, oraz drugi dochodzący do miejsca mocowania podwozia. Całość łączona wręgami z płytą sklejkową do mocowania mechanizmu. Pewnie, lekko i wystarczająco wytrzymałe.

Sorry za offtop.Jak patrzę na skrzydło w P-47, to u Ciebie główny problem to umiejscowienie goleni. Chyba raczej będzie lepiej jak pójdą dwa dźwigary do końca płata, z tym, że fragment do mocowania podwozia zrobiłbym jako odcinek wzmocniony, dalej tylko wychodzące dźwigary. Rysunek D

post-15485-0-38156900-1538588165_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak było to w samolocie rozwiązane to inna sprawa, to jest model. Rysunek skrzydła ukazuje właśnie układ dwudźwigarowy, jeden z przodu, drugi z tyłu, łączone żebrami-ot taka skrzynia. Z tego względu, że masz skrzydło ze XPSu, nie musisz stosować tylu żeber, bo jest pełne, ale....XPS to nie EPP i sam się przekonasz, że gdy już zgniecie się , to nie wróci do swojego kształtu. Chodzi mi własnie o zrobienie dźwigara z przodu-jak na zdjęciu które zamieściłem- i podobnego z tyłu. Wzmocnienie sklejkowe-balsowe-nie wiem jakie zrobisz-ma być na odcinku od osadzenia podwozia-do osadzenia podwozia. Swoisty centropłat. Chyba, że skrzydła robisz w dwóch połówkach-wtedy bagnety, ale to moim zdaniem zbędne. Popatrz u Bartka w Corsairze-mimo, że to depronowa konstrukcja, to zasadnicza konstrukcja jest oparta na podłużnicach i dźwigarach, a odcinek o którym mówimy, jest właśnie tak wzmocniony. Tylko nie sugeruj się kształtem płata w Corsairze, tym W. To samo możesz zrobić w P-47, wycinając miejsce na dźwigary. Resztę płata poza miejscem osadzenia goleni, podciąłbym na listwy tychże dźwigarów wklejone od góry i dołu. To wystarczy. Masy przybędzie do modelu jak zaczniesz wkładać wyposażenie-zdziwisz się ile.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już odpowiedziałem na PW Marku, czy też Andrzeju, i wcale nie miałem zablokowanego komunikatora-może jakiś błąd w sieci. Co do uwagi babci-masz rację-HDS to nie to samo co aparatura RC, a model samolotu-to nie replika aby stosować te same rozwiązania,w konstrukcji. Co do udzielanych wskazówek, poczekam,zobaczę w jaki sposób ogarniesz temat płata i jego wytrzymałości w stosunku  do wagi, jeżeli dla Ciebie istotne jest spasowanie teraz lotek...Tylko w Norwegi jak pracowałem najpierw malowali ściany, a później je szpachlowali....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt Ciebie tak nie traktował, ale skoro pytasz i prosisz o poradę, to normalny człowiek jej udziela. Jednak Ty poza forum, na PW dajesz popis, i uważasz, że jest OK. Jak chcesz prowadzić monolog, jak w wypadku Miga-to napisz na wstępie-wszelkie sugestie i propozycje mam w ...., jest to relacja z budowy, i nikogo o zdanie nie pytam, no chyba, że Marka!. Jeżeli Twoje relacje z ludźmi polegają na byciu górą i ich obrażaniu, to chyba niewłaściwe miejsce. Nic złego Tobie nie doradzałem. Podpowiedziałem jak robię to w swoich modelach, jak robią to inni. Ale...przecież skończyłeś Politechnikę. Odnoszę wrażenie, że i po studiach można być durniem. Już  na poprzednim temacie pokazałeś swoje ego,  i Pietka i inni forumowicze pisali, abyś zrozumiał pewne kwestie bycia członkiem, i nie robisz łaski, że tutaj jesteś. Jeżeli wyważasz otwarte drzwi- nikt brawa Tobie bić nie będzie. Tyle w temacie, i zachowaj się jak ten 60 letni facet, a nie rozkapryszona ....

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem człowiekiem impulsywnym, typ choleryk.

Jeśli pytam jak dojść do Pałacu Kultury, a ktoś tłumaczy mi jak dojść do Wawelu, to można się zdenerwować(gdy się jest cholerykiem).

Jeśli pytam, znaczy, nie wiem.

Jednak oczekuję odpowiedzi na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze tak.

Zawsze stosowano modele(ci mądrzejsi mieli przeliczniki).

Jeśli nadal uważasz, że modele są, za mało ważne, to naprawdę nie wiele wiesz.

Mam nadzieję, że Twój model poleci.

(nie potrafiłem się powstrzymać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że jesteś cholerykiem to wie chyba każdy. Dałem Tobie wskazówki, kierowałem abyś popatrzył na np. Corsaira Bartka-w końcu to Twój pierwszy model, mój nie. Jak pisałeś skończyłeś Politechnikę, ale do mnie to jakoś nie przemawia-nic nie wiesz na temat skurczu temperaturowego?Zasad konstruowania? Tego, że w fazie budowy najpierw robi się odpowiednie wzmocnienia, dźwigary pod montaż elementów a nie odwrotnie? Latanie gazetą to nie tak jak w Twoim rozumowaniu-poleci gdzie dmuchnie. To wrażliwość modelu na czynniki zewnętrzne, jak wiatr. Po za tym operując HDS zatrzymujesz obiekt podnoszony, on nie jest w ruchu, z modelem samolotu jest inaczej-no chyba, że to dron. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.