Skocz do zawartości

RELACJA ULTIMATE 1500mm, 30cc


Rekomendowane odpowiedzi

Zwilż elementy klejone i rozpyl delikatnie wodę(najlepiej podprowadzić od kobity taką butelkę do mycia szyb) na wyciśnięty wczesniej soudal. Odczekaj chwilkę i dopiero zacznij klejenie. Klej lepiej wnika i mniej się pieni( piana jest twardsza). Sposób sprawdzony w boju, nauczył mnie majster jak dorabiałem sobie w stolarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dzięki Marek za podpowiedź, gdzieś juz kilka razy słyszałem o tej wodzie do tego kleju , ale jakoś nigdy nie próbowałem.

Jak wspominałem wcześniej będę cos tam zamawiał w modelarskim i chcę zamówić rury w skrzydła.

Z tego co wymierzyłem to jedna rura metrowa nie obskoczy obu skrzydeł , trzeba kupić dwie a jak wiadomo węgiel tani nie jest a ja bym chciał poczyniać oszczędności ;).

Te tańsze rury z włóknami ułożonymi po długości mają cienką ściankę ale sa cenowo atrakcyjne, tylko że ja nie wiem czy ja taką rurkę chcę mieć w skrzydle.

Rury plecione są fajne ale sa droższe.

A co jak bym kupił dwie rury dural PA6 ? materiał jest chyba wystarczająco wytrzymały do takiego modelu, wagowo też  różnica w porównaniu z węglem niewielka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobry mi strzelił pomysł do głowy, bo chętnie bym zastosował rurkę weglową ale te rurki mają 16mm średnicy i 14mm otwór w środku, czyli ścianka ma 1mm wydaje mi sie że to za cienka ścianka i taką rurkę to w palcach rozduszę.

A jak bym kupił rurkę 16/14 i rurkę 14/12 , i włożył cieńszą w grubszą oczywiście na żywicę, wtedy będę miał rurę 16mm średnicy ale ścianka będzie miała 2mm , powinna być wystarczająco wytrzymała.

Na zdjęciu poniżej ster kierunku , jeszcze nie skończony bo wydaje mi się że w zaokrągleniu w miejscu gdzie sie łączy dolne żeberko z krawędzią spływu cos jeszcze powinno być mała część poszycia ale jeszcze jej nie zlokalizowałem bo sporo drobnicy jeszcze jest w arkuszach co nie ułatwia szukania.

Mam małe pytanie, a nawet dwa, krawędź natarcia tego steru leży przed sterem (chyba to ten element) drugi minimalnie większy jest jeszcze w arkuszu ale wychodzi na to że ten większy to krawędź spływu statecznika pionowego.

Na wierzch steru idzie takie małe żeberko z grubej balsy też jest na zdjęciu , rozumiem że krawędź natarcia steru doklejam do steru, u góry tą krawędź doszlifowuje aby było równe ze sterem i na wierzch naklejam to małe żeberko z grubej balsy, po czym szlifuję całą krawędź natarcia steru na kształt klina , dobrze myślę?

I drugie pytanie , za sterem leży arkusz i sa w nim takie trójkąty , do czego te trójkąty są?

 

 

 

9ac47150c7b010d5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw należy nakleić natarcie steru kierunku, potem małe żeberko na górę. potem spływ pionowego. Następnie należy pomiędzy statecznik pionowy i ster kierunku włożyć dystans 1,5mm i wyszlifować  natarcie pionowego  tworząc z niego nosek natarcia co automatycznie spowoduje wyszlifowanie małego żeberka pod odpowiednim kątem w sterze kierunku.  Najlepiej sklej wszystkie elementy składowe modelu do stanu surowego  a potem zajmiesz się ich dopasowaniem i szlifowaniem. To naprawdę skomplikowany model i nie da się wyszlifować prawidłowo steru kierunku nie mając zmontowanego statecznika pionowego. Tak się po prostu nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda model jest skomplikowany i to bardzo, przynajmniej jak dla mnie,   ale np sklejanie poszycia to dobra zabawa i przyjemne zajęcie , chyba posklejam wszystkie na stateczniki i stery i na dolne skrzydła mimo ze nie sa mi na razie potrzebne to fajnie się je skleja, trochę gorzej ze znalezieniem odpowiednich części ale daję radę :).

Jestem w trakcie kompletowania zamówienia z modelarskiego i na razie zamówię do ultimate jedną rurę w dolne skrzydło , rękawy na kieszenie  , balsę na garba i chciał bym jeszcze zamówić listwy sosnowe, i na razie tyle bo budżet ograniczony a drugi model który będzie latał od wiosny trochę mi plądruje kieszeń ;).

Ale czy mógł bys powiedzieć jakie listwy sosnowe sa potrzebne? , pamiętam że 6x4 w skrzydła, to chyba z 8 szt na skrzydła będzie potrzebne a czy jakieś jeszcze listwy są potrzebne?

Jak będę miał listwy to można sie przymierzać do skrzydeł, bo na sucho są juz złożone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posuwam sie do przodu :).

Zlokalizowałem wszystkie części na poszycie stateczników poziomych i sterów wysokości .

Na jedną stronę statecznika i steru wysokości nawet poszycie juz posklejałem :).

753d08071c0d6e4e.jpg

A pozostałe 3 szt to już łatwo będzie bo wiem co i jak , i na dodatek mam juz wycięte i posegregowane wszystkie potrzebne części na pozostałe 3 poszycia.

Stateczniki poziome ze sterami wysokości poskładane na sucho , łatwa robota będzie to posklejać , ogólnie mam ogarnięty cały ogon potrzebny jest czas i chęci na wykonanie.

Jedynie nie mam kieszeni ani rurki w stateczniki i tutaj trochę sie pewnie będę guzdrał , bo mam zamiar zrobić laminatowe kieszenie w stateczniki.

W dolne skrzydło pójdzie rura duralowa 16mm z ścianką 2mm , znalazłem taką w sklepie modelarskim cenowo dramatu nie było to dorzuciłem do koszyka, górne skrzydło jest wciąż tajemnicą , chodzi mi po głowie myśl że jedna metrowa rura obskoczy dwa skrzydła ale coś mi się wydaje że na dwa skrzydła to metrowa rura będzie kilka milimetrów za krótka, ale górne skrzydło to odległa przyszłość więc na razie nawet nim sobie głowy nie zawracam, teraz chcę skończyć ogon.

Kurcze fajnie sie to składa pod warunkiem że sie wie co z czym i gdzie to jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błąd, posklejałeś całe poszycie poziomego a to nie tędy droga.  Elementy przykadłubowe nie powinny być doklejone do reszty pokrycia. Zobaczysz o co chodzi podczas doklejania pokrycia na statecznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetnij pokrycie jak na fotce. Poszycie pomiędzy pierwszym a drugim żebrem to jedna płaszczyzna a pomiędzy drugim i resztą to druga. Najpierw doklejasz jedną a potem drugą do szkieletu.

post-20633-0-39784300-1546112078_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam większość jednego statecznika i steru wysokości, drugiego poszycia na razie nie mogę przykleić bo nie mam kieszeni na rurkę , niby paczkę z balsą na garba, rękawem na rurkę itp juz zamówiłem, ale zapłaciłem z góry dziś dopiero przelew wyszedł więc to jeszcze potrwa nim wyślą mi paczkę.

Tak to mi wyszło, poszycie na zdjęciu to to sklejone w całość po czym zostało rozcięte.

6d92735d097a5140.jpg

 

acaf3c01579b4bbb.jpg

 

Z tempem budowy szału nie ma, raz że sie nie spieszę, a to jeszcze np tak jak w tym stateczniku ze zdjęcia wzmocnienia pod zawiasy przykleiłem nie z tej strony co trzeba, i tak się guzdrzę, ale coś tam powoli posuwam się do przodu.


O dziwo pasuje do kadłuba jak ulał :) .

2cb9bbd0422b399e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesiek, nie wiem co Ci zrobię normalnie...  ;) Nie klej poszycia bez natarć. najpierw natarcie, potem doklejasz pokrycie do natarcia dociskając pokrycie na styku z natarciem prostą linijką i zalewasz szczelinę CA albo doklejasz na np. Poxipol. Opcji jest wiele. Albo można i tak....

post-20633-0-26420100-1546463000_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He :)

Sławek ty to niezdecydowany jesteś :).

Jak robiłem statecznik pionowy  to miałem nie przyklejać w pierwszej kolejności natarcia, to i w poziomym zostawiłem je na koniec :)

A przyznam że jak tak pomysleć to z krawędzią natarcia o wiele łatwiej było by takie poszycie przykleić :) , bo może minimalnie mi uciekło ale to mniej niż 1mm.

Jutro się poprawię  i przykleję krawędź natarcia do tego co jest zaczęty i nowy jak będę kleił to też pierwsze będzie przyklejone natarcie ;) .

Ale kleił jednak będę soudalem , bo cyjakiem jest łatwo ale trzeba to jeszcze przeszlifować, a cyjaka nie tak łatwo się szlifuje , twardy jak kamień , wolę miękki soudall mimo że jest paskudny nieestetyczny  i wszędzie go pełno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie rzecz biorąc jak projektuję to od razu myślę nad technologią montażu. To że najpierw należy przykleić garb a potem natarcie nie zmienia faktu że dopiero po przyklejeniu natarcia statecznika pionowego należy okleić go poszyciem. To samo dotyczy natarć skrzydeł, i stateczników poziomych. Tylko taka kolejność pozwala na uzyskanie prostych powierzchni styku -natarcie/pokrycie.  Na prawdę myślę nad każdym elementem przy rysowaniu ( a właściwe myślałem bo dałem sobie z tym spokój)

Cyjaka łatwo się szlifuje do takiego stopnia że nie da się wyczuć przejścia pomiędzy natarciem a pokryciem- kwestia wprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie nie było w temacie bo w pracy mam urwanie h........

Ale powoli będe się zabierał za dłubanie przy modelu.

Do tej pory nie zrobiłem nic , no skleiłem szkielet drugiego statecznika ale trzeba dorobić część mocowania statecznika bo otworek na nakrętkę kłową nie jest na środku wypalony, nie miałem na to czasu i budowa przez nawał innych obowiązków stanęła .

Krawędzie natarcia stateczników zlokalizowane, element mocowania statecznika narysowany na sklejce zaraz go wytnę i powoli ciąg dalszy zabawy z ultimate 30ccm.

Ale mam pytanie, w wręgach są takie okrągłe otworki , mam przeczucie że to może na linki do sterów czy coś takiego , ale szczerze to nie wiem co i jak z tymi otworkami.

Sławek podpowiesz?

a0becd2c2037b7dc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te otworki to otworki w które ma wejść rurka w której będzie poruszał się popychacz SW, każda połówka ma swój popychacz i swoje serwo z tego co pamiętam. Tak ma to wyglądać...

post-20633-0-85423300-1546973191_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku mojej zabawy z modelarstwem ktoś powiedział że modelarstwo to sztuka "głównie myślenia"

Właśnie sie o tym przekonałem.

Już jakiś czas temu zrobiłem prawy statecznik wraz z sterem wysokości, nie ma tylko poszycia z jednej strony bo nie ma wklejonej kieszeni na rurkę , niby rękaw na kieszeń kupiony ale na razie sie za to nie zabierałem.

Postanowiłem że zrobię dwa stateczniki z poszyciem z jednej strony i dopiero sie wezmę za kieszenie i zrobię kieszenie na raz i w stateczniki i w skrzydła.

Zabrałem się za sklejenie drugiego statecznika , skleiłem go i ogromnie sie zdziwiłem ja się okazało że skleiłem drugi prawy statecznik, więc miałem dwa prawe i żadnego lewego.

Niby jak się zorientowałem co zrobiłem statecznik nie miał jeszcze poszycia ale mimo to rozebranie go jest niewykonalne.

Ale bez problemu dało się odwrócić żeberko przykadłubowe , no i teraz by było dobrze statecznik pasuje jak ulał ale wszystkie żeberka mają te wypusty do ustalenia poziomu od góry a żeberko przykadłubowe ma wypusty od dołu.

Mam nadzieję że tak może pozostać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.