Skocz do zawartości

Zlecę naprawę skrzydła (eps?)


Benkai

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

 

Zakupiłem sobie i synowi pierwsze latadło RC, a że jesteśmy narwańcy to udało sie nam od razu zaliczyć kreta i złamać skrzydło.

Skrzydło jak skrzydło - nie rozróżniam tych materiałów, ale wydaje mi się, że to jakaś forma polistyrenu (eps?).

Niestety przez to, że próbowałem sam to naprawić cyjanoakrylem udały mi się dwie rzeczy:

1. Dowiedziałem się, że cyjanoakryl potrafi rozpuścić polistyren

2. Moje umiejętności w chwili obecnej pozwolą co najwyżej na jeszcze mocniejsze zepsucie tego skrzydła.

 

Zatem do sedna - poszukuję dobrej modelarskiej duszy z okolic Aglomeracji Śląskiej, która podjęłaby się naprawy.

 

Oczywiście pokrywam koszta naprawy.

 

W zalącznikach zdjęcia mojej pseudonaprawy.

 

Pozdrawiam

Krzysiek

post-21517-0-82878000-1538414074_thumb.jpeg

post-21517-0-76570300-1538414083_thumb.jpeg

post-21517-0-47282900-1538414102_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, niestety dziurę wyziało. To byl jakiś tani cyjanoakryl z kerfura, może jakiś technolog dolał tam acetonu/czy innego żrącego cuda.

 

Latał całkiem fajnie, toto niby ma te wszystkie układy stabilizacyjne, niestety wiało. Kupiłem używane, bez researchu, to teraz mam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, niestety dziurę wyziało. To byl jakiś tani cyjanoakryl z kerfura, może jakiś technolog dolał tam acetonu/czy innego żrącego cuda.

 

Latał całkiem fajnie, toto niby ma te wszystkie układy stabilizacyjne, niestety wiało. Kupiłem używane, bez researchu, to teraz mam ;)

To kup klej soudal poliuretanowy ja kupowalem w obi i wykalaczki a jak juz kupusz to pomyslimy nad naprawą klej jest taki miodowy lekko smiedzi benzyną

 

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście ze tak

 

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

Wiec robisz tak, wsadzasz wykalaczki w obydwie części uszkodzonego skrzydła tak żeby było wzmocnienie a potem lejesz soudalu tak z 30% lejesz wodę ja to wiem z praktyki ale tak dwie łyżeczki do herbaty a potem przezroczystym przylepcem zamykasz jak żeby zrobiła się forma bo souda pod wpływem wody pieni się i będzie wypełniać ubytki a jak dobrze zrobisz formę pokrycia to nawet tego nie będzie widac, MSM nadzieje ze to jasno wyglumaczylem, formę możesz zrobić z czegoś takiego żeby kształt trzymało a potem kosmetyka

 

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie masz kawałka styropianu z jakiegoś opakowania / zabezpieczenia np. od lodówki itp. itd.?

Dociąć z tego kawałki by wypełnić jak najwięcej tej dziury i wtedy dopiero posmarować Soundalem, pokombinować z wykałaczkami (wklejenie może na wzór wklejania węgla w modelach ESA?), zakleić taśmą by nie wylazł.

Lać "pół kilo" kleju żeby małą szparę połatać, przepraszam ale ni kupy ni ... się nie trzyma... a swoje będzie ważyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za porady. 

 

Może tego ze zdjęć nie widać, ale to jest maleńki model (rozpiętość to 40,5cm), a szczelina ma w maksymalnym wymiarze do 4-5 mm.

Spróbuję to zrobić, ale zanim zaczne psuć - jeśli się coś nie uda, to w jaki sposób obrabia się ten klej? On jest konsystencji piany montażowej po zastygnięciu?

 

Nawiercić jakieś "kanały" lub bruzdy pod osadzenie tych wykałaczek?

Czy sensowne byłoby zalaminowanie tego skrzydła po naprawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nożem, podobne do pianki jak wyschnie i nadmiar wody wyparuje tak z dobę a nawet dwie to trwa, ja ciełem nożem bo papier ścierny jakąś nie zbierał, jak dobrze przyslonisz to będzie miał kształt skrzydła. Wykalaczki możesz naciąć i wcisnąć np. nożem

 

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bzdura specznieje widać tego nie robiles ja nieraz kleju tak na oko z łyżeczkę i dwie wody. Ten klej by się nadawał do form i odlewy

 

A nie robiłem tego, bo jak głosi mądrość ludowa: "Klej lepiej trzyma, gdy go ni ma".

Resztę swojego komentarza, z szacunku do Twojego wieku pominę.

 

Krzysztof:

klej robi się twardy, można go obrabiać papierem ściernym, pilnikiem itp., tylko pamiętaj, że pianka znika szybciej niż spoina :)

 

Ale, ja się nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof ... szczerze ??? wyrzuć to do kosza, albo postaw na półce. Szkoda Twojej roboty, urobisz się, naszpikujesz patykami, klejami, taśmami.
Nabierze to jeszcze więcej wagi, zrobisz następnego kreta i pęknie w innym miejscu. Zakupiłbym raczej coś bardziej odpornego 

na krety i przynajmniej większego i bardziej stabilnego. Nie mniejszy model jak były w Lidlu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof ... szczerze ??? wyrzuć to do kosza, albo postaw na półce. Szkoda Twojej roboty, urobisz się, naszpikujesz patykami, klejami, taśmami.

Nabierze to jeszcze więcej wagi, zrobisz następnego kreta i pęknie w innym miejscu. Zakupiłbym raczej coś bardziej odpornego

na krety i przynajmniej większego i bardziej stabilnego. Nie mniejszy model jak były w Lidlu.

Ostatecznie skonczy jako dawca szpejów do jakiegos piankowego/balsowego korpusu.

Niemniej póki można spróbować to chciałem jakos to załatać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lataj robijaj i naprawiaj na tym to polega. A jak juz będzie caly z pisnkowego soudalu to go wywalisz

Ostatecznie skonczy jako dawca szpejów do jakiegos piankowego/balsowego korpusu.

Niemniej póki można spróbować to chciałem jakos to załatać ;)

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.